Chemi to tak zamówić możesz pomarzyć (2000-5000zł) i tylko dla firm.
A co do budowy można by zrobić dla początkujących taki small tutorial ale......
Hmm mówiąc prosto to skrzynka uszczelniona i ochroniona od zniszczenia przez kwasy itp. od wewnątrz i porządny wyciąg to podstawa
PS. jest wielu dobrych wykonawców............
13 wrz 2007, o 22:13
chemical_brother
Dołączył(a): 18 mar 2007, o 15:50 Posty: 327 Lokalizacja: jeleśnia
Kurcze tak się spodziewałem a jakby tak "podrasować" okap??Myślę że dało by to niezły efekt zwłaszcza że w labie nie mam praktycznie wentylacji(okno mogę tylko troszkę uchylić a resztę doświadczeń muszę robić na polu )
_________________ Chemia to nie gra...masz tylko jedno życie;(
13 wrz 2007, o 22:45
Sharker
Dołączył(a): 14 lip 2007, o 12:44 Posty: 302
o okapie tez myślałem , zresztą chce użyć wentylatora od tego
ktoś na forum tez tak zrobił
wszystko zależy od pomysłów
Ja np. już wydałem 80 zł za kupno i pocięcie płyt na dygest
14 wrz 2007, o 20:51
velSiergiej
***
Dołączył(a): 19 maja 2007, o 12:29 Posty: 436
Oj, chyba i ja się wyniosę z labem z domu. Kiedyś nawet koło biurka HNO3 trzymałem ale to nie najlepszy pomysł (chociaż butelka z pochu ale lepiej chuchać na zimne), teraz wszystko stoi "na strychu".
Mam fajne miejsce, ale trzeba posprzątać, otynkować, wstawić piecyk, okablować itp., jedynym minusem będzie słabe ogrzewanie zimą oraz konieczność przystosowania labu na tzw "letnią kuchnię" w sezonie wakacyjnym (ale i to rozwiążemy).
Co do dygestoriów to taki jak w szkole to faktycznie kosztuje kilka tysięcy (kapitalizm). A co ma? Wyjście do instalacji kominowej/okna z wentylatorem, wyłożony płytkami blat, zlew (opcja, jakiś kranik) instalację gazową pod palnik, oświetlenie, trochę kabli szafkę pod spodem i tyle.
Sami zrobimy taki 10x taniej i lepiej (na miarę, ktoś chce większy/niższy szerszy, bez problemu).
Najlepiej żeby blat był z kafelków bądź grubego szkła, ścianki koniecznie ze szkła (szyby, nawet te z demontażu - szklarz) mocny i odporny wentylator (nawet i złomowiska, giełdy elektryczne itp.) reszta to w praktyce płyty wiórowe (sklep z meblami a nawet stare mebelki od sąsiada )
Warto szafkę na dole zrobić na zamek (na odczyny, albo butlę z gazem - jak mamy już palnik) oszczędzimy trochę miejsca...
Co do okapów to odradzam, one nie nadają się do "agresywnych oparów" co najwyżej akroleina. Jakieś tlenki azotu, siarkowodór itp. może łatwo zniszczyć okap (a ten niestety tani nie jest, poza tym raczej służy do gotowania pod nim, nie ma bocznych ścianek )
na allegro polecam użytkowników:
masterlee
almolho
zulix_pl
- kupowałem od nich sprzęt i odczynniki tanio
18 wrz 2007, o 17:20
Blue-Berry
Dołączył(a): 16 wrz 2007, o 21:00 Posty: 28
co do tej spółki to załóżmy ze twój kumpel pojedzie na wakacjie a ty bedziesz chcial pobawic sie w lab to co w tedy ?
20 wrz 2007, o 16:52
borysek
Dołączył(a): 24 lip 2007, o 23:48 Posty: 63
no racja racja. na razie o tym nie mysle. mam teraz w nocy prace a w dzien spie wiec lab odszedl na 2 plan.
20 wrz 2007, o 18:06
Alchemik
**
Dołączył(a): 4 gru 2006, o 08:37 Posty: 611 Lokalizacja: Średniowiecze
Widzisz, większości z nas to dotyczy, praca albo szkoła, na lab czasem nie starcza czasu No, chyba że ktoś jest chemikiem i pracuje akurat w laboratorium lub tym podobnym
Pozdrawiam Alchemik
_________________ ALCHEMICZNA KRUCJATA
Sapentiam, prudentiam et scientiam.
