Teoria co do trawienia kwasem solnym miedzi:
najpierw Cu reaguje z HCl tworzac CuCl - male ilosc co prawda, ale zawsze to wystarczy, aby rozpoczac dalszy proces trawienia
nastepnie to CuCl reaguje z HCl dajac CuCl2
natomiast CuCl2 reaguje z Cu dajac spowrotem CuCl ktore jak juz wiecie raguje z HCl
i w ten sposob dostajemy taka powiedzmy reakcje lancuchowa ktora toczy sie do momentu wyczerpania czy to HCl czy tez Cu a rozpocznie sie w momecie spasywowania Cu
prawda, trwa dlugo, ale sie dzieje
azorp12 - nie wiem czy jest sens narazac sie na tlenki azotu
lepiej dodac odrobine H2O2 lub tez wtlaczac powietrze i tez wie wytrawi
mozna tez podgrzac - ale to zreszta samo sie zacznie dziac
jaozyrys - moze wodorowanie nafty - nie wiem
moze ktorys ze skladnikow sie skonczyl i dlatego reakcja nie doszla do konca