I tu jest problem potrzebny mi Fe(OH)2 ale nie wiem jak to zrobić posiadam wiele odczynników przykładowo myślałem nad reakcjami by w marę dostatecznie łatwo zrobić wodorotlenek żelaza (II)

Otrzymałem Pb(OH)2 działając zasadą potasową na tlenek ołowiu (II)
Jak nam wiadomo żelazo jest bardziej reaktywne i powinno wyprzeć ołów z wodorotlenku :-) tylko że jest tu problem nie mam żelaza wysokiej czystości a tylko Fe2O3 a ta reakcja prawdopodobnie nie zajdzie bez jakiegoś ogrzewania o ile sie nie myle...... także myslałem nad takim czymś
Pb(OH)2 + KCl + Fe2O3 = Fe(OH)2 + KClO3 + PbCl2 o ile zajdzie taka reakcja to znowu mam problem oddzielić dwa osady PbCl2 i Fe(OH)2

Proszę o jakąkolwiek pomoc !

Możesz roztworzyć tlenek w kwasie solnym (stechiometrycznie na oko albo niedomiar kwasu), zredukować pyłem zelaza i strącić ten wodorotlenek, ale po co? Zaraz sam znowu się utleni..

http://en.wikipedia.org/wiki/Iron%28II%29_hydroxide
FeSO4 + 2OH- ----> Fe(OH)2 + SO42-

Jeśli nie jest ci potrzebny aż tak strasznie czysty ten wodorotlenek, to roztwórz jakieś nieocynkowane gwoździe w kwaśnie np siarkowym albo solnym, przesącvzyć (nie przez papier toaletowy jak ja kiedyś próbowałem ) i zostawić ten gwóźdz co sie nie roztworzył żeby wyciągał z roztworu metale inne niż żelazo (ale np z sodu nie oczyścisz tak ). No i jak sie odstoi znowu przesączasz, wyciągasz gwóźdź i strącasz zasadą.

O tym co sie dzieje przy zabawie z Fe II/III juz na forum maglowane bylo kilka razy i wnioski mozna by wyciagnac mimo iz wprost nei jest chyba podane
Ale zaciekawilo mnie do czego potrzebne jest Fe(OH)2 i taj po prze czytaniu postu droga eliminacji zostalo mi ze jako zrodlo Fe II
Co w sumei tworzy bledne kolo. Bo bedziesz jak poprzednicy psali beigal jak ten chomik w klatce i nic poza spapranym powietrzem i kilkoma bobkami z tego nei bedzie .. ops pominolem czesc relaksacyjno edukacyjna

Poniewaz poprzednicy prawie ze wyczerpali temat pozwole sobie tylko z lekka dorzucic karmy dla chomika.
- Pb(OH)2 lubi poswintuszyc z KOH czy tez podobnymi natomiast niesmakuje mu "NH4OH" (ciudzyslow istotny!) który programowo olewa,
- Fe(II) też nielepsze bywa i jak zweszy tlen to zaczyna sie imprezka
- nowatorska metoda otrzymywania chloranu potasu jest bardzo interesujac. Proponowana "reakcja" po zbilansowaniu wygladala by jakos takos :
3 Pb(OH)2 + KCl + 3 Fe2O3 + 6 HCl = 6 Fe(OH)2 + KClO3 + 3 PbCl2
i jest zaiste imponujaca i pobudza wyobraznie.

- wiara w to co pisza w podreczniakch to dobra rzecz ale malo praktyczna szczegolnei jesl sie opuszcza wyjasnienia i gdyba

- papier wbrew pozorom jest wytrzymalszy od szkla i na nim zawsze wszystko wychodzi

- papier analny to ciekawa alternatywa (ze tez na to nei wpadlem -zzera mnei zazdrosc) i sam pomysk wydal sie fascynujacy Od razu skojarzyl mi sie z postami typu czym moge zastapic .... . To tak ajk z papierem i bibula zalezy do czego Ale generalnie niech kazde zostane przy swoich zastosowaniach

- skoro to Fe(OH)2 jest az tak niezbedne to warto pameitac iz w maire przyzwoicie podczas otrzymywania zachowuje sie tylko w obecnosci pejczyka nad miejscemm zastosowania wzmainkowanego papieru intymnegoo. A role pejczyka rewelacyjnie spelni tylko i wylacznei atmosfera redukujaca, co kierujac sie postem serdecznei odradzam i raczej zniechecalbym do takiej dzialalnosci.

To tyle karmy dla chomika. Majac poprzednie posty i ta karme w spokoju mozna wszystko wykonac

ps
/me bardzo lubi chomiki i homiki takze

No wiesz CU... Papier analny nie jest taki zły w zastosowaniu. Nawet do chemii Ma bardzo istotne zalety:
- wsiąkliwy
-tani
- jak ktoś nie ma sączków, bibuły filtracyjnej, to taki produkt jest cholernie przydatny No oczywiście ja już go zmieniłem na sączki, ale mimo to jakaś rolka sraj-taśmy musi być w labie
- jeżeli coś wcierasz analnym papierem, np bagietke, to jest "miękki i nie rysuje powierzchni" (jak go używasz tam gdzie trzeba, to ta cecha "miękki i nie rysuje powierzchni też sie przydaje )

Ale czy ma wady? Ależ owszem
-drze sie jak cholera - jak masz więcej osadu na sączku i jest on mokry, to nie ma szans zeby go wyjąć
-nie jest z "100% celulozy", poza tym jest brudny i barwiony. Ale np jak odsączasz węglan wapnia z wody to ta cecha nie przeszkadza

P.S Mówiąc "brudny" miałem na mysli właśnie te barwniki, a nie że uzywany

niby racja
choc nie zawsze interesuje nas to co jest na saczku a czasami to co przejdzie
A biorac pod uwage jak sam zauwazyles coraz dizwneijsze cechy wzmiankwoanego intymnego takie jak aromat, smak!!! nie wiecm czy sobej ktos jaj nei robil ale podobno sa smakowe ;( ), kolor i wytrzymalosc czy tez surowce to odbiega on znacznei od tego co powinno tam z natury rzeczy byc Czasami ciekawsza alternatywa i dostepna moze sie okazac zwykla gaza bawelniana widzialem tez ambitne sztuki walczace z wata;) Jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma A czasami anwet trzeba
Zgadazm sie ze jako pomocniczy jest rewelacyjny a i samodzielne zastosowanie po wzmocnieniu czy udpornirniu by sie znalazlo.

A co do nie rysowania powierzchni to jednak wole taki ktory wykazuje lekkie tarcie podczas stosowania (nie za mocne !) bo inaczej to takie polerowanie z rozmazem zamiast wycierania


jak by sie kto czepial ze poza tematem to male streszczenie :
- poruszono zagadneinia prowadzenia prac naukowo adawczych biorac pod uwagę uwarunkowania ekonomiczno - kulturowe szczególny nacisk kładąc na analize mozliwości zastąpienia strategicznych surowców materiałąmi krajowymi o zbliżonych włąściwościach. Kontekstem była dyskusja o otrzymywani Fe(OH)2 w warunkach ograniczonego finansowania z możliwościa prowadzenia procesu w warunkach polwoych
- omowiono wlasciwosci i przydatnosc dostepnego w kazdym(?) domu papieru niewymownego szczegolna uwage kierujac ku jego cechom w domneimaniu wyniklym z procesu produkcji oraz sygnalnie wskazano iz mozliwe sa inne mozliwosci zastosowania
- wskazano na mozliwe materialy zastepcze
- sygnalnei wskazano istotne cechy procesow jednostkowych prowadzoych podczas prac badawczych
- uwypuklono role tarcia podczas jego eksploatacji jako pochodnej jego włąściwości fizyko-chemicznych
- wskazano na najistotniejsze zagrozenia wynikle z niewlasciwego doboru materialu niewymownego zarwno podczas laboratoryjnych procesow jednostkowych ale takze w normalnej zgodnej z przeznaczeniem eksploatacji

chmmm streszczenei wyszło dluzsze od tekstu ale teraz nik t nie powie ze nie na temat

To co teraz powiem też ma związek z tematem - Papier toaletowy jako materiał zastępczy - sączki

CU - jaka piękna dyskusja sie rozwineła mam nadzieje że mody nam nic nie zrobią, przecież to dotyczy przesiewania Fe(OH)2

Srajtaśma jako materiał pomocniczy - ah.... cięko by sie bez niego obyć
ale swoją drogą to przesiewanie przez gaze... to jak? przecież jest bardzo rzadka

Przez wate - to jeśli interesuje nas przesącz. No powiem szczerze, że przy wyrobie niskoprocentowych alkoholi (wino) to wata w lejku jest nieocenione - zatrzymuje świństwa przy przelewaniu płynu z balona.

A srajtaśma? Hmmm... Jak ją wzmocnić? Da sie wogóle? CU - wytłumacz mi to łopatologicznie, bo jakoś nie wyobrażam sobie tego... albo wiem Napisz w Moim laboratorium artykuł pt. "Wspólne zabawy z papierem analnym (o smaku truskawkowym)" i niech administracje przyklei

P.S. Żartuje Ale moża napisz w tym temacie posta o wzmacnianiu srajtaśmy... Może by tak ze 2 rolki na siłownie wysłać? pomogłoby?

/Bo trzeba kupić papier ekstra mocny 2 warstwowy/

obawiam sie ze zrobja i zaraz znajdziemy sie w kubelku
co do wzmocnionej ttasmy to nie wspominalem aby sluzyla ona do filtrowanai
Co do jadalnego to zdziwic sie mozona co ludzie zra Jak zaciekawily cie sprawy pozerania papieru w tym tooletowego to opisow jest roche a i filmik sie trafi. Ale to raczej chorobka traci niz zdrowa dieta No i pomysl czy facet wcianjacy papier nie wolalby aby on byl smakowy Tak wiec pozeracze papieru mozna spokojnei dolaczyc do ekskluzywnego grona pozeraczy kredy czy atramentopijakow .Moze byc np o jakims obrzydlwiym skamu aby zneichecic Na jakims polskim forum pisali ze sprzedaja takismakowy (czy tooletowy to nie wiem) szukaj a znajdziesz szczególy, Wiecej pewnie bedzie po en w dziale humorystycznym Dobra koniec smiechow bo to ludzie chorzy raczej.

Pewnie jak bys te swoje 2 rolki na silke wyslal to by biedactwa wrocily zestresowane i zuzyte oraz zmolestowane.

Co do zastosowan wzmiankowanego niewymownego to nie powinnies miec problemow z ich znalezieniem(nawet na tym forum) co prawda bardziej jako paper mache ale i samodzielnei do tego czy owego sie nadaje
Tylko nie mow ze nei bawiles sie klejem i papierem i nei obklejales tego czy tamtego. Zreszta nei tylko klejem ale stosownymi roztworami roznych soli, lakierami, szklem wodnym. I juz wtedy nei jest takim zdechlakiem jak kiedys ma zupelnie nowe cechy tak bardzo pozadane
Co prawda lepsze efekty zabawy z papier-mache beda z czegos innego niz papierT ktoremu jak niekiedy mozna odneiść wrazenie po po przodku została tylko nazwa.
Dobierajac klej i jego ilosc, czy inne dodatkowe substancje otrzymujemy ciekawe tworzywo o roznych wlaciwosciach, ktore spokojnei w pewnyn zakresie mozemy sobie zmienaic.

Papier generalnie nie jest tylko opakowniem, czy tez nie sluzy do podcierania albo pisania. Ma wiele innych ciekawych wlasciwosc szczególneijak przy nim pokombinowac
A dlaczego sie teraz pewnych rzeczy nie robi ? Bo sa inne dostepne i tanie alternatywy i komu by sie chcalo grzebac

No i teraz na pewno w koszu sie znajdziemy bo to wogole nei w temacie ;(

Uprasza się modów i administracje o nieusuwanie tej jakże ciekawej wymiany zdań gdyż jest to baaardzo ciekawe Jeden malutki temat-spam nikomu nie zaszkodził A troche humoru nam sie przyda

Jak ktoś kiedyś przypadkiem znajdzie taki link papiero-analno-zjadaczy to niech wrzuci, co byśmy sie mogli pobrechtać


"wracając" do tematu: masz racje - mokry papier doodwłokowy ma dość ciekawe własności plastyczne łatwiej nim obkleić i co ważniejsze - potem sam nie odpada Pomyśleć że kiedyś podcierali sie wełną... to na pewno rysowało poierzchnie jak cholera... no ale fakt - mazidło jak sie na półdupkach zrobi też nie jest miłe.

Sztuczna alternatywa dla sączków identyczna z naturalną - ciężko określić. Jednak dodatki typu "orężadka w proszku między 2 i 3 warstwą!" nie wpływają korzystnie na właściwości fizyko-chemiczno-toaletowo-biologiczno-wysuszające, niemniej jednak korzystnie na własności sporzywcze aczkolwiek trzeba wziąć pod uwagę to,m że ta orężadka czy aromat truskawkowy są dorzucone na tej samej zasadzie co coniektóre (nie pamiętam dokładnie) składniki denaturatu - "a jak ktoś to zje, to niech chodziaż smakuje. Jak nie branża toaletowa, to sporzywcza! Albo obydwie naraz!"

coś sie tema robi "1001 twarzy srajtaśmy"

P.S. Mój setny post

Bo jak setny post to wybaczone masz Chyba ze w krotce spadnie na 90cos .
Co do czesci humorystycznej (bo widze ze tylko ta wzbudzila zainteresowanie ) to jak szukasz czegoś do brachtanka to masz kilka milinow linkow zapraszamy do google Pewnie nie wszyscy pozeraja niewymowny ale pewnie znajdziesz cos co cie nakreci na dlugie zimowe wieczory Tylko pamietaj nie rob tego w domu Czlowiek nie krowa czy inna konina granica miedzy bracostam a humorem jest cienka i smak zmienia sie gwaltownie a efekt jest rowneiz tragicznyi zalosny jak przy naruszeniu ciaglosci wzmiankowanego niewymownego podczas normalnej eksploatacji
Ech wełna moze jeszcze moherowa - cos dla masochstow
Patrzac jak sie zmienialo na przestrzeni wiekow podejscie do zagadnien zwiazanych ze stawianeim klockowa to widac iz czasami praszczury nie byly takie glupie Choc rozwoj technologiczny (a w tym jest i troche winy chemikow) pozbawil ludzkosc radosnego procesu suszenia i kruszenia tudziez wydlubywania to jak widac jest to nadal temat fascynujacy i budzacy zdrowe zanteresowanie.
Mam nadziej ze jest to zainteresowanie zwiazane z higiena a nie z natretna potrzeba bycia lepszym od bracostam. Czy tez pokonania w popularnosci wynalazcy skaczacej deski klozetowej choc przyznac nalezy iz pomysl spozywczo klzoetoowy znacznie dystans zmnieszyl


A wracajac do czesci powazniejszej. Niestety to nie 1001 tylko pewnie znacznei wiecej O ile pamieta sie z czego jest zrobiony i jak mozna jego wlasciwosci zmeinic I nie tylko w aspekcie budownictwa

CU - Na 96 by spadło Ok, nie przesadzajmy bo powieszą nas i to wcale nie za szyje...

Co do brechtania - to tak jakby synonim słowa "śmiać sie". A co do brechtania sie z rzeczy żałosnych to przecież wiesz o co chodzi... tyle * a trzeba tłumaczyć... Eh... Ok, więc sprawy fizjologiczne, a w szczególności sprawy wydalania, no i seksualności człowieka zawsze budziły i budzić będą niezdrowy śmiech, zwłaszcza wśród męskiej części społeczeństwa. Coś co za przeproszeniem jest do dupy, a ktoś to je jak makaron jest tak głupie, że aż śmieszne... Spotkałem się z historią, że pewnemu facetowi, oficerowi w wojsku koledzy wrzucili do pomidorówki prezerwatywe (świeżą oczywiście). Guma nabrała powietrza i wypłyneła jej górna część, co spowodowało że łłudząco przypominała pomidora (w pomidorówce to nic dziwnego). Oficer nie zwrócił na nią specjalnie uwagi. Gdy już opróżnił talerz prezerwatywe opuścił powietrze i przypominała już... prezerwatywe. I co sie stało? Oficer rzygał dalej niż widział, a cała jednostka przez dłuugie tygodnie miała z tego ubaw. I jak łatwo zauważyć - żałosne a bawi. Tak samo jest z wcinaniem papieru. Żałosne a bawi

Hmmm... Chyba pora zakończyć bo to już naprawde odchodzi od tematu... Może jeszcze z jeden pościk CU w woli zakończenia i proponuje kończyć, bo mody nas pobiją

od dzis pomidorowke sprawdzam 2 razy