Mam takie głupie pytanie co to są w ogóle te wartościowości tylko nie mówcie mi, że liczba wiązań chodzi mi o sam pierwiastek lub związek chemiczny, np. czym się różni Siarka II wartościowa od Siarki IV albo VI wartościowej, albo np. czym się różni tlenek azotu (III) [N2O3] od tlenku azotu (V) [N2O5]. Jeśli np. pale siarke to skąd mam wiedzieć czy to jest SO, SO2, a może SO3 :/ tak samo z węglem skąd mam wiedzieć czy to CO czy CO2 ? :/
Proszę o pomoc, z góry dziękuje

turus

Naucz się używać googli

chodzisz/chodziłeś do szkoły? (skończyłeś chociażby podstawówke? Bo ja wartościwowości miałem w I kl. gimnazjum...)

Poszukaj w necie, albo zapytaj się nauczyciela chemii...

Jestem po podstawówce... moja babka od chemii nie wyjasnila nam wartosciowosci powiedziala ze na studiach sie dowiemy :// Szukałem na google, ale to jest napisane ścisłym językiem chemicznym, którego ja zabardzo nie rozumiem może mi ktoś to wytłumaczyć "po polsku" hehe

wartosciowosc to liczba wiazan pierwiastka, tlenek siarki (II) to nic innego jak SO, a tlenek siarki (IV) (siarka wtedy moze polaczyc 2 atomy II wartosciowego tlenu) to SO2
Poczytaj cala ksiazke i popatrz sobie na rozne zwiazki chem., np kwasu siarkowego (IV) i kwasu siarkowego (VI) siarka wtedy ma inna wartosciowosc i laczy ze soba mniej atomow tlenu

Wartościowośc uzalezniona jest od ilosci niesparowanych elektronów na powłokach walencyjnych. Każdy z pierwiastków dąży do uzyskania dubletu lub oktetu elektronowego. W zalezności jeszcze od wzbudzenia atomu dla tego samego pierwiastka mogą byc rózne ilości elektronów niesparowanych - co skutkuje różną wartościowością , a scislej różnym stopniem utlenienia.
Spróbuj dorwac i poczytac Bielańskiego.

Na pewno zrozumiał
Tak po polsku to wartościowość określa, z iloma atomami jakiejś substancji może się substancja połączyć. Chodzi o to, aby liczba wiązań była równa dla jednego i drugiego pierwiastka. Na przykład jeżeli tlen jest dwuwartościowy (a jest ) i żelazo też jest dwuwartościowe, to się połączą Fe+O-->FeO . Ale na przykład jak chcemy otrzymać tlenek siarki (IV) to liczba wiązań siarki jest dwukrotnie większa od tlenu. Wszystkie wiązania muszą być "wykorzystane" Wtedy S+2O-->SO2.
Pozdrawiam.

No cóż jak nie zrozumie to nie nasza sprawa, zapewne dlatego chemiczka nie powiedziała ci co to dokładnie jest bo jakbyś usłyszał o spinach i liczbach kwantowych to byłbys w tej samej sytuacji co przed pytaniem ( może bardziej skołowany) a pani zaschło by w ustach by wytłumaczyć to prostym nienaukowym językiem....

Tak dzięki rozumiem ;P tylko np. jak mam siarke i ją spale to powstanie SO2?? a czemu nie SO3 :/ wiem, że ty pytania są głupie, ale...

To wcale nie jest głupie pytanie. Jeśli spalisz siarkę w tlenie i otrzymasz SO2, to SO2 nie chce dalej reagować z tlenem. Dzieje się tak dlatego, że ani SO2 ani tlen nie mają dostatecznej energii, żeby przereagować ze sobą. Innymi słowy bariera energetyczna tej reakcji jest tak wysoka, że SO2 i tlen nie umieją jej przeskoczyć. Aby to zrobić trzeba dodać do reakcji katalizatora, który obniża barierę. Wtedy dochodzi do reakcji SO2 i O2 z utworzeniem SO3.

dzięki chłopie o taką odpowiedz mi chodziło
aa co może być katalizatorem ?

Najczęściej stosuje się V2O5 (pięciotlenek wanadu).
Chcę dodać jeszcze jedno. Można dostarczyć SO2 i O2 tyle energii ile się chce. To znaczy można podwyższyć temperaturę reakcji do bardzo wysokiej wartości, np. 1000 °C, wówczas reakcja będzie zachodzić, ale może również zachodzić reakcja odwrotna rozkładu SO3 na tlen i SO2. Taka zabawa się nie opłaca, zwłaszcza że mamy katalizator.

Tak, obecnie SO3 otrzymuje się na skalę przemysłową przeważnie metodą kontaktową, wykorzystująć katalizator stały, czyli kontakt. Katalizatorem tej reakcji będzie V2O5. Reakcja przebiega w kilku etapach:

I. V2O5 + SO2 --> V2O4 + SO3
II. V2O4 + 2SO2 --> 2VOSO4
III. 2VOSO4 --> V2O5 (odtworzony katalizator) + SO3 + SO2

Kiedyś otrzymywano przy zastosowaniu NO(g).

2SO2 + O2 -NO(g)-> 2SO3

Reakcja zachodziła w II. etapach:

I. 2NO + O2 --> 2NO2
II. 2NO2 + 2SO2 --> 2SO3 + 2NO (odtworzony katalizator)

no tak, ale z kąd wziąść V2O5?? :/

Raczej tylko z chemicznego. Czy mi się dobrze zdaje, żez ty chcesz w ten sposób H2SO4 zrobić
Pozdrawiam.

:> nie narazie nie tylko sie tak pytam:)) ale dalej nie rozumiem kupie V2O5 ale jak ja mam to zrobic ;/
sorki ze was męcze moimi głupimy pytanianmi, ale żywię się wiedzą

pozdrawiam :**


tylko z głodu nie umrzyj.

Na wstępie napiszę, że 20g V2O5 kosztuje 19zł ( http://chemik.aip.pl/). Cały proces masz ładnie rozpisany na vortalu: TU. Jako katalizatora możesz też użyć Fe2O3, ale jeśli naprawdę chcesz robić H2SO4 na większą skalę to nie polecam.

a ja wam powiem ... kupić platyny kilka g i rozpocząć produkcję oleum nie no zart oczywiście ale jakby ktoś miał duzy staż chemiczny i odpowiedni sprzęt itd. to mozna by było cos takiego rozpatrzyć. Cena promocyjna 20zł/litr (ale by schodziło ! )

aha ok dzieki ;]