Dołączył(a): 28 paź 2007, o 21:02 Posty: 103 Lokalizacja: Wąchock
Utylizacja MgS
Mam w butelce trochę zawiesiny MgS, a jak wiadomo MgS w kontakcie z wilgocią uwalnia H2S i zasmradza mi dom
Jak można zutylizowa ten shit ?
Wiem że można walnąc do klozetu ale nie chce zatruwa środowiska siarkowodorem
proszę o pomoc
_________________ "Petunia nie omlet"
Ferdynand Kiepski
18 lut 2008, o 22:22
krystofer
Dołączył(a): 27 lip 2007, o 20:43 Posty: 177
Przecież w ściekach i tak jest dużo H2S.
18 lut 2008, o 22:34
Łomonosow
Dołączył(a): 17 lut 2008, o 20:55 Posty: 188 Lokalizacja: Bydgoszcz
Tak między prawdą a Bogiem, to codziennie zatruwasz środowisko różnymi gazami i substancjami raczej szkodliwymi.
1. ZiSPPM - Zbędzne i Szkodliwe Produkty Przemiany Materii
2. Dwutlenek Węgla
3. Paląc papierosy - cyjanowodór, formaldehyd i masa innych.
A w zwykłym szambie jest już i tak wystarczająca ilość H2S aby w najgorszym przypadku nawet zabić człowieka. I nikt nie płacze, greenpeace nie lamentuje, ekologowie (ekolodzy) nie marudzą.
Polecam wylać bezpośrednio do szamba, nie do toalety.
Ostatecznie chyba nie zgrzeszę jak powiem ze wylanie tego gdzieś na polu choćby również nie wpłynie szkodliwie na srodowisko i ekosystem...
Choć zalezy co za butelka i jak rozumiesz "trochę zawiesiny"...
18 lut 2008, o 23:03
Giewont
Dołączył(a): 28 paź 2007, o 21:02 Posty: 103 Lokalizacja: Wąchock
"trochę" to znaczy ok. 150ml
w każdym razie dzięki za pomoc
_________________ "Petunia nie omlet"
Ferdynand Kiepski
19 lut 2008, o 00:04
eko osiem[*]
odp.
Metoda na kibel podobna jest do wypowiedzi osób w ten sposób myślących,
jeśli czegoś juz jest wiele to ta odrobina nie szkodzi .
Jeśli zatem będzie duża plama oleju z wycieku to ten głupi baniak dodatkowo czy kilka beczek nic nie zmieni,
jeśli inni produkują H2S to i ja mogę, to tylko tak niewiele
Takim rozumowaniem problemu kwaśnych deszczy czy efektu cieplarnianego nie ograniczymy ,kipowanie w kibel jest prostym rozwiązaniem dla ludzi ograniczonych ewolucyjnie
Ekosystem ma własne zasady i ograniczenia czasem jedna zbędna kropla decyduje o wycieku na dużą skalę ,czasem kumulacja gazów powoduje nieodwracalne zniszczenia dlatego nasuwa się pytanie czy łatwiej jest zutylizować czy wywalić do kibla
Liczę że myślenie z poprzednich epok już minęło czego dowodem jest ten post -Bravo kolego .
Rady kiblowe zostawię dla tych co jeszcze dorastają by jako następni walczyli o czystość tego co zostało, ochładzając swoje wypowiedzi w WC pod zimną woda ze spłuczki .
Prosta utylizacja polega na absorbcji wydzielanego H2S z wytrącaniem siarczków nierozpuszczalnych nie reagujących rozkladowo pod wpływem wody .
pozdro.
eko
19 lut 2008, o 02:59
Łomonosow
Dołączył(a): 17 lut 2008, o 20:55 Posty: 188 Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: odp.
eko osiem napisał(a):
Metoda na kibel podobna jest do wypowiedzi osób w ten sposób myślących, jeśli czegoś juz jest wiele to ta odrobina nie szkodzi . Jeśli zatem będzie duża plama oleju z wycieku to ten głupi baniak dodatkowo czy kilka beczek nic nie zmieni, jeśli inni produkują H2S to i ja mogę, to tylko tak niewiele Takim rozumowaniem problemu kwaśnych deszczy czy efektu cieplarnianego nie ograniczymy ,kipowanie w kibel jest prostym rozwiązaniem dla ludzi ograniczonych ewolucyjnie Ekosystem ma własne zasady i ograniczenia czasem jedna zbędna kropla decyduje o wycieku na dużą skalę ,czasem kumulacja gazów powoduje nieodwracalne zniszczenia dlatego nasuwa się pytanie czy łatwiej jest zutylizować czy wywalić do kibla Liczę że myślenie z poprzednich epok już minęło czego dowodem jest ten post -Bravo kolego . Rady kiblowe zostawię dla tych co jeszcze dorastają by jako następni walczyli o czystość tego co zostało, ochładzając swoje wypowiedzi w WC pod zimną woda ze spłuczki . Prosta utylizacja polega na absorbcji wydzielanego H2S z wytrącaniem siarczków nierozpuszczalnych nie reagujących rozkladowo pod wpływem wody . pozdro. eko
Wiesz co ziomek? Zwrócenie uwagi w ten sposób to jedna z największych głupot jakie kiedykolwiek widziałem.
Czy wiesz gdzie w najbliższym Twoim pobliżu istnieje takie stęzenie siarkowodoru, które z pewnościa wystarczyłoby do zabicie kilku osób? W Twoim szambie. Tak tak, do tej pory mam w głowie opowiedziana przez mojego profesora historię o dwóch szambonurkach krórzy zgineli jeden po drugim wchodząc do szamba.
Chcesz chronić przyrodę i dbac o ekosystem? Przestań robić kupę.
To taki najprostszy przykład...
***
A co z tymi nierozpuszczalnymi siarczkami? Tez zutylizować?! A moze postawić sobie na szafkę? Tylko skoro nierozpuszczalne siarczki mogą stać na półce to i MgS tez...
PS. Rozumiem, że jako wielki obrońca przyrody nie jeździsz samochodem, nie oddychasz, nie palisz papierosów... Nie przypalasz tłuszczu. I zapewne nie bawisz się w pirotechnikę...
Bo przecież skoro cały świat zasmradza ekosystem, to Ty nie bedziesz, bo napewno twój wkład przeleje czarę goryczy. Dobrze czuć się jak taki Neo z Matrixa. Jako ten Prawy i Sprawiedliwy...
bawić pirotechniką nie w i do tego trochę szacunku nie można napisać Drogi Eko / drogi Panie / Eko a nie wiesz co ziomek bo to tak nachalnie :S /// doz
PS2. dla Doz'a. Jak będę chciał, do każdego będę pisał per ZIOMEK. To nie jest ani obraźliwe ani złośliwe. A napewno nie nachalnie. Pierwszy raz widzę żeby moderator mówił mi, jak mam sie zwracać do innych uzytkowników, w momencie gdy nikogo nie obrazam ani nie dyskryminuję. A nie - drugi raz - wcześniej tylko P. Rubik na swoim forum kazał mówić do siebie per PAN lub per MISTRZU...
Pozdrawiam
Ostatnio edytowano 19 lut 2008, o 17:35 przez Łomonosow, łącznie edytowano 2 razy
19 lut 2008, o 16:31
Afgan
***
Dołączył(a): 20 lut 2005, o 19:38 Posty: 315
Mi sie jakos tez wydaje że w przypadku MgS nie trzeba panikować...
_________________ Zakazuje modom dopisywania się do moich postów
19 lut 2008, o 17:16
$13rg1ej
@MODERATOR
Dołączył(a): 21 maja 2006, o 12:53 Posty: 497 Lokalizacja: Pułtusk/Warszawa
ja bym zroibł to tak - to zutylizował przez spalenie wydzielającego się H2S a powstały SO2 do płuczki z roztworem NaOH...
EDIT// bystry, powinieneś stawiać znaki interpunkcyjne - to jest jedna z metod utylizacji, pewnie są prostsze ale ta mi przyszła na myśl
Ostatnio edytowano 19 lut 2008, o 18:47 przez $13rg1ej, łącznie edytowano 1 raz
19 lut 2008, o 18:01
Bystry
Dołączył(a): 3 cze 2006, o 13:18 Posty: 249 Lokalizacja: Łódź
odp.
Drogi ZIOMKU Łomonosow. Robisz siano z tematu Po 2 co do Eko to szacunek mu się należy, zapewniam Cię, że nie jest to gówniarz wieku 18 lat więc jaki taki Szacunek mu się należy, ale widać, że jesteś nowy na forum, to może i Eko Ci wybaczy, ale nie licz na to Zresztą Eko sam Ci odp.
a Co do tego klozetu to $13 ~ chyba nie mówisz poważnie ...
Jak tak nie chcesz truć, to idź i daj do utylizacji, Ty spędzisz sobie problem z rąk, i z kieszeni pieniądze i wszyscy będą zadowoleni
Doceniamy Twoją chęć nawracania nowych userów, ale sam spamujesz /blizz
_________________
kubatron napisał(a):
Mendelejew i jego spolka
19 lut 2008, o 18:26
Łomonosow
Dołączył(a): 17 lut 2008, o 20:55 Posty: 188 Lokalizacja: Bydgoszcz
Ja nikomu w metryke nie zaglądam. I guzik mnie ta metryka obchodzi.
A drogi kolego, nie robie siana (bardziej pasuje mi tu Twój post) a jedynie prowadzę dywagacje na temat sensu utylizacji niewielkiej ilości mało szkodliwego MgS.
I będę sie upierał, że utylizacja w tym przypadku to jedynie "sztuka dla sztuki". Można MgS w ilości 150ml utylizować, tylko tak prawdę mówiąc, po co? Dla zasady?
19 lut 2008, o 18:41
DMchemik
*******
Dołączył(a): 21 cze 2005, o 17:00 Posty: 1595 Lokalizacja: Skoczów
a ja proponuję to utlenić za pomocą H2O2 i problem z głowy. Nie widzę sensu tej kłótni i dogryzania sobie...
_________________ Sprzedam wodorotlenek sulfurylu SO2(OH)2, również w postaci r-rów o żądanym stężeniu. Cena do negocjacji.
weź udział:
19 lut 2008, o 18:58
eko osiem[*]
Re: odp.
Łomonosow napisał(a):
Wiesz co ziomek? Zwrócenie uwagi w ten sposób to jedna z największych głupot jakie kiedykolwiek widziałem. Czy wiesz gdzie w najbliższym Twoim pobliżu istnieje takie stęzenie siarkowodoru, które z pewnościa wystarczyłoby do zabicie kilku osób? W Twoim szambie. Tak tak, do tej pory mam w głowie opowiedziana przez mojego profesora historię o dwóch szambonurkach krórzy zgineli jeden po drugim wchodząc do szamba. Chcesz chronić przyrodę i dbac o ekosystem? Przestań robić kupę. To taki najprostszy przykład...
***
A co z tymi nierozpuszczalnymi siarczkami? Tez zutylizować?! A moze postawić sobie na szafkę? Tylko skoro nierozpuszczalne siarczki mogą stać na półce to i MgS tez...
PS. Rozumiem, że jako wielki obrońca przyrody nie jeździsz samochodem, nie oddychasz, nie palisz papierosów... Nie przypalasz tłuszczu. I zapewne nie bawisz się w pirotechnikę... Bo przecież skoro cały świat zasmradza ekosystem, to Ty nie bedziesz, bo napewno twój wkład przeleje czarę goryczy. Dobrze czuć się jak taki Neo z Matrixa. Jako ten Prawy i Sprawiedliwy...
bawić pirotechniką nie w i do tego trochę szacunku nie można napisać Drogi Eko / drogi Panie / Eko a nie wiesz co ziomek bo to tak nachalnie :S /// doz
PS2. dla Doz'a. Jak będę chciał, do każdego będę pisał per ZIOMEK. To nie jest ani obraźliwe ani złośliwe. A napewno nie nachalnie. Pierwszy raz widzę żeby moderator mówił mi, jak mam sie zwracać do innych uzytkowników, w momencie gdy nikogo nie obrazam ani nie dyskryminuję. A nie - drugi raz - wcześniej tylko P. Rubik na swoim forum kazał mówić do siebie per PAN lub per MISTRZU... Pozdrawiam
Na wstepie napisze wyraznie twom ziomkiem nie jestem i napewno nie będę . Kolor czerwony w postach zostaw dla Adminów, jesli od podstaw trzeba ciebie edukowac pod wzg. ochrony srodowiska to wybacz mam pilniejsze sprawy dzieki za uswiadomienie na temat H2S widac twój profesor mał rację sprawdze w szambie czy aby napewno tam jest siarkowodór
Łomonosow napisał(a):
Zwrócenie uwagi w ten sposób to jedna z największych głupot jakie kiedykolwiek widziałem.
Wybacz ale wynika tylko tyle że niewiele jeszcze widziales .
Łomonosow napisał(a):
Chcesz chronić przyrodę i dbac o ekosystem? Przestań robić kupę.
Pojęcia o ekosystemie wyraznie ci brakuje proponuję brać jakieś korepetycje poza lekcyjne ,kupa wlasnie jest istotnym czynnikiem rozwoju ekosystemu panujacego na tej planecie
Łomonosow napisał(a):
Jak będę chciał, do każdego będę pisał per ZIOMEK.
Chcieć to mozesz sobie w domciu od mamy śniadanie do szkoły ,tu jest forum VMC na którym zwracamy sie po Nicku
Reasumując
Post dotyczył małych ilosci substancji przeznaczonej do utylizacji w postaci MgS oki, jesli od poczatku nie nauczymy sie co z tym robić i jak likwidowac,
Kiedyś w przyszłosci zamiast 150g. bedzie np. 1500kg lub 10mt. jako odpad poprodukcyjny pracodawca bedzie wymagal zastosowania neutralizacji jako od zatrudnionego w firmie mgr.inż chemii co powiecie wtedy
Uczyć się trzeba od podstaw cuż z tego że to tylko 150g. na sklale pseudo laba , po co nam segregacja smieci itp.
Bez podstawowej wiedzy o unieszkodliwianiu i ochronie srodowiska cały proces chemiczny skazany bedzie na porażkę od tego jest to forum by edukować ,ale widze że jest As który wie wszystko od swojego profesora, zapewniam cię że moja kupa mniej zaszkodzi środowisku niż wylewanie w kibel 150g MgS
Mikroskala dopuszcza utlenianie MgS poprzez H2O2,niestety na dużą skalę jest to nieekonomiczne ,raczej uzyskany H2S z rozkladu wszelkich soli odpadowych używany jest do wytracania np. CdS,HgS,Sb2S3,SnS2,Ag2S, As2S3 itp.
Czego skorupka zamłodu .... tym wiadomo
A tak dla "sztuki" polecam wiecej korepetycji bo poziom masz żenujaco niski jak na nick" Łomonosowa"
pozdro.
eko.
20 lut 2008, o 01:49
palasz
*******
Dołączył(a): 6 lut 2005, o 11:23 Posty: 380 Lokalizacja: Tarnobrzeg
Witam.
Dołącze się do tego posta popierając Eko, gdyż wyobraźcie sobie, że w samej Polsce jest około powiedzmy 2000 takich laboratoriów, gdzie każdy ma zbędne 150 ml = 0,15 L MgS. Podsumowując w Polsce wówczas jest 150 litrów, a to już można sobie wyobrazić dużą bańkę - bęben 150 litrowy. Na tym polega skala problemu ochrony przyrody. Nie chodzi o to, aby czepiać się tylko wielkich zatruwaczy środowiska - fabryk, ale też każdego człowieka, który ma ZNACZĄCY wpływ na zanieczyszczenia.
Ja w swoim laboratorium, co prawda stosunkowo od niedawna dopiero, ale prowadzę segregację odpadów chemicznych i je oddaje do utylizacji. Wiadome, że podczas prób itp, powstają odpady rzędu 100-500 ml maksymalnie, ale w ciągu tygodnia uzbierały mi się 4 pojemniki 5 L wodnych roztworów soli Pb2+. Wezmy cały miesiąc a więc 20 x 4 = 80 l... razy 12 miesięcy = 960 litrów....widać skalę problemu?
Oczywiście to co napisałem to jest kalkulacja,. regularności w produkowanych odpadach u mnie nie ma żadnej i nie jest powiedziane, że jeszcze kiedykolwiek będę pracował z solami ołowiu w tym m-cu, roku, ...
Ale polecam też każdemu coś takiego, kto prowadzi zarówno profesjonalne laboratorium, jak i domowe amatorskie.
Pozdrawiam
Artur P.
20 lut 2008, o 09:14
DMchemik
*******
Dołączył(a): 21 cze 2005, o 17:00 Posty: 1595 Lokalizacja: Skoczów
i słusznie, ja unikam jak mogę wylewania do kanalizacji trujących odpadów, ale pewne ilości jednak tam trafiają, wiadomo. Ale co do MgS, to zapomniłem dodać, że on nie jest jakoś bardzo toksyczny i jego r-r, bardzo rozcieńczony, podobnie CaS moze posłużyć do wiązania metali ciężkich ciężkich, jak Pb w glebie, zima i późna jesień to najlepszy czas na takie zabiegi.
_________________ Sprzedam wodorotlenek sulfurylu SO2(OH)2, również w postaci r-rów o żądanym stężeniu. Cena do negocjacji.
weź udział:
20 lut 2008, o 15:07
Łomonosow
Dołączył(a): 17 lut 2008, o 20:55 Posty: 188 Lokalizacja: Bydgoszcz
MgS nie jest substancja wyjątkowo szkodliwą. A tym bardziej toksyczną. W swoim życiu produkujemy, spożywamy czy pracujemy z masą innych szkodliwych substancji i to na nich powinniśmy w głównej mierze skupić nasze intelektualne moce przerobowe.
Ale koniec tego off-topu z mojej strony.
***
Metoda utylizacji MgS, łatwa szybka i przyjemna. Potrzebujemy KMnO4 i kwas. KMnO4 w kwasnym srodowisku utlenia jony S2- do siarki.
2MnO4- + 5S2- + 16H+ ==> 5S + 2 Mn2+ + 8H2O
W tym przypadku otrzymujemy siarke, która możemy powtórnie wykorzystać, otrzymujemy jony Mn2+ równiez do wykorzystania.
***
Rozumiem wasze założenia, ale apeluję, postarajcie się zrozumiec mój tok myslowy.
Chemia nie dzieli nas a łączy!
20 lut 2008, o 15:59
chemical_brother
Dołączył(a): 18 mar 2007, o 15:50 Posty: 327 Lokalizacja: jeleśnia
Tak tylko tą metodą zamiast zutylizować to narobisz więcej szitu niż będzie przedtem
_________________ Chemia to nie gra...masz tylko jedno życie;(
20 lut 2008, o 16:19
Łomonosow
Dołączył(a): 17 lut 2008, o 20:55 Posty: 188 Lokalizacja: Bydgoszcz
A dlaczego?
20 lut 2008, o 16:29
DMchemik
*******
Dołączył(a): 21 cze 2005, o 17:00 Posty: 1595 Lokalizacja: Skoczów
Łomonosow napisał(a):
Metoda utylizacji MgS, łatwa szybka i przyjemna. Potrzebujemy KMnO4 i kwas. KMnO4 w kwasnym srodowisku utlenia jony S2- do siarki.
2MnO4- + 5S2- + 16H+ ==> 5S + 2 Mn2+ + 8H2O
W tym przypadku otrzymujemy siarke,
Zmartwię cię, ze względu na kwaśne środowisko wydzieli sie mnóstwo H2S, więc metoda mało przyjemna... A właśnie chodzi o to, żeby uniknąć tego H2S.
_________________ Sprzedam wodorotlenek sulfurylu SO2(OH)2, również w postaci r-rów o żądanym stężeniu. Cena do negocjacji.
weź udział:
20 lut 2008, o 21:57
Łomonosow
Dołączył(a): 17 lut 2008, o 20:55 Posty: 188 Lokalizacja: Bydgoszcz
Rozumiem, że część siarki idzie w siarkę a część w siarkowodór, tak?
Więc wystarczy zbierac gaz i przepuszczać go przez wodny kwasny roztwór KMnO4, w celu utlenienia reszty siarki istniejącej w układzie. I tak do skutku.
Obecność H2S można poznac po zapachu lub u wylotu kolby przystawiając papierek namoczony wodnym roztworem octanu ołowiu. Więc wychwycimy kiedy zniknie H2S.
20 lut 2008, o 22:20
szalony
***
Dołączył(a): 27 cze 2005, o 20:29 Posty: 1087
Łomonosow napisał(a):
Obecność H2S można poznac po zapachu
Tu muszę wtrącić swoje trzy grosze Metoda ta jest bardzo zdradliwa, bowiem H2S upośledza (znieczula) czasowo nerw węchowy i jego zapach bardzo szybko przestaje być wyczuwalny. Często w pracy w labie ten gaz jest ignorowany, a w istocie jego toksyczność jest porównywana do HCN którym niemalże się dzieci straszy. Działanie znieczujalące wykazuje też NO2 w niskich stężeniach.
20 lut 2008, o 22:38
Łomonosow
Dołączył(a): 17 lut 2008, o 20:55 Posty: 188 Lokalizacja: Bydgoszcz
Owe "znieczulenie" to proste zjawisko adaptacji narządu węchu. Adaptacja powoduje ze po jakimś czasie przestajemy czuć owy zapach. Nos po prostu przyzwyczaja się do niego.
A że właśnie metody sensualne są zdradliwe (kolor, barwa, smak) zaleciłem papierek nasączony roztworem octanu ołowiu.
21 lut 2008, o 07:58
szalony
***
Dołączył(a): 27 cze 2005, o 20:29 Posty: 1087
Łomonosow napisał(a):
Owe "znieczulenie" to proste zjawisko adaptacji narządu węchu. Adaptacja powoduje ze po jakimś czasie przestajemy czuć owy zapach. Nos po prostu przyzwyczaja się do niego.
Nie jest to prawda. Adaptacja swoją drogą, ale H2S i NO2 powodują upośledzenie nerwu węchowego za pomocą pewnych mechanizmów chemicznych, niezależnie od zjawiska adaptacji.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników