Pod tym linkiem znajduje się właśnie ten film. Trwa 1h 58min, jednak warto poczekać i go obejrzeć.
Film składa się z III części
I Religia - w tym przypadku chrześcijaństwo
II Media - przykład na World Trade Center
III Banki - pokazuje jak jesteśmy okradani
Ja osobiście mogę powiedzieć, że film wywarł na mnie bardzo duże wrażenie. Jednak zdaję sobie sprawę, że film jest trochę prze kolorowany i nie należy wierzyć we wszystko co jest tam powiedziane.
Mam nadzieję, że obejrzy go wiele osób i skłoni do przemyśleń, a także, że jakiś moderator po ciężkim dniu pracy nie umieści tego tematu w dziale o nazwie "kosz"
Pozdrawiam
14 gru 2007, o 13:28
velSiergiej
***
Dołączył(a): 19 maja 2007, o 12:29 Posty: 436
Film kontrowersyjny, ale widać że autorzy nie lubią "facetów w czerni".
W sumie mówi prawdę i dlatego warto posłuchać jeszcze RM. Naprawdę, muszę tam zadzwonić i spytać co ojciec dyrektor mówi o tym wszystkim. Pewnie "wypełnij druk wpłaty już dziś - jutro może być za późno"...
14 gru 2007, o 19:12
Sharker
Dołączył(a): 14 lip 2007, o 12:44 Posty: 302
Hmm....
Sam początek zdaje się zahipnotyzować widza...................
Kilka przemyśleń które przyszły na myśl.....
1. Religia
W każdym micie jest jakaś prawda, zwłaszcza jeśli chodzi o wierzenia egipskie to mają powiązanie z tzw. Kodem Da Vinci (który nie jest zbyt wiarygodny ale wywiązuje sie z niego inna historia, polecam książki: "Templariusze - Strażnicy tożsamości Chrystusa" i "Święty Gral, Święta Krew" ale nie dobierać sobie zbytnio do głowy) po przeczytaniu i obejrzeniu powstaje ciekawy mix. Chociaż widziałem komentarze z których wynika że parę drobiazgów się nie zgadza.
2. WTC
Dowody wydają się najbardziej wiarygodne, (zresztą film Moora "9/11" też jest o tej tematyce) i na pewno były coś ukartowane jak nie to to Irak
3. Bank
Jeżeli u nas w biednym kraju są malwersacje pieniędzmi to dlaczego nie w tak dużym i bogatym kraju mającym dobre podłoże historyczne do takich rzeczy.
PS. taki film jest niebezpieczny dla osób które nie mają własnego zdania lub są podatne na manipulacje............. jak zawsze
14 gru 2007, o 21:55
blady
Zasłużony dla forum
Dołączył(a): 13 lut 2006, o 21:50 Posty: 439
Cytuj:
PS. taki film jest niebezpieczny dla osób które nie mają własnego zdania lub są podatne na manipulacje............. jak zawsze
No to nie oglądam
15 gru 2007, o 12:57
artnew
Dołączył(a): 8 kwi 2007, o 18:15 Posty: 207
I czesc filmu jest tak denna ze szal pytonga... widac ze to dzielo ateistow. Kupa bzdur, dopasowanych do prawdziwych faktow. Ktos udowodnil ze jest tak jak tam mowia?? nie. czesc II jak najbardziej ukazuje trudna prawde. Osobiscie wierze w teorie 11/9 a la Bush. Czesci III nie ogladalem do konca ale tez duzo prawdy i waznych faktow tam bylo. ogolnie film bylby ciekawy gdyby wyciac z niego I czesc.
_________________
6 sty 2008, o 22:20
Front
***
Dołączył(a): 4 cze 2006, o 20:19 Posty: 1039 Lokalizacja: Warszawa
...
Ostatnio edytowano 26 lut 2008, o 18:46 przez Front, łącznie edytowano 1 raz
6 sty 2008, o 23:30
lumik1234
Dołączył(a): 7 wrz 2006, o 18:13 Posty: 20 Lokalizacja: Warszawa
Witam.
