Witam, chcę sobie skonstruować taką oto osłonkę do palnika turystycznego. http://www.e-horyzont.pl/site/?mod=offe ... &prod=2577 . Ja chcieć to zrobić chałupniczo, domową metodą bo nie będę wydawał 60 złotych na coś co może być niewypałem. Wyjeżdżam w góry ok 5 sierpnia więc mam jeszcze trochę czasu. Jeśli toto ustrojstwo będzie oszczędzało mi czas i gaz na poziomie 15% to myślę będę usatysfakcjonowany i będę zabierał to na wszelkie wyprawy.

Mam w domu grubą folię aluminiową, ale przy wielokrotnym łamaniu i zginaniu będzie pękać. Myślałem o tym żeby obkleić wtedy całość taśmą samoprzylepną ale obawiam się że nie wytrzyma temperatury, a ponadto ograniczy zdolność odbijania ciepła. No i muszę jeszcze wykombinować jak na stałe zamontować 4 drobne pręty do wbijania w ziemię.

Wszystkie uwagi i sugestie mile widziane.

wydaje mie się że prostsze niż kombinowanie z folią byłoby kupienie odpowiedniego kawałka blachy ocynkowanej, podzielenie jej na części i miedzy częściami dać zawiasy przyczepić je na nity bo śrubki mogą się odkrecać. koszt takiego kawałka to ok 15 zł, zależnie jaka grubość, zawiasy w sklepie metalowym można kupić bardzo tanio. taka osłonka by się nie zwijała a składała jak broszurka ;] tyle że trochę roboty a jaka odporna

jako prety "na szybko" moglbys zastosowac n.p.szprychy rowerowe. sa lekkie i dosc stabilne i mam nadzieje, ze wystarczajaco dlugie. inna opcja to elektrody spawalnicze. nie wiem jak tam bedzie w tych gorach, ale gotujac na wolnyn powietrzu musisz sie liczyc z podmuchami wiatru, ktore moga ci ta oslone do zoopy wdmuchnac, wiec dobre zamocowanie to raczej mus...

tak na marginesie: gotujac na lonie natury nie liczylbym na az tak efektowne odbijanie ciepla, szczegolnie przy wietrze. chodzi tu bardziej o to, aby miec w miare spokojny plomien, co tez skraca czas gotowania. mozesz wiec ta oslone wykonac nawet ze starych dzinsow albo jakiegos kawalka ciasno utkanego materialu. przeciez ta oslona nie przylega do plomienia.

a propos butli turystycznych mam pytanie : Czy do takiej owej da się podłączyć palnik np. bunsena

mysle, ze sie da, bo jak robilem jeszcze za mlodu doswiadczenia w szkole, to bunseny byly podlaczane za pomoca gumowych wezy i wszystko dzialalo bez zarzutow... cisnienie gazu w bunsenie jest niziutkie i nie potrzeba tam wysokcisnieniowych zlacz... pokombinuj, a przeciekow gazu to sie najlepiej zapalniczka szuka

dzięki za poradę , dowiedziałem się że taka butla gdzieś leży w piwnicy i szkoda żeby się zmarnowała

Hmmm Siergiej, idea szlachetna, ale koszta niewspółmierne, waga zresztą też. A jak sie chodzi z plecakiem 20kg to każda oszczędność gramów na wagę złota jest.

V-man, czyli uważasz że jak owinę tę folię taśmą samoprzylepną to wytrzyma??

I jak zamocować te pręty vel szprychy??

malo masz czasu, wiec musisz troche poimprowizowac. jako oslona od wiatru nie musi byc koniecznie gazoszczelna, moglbys wiec w tej folii porobic w strefie marginalnej dyskretne otworki i te szprychy przez te otworki poprzewlekac. albo jak masz taki odpowiednio dlugi pas folii (tzn. JEDEN kawalek), to n.p. co 30cm taka perforacja z gory na dol i tam te szprychy poprzewlekac. te przewlekanki mozesz oczywiscie wzmocnic dobra tasma klejaca. zapobiegnie to przesuwaniu sie szprych i dodatkowo uszczelni konstrukcje. mialbys wtedy taki parawanik. oprocz tego mozesz tez sama folie powzmacniac tasma.

btw; jak bylem w wojsku i trzeba bylo cos z niczego zmajstrowac, to zawsze pan plutonowy gadal, ze fantazji nie sa postawione zadne granice. miewal racje...

butaprenem albo spawami

hmm, ale jeśli okleję folię taśmą to nie stanie się jej nic pod wpływem temperatury??

a jak blisko ognioa ma byc ta folia? 2cm? przeca oslaniasz nia plomien kochera czy tez kuchenki gazowej od wiatru. nie musi wiec byc tuz, tuz przy plomieniu. na moje wyczucie wystarczylby dobry papier. oslona wietrzna znajduje sie przecierz jakies parenascie do parudziesieciu centymetrow przed oslanianym obiektem.