Odpowiedz w wątku  [ Posty: 68 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Lokalizacja laboratorium. 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sty 2006, o 18:04
Posty: 97
Lokalizacja: Zabrze
Post 
Garaż mówiłem że odpada i nie z tego względu że ie ma światła tylko starsza się pluje... ale wilgoś nie jest AŻ taka duża żedy mogło się coś stać. Jakieś tam okienko jest więc... A z ty miejscem to przesadziłem to jest około 2m x 1,8 lub 1,6m. Może się poprowadze do garażu po jakimś czasie. Światło by się załatwiło na ten garaż. Więc będzie oki, ale znowu będę mógł robić doświadczenia jak samochodu nie b.ędzie ale to już mały problem ;] Życzcie mi szczęścia :D

_________________
Exoriare aliquis nostris ex ossibus ultor.
Wergiliusz


29 paź 2006, o 19:26
Zobacz profil

Dołączył(a): 2 sty 2006, o 16:03
Posty: 13
Lokalizacja: z probówki :)
Post 
ja mam laboratorium w chlewku (kiedyś świniaki tam były i latem troche "smiardzi "ale idzie wytrzymac :D ) przy jednej ścianie jest komoda i stolik do przeprowadzania eksperymentów z boku mam postawiony taki troche mniejszy stolik drugożedny w komodzie trzymam całe szkło a na przeciwległej ścianie wisi stara szafa pancerna na broń którą kupiłem na złomie za 30 zł 8) na odczynniki aha i jeszcze jest okap nad stolikiem zrobiony podłączony do wentylatora oświetlenie też jest dobre zrobione przez fachowca
moje środki ostrożności to gaśnica wisząca koło szafy pancernej z odczynnikami i kilka masek gazowych na ścianie przygotowanych do użytku jedyną wadą laba jest to że w chlewku przylegającym do mojego sąsiad ma skład bęzyny kilkadziesiąt litrów
co sądzicie o takim układzie

_________________
KTO JEST UZBROJONY
TEN PRAWIE
JEST NIEUSTRASZONY
:) :) :) :)


14 mar 2007, o 22:14
Zobacz profil
*******
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lut 2005, o 11:23
Posty: 380
Lokalizacja: Tarnobrzeg
Post 
Witam.
Czytam te wszystkie posty i zastanawiam się nad jednym.
W wielu książkach dotyczących pracy w laboratorium, najczęściej analitycznym, mówię tu o książkach polskich jak i zagranicznych z lat obecnych a także z lat 80-tych i wcześniej - omówione są sposby urządzania laboratoriów badawczych. Są tam również zapisy dotyczące składowania odczynnikow. Trzeba przyznać rację, że składowanie preparatów chemicznych w miejscu gdzie wykonuje się syntezy, analizy oraz inne eksperymenty jest nierozważne. Dawno dawno w książkach serii "Moje laboratorium" przeczytać można było iż P.T. Stefan Sękowski polecal operowanie odczynnikami na laboratoryjnym stole w ilości nie większej niż 10% więcej w stosunku do tego ile nam potrzeba, ale też nie więcej niż 100 g. I tu jest racja. Ja odczyniki najbardziej potrzebne, a więc te, które praktycznie wykorzystuje się na codzień trzymam w laboratorium w ilości nie przekraczającej opakowania 250g. Mowa tu o chlorkach, tlenkach, itp. Ciecze lotne łatwopalne oraz inne substancje wybuchowe, zapalne, itp. trzymam poza laboratorium w odpowiednich szafkach oznakowanych informacją o zawartości. Stoły laboratoryjne w laboratorium chemicznym mam masywne (meble z dawnego OBR-u w Siarkopolu), pod którymi są szafki. W nich trzymam owe odczynniki w podanych wyżej ilościach, w jednej szafce mam same kwasy i tam jest ich sporo, ale nad szafką jest stół do wykonywania roztworów, sączenia i miareczkowania, a więc zagrożenia zapaleniem czy wybuchem nie ma. Dlatego też polecam każdemu składowanie odczynników w niewielkich ilościach powiedzmy w szafkach pod stołem (jeżeli są odpowiednio odizolowane od stołu, są zamknięte drzwiczkami - ja mam pod stołem jeszcze dodatkową półkę i dopiero szafki). Większe ilości odczynników składujcie w magazynie, a w każdym bądź razie poza laboratorium.

Pozdrawiam, AP.,

_________________
gg: 1460353


14 mar 2007, o 22:52
Zobacz profil
*******
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lut 2005, o 11:23
Posty: 380
Lokalizacja: Tarnobrzeg
Post 
p8p8 napisał(a):
... jedyną wadą laba jest to że w chlewku przylegającym do mojego sąsiad ma skład bęzyny kilkadziesiąt litrów
co sądzicie o takim układzie


Lotność paliw płynnych nie pozwala na ich super szczelne składowanie w warunkach polowych amatorskich. Jeżeli chcesz operować otwartym ogniem w swoim laboratorium, to gasząc samodzielnie palnik możesz mówić o szczęściu. Wszystko tez zależy od warunków jakie tam masz, jak ten sąsiad składuje paliwo, itp.

AP.,

_________________
gg: 1460353


14 mar 2007, o 22:54
Zobacz profil
**
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 gru 2006, o 08:37
Posty: 611
Lokalizacja: Średniowiecze
Post 
Ja nie mam żadnej większej szafy - jedynie małą pod pulpitem, w której trzymam odczynniki oraz puste opakowania gotowe do zapełnienia. Te puste pojemniki są zaraz pod pulpitem, niżej jest chemia organiczna, jeszcze niżej nieorganiczna, na najniższej półce magazynek na większe ilości substancji. Mam półkę nad pulpitem, na której stoją pojemniczki z r-rami mianowanymi, których używam za każdym razem i które zawsze są pod ręką.

Pozdrawiam Alchemik

_________________
ALCHEMICZNA KRUCJATA
Sapentiam, prudentiam et scientiam.
Z rtęcią reaguje dusza...

Obrazek

Eksperyment prowadzi do poznania. Teoria do wiedzy. Synteza tej pary - mądrością staje się w głowach najwytrwalszych.


14 mar 2007, o 23:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 mar 2007, o 20:38
Posty: 58
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Post 
Hehe ja dopiero zaczynam i ulokowałem się w starym pokoiku dziadka, mam tam taki mały kątek :P jakieś 1.5m/1m. Ulokowałem sobie szafeczke z szufladką i pułeczkami zamykanymi w ktorych niestety trzymam odczyynniki nie mam narazie gdzie dać, i jescze jedna szafke zamykaną z szkłem i duperelami ;]] i szafeczke z rękawicami, okularami itp. na ścianie powiesiłem taki duży układ okresowy pierwiastków (fajny bo są zdjęcia) i porobiłem sobie tablice chemiczne (np. dysocjacja jonowa itp itd.)
fajne miejsce ponieważ jest tam cieplutko bo tam jest kaloryfer, mam blisko do bieżącej wody i kuchenki gazowej ;) zawsze jak robie jakieś doświadczenia to słucham radyjka :)) i jak robie zad. domowe to czesto sprawdzam doświadczeniem czy to prawda :)) i jak to wygląda

P.S fajny temat opisujcie swoje laboratoria :)


4 kwi 2007, o 20:42
Zobacz profil

Dołączył(a): 6 lut 2007, o 15:38
Posty: 46
Post 
Ja mam swoje laboratorium w garażu. Jest tam pusto bo tata wyniósł wszystkie swoje narzędzia. Mam 3 szafki zamykane na zamek i stół, a ponadto suszarkę na szkło. W garażu jest bieżąca woda i prąd. Jest tam w miarę ciepło.


4 kwi 2007, o 20:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 kwi 2007, o 18:15
Posty: 207
Post Prosze was...
Ale wy macie problemy... Ja mam normalnie malenkie biurko ktorego polowe zajmuje 20l akwarium, 2 male szafeczki na odczynniki i sprzet i w dodatku dziele pokoj z bratem... a ty sie danio martwisz! ja bym byl taki szczesliwy gdybym mial takie wielke labolatorium chociaz 2 km od domu... po prostu to moje marzenie jest...

_________________
Obrazek


9 kwi 2007, o 16:29
Zobacz profil
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lis 2005, o 18:48
Posty: 507
Post 
ja pitole artnew ile razy do cholery można pisać to samo? turuś po ci ci tablice dysocjacji jonowej? chyba że chodzi ci o to co się na co rozpada :P <haha>

_________________
"Uderzenie kolbą o zlew powoduje jej stłuczenie"
Obrazek


9 kwi 2007, o 22:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 kwi 2007, o 18:15
Posty: 207
Post 
dobra sory, juz nie bede... zly jestem tylko :x

_________________
Obrazek


9 kwi 2007, o 22:23
Zobacz profil
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lis 2005, o 18:48
Posty: 507
Post 
namonożyło sięostatnio ludu co nie wie co ze sobą zrobić. znasz cos takiego jak gg? czy nawet netu nie masz?? napisz do mnie!

_________________
"Uderzenie kolbą o zlew powoduje jej stłuczenie"
Obrazek


9 kwi 2007, o 22:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 mar 2007, o 20:38
Posty: 58
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Post 
Panzerfaust_PL napisał(a):
ja pitole artnew ile razy do cholery można pisać to samo? turuś po ci ci tablice dysocjacji jonowej? chyba że chodzi ci o to co się na co rozpada :P <haha>


Nie ja wiem co na co się rozpada, tylko musze czymś zapełnić ściany, wiesz ten klimat :) hehe
pzdro :P

_________________
Prawo Ohma: uderzony łomem nie ma prawa wstac.

PIWO 2.50zł WINO 5.50zł WÓDA 15.50zł, widok zażyganego pokoju BEZCENNY

cHeMiA jEsT bOgIeM, dEnAtUrAt naŁoGieM, gOgle poDstAwĄ, wYbUcHy zabAwĄ

I love it 4ever: http://video.google.com/videoplay?docid ... 07&q=klanu


10 kwi 2007, o 15:57
Zobacz profil
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2005, o 20:10
Posty: 608
Lokalizacja: Kraków
Post 
Mam pytanie (przepraszam jezeli juz bylo): czy jest bezpiecznie trzymac swoje laboratorium (razem z lotnymi i niebezpiecznymi substancjami - HCl, org. rozp. itp.) w pokoju, w ktorym sie zyje i spi? Dotychczas nie mialem z tym problemu, ale za niedlugo bede zmuszony sie przeprowadzic i raczej nie bede mial osobnego pomieszczenia na lab...


16 mar 2008, o 19:31
Zobacz profil
*******
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lut 2005, o 11:23
Posty: 380
Lokalizacja: Tarnobrzeg
Post 
Elmo, odradzam Ci to zdecydowanie.
Pomyśl sobie, trzymasz w jednym miejscu kwas solny stężony, który żeby nie wiem jak szczelnie zamknąc w butelce, bedzie parował. Kwas siarkowy, azotowy itp, tak samo. W powietrzu różne opary i gazy będą Ci się łączyły w inne substancje. Któregoś razu siedząc i odrabiając lekcje zobaczysz przelatujący salmiak i inne.

Lepiej nie inhaluj się odczynnikami, nie wierzę, że nie bedziesz miał piwnicy, w której możesz to schować. Zejście po schodach po odczynnik do piwnicy chyba jest prostsze, niż bycie 40-latkiem kiedyś z dolegliwościami i chodzenie po lekarzach, nie uważasz?

Pozdro z laboratorium
A. P., Spektrochem


16 mar 2008, o 19:53
Zobacz profil
**
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 gru 2006, o 08:37
Posty: 611
Lokalizacja: Średniowiecze
Post 
Ja powiem Ci tak: sam mam takie labo, staram się przstrzegać BHP ile tylko mogę. Nie mam innego wyjścia, więc trzymam wszystko u siebie. Wiem, że nie jest to najlepszy pomysł, ale mieć a nie mieć jest różnica...
Mam mnóstwo substancji, ale staram się PORZĄDNIE sprzatać po pracy. Wietrzę na okrągło praktycznie :P

Pozdrawiam Alchemik

_________________
ALCHEMICZNA KRUCJATA
Sapentiam, prudentiam et scientiam.
Z rtęcią reaguje dusza...

Obrazek

Eksperyment prowadzi do poznania. Teoria do wiedzy. Synteza tej pary - mądrością staje się w głowach najwytrwalszych.


16 mar 2008, o 19:54
Zobacz profil

Dołączył(a): 14 lip 2007, o 12:44
Posty: 302
Post 
Siarkowiec dobrze zapieczetowany nie jest taki groźny (pisze z doświadczenia)
No ale solniak to raczej nie.

Ogólnie to jeżeli sie przestrzega bhp (ja np. otwieram tylko w dygestorium i po wszystkim sprzątam i czyszczę w środku to jest OK :wink:


16 mar 2008, o 20:15
Zobacz profil
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 cze 2005, o 20:29
Posty: 1087
Post 
Zgroza mnie bierze na myśl, że ktoś może trzymać w pokoju litrową butelkę H2SO4 albo HNO3... A co jak się rozleje na dywan ? A jak flaszka z HNO3 się wyślizgnie i stłucze to jeszcze masz szansę zginąć uduszony w tlenkach azotu.


16 mar 2008, o 20:41
Zobacz profil

Dołączył(a): 23 maja 2007, o 19:33
Posty: 163
Lokalizacja: Lublin
Post 
no wlasnie a nie zapomniajmy ze nie tylko kwasy nam zagrazaja trzymane w pokoju w ktorym np. spimy.

np. sole ....( np taki dichromian ) spac z nim to taka nieciekawa perspektywa;/

zalezy oczywiscie kto jakie odczyny posiada..


16 mar 2008, o 20:43
Zobacz profil
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2005, o 20:10
Posty: 608
Lokalizacja: Kraków
Post 
Ok. dzieki za odpowiedzi. W piwnicy moge trzymac w sumie, ale czy to bezpiczniejsze niz w pokoju? Piwnica nie jest zbyt dobrze wentylowana, jest dosc duza wilgotnosc (w wiekszosci piwnic) co moze dac niemile skutki jezeli chodzi o prace z elektrycznoscia (pomijajac zle skutki dla sprzetu i jakosci odczynnikow) no i kubatura takiego pomieszczenia bylaby mala (i nie mialbym zapewne dostepu do gazu, wody i elektrycznosci). No chyba, ze macie na mysli przechowywanie odczynnikow w piwnicy, a laboratorium w pokoju. To w sumie jest jakas mysl! :idea: Zastanowie sie jeszcze - to zalezy glownie od tego gdzie bede mieszkac (tego jeszcze nie wiadomo - ale raczej wiadomo, ze bedzie to jakies male mieszkanie w bloku). A co do pracy tylko i wylacznie pod dygestorium to ze wzgledu na male srodki raczej musze odrzucic taka propozycje...


16 mar 2008, o 21:54
Zobacz profil

Dołączył(a): 14 lip 2007, o 12:44
Posty: 302
Post 
Jeśli chodzi o piwnice w bloku to broń boże !! W miejscu publicznym nigdy !!
Mimo iż jest za twoimi drzwiami.... powód znany....

Co do środków na dygestorium to ja wydałem ok. 200 zł za deski, paski do obklejenia, no a plexi wylot i półki sam zdobyłem...... Ale nie jest tak wcale dużo i ceny zależą od miejsca zakupu :wink:


16 mar 2008, o 21:58
Zobacz profil
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2005, o 20:10
Posty: 608
Lokalizacja: Kraków
Post 
Jezeli chodzi o wyciag to moze mi sie uda wynegocjowac z mama, zeby w trakcie remontu mieszkania (do ktorego zapewne dojdzie) zalozyc rowniez dygestorium, ale to sprawy nie rozwiazuje, bo przeciez nie zmieszcze wszystkich odczynnikow pod wyciagiem! A musze je gdzies przechowywac... Jezeli odpada zarowno pokoj, jak i piwnica to co ja mam zrobic? Kupic jakas komorke za 100zl.? :lol:


16 mar 2008, o 22:25
Zobacz profil

Dołączył(a): 14 lip 2007, o 12:44
Posty: 302
Post 
Ja przyznam że mam w pokoju ale nie mam zbytnio niebezpiecznych odczynów.... poza tym najgorzej jest w zimie, bo w lecie to otworzysz okno na pół dnia i przewiew jak gitara :D


16 mar 2008, o 22:49
Zobacz profil
**
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 gru 2006, o 08:37
Posty: 611
Lokalizacja: Średniowiecze
Post 
Ale ja z odczynnikami nie śpię... 8) jeżeli nadal nie mam możliwości przeniesienia tego, to co zrobię? Muszę sobie jakoś radzić. Jak tylko się da, to jakoś sobie z tym poradzę (ze szkłem już powoli się nie mieszczę :wink: ).

Pozdrawiam Alchemik

_________________
ALCHEMICZNA KRUCJATA
Sapentiam, prudentiam et scientiam.
Z rtęcią reaguje dusza...

Obrazek

Eksperyment prowadzi do poznania. Teoria do wiedzy. Synteza tej pary - mądrością staje się w głowach najwytrwalszych.


17 mar 2008, o 17:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 cze 2006, o 11:22
Posty: 84
Lokalizacja: Za tobą
Post 
hmmm ja mam Laba w altance jakies 500 metrow od domu (wioska wiec zlodziei nie ma) w Altance trzymam odczynniki z wyjatkiem reduktorow (te trzymam w next pomieszczeniu) i utleniaczy (te trzymam w piwnicy w domu) Nad stolikiem w altance i w drugim pomieszczeniu Gruba warstwa kartek alfabetycznie poukladanych z informacjami o udzieleniu pierwszej pomocy po spozyciu danego odczynnika. Oprocz tego apteczka, gasnica, piasek, podprowadzona woda. No i co jeszcze kraty w oknach mocny zamek w drzwiach i to all :)

_________________
"Kto walczy z potworami, powinien się strzec, by walka nie uczyniła go jednym z nich. Bo kiedy długo patrzysz w otchłań, otchłań zaczyna patrzeć w ciebie."
I tak oto stałem się potworem...


17 mar 2008, o 18:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 mar 2008, o 17:44
Posty: 68
Lokalizacja: Gdańsk
Post 
Heh... moje lab ogranicza się jedynie do malej póleczki w szafie... Kwasów niestety ( a moze to i dobrze ) nie mam, jedynie szczelnie pozamykane jakies proste odczynniki.. Fenoloftaleina, blękit metylenowy, magnez, saletra potasowa... to i owo, co raczej nie grozne.. No nic.. mieszkam w blokowisku w wielkim miescie, wiec o lab z prawdziwego zdarzenia nie ma mowy.. a ja ze szklem ledwie sie tu mieszcze, a po bokach odczynniki stoja... boje sie ze potluke... ale cóz zawsze lepszy rydz, niz to, co maja moi koledzy ( a oni nic nie mają ).. xD
P.S czytajac co wy macie porównóje to do swojego.... moje to sie nawet nie umywa..
co ja bym dal, zeby miec chociaz pomieszczonko 1m x 1m i tam chociaz polowe tego, co wy macie.. ehh..


22 mar 2008, o 18:57
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 68 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Multumiri adresate phpBB.com & phpBB.ro..
Design creat de Florea Cosmin Ionut.
© 2011

..