Witam wszystkich,
ostatnio zainteresowałem się moddingiem kompów w tym swojego Wpadłem na pomysł, który chce zrealizować ale brak mi głównego bohatera. Ale od początku, chce zrobić w przodzie obudowy małe "akwarium" z pleksy wypełnione jakąś gęstą cieczą lub jeszcze lepiej żelem, które to będzie reagować na światło UV.
Trochę sie już nad tym głowiłem i szukałem i znalazłem świecący obiekt, który jednocześnie posiadam- fluoresceinę. teraz tylko brakuje mi czegoś w czym ją umieścić. Na razie myślałem nad olejem mineralnym albo zwykłym żelem do włosów. Tylko, że nie znalazłem w czym sie fluoresceina rozpuszcza... dlatego proszę o pomoc w doborze substancji. Warunki jakie musi ona spełniać:
Niepalna, nie może być przewodnikiem prądu, nie może być trująca, toksyczna, drażniąca- ogólnie szkodliwa pod jakimś względem. Nie może się także "psuć" po dłuższym okresie przechowywania- będzie to mod nie na tydzień czy dwa. Dobrze by było także, by była mało lotna.

Mam nadzieje, że znajdzie sie jakaś pomocna dłoń

Fluoresceina sie w etanolu np. rozpuszcza. Żeby swiecila w UV dodaj troche NaOH.

o etanolu, metanolu i benzenie wiem, ale chodzi mi o substancję które nie są ani szkodliwe ani palne ani lotne

to sprobuj w oleju mineralnym powinno wyjsc a on nie jest palny

no niby jest, ale nie jest tak lotny jak ww. alkohole wiec ryzyko zapłonu jest mniejsze. Tylko pytanie- czy na pewno fluoresceina rozpuszcza sie w oleju? mam jej troszkę a nie chciałbym kupować bo nie mam za bardzo gdzie a z neta to sporo za przesyłkę
druga sprawa skąd odpowiedni o. mineralny wziąć?

bardzo czyste jednak drogie są w sklepach rowerowych / motorowych do hamulców hydraulicznych mam takie w KTM'ie El Paso

no właśnie za dużo kasy nie mam teraz sylwester, potem jeszcze kilka rzeczy do kompa a kasy nie za dużo
a co z żelem do włosów ? ew. inne propozycję...

a i co ze zwykłym o. roślinnym? nie nadawałby sie? niby jest palny ale mało lotny wiec nie duże ryzyko, do tego izolator i jest tani...

silikon. "Olej SILIKONOWY"

Mam olej silikonowy w pracowni. Jak nie znajdziesz nigdzie u siebie to daj znać. Pozdrawiam

parafina ciekla w aptece np:)

dzieki za propozycje, jutro poszukam tego i tego


a i pytanie, czy sama fluo. + woda będzie świeci w UV? czy trzeba dodać zasady, ja tak to czy NaOH nie zniszczy silikonu i pleksy bądź kleju na gorąco i pleksy? Jeżeli tak to czy może być coś łagodniejszego np. soda?

Możesz zastosować zwykły olej hydrauliczny/samochodowy/parafinę. Jeden z pomysłów na taki komputer mam opisany w jakimś archiwalnym numerze CHIP-a (jeśli chcesz daj znać to prześlę). Etanol odradzam bo jest palny, lotny no i zawiera wodę, czyli może przewodzić prąd. Benzen jest rakotwórczy to raz, dwa że może rozpuszczać składniki lakieru pokrywającego obwody, a trzy jest stosunkowo lotny i do tego łatwopalny. Myślę że możesz również zastanowić się także nad innymi możliwościami "ożywienia cieczy przez UV" , bo przecież nie tylko fluoresceina świeci, ale też inne barwniki i substancje organiczne (np. akrydyna, antrachinon). Zastanów się także nad oświetleniem całości, bo przecież każdy płyn będzie absorbował światło. Polecam zanurzyć w takiej cieczy małą świetlówkę UV.

z tych samych powodów juz wcześniej sam wykluczyłem etanol, benzen. Fluoresceinę, chcę zastosować dlatego, ze ją posiadam, a inne barwniki/ związki trzeba by kupić, a kasy nima... dlatego zdecydowałem sie na nią. Co do oświetlenia całości, to owszem będzie ale nawet gdyby światło padało na samą ciecz to i tak nie do to tak ładnego efektu jak świecenie fluorescencyjnego barwnika pod wpływem UV. Poza tym buda będzie oświetlona w okolicach płyty gł. a ten pojemniczek będzie z przodu na wysokości włącznika...


bardzo fajny pomysł, z pewnością wykorzystam...

a, i czy ktoś mógłby odpowiedzieć:

Sama fluoresceina będzie świecić w wodzie, ale w obecności zasady świecenie będzie zdecydowanie intensywniejsze. Jeśli chcesz robić jej roztwory wodne to polecam najpierw zrobić mocny r-r alkoholowy i jego wlać do wody, kwasowa postać fluo kiepściutko rozpuszcza się w wodzie. NaOH faktycznie może niszczyć plexi, co objawia się np jej matowieniem, ale wszystko zależy tu od stężenia zasady, do fluo wystarczy Na2CO3. Ale jako pojemnik do eksperymentów zdecydowanie polecam szkło+silikon

no niestety szkła nie mogę dać do kompa... nie będzie jak przykręcić...
ale może pleksi pokryć cienką warstwową lakieru bezbarwnego? Co o tym myślisz/cie

chyba samo pleksi bedzie dostatecznie odporne. To wlasnie taki lakier moze zmetniec.

ok, a co z łączeniem pleksy? myślałem o silikonie... tylko pewnie ten śmierdzący octem odpada... chciałem wziąć taki biały- jest bez wonny czasem występuje w sklepach też czarny... czy któryś by się nadawał?

Akrylowy sie raczej nie nadaje. Lepszy bedzie uniwersalny (ten śmierdzacy octem).

Ja bym się zastanowił czy nie warto wydać trochę więcej i kupić poliwęglan zamiast plexi. Fakt, że 2 razy droższy, ale nie potrzebujesz tego dużo. Jest wytrzymalszy chemicznie i co ważne mechanicznie (mógłbyś go gwoździami połączyć ).
Co do łączenia to zdecydowanie polecam silikon. Co komu przeszkadza, że śmierdzi Pare dni i sie wywietrzy

a jakby wlasnie takim bezbarwnym silikonem wypelnic to? albo wycisnac tubke na jedna szybke i przyłożyć na to druga?

w całym projekcie chodzi o zrobienie małego "akwarium" 150x150x20-30 (mm szer x wys x gł ) wypełnione substancją, w której będzie rozpuszczona fluoresceina + np. soda (by podwyższyć pH) i całość oświetlona UV... dlatego też wg mnie twój pomysł odpada, bo:
- silikon ten "octowy" ma prawdopodobnie kwaśny odczyn (gdzieś tak słyszałem, nie jestem pewien na 100%) a fluoresceina najlepiej świeci w zasadowym środowisku...
ten drugi silikon choć jest bezwonny i nawet zakładając, ze ma pH<7 to nie nadaje sie bo jest nieprzeźroczysty... (pomysł z wypełnieniem)



mi nie przeszkadza... tylko czy zasadowy odczyn go nie zniszczy...


pleksi mam w zapasie... a poliwęglanu nie a poza tym słabo u mnie z kasą...


i jeszcze jedno pytanie... czy w oleju roślinnym tez można rozpuścić fluoresceinę? Jeśli tak to czy trzeba nadawać mu zasadowe środowisko? Jeśli tak to czy soda wystarczy?

Zasadowy odczyn nic silikonowi nie zrobi.
A taka szybke moglbys pomalowac z jednej strony lakierem swiecacym w UV (w sprayu, cena puszki ok 10zl) wiec bedzie swiecic, silikon da efekt wypelnienia ciecza.

A może by alkohol poliwinylowy + tetraboran sodu?

nie za bardzo, bo po jakimś czasie zaczyna śmierdzieć (mojego pierwszego flubbera mam do dziś, jakieś 3-4 lata juz bedzie).

Oglądałem kiedyś filmik o chłodzeniu komputera. Do akwarium włożyli kartę graficzną, dyski, procesor, wiatraczek (oczywiście oprócz napędów cd i monitora ) zalali olejem (chyba mineralny, nie za bardzo pamiętam)i włączyli komputer. Komputer szybko się uruchomił, sprawdzali wydajność i była dużo wysoka. Znalazłem ten filmik na płycie komputer świat ekspert DVD.

SCALONO
Wysłany: Sob Mar 29, 2008 12:13 pm Temat postu: olej
Oczywiście wszystko było przygotowane, gaśnica i inne środki bezpieczeństwa.