Z rtęcią reaguje dusza...
Eksperyment prowadzi do poznania. Teoria do wiedzy. Synteza tej pary - mądrością staje się w głowach najwytrwalszych.
20 wrz 2007, o 19:19
SecretKiller
Dołączył(a): 6 sie 2007, o 13:18 Posty: 88 Lokalizacja: co skad...niby ja?
ja laba bym mogl miec na strychu:o zeby sie wtargac po schodach bym se musial wyciag na szklo zrobic zeby nie potluc:d
bym se musial wode nosic na gore..... i myc wszystko w kuchni na dole:/ chyba ze bym se rurkri z woda i z odplywem przez podloge strzelil (piwnicy nie mam)
chyba se pokuj dobuduje:p
_________________
24 wrz 2007, o 22:07
lurgen
Dołączył(a): 23 cze 2006, o 16:03 Posty: 27 Lokalizacja: Warszawa
Mnie też ostatnio nurtuje temat założenie laba. Ale mam tą nieprzyjemność mieszkania w bloku :/ Myślałem o piwnicy ale też wydaje mi się to nie realne z uwagi na kiepską wentylacje. Jedynym teraz dla mnie słusznym rozwiązaniem jest zbuowanie baraczku na dziłace
Dużo osób piszę że ma laba w domu. Może mógłby ktoś zamieścić fotke? Ciekaw jestem niezmiernie jak sobie radzą inni magicy. Może jakiś konkurs na Chem Room? :p
Pozdrawiam!
25 wrz 2007, o 01:45
Sharker
Dołączył(a): 14 lip 2007, o 12:44 Posty: 302
A oto moje świeżo zrobione dygestorium w pokoju, brakuje mi tylko plexi na przód
25 wrz 2007, o 12:22
chemical_brother
Dołączył(a): 18 mar 2007, o 15:50 Posty: 327 Lokalizacja: jeleśnia
To może ja dorzuce pare fotek...
Oto moje skromne królestwo
_________________ Chemia to nie gra...masz tylko jedno życie;(
25 wrz 2007, o 15:37
uszaty43
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 19:33 Posty: 163 Lokalizacja: Lublin
bez przesady nie takie skromne u nas pracownia w szkole jest 3 razy gorzej wyposarzona;p
25 wrz 2007, o 18:42
Bartosz
To miłe uczucie gdy pewnego dnia patrzysz na sprzęt i odczynniki i uświadamiasz sobie że masz wyposażenia 2x jak twoja szkoła
25 wrz 2007, o 20:51
uszaty43
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 19:33 Posty: 163 Lokalizacja: Lublin
bez kitu miłe, a jeszcze lepsze gdy twoja nauczycielka pyta sie ciebie czy moze masz tą substancje, bo w szkole nie ma ,a potrezbna jest na lekcje
26 wrz 2007, o 16:50
black_coder
***
Dołączył(a): 2 lut 2006, o 21:53 Posty: 179
A ta satysfakcja kiedy jej można odpowiedzieć "a niech się pani wypcha sianem"
black_coder
26 wrz 2007, o 17:04
chemical_brother
Dołączył(a): 18 mar 2007, o 15:50 Posty: 327 Lokalizacja: jeleśnia
Cytuj:
A ta satysfakcja kiedy jej można odpowiedzieć "a niech się pani wypcha sianem" Razz
Właśnie do tego dążyłem Pozdro
_________________ Chemia to nie gra...masz tylko jedno życie;(
26 wrz 2007, o 19:50
Alchemik
**
Dołączył(a): 4 gru 2006, o 08:37 Posty: 611 Lokalizacja: Średniowiecze
Ja to mówiłem, że mogę zrobić, ale z dostępnych odczynników szkolnych. A jak nie miała i takich, to wymiana handlowa. I tak np. za FeCl<sub>3</sub> dostałem nieco szkła
Z chęcią wrzuciłbym fotkę, ale nie wiem dlaczego nie chce mi jej załadować
Może mi ktoś jakoś to wytłumaczyć albo powiedzieć, jak to zrobić?
Poza tym niektóre laby są pokazane tu: http://malutki.vitnet.pl/viewtopic.php?t=6349
Pozdrawiam Alchemik
_________________ ALCHEMICZNA KRUCJATA
Sapentiam, prudentiam et scientiam.
Z rtęcią reaguje dusza...
Eksperyment prowadzi do poznania. Teoria do wiedzy. Synteza tej pary - mądrością staje się w głowach najwytrwalszych.
27 wrz 2007, o 19:31
Sulik
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2574 Lokalizacja: Krakow
tak nazekacie jacy to biedni chemicy amatorzy z was i nic wam nie wolno miec w domu do swoich nie winnych eksperymentow
ale niech chociaz jedna osoba ktora ma w domu laba zareczy, ze nie zrobila nigdy za pomoca odczynnikow czegos co moze byc niebezpieczne dla zycia badz zdrowia wlasnego badz otoczenia
i jesli sie znajdzie chociaz jedna taka osoba, to rzeczywiscie jest pokrzywdzona przez prawo, a cala reszta - no coz... niech sie nie dziwi ze sa zakazy jak sama stosuje wszytko w celu stworzenia czegos duzo niebezpiecniejszego do substancji uzytych
wiec... co byscie chcieli ?
moc legalnie pedzic dragi w domu ?
moc legalnie robic MW ?
nie chcial bym zeby do tego doszlo, a tym bardziej, aby ktos w mojej okolicy zajmowal sie calkowicie legalnie tym na wieksza skale - a do tego bez doswiadczenia, bez odpowiedniej wiedzy etc. co lepsze w wielu wypadkach bez jakiego kolwiek sprzetu BHP i ratowniczego, nie mowiac juz o wentylacji, czy tez odpowiedniej konstrukcji budynku, czy tez magazynu odczynnikow
przestancie wiec pierdzielic jacy to jestescie biedni i pokrzywdzeni - ze nie mozecie legalnie kupowac odczynnikow ktore moga zostac uzyte w celach zagrazajacych wasz i innych zdrowie oraz zycie
przepisy zabraniajace zakupu i posiadania niektorych odczynnikow chem. powstaly po to, aby zycie ludzkie nie bylo codziennie narazane przez ludzi bez wiedzy
i powiedzcie mi - co mi z tego ze ktos mowi ze wie co jak sie robi etc. ze ma doswiadczenie i wiedze - i bedzie MW w domu, w bloku np. ?
no to ze nie chcial bym w tym bloku mieszkac - bo prawdziwe doswiadczenie to on osiagnie dopiero przy pierwszym wypadku, ktorego sklutki moze odczuc nie tylko on.
wiec naprawde skonczcie pierdzielic glupoty i udowac niewinnych
a przedewszystkim mieszkanie, piwnica, strych, dom rodzinny, etc. NIE NADAJA SIE NA LABORATORIUM
i nie sa do tego przeznaczone, nie byly i nie beda do mometu kiedy przebudujecie je generalnie (a nie tylko powstawiacie pseudo szafeczki), lub wybudujecie od podstaw od poczatku
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
27 wrz 2007, o 20:07
Bartosz
Na to że są takie przepisy jakie są narzekać niema po co , swoją drogą to odnośnie syntezy MW w bloku to kwestia jest oczywista wszyscy dobrze znamy przykłady idiotów którzy bardzo chętnie znitrowali by glicerynę w wannie gdyby tylko mieli odczynniki (ale na szczęście dzięki prawu nie mają , a sami są za głupi żeby je wyprodukować ). Co do dragów to szczerze powiedziawszy wolałbym sam sobie coś wyprodukować (czysta teoria!!!)niż kupować sam Pan Bóg wie jak zanieczyszczony shit od osiedlowych dilerów lub załatwiać od "ziomali" co konopie moczą w domestosie "co by lepiej kopały" poza tym ograniczony dostęp do odczynników i w tym przypadku chroni ludzkie życie.
Sulik wszyscy tu dobrze wiedzą że piwnica mieszkanie ect na laba się nie nadają ale wszyscy starają się zachować choć trochę bezpieczeństwa , co lepiej żeby się ktoś udusił eksperymentując w pokoju bez wyciągu ? Jeśli już chcemy to starajmy się (nawet przez stawianie pseudo szafeczkek) zwiększyć możliwie (w miarę swoich środków )bezpieczeństwo. Krytyka prób jako takiego przystosowania się do norm BHP jest raczej nie na miejscu , bo jakby ktoś był totalnym kretynem do by się w dygestoria domwej roboty nie bawił .
Pozdrawia Bartosz z piwnicy
27 wrz 2007, o 22:17
Karpiu_ns
Dołączył(a): 21 wrz 2007, o 10:53 Posty: 39
mało tego, gdyby nie ludzie, ktorzy robia sobie laboratoria w domu/piwnicy/na strychu to takie forum nie mialo by szans zaistnieć:)
...i co ja bym wtedy czytal;)
i zgadzam sie z przedmowca - kazda proba zwiekszenia bezpieczenstwa jest dobrym pomyslem. Nie kazdy moze sobie pozwolic na laba w cichym ustronnym miejscu - ja nie moge:). mieszkanie odpada, piwnica tez, a ze mieszkam w bloku to laba poprostu nie mam:( a o syntezach i ciekawych dostwiadczniach to moge sobie tylko poczytac.
a mimo tego, ze prawo jest jakie jest to ze zdobyciem wiekszosci "zakazanych" odczynnikow nie ma raczej problemu jak sie poszuka... jak ktos chce znalesc to znajdzie. A jak jakis kretyn sie nie przejmuje zyciem i zdorwiem (swoim i innych) to malo prawdopodobne, ze przejmie sie sankcjami karnymi.
na szczescie niewielu jest takich "zapalencow" ktorzy chca robic MW bez wzgledu na wszystko (w tym na brak wiedzy i doswiadczenia)
podsumowujac: Sulik nie uwazam zeby ta dyskusja byla "pier*** glupot". A poza tym niebezpieczny jest rowniez domestos czy kret do rur:). noze w kuchni tez sa niebezpieczne dla zycia badz zdrowia, ale jesli wiesz jak ich uzywac i zachowujesz przy tym ostroznosc to nawet sie nie skaleczysz! (mam tu na celu obrazowe porownanie, wiec nie pisz ze odczynniki czy MW to rzeczy grozniejsze od noza;) )
pozdro
cytuje uzytkownika B&G:
"Nie podlega to dyskusji, że robienie piro bez stosownych zezwoleń-koncesji jest sprzeczne z prawem.
(...)
Osobiście uważam, że lepiej żeby koleś mający -naście czy -dzieścia lat, kręcił sobie jakieś zajzajery (w granicach rozsądku oczywiście), niż obrabiał samochody, lub ciągnął "Kwiat Jabłoni" w bramie.
Zawsze istnieje szansa, że jego zainteresowania i związane z nimi pogłębianie wiedzy, przełożą się kiedyś na studia chemiczne lub inne i dadzą mu szansę na pracę, którą będzie wykonywał z przyjemnością. Najlepszym przykładem mogą byc niektórzy użytkownicy tego forum.
Niestety, szans na zalegalizowanie pirotechniki amotorskiej w tym kraju raczej nie widzę .
Poza tym, jeżeli ktoś naprawdę będzie chciał zrobic bliźnim krzywdę, to i tak ją zrobi. Adekwatne jest tu porównanie do przepisów dotyczących posiadania broni. Bandzior i tak załatwi sobie pukawkę, a praworządny obywatel ma raczej niewielkie szanse."
i zgadzam sie z nim w 110% )
pozdro
28 wrz 2007, o 11:46
uszaty43
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 19:33 Posty: 163 Lokalizacja: Lublin
tak ....
Ostatnio coraz czesciej wiele osob wlasnie po obejrzeniu programu typu,, brainiac,, zacyna zabierac sie za doswiadczenia ( glownie z pirotechniki) o ktorych nie ma pojecia .no dodatek jescze wykonuje je w takiej piwnicy ...
wlasnie przez takich zapalencow coraz czesciej slyszy sie o roznych wypadkach.starsze babcie obejrza wiadomosci uslysza tam o takiej domowej pirotechnice i juz wystrczy tylkoz e od jakies sasiadki si e dowiedza ze masz w piwnicy jakies srodki niebezpicznei mozesz sie spodziewac na drugi dzien juz policji...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1 gość
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników