Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2574 Lokalizacja: Krakow
Zastosowanie elektrody redoks
Witam,
Chce sobie troche ulatwic zycie montujac elektrode redoks w zbiorniku ze sciekami tylko nie jestem do konca pewien czy sie ona nada do celow ktore sobie umyslilem, a dokladniej - chce aby sterowala ona dozowaniem tritioweglanu sodu ktory to straca metale ciezkie (np. miedzi) - mozna powiedziec ze ten tritioweglan dziala podobnie jak siarczek sodu - tylko, ze jest bezpieczniejszy, wydajniejszy i ogolnie lepszy (przynajmniej na moj stan wiedzy). A teraz zasadnicze pytanie - czy taka elektroda sie nada do moich celow ? to znaczy nie bardzo rozumiem na jakiej zasadzie ona dziala (a sam pomysl jej zastosowania albo gdzies wyczytalem katem oka, lub ktos mi wspominal w jakiejs rozmowie, ale teraz dokladnie nic nie pamietam) to znaczy, czy potencjal redoks roztworu bedzie sie zmienial wraz z pozbywaniem sie z roztworu jonow metali, ktore beda stracane w postaci osadu ?
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
27 gru 2007, o 19:19
Jesus
Dołączył(a): 30 sie 2006, o 16:24 Posty: 210 Lokalizacja: z Rzeszotar
Skoro mówisz, że są to metale ciężkie i będziesz je strącał w postaci siarczków lub coś takiego to odczyn roztworu też będzie się zmieniał.
A potencjał redoks roztworu na pewno zależy od odczynu (KMnO4 jest zdecydowanie silniejszym utleniaczem w kwaśnym niż alkalicznym) więc również on będzie się zmieniał.
Pozdr.
10 sty 2008, o 17:51
Sulik
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2574 Lokalizacja: Krakow
zgadza sie pH bedzie wzrastalo o okolo 1 na 1 litr stracacza w reaktorze 4 m3
ogolnie od tamtego pota co nieco sie dowiedzialem - i elektrode nalezy dobrac nie do metali ktore chce stracac, a do czynnika stracajacego - i poki co ponoc do tego co ja uzywam elektrody nie ma jeszcze
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
10 sty 2008, o 18:02
eyeti
**
Dołączył(a): 5 sty 2007, o 23:44 Posty: 179 Lokalizacja: z Probówki xD
Półogniwo redox działa na takiej zasadzie że na anodzie zachodzi utlenianie, elektrony płyną do katody i tam redukcja. Musisz mieś 2 elektrody z met. szlachetnych. Łączysz je ze sobą a w roztworach zachodzą reakcje np. Fe(3+) utlenia Sn(2+) i sam się redukuje do Fe(2+). Tyle, że ihmo to kupę da, bo w końcu masz jony metali ciężkich i nie ma sensu zmieniać ich stopnia utlenienia, za to można by strącać je w postaci wolnej (metaliczny Pb, Cu).
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników