Chloran potasu stopić w dużej probówce. Wrzucić misia (żelka). Miś zacznie się spalać podskakując i wydając zabawne dźwięki. Jeżeli miś nie mieści się do probówki, należy go przeciąć i obtoczyć w skrobii, aby nie przyklejał się do ścian probówki.

Wykonywałem to doświadczenie i jest świetne.

A ja mam pytanie. Wybaczcie jestem zielony w sumie.
Czy jest możliwość otrzymania Chloran potasu domowymi sposobami?
Jeśli tak to w jaki sposób.

już ci mówie, że taniej byłoby kupić chloran potasu, niż go samemu robić

jest np.: http://chemik.vitnet.pl/articles.php?id=71

dichromian tez daje takie efekty mankamentem tego doswiadczenia jest ze probowke mozna potem wywalic a doswiadczenie opisale juz wczesniej w pokazach chemicznych

Nadchloran tez można użyć! Istotą zachodzącej tam reakcji jest utlenienie przez tlen zawarty w chloranie chyba skrobi!

Nie można użyć ani dichromainu ani nadchloranu, one się rozłożą zanim zdążą się stopić.

Dwuchromian się nie rozłoży! Nadchloran gdy ci się stopi, trzeba uważać! Fakt z nadchlorann jest bardziej czuły! Reakcja może zajść wybuchowo!!

Raczej nadchloran jest bardziej wrażliwy! (TAK MI SIĘ WYDAJE)

he fajnie tylko obydwie substancje nie są czułe
ale dopiero ich mieszanki z reduktorami, gdzie kclo3 jest wtedy bardziej "czuły"

pewnie ze chloran jest barzdiej czuly, dlategto czesciej w miesznakach piro "komercyijnie" uzywaja nadchlroanu ale i tak zadko. Mialem okazje to sprawdzic, 1gram KClO3 + S, i q gram KClO4 + S na plutce metalowej i mlotkiem no i KClO3 czulsze.

KClO3 jest niestabilny termodynamicznie i dlatego bardziej czuły. Podstawowa zasada jest taka że bardziej niestabilne są te utleniacze które mają mniejszą ilość tlenu w cząsteczce np. azotyny są mniej stabilne od azotanów; w miarę wzrostu ilości tlenu stabilność się zwiększa np. pochloryny są pioruńsko reaktywne już temp. pok, chloryny na dobrą sprawę wcale nie istnieją (są b. nietrwałe - uwarunkowane jest to małą stabilnością anionu, też są reaktywne w temp. pokojowej ale mniej niż pochloryny), chlorany są bardzo reaktywne w 300 stopniach C natomiast nadchlorany dopiero w 600*C.

Dichromianu potasu nie można użyć.Gdy się go stopi w probówce zamieni się w ciemno-zieloną ciecz.Doświadczenie wygląda ładniej, gdy do chloranu potasu doda się Sr(NO3)2 albo Ba(NO3)2.Związki strontu barwią płomień na kolor czerwono-karminowy, a związki baru na kolor zielony.

dobra ten misiek spala sie wraz z KClO3 lub O4 tylko czym jest te miś jakoś nie znalazłem z czego ten misiek jest zrobiony .
cukier skrobia ??
chce to doświadczenie na lekcji chemii pokazać lecz mam dziwne wrażenie ze chemica bedzie chciała równanie reakcii.

Misiek jest z galaretki? Jak nie możesz dostać miśka to zrób se normalną galaretkę. Zachodzi tu proces utleniania cukru i chyba żelatyny

To wrzuć połówke kostki cukru, efekt ten sam, chyba, że chodzi ci o sam fakt spalania się miśka

Rety to jest głupie...
Równania reakcji spalania się misia nie można podać - bo spala się tam masa różych rzeczy. Równie dobrze mógłbyś podać równanie reakcji spalania się kolorowego czasopisma.

ahhh tylko ze nadal sie boje ze chemica bedzie chciała coś takiego. wiesz nigdy nie wiedomo

Co ty mi tu autorytet podwazasz przeca to moje popisowe doswiadczenie bylo jak bylem w gimnazjum kolor sie zmienia od kiedy ja zawsze stawialem na statywie nad palnikiem spirytusowym i jak widzielm ze sie sopilo to palnik odsuwalem i kąpalem miska nigdy mi sie nie rozlozyl dichromian na zielono (wogole mi sie nie rozkladal ) ale mozesz miec racje bo nie wiem jak sprawa wyglada przy szybszym ogrzewaniu tzn. w palniku gazowym calkiem mozliwe

Podgrzewałem go do tej pory, aż stał się płynny.Kolor jego był taki sam jak tlenku chromu Cr2O3.Jest to znak, że uległ rozkładowi.

hmm to nie wiem moze w szkole mielismy jakies powalone oznaczenia i to byl sam chromian a nie di ale ja to sprawdze bo aktualnie mam troche k2 na stanie w labi i jak co to nakrece filmik tylko musze dorwac miski i ukryc je przed siostra bo nici z doswiadczenia

sory za odkopanie tematu ale z dichromianem potasu mi niedziala, a najzabawniejsze bylo jakpomylilem dichromian potasu z dichromianem amonu korek pufff misiek w sciane. Kolor dichromianu po ogrzewaniu zmienia się na czerwo-pomaranczowy, ciemno czerwony i w rezultacie az ciemno czerwony, prawie czarny. A jak wrzucam zelka to tylko wydobywa sie biały dym z poczatku pachnacy zelkiem później zaczyna cuchnąc jak nie wiem, nie slychac smiesznych dziewkow zadnych co jest

PS. Robie pokaz dla drugo klasistów i potrzebuje jakies fajne ciekawe i czarodziejskie doświadczenia.

http://forum.chemik.vitnet.pl/viewtopic ... cd7adc0d9f

NIE DA RADY

Widziałem już to doświadczenie zawaliste jest