Ja chyba wczoraj temat tego samego filmu poruszylem na forum HNIWa, ale post zostal usuniety ;D
Film jest kontrowersyjny, najgorsze jest to ze neguje on religie, co jest dla wielu podstawa zycia. Gdy sie w nic nie wierzy to jest kiepo, a tak moze sie stac po obejrzeniu tego filmu przez wielu z ludzi.
Tyle co do 1 czesci. Co do WTC od wlasciwie od poczatku bylo wiadomo ze to kicha i argumenty mozna bylo latwo znalesc w sieci, film ten je polaczyl w kupe i poukladal w sposob umozliwiajacy proste zrozumienie tematu.
Trzecia czesc filmu byla dla mnie najmniej znana, nie mialem pojecia o takich przekretach. Jednak na ta sfere my jako zwykli obywatele mamy najmniejszy wplyw. Niby ludzie sa podstawa demokratycznych panstw, ale mimo tego wplywu na to raczej miec nie bedziemy.
A tak pozatym ciekawe czy ten topic powstal na bazie mojego postu na HNIWie ;>
Pozdrawiam!
//EDIT:
Ooo... topic jest z 14 grudnia, to zwracam honor, jakby co to moj post nie byl zwiazany z tym, dzis 1 raz zauwazylem ze temat tego filmu jest poruszony na VmC.
Jescze raz pozdrawiam!
7 sty 2008, o 00:05
SBKch
Zasłużony dla forum
Dołączył(a): 4 mar 2005, o 10:38 Posty: 249 Lokalizacja: Starachowice
Cytuj:
Film jest kontrowersyjny, najgorsze jest to ze neguje on religie, co jest dla wielu podstawa zycia. Gdy sie w nic nie wierzy to jest kiepo, a tak moze sie stac po obejrzeniu tego filmu przez wielu z ludzi.
Wciąż nie rozumiem dlaczego większość ludzi wiarę utożsamia z przynależnością do jakiejś religii. Można być człowiekiem głęboko wierzącym, nie mając nic wspólnego z jakąkolwiek "religią" (organizacją założoną i kierowaną przez ludzi).
PS. Filmu jeszcze nie oglądałem. Polecam inne ciekawe - The Corporation, dwie części Steal This Film i Good Copy Bad Copy - wszystkie dostępne legalnie z sieci, jeżeli ktoś ma problemy ze znalezieniem niech da tutaj znać, a ja zamieszczę je na serwerku (do pierwszego mam też polskie napisy).
//edit
Właśnie skończyłem oglądać pierwszą część - czyli w sumie nicnowego, setki razy już słyszałem i czytałem o tych "faktach" po części fałszywych, błędnie użytych lub wyrwanych z kontekstu...
//edit2
do postu poniżej
ok wrzucam, tylko to chwile potrwa bo mam zapchane łącze, a sam pierwszy film to 2cd'ki
Ostatnio edytowano 10 sty 2008, o 15:08 przez SBKch, łącznie edytowano 1 raz
10 sty 2008, o 12:56
Afgan
***
Dołączył(a): 20 lut 2005, o 19:38 Posty: 315
Własnie wróciłem ze szkołym, puściłem klasie na kilku lekcjach ten film. 2 osoby wyszły bo to obraza ich uczucia religijne, a dinozaury sa po to by sprawdzić wiare;] Ludzie niestety wykazują się dużą ignorancją, nie dosiedzieli ostatnich 5 minut filmu bo zadzwonił dzwonek:|
Zaraz dossam ostatnia część EndGame, potem se sciągne Terrostorma.
SBKch, byłbym bardzo wdzięczny gdybys je gdzies wrzucił....
Rozumiem ze Farenheit wszystkim znany?:)
_________________ Zakazuje modom dopisywania się do moich postów
10 sty 2008, o 15:04
mateuszp4
Dołączył(a): 29 kwi 2007, o 17:36 Posty: 124 Lokalizacja: Z mojej miejscowości
Co do ranienia uczuć religijnych-- każdy ma inną psychikę, każdy jest indywidualny itd. Nie można nikogo zmuszać do oglądania filmu (nie mówie że ktoś z was zmuszał). Zawsze jest jakieś "ale". Więc -ale można zachęcać. Komuś moze się niepodobać np. III część, bo stawia w złym świetle np Roosevelta, a może to być dla kogoś autorytet. Nie ulega jednak wątpliwości fakt, że dla większej części społeczeństwa (w Polsce około 90%) autorytetem jest Bóg.
Było tam takie mądre zdanie, że aby być wierzącym nie trzeba być przynależnym do jakiejś religi, która bądź co bądź jest instytucją. Każdy przeciez ma jakieś pojęcie chodziażby z lekcji historii jak ważne było zdanie duchownych, a już zwłaszcza papieży, którzy w tamtych czasach (np. czasy hołdu pruskiego) byli prawie że królami i ich zdanie często było decydujące. Każdy władca przecież zabiegało poparcie papieża. Ale wracając do głównego wątku - kościół zawsze był, jest i będzie instytucją ktora wykorzystuje mentalność ludzi która nakazuje żeby w coś wierzyć niejako do własnych celów.
Szczerze wątpie, i myśle że spora część użytkowników poprze moje zdanie, że nie jest możliwe, aby twórcy filmu zmyślili fakty co do tego, że wszystkie religie są bardzo do siebie podobne. Poza tym podczas soboru Nicejskiego (325 r n.e.) cesarz Konstantyn właściwie "założył na nowo" chrześcijaństwo. Przecież niektórz wypowiadają się że data Bożego Narodzenia bya ustanowiona akurat 25 grudnia aby ułatwić przejście poganom na nową wiarę, i żeby nie musieli zmieniać tradycji.
Nie neguje religii. Nikogo nie zmuszam do tego, aby porzucił wiarę albo coś w tym stylu. Jednak niewątpliwie mogę stwierdzić, że to co mamy z relgii - Pismo Święte, to dzieło przede wszystkim człowieka. Pisane ręką człowieka i inspirowane życiem żyda imieniem Jezus. Co nie przeszkadza temu, aby człowiek mógł naciągnąć niektóre fakty. Nie da się wykluczyć możliwości tego, że np uczniowie Jezusa nigdy go tak na prawdę nie spotkali (Macie ich zdjęcie razem?). Być może jest to zwykła fikcja literacka (czego nie twierdze - tylko przypuszczam)którą napisał np Łukasz, inni podłapali pomysł i tak powstała cała historia żyda imieniem Jezus. Inspiracje mogli czerpać właśnie z astrologii.
Podsumowując - każdy sam powinien zdecydować czy obejrzeć ten film, jednak można to zrobić choćby dlatego, by zyskać inny punkt widzenia od tego, jaki przedstawia nam kościół. By móc realnie ocenić czy to prawda. By móc objektywnie spojrzeć na sposób życia, którego więksość z nas uczą od dziecka. By moc skonfrontować różne zdania. By móc wysłuchać argumentów za i przeciw.
Więc jednym zdaniem - polecam każdemu obejrzeć ten film (argumenty - patrz wyżej).
pzdr
mateuszp4
P.S. Ale sie rozpisałem
_________________ Dajcie mi gwiazdke...
11 sty 2008, o 17:17
SBKch
Zasłużony dla forum
Dołączył(a): 4 mar 2005, o 10:38 Posty: 249 Lokalizacja: Starachowice
Cytuj:
co mamy z relgii - Pismo Święte
Nie - to religie "chrześcijańskie" powstały z przekłamania Pisma Świętego.
Cytuj:
Szczerze wątpie, i myśle że spora część użytkowników poprze moje zdanie, że nie jest możliwe, aby twórcy filmu zmyślili fakty co do tego, że wszystkie religie są bardzo do siebie podobne.
Z tym się jak najbardziej zgodzę - religie są podobne do siebie. Ale jak napisałem fakty są zupełnie błędnie użyte, ponieważ twórcy filmu próbują negować Chrystusa i chrześcijaństwo (na co nie przytaczają argumentów), a nie religie. Religie jak najbardziej są wymysłem ludzkim, pseudo-chrześcijaństwem. Data 25 grudnia została ustanowiona przez ludzi, Biblia nie podaje daty narodzin Chrystusa, nie mówi też aby je obchodzić. W tej chwili data ta jest zresztą uznawana przede wszystkim przez katolików, a ogromna rzesza innych religii jej nie uznaje. Nie uznają jej też chrześcijanie nie należący do tego typu organizacji. I jak napisałeś i jest powiedziane w filmie została wzięta właśnie z pogańskiego święta słońca. Nijak ma się to jednak do Pisma Świętego i chrześcijan (tych nie tylko z nazwy ).
Cytuj:
Pismo Święte, to dzieło przede wszystkim człowieka. Pisane ręką człowieka i inspirowane życiem żyda imieniem Jezus.
To jest Twój pogląd. Fakty (przyznam że to słowo mi już mocno obrzydło, ostatnio mocno zmienia się jego znaczenie ) jednak "zdają się" mówić co innego.
PS. Oczywiście nie będę się na ten temat tutaj rozpisywał To forum piro-chemiczne, nie teologiczne...
11 sty 2008, o 18:05
mateuszp4
Dołączył(a): 29 kwi 2007, o 17:36 Posty: 124 Lokalizacja: Z mojej miejscowości
SBKch napisał(a):
twórcy filmu próbują negować Chrystusa i chrześcijaństwo
Oni wcale nie próbują tego negować. Oni tylko przedstawiają inny punkt widzenia. "Negują chrześcijaństwo" - zgodze się z Tobą, jeśli to oznacza że pokazują WSZYSTKIE wydarzenia (nie użyję słowa fakty ) związane z chrześcijaństwem. Nawet te, ktore stawiają jego wyznawco, Boga i Jezusa w złym świetle. Pokazywanie wydarzeń które opisują postać w nienajlepszym świetle podczas gdy na całym świecie (przepraszam ktorych tym uraże ale nie mam lepszego słowa) tą "rzecz" ukazuje się tylko w idealnym świetle, to nie jest negowane. To tylko próba uświadomienia społeczeństwu że wszystko ma swoje ciemne strony. Nawet wiara.
_________________ Dajcie mi gwiazdke...
11 sty 2008, o 22:15
SBKch
Zasłużony dla forum
Dołączył(a): 4 mar 2005, o 10:38 Posty: 249 Lokalizacja: Starachowice
Ehh , powiem prościej - przytaczają fakty dotyczące religii (głównie katolickiej) jako fakty dotyczące Biblii. Koniec. Kropka.
Nie zauważyłem w tym filmie faktów ukazujących Boga lub Chrystusa w złym świetle.
//EDIT Zapomniałem dopisać - filmy już od dłuższego czasu leżą tu
Ostatnio edytowano 16 lut 2008, o 11:46 przez SBKch, łącznie edytowano 1 raz
_________________ Zakazuje modom dopisywania się do moich postów
8 lut 2008, o 20:03
SBKch
Zasłużony dla forum
Dołączył(a): 4 mar 2005, o 10:38 Posty: 249 Lokalizacja: Starachowice
Lol, ale ktoś się rozpisał Szczerze mówiąc nie chce mi się nawet tego czytać
8 lut 2008, o 20:12
Afgan
***
Dołączył(a): 20 lut 2005, o 19:38 Posty: 315
Ogólnie to obala całą I częśc filmu. Ja juz nie wiem co myslec;p
_________________ Zakazuje modom dopisywania się do moich postów
8 lut 2008, o 21:07
szalony
***
Dołączył(a): 27 cze 2005, o 20:29 Posty: 1087
Afgan napisał(a):
Ja juz nie wiem co myslec;p
Jeśli ktoś kszałtuje swój światopogląd wyłącznie na podstawie tego co obejrzał / usłyszał / przeczytał, to kiepsko...
9 lut 2008, o 19:00
SBKch
Zasłużony dla forum
Dołączył(a): 4 mar 2005, o 10:38 Posty: 249 Lokalizacja: Starachowice
A na podstawie czego kształtujesz swój światopogląd, jeśli nie tego co widzisz, słyszysz i czujesz?
Oczywiście Afgan z tego co napisał robi to w raczej niezbyt dobry sposób
9 lut 2008, o 22:04
szalony
***
Dołączył(a): 27 cze 2005, o 20:29 Posty: 1087
Swój światopogląd staram się kształtować na podstawie tego co widzę - bo mam oczy i kilka innych zmysłów w które wyposażyła mnie natura, i tego co czuję, bo mam sferę psychiczną, w której znajduje się też też coś co nazywam tzw. sumieniem, i w zgodzie z tym czymś staram się żyć. Ale mam, przepraszam za dosadne wyrażenie - głęboko w dupie (poza forum padły by mocniejsze słowa) to co jest pisane w gazetach, filmach, telewizji, to co jest głoszone przez różnych teoretyków i praktyków, życia, moralistów, obojętnie czy z ambon czy przez wolnomyślicieli, z lewej czy prawej strony. Tak samo tzw. tradycje i obyczaje. Taki już mam charakter. Czytam książki, jak mi się podobają to do nich wracam, jak nie - to odkładam w kąt półki albo rozdaję. Nie jestem jednak człowiekiem "anty-wszystko" - według mnie umiejętność kształtowania poglądów polega m. in. na tym, żeby umieć odfiltrować z gazetowej papki to co ma jakąś wartość poznawczą. A swoje sumienie mam złożone, w jednych kwestiach mocno liberalne w innych mocno konserwatywne. W kwestiach ideowo-religijnych jestem poszukujący, czy wątpiący, czy obojętny jak kto tam woli nazywać. Waham się gdzieś między ateizmem, deizmem, a chrześcijaństwem. Dawniej miałem tu inne miejsce, bo byłem kiedyś członkiem tzw. stowarzyszenia tradycji katolickiej (znam łacinę). Nie lubię narzucać innym swoich poglądów, dlatego poza wyjątkami (taki jak np. teraz, gdy ktoś mnie do tego skłoni) rzadko o nich mówię. Nie znoszę też gdy ktoś inny narzuca mi swoje poglądy. Uważam że podstawową zasadą w życiu jest życie zgodnie ze swoim sumieniem, a nie narzucanymi przez innych poglądami. Lubię psychoanalizę, lubię Junga.
Na wybory chodzę. I tyle.
TV nie oglądam, radia słucham jak leci ciekawa muzyka (rzadkość).
Pozwolę sobie zacytować Grabaża:
"W tym kraju są zasady
Ten kraj ma to w zwyczaju
Równo ścinać wszystkie głowy wystające zza połowy
Mam fatalne maniery
Koszmarne mam zwyczaje
Lecz kiedy grają tego kraju hymn
Ciągle jeszcze mi staje"
Pozdro.
9 lut 2008, o 22:12
Afgan
***
Dołączył(a): 20 lut 2005, o 19:38 Posty: 315
szalony napisał(a):
Afgan napisał(a):
Ja juz nie wiem co myslec;p
Jeśli ktoś kszałtuje swój światopogląd wyłącznie na podstawie tego co obejrzał / usłyszał / przeczytał, to kiepsko...
Wole abyś mnie tak nie spłycał.
Nie jest ze mną kiepsko.
I nie wiem czy bycie całkowitym ignorantem to tak 'niekiepsko'.
Zakończmy to tu, i zostańmy jedynie przy zeitgeiscie.
_________________ Zakazuje modom dopisywania się do moich postów
10 lut 2008, o 14:11
Sharker
Dołączył(a): 14 lip 2007, o 12:44 Posty: 302
SBKch napisał(a):
A na podstawie czego kształtujesz swój światopogląd, jeśli nie tego co widzisz, słyszysz i czujesz?
Światopogląd człowiek kształtuje do wieku ok. 25 lat, i wpływ mają na to otoczenie jak napisałeś i człowieka stosunek do świata.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników