Fajne, proste do wykonania i co najważniejsze kolorowe doświadczenie

porzebne odczynniki :
-glukoza
-wodorotlenek sodu
-nadmanganian
-woda destylowana

Do zlewki(np.150ml) wlewamy 50-70ml wody i dodajemy kilkanaście granulek NaOH i trochę KMnO4(żeby tylko zabarwic r-r na fioletowo). Teraz najlepsze: wsypujemy łyżeczkę glukozy i mieszamy. Mieszanka z fioletowego robi się zielona(K2MnO4), potem czerwona i żólta.

hmm moze troszke teorii - w srodowisku zasadowym manganian (VII) redukuje sie do manganianu (VI) utleniajac cukier
potem wg jest brazowy - jasnobrazowy ze wzgledu na utlenienie dalsze zw manganu na (IV) a potem zółte - redukuje sie na (II)

to u gory to troszke bzdury troche poczytalem i teraz
(VII) filoet
(VI) zielen
(V) (podmanganiany) niebieski
(IV) brazowy osad
wg mnie w srodowisku zasadowym najpierw sie wytwarza na (VI) stopniu utlenienia a potem (IV) i to straca sie osad

Mam pytanie co do wodorotlenku sodu kupiłem w sklepie budowlanym środek do przeczyszczania rór (tak jak pisze w "skąd to wziąć") pisze że stęrzenie wodorotlenku wynosi 98% i żeby nie urzywać tego do rór aluminiowych. Czy moge bezpiecznie urzyć tego w doświadczeniu? Za odpowiedź z góry dziękuje. Nie moja wina zawsze byłem słaby z ortografi, a pozatym ortografia nie ma nic wspólnego z chemią

// oczy mnie bolą od twojej ortografii... :/ jzrs
//Zanim zaczniesz z chemią naucz sie pisać, a jak Ci się nie chce, zainstaluj nowego Firefoxa z opcją sprawdzania pisowni/Ray

Odradzam używać produkta o nazwie "kret" zawiera on jakieś wypełniacze i dodatki. Ale w doświadczeniach nie zawsze robi to dużą różnice. W doświadczeniach zawsze go używam i jest git. Ale zdaża się żę w "krecie" jest tylko 30% NaOH.

soda kaustyczna z budowlańca jest z reguły czysta

to, że jest przezroczysta to nie znaczy, że jest czysta

to chyba w miare dobry

może to że jest przezroczysta nie znaczy, że jest czysta, wypełniacze też są bezbarwne, ale soda kaustyczna z budowlańca naprawdę jest dośc czysta

Nazywa się super spec do rur jeśli wam to coś pomorze

ja używam takiego do czyszczenia rur o stężeniu 99,3%

W krecie jest bardzo dużo syfów, ja mam taki, na którym nie jest napisane kret, tylko wodorotlenek sodu i jest strasznie zasyfiony, więc podejrzewam, ze kret jest jeszcze bardziej zasyfiony. Najlepiej widać to przeprowadzając reakcję kret + ocet i NaHCO3 + ocet. W pierwszym przypadku roztwór jest żółty, a w drugim przezroczysty. Chyba po tym mozna poznać, ze są syfy.

Mogę liczyć na jakieś dokładniejsze proporcje

P.S. Chyba wyjdzie z KOH...

Możesz dać kreta (98% NaOH).
To znaczy że masz trochę KMnO4, trochę NaOH i łyżeczkę (do herbaty znając życie) glukozy i "pajdu" (tylko z kanikułami nie mylić), a teraz najlepsze: TROCHĘ WYCZUCIA
PS: Trochę syfu jeszcze nikomu nie zaszkodziło

Z KOH wyjdzie. Nie mam na tyle dokładnej wagi, żeby zważyć składniki. Zawsze daje ich tak na oko. Można inaczej:
rozpuś w wodzie trochę KMnO4 żeby zrobiło się ciemnofioletowe, rozpuś w tym łyżeczkę NaOH/KOH. mieszanka zareaguje nawet z minimalną ilością glukozy(ja dla pewności daje łyżeczkę )

zrobiłem to doświadczenie i odkryłem że zamiast glukozy można dać innego cukru. ja zrobiłem to doświadczenia z sacharozą i skrobią i wychodziły różne kolory. z sacharozą na początku fioletowe póżniej zielone a na końcu żółte, a ze skrobią fioletowe-czarne-zielone. warto popróbować z innymi cukrami np. fruktozą lub celulozą

Ja proponuje tez dosc kolorowe doswiadczenie ale z innymi skladnikami:

tiosiarczan sodu + azotan(V) srebra

roztwory powiedzmy 0,1 N

do probowki dajemy 1 - 2 ml Na2S2O3, a nastepnie wlewamy powoli AgNO3, pojawia sie na momet bialy osad ktory sie rozpuszcza po chwili - dodajemy wiecej, zaczyna sie pojawiac zolty osad ktory ciemnieje, robi sie pomaranczowy, az ciemnieje jeszcze bardziej i robi sie czarny

Ciekawy pomysł

To też coś dorzuce - bierzemy (tyle co sie na czubku noża zmieści) azotanu bizmutu (III) i rozpuszczamy w powiedzmy 5 ml wody. Osobno mieszamy dwa razy tyle co azotanu bizmutu jodku potasu lub sodu w drugich 5 ml wody. Teraz szybkim ruchem wlewamy jodek do azotanu (lub jak kto woli azotan do jodku). Na początku roztwór od razu robi się czarny i po chwili pomarańczowy.

fajnie też wygląda strącanie jodku rtęci z jodku potasu i azotanu rtęci...

azotan (V) olowiu + jodek potasu - zloty kolor wyjdzie i to natychmiast

jodek ołowiu częściowo rozpuszcza się w wodzie, najlepiej właśnie rozpuscic go troche na gorąco, przesączyć i schłodzić, wytrąca się złote błyszczące kryształy

A czy PbI2 na powietrzu zamieni się w susz?

robiłem te doświadczenia i całkiem fajnie wyglądają.

Teoretycznie to powinno tak zajść, ale w praktyce jest zupełnie inaczej. Najpierw roztwór jest fioletowy, potem zielony, brązowy, pomarańczowy, ciemnoczerwony, jasnoczerwony, a na końcu znowu ciemnoczerwony i z roztworu wytrąca sie czarny osad ( podejrzewam, ze to tlenek manganu (IV) )

hmm... faktycznie.. nadmanganian z glugozą działa.. kolory się zmieniają, Ale.. czy da się odwrócić tą reakcje? Możliwe, że nie... można też pokombinować z indygokarminem i benzoiną...

---
P.S. : Moj piewszy post