Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 
Wyjaśnienie kwestii KONDENSATORÓW 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): 9 kwi 2007, o 23:36
Posty: 10
Post Wyjaśnienie kwestii KONDENSATORÓW
Witam,
czytając forum zauważyłem że wiele osób ma problem z dobieraniem wartości kondensatorów czy to do zapalników czy to do innych projektów i nikt jednoznacznie nie wyjaśnił tej kwestii.
Otóż kondensator nie tylko ma pojemność ( C ) i nie tylko jest na pewne napięcie ( V ) ale przedewszystkim jest elementem elektronicznym gromadzącym energię ( E ). Wzór na energię zgromadzoną w kondensatorze to: E=1/2*C*U^2. Tak więc z dobierając kondensator pod względem pojemności energia gromadzona w kondesatoże wzrasta liniowo. Natomiast dobierając kondensator pod względem napięcia maksymalnego energia gromadzona w kondensatorze wzrasta wykładniczo !! Więc jeśli mamy kondensator 200uF / 100 V to może on zgromadzić to 1 J (dżul) wybierając kondensator o 2 razy większej pojemności czyli 400uF / 100 V może on zgromadzić 2 razy więcej energii czyli 2 J, ale wybierając kondensator 2 razy więszym napięciu maksymalnym 200uF / 200 V to może on zgromadzić 4 razy więcej energii czyli 4 J.
Tak więc aby zrobić skuteczny zapalnik z rezystora należy wybierać kondensatory o jak największym napięciu maksymalnym. Również do coil guna należy dobierać w ten sam sposób kondensatory.
Mój zapalnik (którego szczegułową budowę opiszę wkrótce) to kondensator 400uF / 400V, który tak naprawdę ładuje się do 480V :) i rozładowując go przez opornik 1k jest naprawdę efektowne :)

_________________
VENI VIDI VICI


26 kwi 2007, o 13:07
Zobacz profil

Dołączył(a): 12 maja 2006, o 18:38
Posty: 40
Lokalizacja: z przymusu
Post Re: Wyjaśnienie kwestii KONDENSATORÓW
dylek napisał(a):
Mój zapalnik (którego szczegułową budowę opiszę wkrótce) to kondensator 400uF / 400V, który tak naprawdę ładuje się do 480V :) i rozładowując go przez opornik 1k jest naprawdę efektowne :)


Elektrolit? Jeżeli tak to ryzykujesz. Elektrolity potrafia pięknie wybuchnąć jeżeli się je ładuje zbyt dużym napięciem. I dlaczego opornik 1k? Nie wykorzystujesz pojemności kondensatora- taki sam efekt miałyś z dużo mniejszym kondensatorem jeżeli użyłbyś rezystora np. 1 omowego.

_________________
...a ostra kula pierś mu przebiła...


27 kwi 2007, o 13:20
Zobacz profil
**

Dołączył(a): 21 gru 2006, o 10:07
Posty: 199
Lokalizacja: Teby
Post 
Napięcie dopuszczalne kondensatora to maksymalne napięcie jakie może zaistnieć między okładzinami, i jego wartość zależy od przetwornicy zasilającej. Zastosowanie kondensatora na wysokie napięcia do przetwornicy o napięciu 100 czy 200V nie spowoduje jego znaczącego wzrostu, a jedynie spowoduje większą odporność na przebicie. Tak więc reasumując, napięcie znamionowe kondensatora należy ściśle dobrać do posiadanej przetwornicy (jej maksymalnego napięcia).


27 kwi 2007, o 14:01
Zobacz profil

Dołączył(a): 9 kwi 2007, o 23:36
Posty: 10
Post Re: Wyjaśnienie kwestii KONDENSATORÓW
zuberus napisał(a):
Elektrolit? Jeżeli tak to ryzykujesz. Elektrolity potrafia pięknie wybuchnąć jeżeli się je ładuje zbyt dużym napięciem. I dlaczego opornik 1k? Nie wykorzystujesz pojemności kondensatora- taki sam efekt miałyś z dużo mniejszym kondensatorem jeżeli użyłbyś rezystora np. 1 omowego.


Kondensatory mają dużo większe znamionowe napięcie niż podają producenci więc rużnica 80V czyli zaledwie 20% nie robi większego znaczenia. Natomiast co do opornika to mówisz tylko pół prawdy: co do opornika 1k masz rację że nie wykożystuje całej enrgii. szacuję że ok 20%-30% nie wykorzustuję, ale co do rezystora mniejszej oporności nie masz racji. Otóż wykorzystanie opornika od 1ohm do kilkunastu ohm jest nie możliwe z powodu że jest to oporność porównywalna z opornością przewodu, więc powiedzmy 100 ohm ale on też jest nie zabardzo bo porostu on wybucha dosłownie eksploduje i tak mały impuls napewno nie odpali powiedzmy karmelka natomias rozładowując przez opornik 1k do 1k5 opornik rozżarza się i powstaje na nim płomnień ognia co trwa ok 2 sek i tymjuż odpalimy karmelka.

Seth napisał(a):
Tak więc reasumując, napięcie znamionowe kondensatora należy ściśle dobrać do posiadanej przetwornicy (jej maksymalnego napięcia).

moja przetwornica daje napięcie po sprostowaniu 600V więc jest ok ponieważ ma malutką moc wykorzystałem ferrytowe trafo z TV i ładuje jak podałem kondensator do 480V.

_________________
VENI VIDI VICI


27 kwi 2007, o 23:11
Zobacz profil

Dołączył(a): 12 maja 2006, o 18:38
Posty: 40
Lokalizacja: z przymusu
Post Re: Wyjaśnienie kwestii KONDENSATORÓW
dylek napisał(a):
Otóż wykorzystanie opornika od 1ohm do kilkunastu ohm jest nie możliwe z powodu że jest to oporność porównywalna z opornością przewodu, więc powiedzmy 100 ohm

A niby dlaczego nie jest możliwe?Z logicznego punktu widzenia jest nawet wskazane: gdybyś sobie narysował schemat zastępczy takiego kabla z opornikiem to wypadkowa rezystancja bedzie sumą rezystancji opornika i rezystancji kabla--prawo ohma znasz, więc wiesz jak zależy prąd w w funkci rezystancji. I gdzie tu logika?
dylek napisał(a):
ale on też jest nie zabardzo bo porostu on wybucha dosłownie eksploduje i tak mały impuls napewno nie odpali powiedzmy karmelka natomias rozładowując przez opornik 1k do 1k5 opornik rozżarza się i powstaje na nim płomnień ognia co trwa ok 2 sek i tymjuż odpalimy karmelka.

Gdybyś dał mniejszy kondensator nic by nie wybuchło, miałbyś taki sam efekt, a cała zapalarka była by duuuuużo mniejsza i mniej prądożerna.A tak to jest wbijanie szpilki przy pomocy kafara. Na pirotechnice znam sie słabo, ale coś mi świta że pomiędzy żarnikiem a odpalanym ładunkiem cosik powinno być ,nazywało się to chyba ładunek iskrzący :roll:
pozdrawiam

_________________
...a ostra kula pierś mu przebiła...


8 maja 2007, o 16:07
Zobacz profil

Dołączył(a): 9 kwi 2007, o 23:36
Posty: 10
Post 
zuberus napisał(a):
A niby dlaczego nie jest możliwe?Z logicznego punktu widzenia jest nawet wskazane: gdybyś sobie narysował schemat zastępczy takiego kabla z opornikiem to wypadkowa rezystancja bedzie sumą rezystancji opornika i rezystancji kabla--prawo ohma znasz, więc wiesz jak zależy prąd w w funkci rezystancji. I gdzie tu logika?


Może sformułowanie "nie jest możliwe" jest zbyt jedno znaczne, mój błąd, ale dla mnie jest to bardzo logiczne. Ponieważ przy zbliżonych opornościach energia nie będzie wydzielać się na tym oporniku tylko na całym przewodzie a najbardziej na załączniku; poprostu będzie się wszystko tak zachowywać jakbyś zwarł wyprowadzenia kondensatora czyli miejsca styku będą iskrzyć i się topić.

Co do kondensatora to masz rację że mogłby być miejszej pojemności wtedy wystarczy podłączyć rezystor o mniejszej oporności. Jest to mój zapalnik sprzed 2 lat, trudno było mi oszacować jaki kondensator będzie działał z kablem 70 m i tak zostało do dziś.

_________________
VENI VIDI VICI


8 maja 2007, o 17:41
Zobacz profil

Dołączył(a): 9 kwi 2007, o 23:36
Posty: 10
Post 
A co ma piernik do wiatraka ??
W tym temat dotyczyć miał kwestii kondensatorów a nie zapalników radiowych. Czytałeś regulamin ??

_________________
VENI VIDI VICI


8 maja 2007, o 23:47
Zobacz profil

Dołączył(a): 9 kwi 2007, o 23:36
Posty: 10
Post 
Ja Ciebie nie strasze bo nie mam żadnej władzy tu ani znajomych :/
Ale w regulaminie jest wyraźnie że nie piszemy o zapalnikach radiowych.

_________________
VENI VIDI VICI


9 maja 2007, o 21:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2006, o 11:42
Posty: 3
Lokalizacja: Warszawa
Post 
Seth napisał(a):
Napięcie dopuszczalne kondensatora to maksymalne napięcie jakie może zaistnieć między okładzinami, i jego wartość zależy od przetwornicy zasilającej. Zastosowanie kondensatora na wysokie napięcia do przetwornicy o napięciu 100 czy 200V nie spowoduje jego znaczącego wzrostu, a jedynie spowoduje większą odporność na przebicie. Tak więc reasumując, napięcie znamionowe kondensatora należy ściśle dobrać do posiadanej przetwornicy (jej maksymalnego napięcia).


Elektrolity wybuchają zwykle przy dłuższym podłączeniu do źródła napięcia o przeciwnej polaryzacji - wtedy właśnie w kondensatorze odbywa się elektroliza, powstają gazy i bum. Kondensator nie ma napięcia nominalnego, tylko maksymalne. Np. Elektrolit 1000uF/250V będzie tak samo dobrze pracował przy napięciu 200 jak i 3 wolty. Generalnie nie należy przekraczać napięcia - może to powodować uszkodzenie, jednak o kilka procent nie zrobi różnicy. Przy przekroczeniu o 80 woltów bym sie jednak zastanowił - może nic się nie zepsuje, ale może wzrosnąć oporność wewnętrzna kondensatora. Zawsze lepiej dać kondensator na wyższe napięcie.

_________________
http://www.powerlab.prv.pl


5 maja 2008, o 21:49
Zobacz profil
**
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 01:16
Posty: 456
Lokalizacja: /dev/random
Post 
Przy przebiciu kondensatorów też czasami wybuchają. Pomiędzy okładkami przeskakuje iskra o dużym natężeniu, elektrolit się rozgrzewa i bum. Im mniejsza pojemność i napięcie tym mniejsze ryzyko wystąpienia wybuchu. Niedawno serwisowałem właśnie taki przewoltażowany wzmacniacz. Kondensator 40kuF na 63V był w strzępach, a wzmacniacz poszedł na złom. Kondensatory elektrolityczne można łatwo przeformatować na wyższe napięcie, ale nie dość, że spada pojemność, to jeszcze jest to jedna wielka niewiadoma czy wytrzyma to czy nie. Kondziorek na 400V powinien dać się bez skutków ubocznych przeformatować na 415-420V. Więcej to już zbyt wielkie ryzyko. Lepiej połączyć szeregowo i zbocznikować opornikiem.


17 mar 2009, o 10:39
Zobacz profil
Zasłużony dla forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2006, o 21:50
Posty: 439
Post 
o lool ;] o czym ty mówisz ? jakie przeformatowanie ?:)
poza tym kondensator jak tez inne elementy robi się z pewna tolerancja i zapasem. można spokojnie liczyć ze z 10% zapasu mają. ale poco ryzykować przegrzewanie kondensatora. jak on będzie pod wpływem zbyt dużego nap. to sie będzie grzał a elektrolit będzie się ulatniał. w końcu albo wyschnie albo wybuchnie . lepiej parę zł więcej dać i kupić lekko ponad napięcie max ładowania.


17 mar 2009, o 19:06
Zobacz profil
**
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 01:16
Posty: 456
Lokalizacja: /dev/random
Post 
Jest taka możliwość. Przy formatowaniu zwiększa się warstwa dielektryka, zwiększa się napięcie przebicia, ale zmniejsza się pojemność ( z racji mniejszej przenikalności przez ten dielektryk ).


17 mar 2009, o 23:47
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 12 ] 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
Multumiri adresate phpBB.com & phpBB.ro..
Design creat de Florea Cosmin Ionut.
© 2011

..