Odpowiedz w wątku  [ Posty: 75 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Zapalnik elektroniczny 
Autor Wiadomość
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 gru 2004, o 15:52
Posty: 128
Lokalizacja: Tomaszów Maz
Post Zapalnik elektroniczny
Czy ktoś był by zainteresowany łopatolicznym opisem konstrukcji elektronicznego zapalnika? Proszę wpisywać czego oczekujecie od takiej konstrukcji (jaki odcinek czasu odmierzać, czy ma mieć wyświetlacze i tym podobne bajery) i ewentualnie w jakich pieniądzach powinna się zamknąć.

_________________
szkoła uczy, ale uważajcie czego...


30 gru 2004, o 23:06
Zobacz profil
*******

Dołączył(a): 19 paź 2004, o 00:05
Posty: 180
Post 
Daj cosik prostego bez wyswietlacza :wink:

_________________
niewazne jak wąską furtką przeciskac sie mam
co spotka mnie z litanii kar
sternikiem wlasnych losow jestem sam
wlasnej duszy kapitanem


30 gru 2004, o 23:16
Zobacz profil
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 paź 2003, o 20:31
Posty: 150
Lokalizacja: Novosybirsk
Post 
Witam

Widze mleczarz ze oferujesz pomoc przy zrobieniu zapalnika. Uwazam w związku z tym ze lektronika nie jest Ci obca. W związku z tym nie będe sie ograniczał :D .
Myśle ze układy do odpalania za pomocą kabla są już opisane, więc może układ czasowy ?
Wymagania jakie powinien spełaniać : BEZPIECZENSTWO !!!, musi byc niezawodny, najlepiej zeby byl zbudowany na dostepnych ukladach scalonych, a nie na mikroprocesorze, nastawianie czasu do tych 30 minut, stosunkowo niski koszt, zasilanie max 9V, na wyjściu klucz tranzystorowy do załączania obwodu. Jeżeli podjąbyś sie zaprojektowania takowego i objaśnienia budowy w sposób łopatologiczny byłbym wdzięczny :)

pozdrawiam

Kempek


30 gru 2004, o 23:39
Zobacz profil
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 gru 2004, o 15:52
Posty: 128
Lokalizacja: Tomaszów Maz
Post 
Co do tego na mikroprocesorze to jest najtańsza alternatywa bo może dać całkiem duże możliwości, a narzędzia do powiedzmy zaprogramowania takiego drania są łatwo dostępne i darmowe (przynajmniej te których ja używam). Ale skoro ma być prosto to będzie możliwie jak najprościej tylko czy to ma odpalać łądunek sposobem żarowym czy iskrowym? I jak ma być rozwiązany problem regulacji czasu czy w sposób na stałe czy ma być możliwość regulacji już w terenie w warunkach polowych? Ostanie pytanie czy ma być to układ jednorazowego czy wielokrotnego użytku?

_________________
szkoła uczy, ale uważajcie czego...


31 gru 2004, o 00:39
Zobacz profil
*******

Dołączył(a): 19 paź 2004, o 00:05
Posty: 180
Post 
odpalanie zarowe,mozliwosc regulacji czasu,uzadzenie wielokrotnego uzytku :wink:

_________________
niewazne jak wąską furtką przeciskac sie mam
co spotka mnie z litanii kar
sternikiem wlasnych losow jestem sam
wlasnej duszy kapitanem


31 gru 2004, o 02:18
Zobacz profil
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 paź 2003, o 20:31
Posty: 150
Lokalizacja: Novosybirsk
Post 
Otóż to Sumar :)

Miałem kiedyś pewien pomysł, który choć niejanprostszy wydaje mi sie ze byl dobry. Chodziło o to aby układ składał się z dwóch elementów. Swego rodzaju stacji do programowania oraz pltki wykonawczej.Stacja byłaby wyposażona w wyświetlacz i używało by się jej do zaprogramowania czasu zapalnika.Po tej czynności odłączało bo się od stacji płytke zapalnika i montowało do ładunku - hehe mam nadzieje ze wiecie mniej wiecej o co chodzi. Miałoby to kilka zalet. Po pierwsze przy pomocy stacji można wygodnie zaprogramowac czas, po drugie rozwiązanie takie zmniejsza ilość użytych elementów na wykonawczej płytce ( ponieważ nie ma na nij nic do programowania - za to w celu progr. podłącza sie do stacji). Mniej elementów to mniejsze wymiary i mniejszy koszt :P .
Jeżeli ktoś zrozumiał o co mi chodzi i zechce się podjąć wykonania to proszę o kontakt.

Mleczarz - wiem, że najprościej to zrobić na procesorze jdnak przeciętny człowiek nie ma pojęcia o wgraniu programu na kontroler - dlatego zzaproponowałem wykonanie na układzie scalonym który wystarczy kupic i wlutować.

pozdrawiam

Kempek


31 gru 2004, o 13:34
Zobacz profil
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 gru 2004, o 15:52
Posty: 128
Lokalizacja: Tomaszów Maz
Post 
wiesz co to bascom AVR? taki darmowy program do programowania procków. Programator do tego ma postać wtyczki do portu drukarkowego i przewodu do odpowiednich nóżek w procesorze, banalny do wykonania. Co do tego projektu stacji bazowej i układu wykonawczego hmm kupa roboty i nie wiedze tego na niczym innym jak tylko uP lub w wersji bardzo złożonej. Jako prosty układzik widze standardowy taimerek na 4541. Scalak kosztuje coś kolo 1,5zł plus kilka elementów no to wyjdzie gdzieś z 6 zł.[/i]

_________________
szkoła uczy, ale uważajcie czego...


31 gru 2004, o 13:49
Zobacz profil
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 paź 2003, o 20:31
Posty: 150
Lokalizacja: Novosybirsk
Post 
wiesz, ja jako niepełny technik elektronik dałbym sobie rade z wgraniem programu, ale nie wiem czy wszyscy ?
Ze stacją kupa roboty, ale jak sam napisales koszt ukladu wykonawczego nieduzy więc moznaby go " poswięcić ".
Nie wiem jak innym ale mnie ta idea odpowiada

pozdrawiam

Kempek


31 gru 2004, o 15:12
Zobacz profil
*******

Dołączył(a): 19 paź 2004, o 00:05
Posty: 180
Post 
Witam!
nie mam zbytnio pojecia o elektronice ale taki prosty uklad mysle ze dalbym rade polutowac ale ja bym wolal zeby to zrobil ktos kto bardziej sie na tym zna tak sobie myslalem zeby uzadzenie bylo wielokrotnego uzytku to mozna od niego odprowadzic X metrow przewodu ktore sie beda loczyc z ladunkiem co wy na to :roll: :wink:

_________________
niewazne jak wąską furtką przeciskac sie mam
co spotka mnie z litanii kar
sternikiem wlasnych losow jestem sam
wlasnej duszy kapitanem


31 gru 2004, o 15:28
Zobacz profil
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 paź 2003, o 20:31
Posty: 150
Lokalizacja: Novosybirsk
Post 
Taka opcja oczywiscie tez jest, ale jezeli ma byc odpalane od tego MW to trzeba dac nieco dluzsze kable. Dla mnie liczy sie bardziej co innego. Jak odpalam cos z kablem to nie bardzo pasuje mi po wybuchu zwijac 50 m kabla i uciekac z tym i akumulatorem. Gdy poswiece uklad mogę poprostu odejść .

pozdrawiam


31 gru 2004, o 15:37
Zobacz profil
*******

Dołączył(a): 19 paź 2004, o 00:05
Posty: 180
Post 
ja mysle ze szkoda ukladu to lepiej dac 0,5m lontu ale zastosowanie takiego ukladu wyglada juz bardziej profesjonalnie w pirotechnice


PS ja taki uklad to bym poswiecil tylko na tesciowa :lol: :wink:

_________________
niewazne jak wąską furtką przeciskac sie mam
co spotka mnie z litanii kar
sternikiem wlasnych losow jestem sam
wlasnej duszy kapitanem


31 gru 2004, o 15:49
Zobacz profil
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 gru 2004, o 15:52
Posty: 128
Lokalizacja: Tomaszów Maz
Post 
ujmę sprawę możliwości wgrywania programu do procka tak: ja jestem w liceum ogólnokształcącym w profilu bilogiczno chemicznym czyli z elektroniką teoretycznie powinienem mieć mało wspólnego. A jak wgrać lub zbudować taki układ opis można dać totalnie łopatologiczny tak że nawet najbardziej toporno-oporna osoba da sobie z nim rade jedynym warunkiem jest żeby jako tako lutować umiała. A teściową można wykorzystać jako zapalarke... dać zapałki i coś do odpalenia i nie mówić tylko co to jest (gorzej jak doleci na marsa i wróci)

_________________
szkoła uczy, ale uważajcie czego...


31 gru 2004, o 19:37
Zobacz profil
@GŁÓWNY MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 mar 2004, o 19:11
Posty: 1171
Lokalizacja: Warszawa
Post 
Ja bym z chęcią zobaczył taki schemat, najlepiej wg pomysłu Kempka.

_________________
Siła to ostateczność, do której uciekają się nieudolni.
Obrazek


31 gru 2004, o 19:46
Zobacz profil
Post 
mleczazu może by tak spróbować na CMOS 4060 - kilka wyść i czas ustawiać np. zorkami i/lup potencjometrem - całkowity koszt - mniej niż 5zł. Klucz tranzystorowy załączał by żaróweczkę (czytaj drut oporowy) i BOOM :D


31 gru 2004, o 21:38
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 gru 2004, o 15:52
Posty: 128
Lokalizacja: Tomaszów Maz
Post 
No dobra przyjmijmy że CMOS 4060 na tym scalaku to powstanie i chyba w obu wersjach tak żeby było co kto lubi. Tylko na ile amper ma być ten klucz tranzystorowy? Bo przy odpalaniu z akumulatora to wszystko jest git bo tam dysponujemy prawie prądem zwarciowym czyli kilkadziesiąt amper a jak duży akumulaot to i nawet ponad setke może wyjść a mało który tani tranzystor coś takiego przeżywa a Mosfet na coś koło 15A kosztuje 4 zł... Dzisiaj się za to zabiore.

_________________
szkoła uczy, ale uważajcie czego...


31 gru 2004, o 21:58
Zobacz profil
Post 
można w troche bardziej "łopatlogiczny" sposób wytłumaczyć lub dać jakiś szkic albo schemat, bo ja wogle nie kumam


31 gru 2004, o 22:34
*******

Dołączył(a): 19 paź 2004, o 00:05
Posty: 180
Post 
Witam w nowym roku!!!!
Mleczarz a powiedz mi czy tranzystory od koncowek mocy ze wzmacniaczy sie nadaja na taki prad bo mam pare takich :) :wink:

_________________
niewazne jak wąską furtką przeciskac sie mam
co spotka mnie z litanii kar
sternikiem wlasnych losow jestem sam
wlasnej duszy kapitanem


1 sty 2005, o 06:35
Zobacz profil
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 paź 2003, o 20:31
Posty: 150
Lokalizacja: Novosybirsk
Post 
Witam w Nowy Rok

Mleczarz proponowałbym aby układ wykonawczy był zasilany z 9V. Jest to skuteczne, tanie i dostępne źródło energii. Spłonki ja np robie z żaróweczek choinkowych. Mają one moc 0,25 W także o zadnych 100 Amperach nie ma mowy - wystarczy żeby klucz zamknął obwód bateria 9V - spłonka.Dobrze by było również gdyby z tej samej 9V był zasilany cały układ. CMOS - czemu nie ale to bardzo delikatne układy i po dotknięciu palcem najczęściej przestają działać 8)

pozdrawiam

Kempek


1 sty 2005, o 13:18
Zobacz profil
Post 
mleczarz napisał(a):
No dobra przyjmijmy że CMOS 4060 na tym scalaku to powstanie i chyba w obu wersjach tak żeby było co kto lubi. Tylko na ile amper ma być ten klucz tranzystorowy? Bo przy odpalaniu z akumulatora to wszystko jest git bo tam dysponujemy prawie prądem zwarciowym czyli kilkadziesiąt amper a jak duży akumulaot to i nawet ponad setke może wyjść a mało który tani tranzystor coś takiego przeżywa a Mosfet na coś koło 15A kosztuje 4 zł... Dzisiaj się za to zabiore.


Noto weź tyrystor/triaka i po kłopocie. Te większe, droższe, w impulsie są wstanie wytrzymać nawet do kulkudziesięciu amper. Tylko że takie ekstremalne zużywanie wystarczy najwyżej na kilkanaście strzałów. Z mojego doświadczenia wiem, że lepiej zdadzą egzamin jakieś włączniki elektromechaniczne - oczywiście tylko własnej konstrukcji bo w handlu przekaźniki na kilkanaście A są raczej nie do zdobycia :(


1 sty 2005, o 13:37
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 gru 2004, o 15:52
Posty: 128
Lokalizacja: Tomaszów Maz
Post 
Przekaźnik samochodowy np ten od rozrusznika przeżywa całkiem duży prąd i wcale taki drogi nie jest. A problem polega na tym że tranzystor jest sterowany napięciowo a taki przekaźnik lub triak i tyrystor prądowo.
Co do schematu schemat będzie jak układ powstanie w rzeczywistości i przejdzie jakiekolwiek testy bo taki "papieorwy" układ może być najbardziej niebezpieczny. Łopatologiczny opis też powstanie nie martwcie się. Co do tranzystorów to zależy jaki to typ bo są różne tranzystory w stopniach końcowych wzmacniaczy.Ja myśle nad wykorzystaniem u mnie BUZ11 lub czegoś podobnego

_________________
szkoła uczy, ale uważajcie czego...


1 sty 2005, o 16:08
Zobacz profil
Post 
Dupa a nie przestaja działać!! Chłopie to nie lata osiemdziesiąte, teraz juz wszystkie CMOS'y maja zabezpieczenia i żadko sie zdarza, ze sie spieprzy od ładunków elektrostatycznych!!

Pozdro


1 sty 2005, o 17:07
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 paź 2003, o 20:31
Posty: 150
Lokalizacja: Novosybirsk
Post 
Qba to nie wiesz dlaczego zawsze sprzedawane są zawinięte w folie alu ?
Właśnie po to zeby nie tworzylu sie ladunki elektrostatyczne. Jak ostatnio konstruowałem timer ( z kitu ) to układ nie dzialal juz jak go kupilem i musialem go wymienic. Także CMOSy traktuje jako bardzo delikatne uklady.

btw. odradzam stosowanie timerów z kitów - ich uzywanie jest co najmniej niebezpieczne :)

pozdrawiam


1 sty 2005, o 17:20
Zobacz profil
Post 
No ja nie mówie, ze nie są wrażliwe i że sie ich nie zawija, ale to co jest teraz w porównaniu z tamtymi starymi cmosami to jest niebo!!! Dawniej wystarczylo jedno dotkniecie jednej nozki i dupa, do reki sie go nie bralo z nozki a teraz sa juz duzo odporniejsze, czasami mozna go wymacac we wszystkie strony i dziala, no a czasami dupnie od razu, ale to juz inna bajka :)


1 sty 2005, o 20:37
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 gru 2004, o 15:52
Posty: 128
Lokalizacja: Tomaszów Maz
Post 
Wymyśliłem nowy sposób na szybkie i nawet tanie zbudowanie układu czasowego o nawet dość szerokim czasie odpalania 5- 15 minut. Zbudowany jest z budzika :wink: i kawałków kabla który musi spełnić jeden tylko warunek być miękki i w miarę lekki oba warunki spełni cienki przewód typu linka. Kiedy dołączymy przewody do wskazówek otrzymamy nasz opóźniacz. Dobre mogą być te tanie budziki które do długiego użytkowania się nie nadają cena w okolicy 5 zł i mniej. Zależnie od oporności przewody jaki zastosowaliśmy możemy stosować różne metody odpalania. Ja wymyśliłem dwie: 1. przewody zamykają zwykły obwód żarowy 2. przewody załączają przekaźnik taki na 9V lub 5V (i taw wątpliwe żeby przeżył wybuch) a przed przekaźnikiem bateria kondensatorowa. Pomysł może trochę dziwny ale szybka konstrukcja i nawet skuteczna.

_________________
szkoła uczy, ale uważajcie czego...


18 sty 2005, o 23:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 paź 2004, o 02:18
Posty: 160
Lokalizacja: z Targi City(nie Wa-wa !!)
Post 
dobra dla mnie też coś by sie przydało(jakby kto umiał to nawet mógłby zrobić i mi wysłać -zapłace) z chęcią wziąłbym troche takich układów (lub sam zrobił ale.....) tych z prockiem co na początku tematu było o nich mowa(+- 6 zeta) i jeszcze jeden duzy z wyświetlaczem i timerem najlepiej ze 30 minut ale jak bedą 2 minuty max to tez sie bede cieszył(wyświetlacz minuty + sekundy) z 2 metrowymi kablami(kable "jednorazowaego uzytku")(czy układ żarowy odpala Azydek ołowiu?? ) moze być dość duże i programowane za pomocą pokrętła (wsadze to w metalową skrzynie i będzie mogło stać przy explozji) ktoś ma jakieś pomysłby co do tego ahh i jeszcze jeśli nie dałoby rady to jak z tym kabelkiem do programowania procków ??
ahhh i czy nie lepszy(tańszy) byłby układ który sie przyczepia do ładunku tylko włączany radiowo(nie licząc nadajnika)

P.S. sory ze tak chaotycznie pisze....

_________________
Benzin rulez - Ghost Rider
Chemik.vitnet.pl - Portal młodego CHOMIKA


19 sty 2005, o 00:19
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 75 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Multumiri adresate phpBB.com & phpBB.ro..
Design creat de Florea Cosmin Ionut.
© 2011

..