Witam
Ostatnio bawiłem się w wypieranie krzemu metodą p.Sękowskiego. Po wyparciu krzem zmieszany z MgO i Mg wrzyciłem do rozcieńczonego siarkowca(kilkanaście %). I tu mam pytanie: po wrzuceniu mieszanki do kwasu powstają kłęby siarkowodoru(poznaję po zapachu). Skąd mógł tam się wziąc??? Przecierz krzem z kwasem nie reaguje, tlenek magnezu powoduje wydzielanie tlenu a magnez wodoru. czy można jakoś sie pozby tego smrodu z reakcji?

proszę o pomoc

pozdro

Domyślam się, że chodzi o redukcję krzemionki magnezem. Zatem skąd wziąłeś ową krzemionkę?
Jeśli nie chcesz H2S, PH3 i zaopatrz się w czystszą krzemionkę

Smrodu i tak nie unikniesz, powstają ubocznie silany.

Nie pozostaje nic innego, jak prowadzić reakcję pod dobrze wentylowanym wyciągiem, lub na dworze, przy sprzyjającym wietrze

krzemionka była czysta

Czysta tzn.? Z jakiego źródła?

Jak krzemionka była z piasku to ci sie nie uda

Masz dwa wybory.
1) Poszukaj białych kryształków w piasku i po jednym sobie wrzucaj do słoiczka
2) DO POCHu i kupić w czystości 99%

Polecam krzemionkę rozdrobnić na pył i zmieszać z pyłem magnezowym
i rozpocząć reakcje zapaloną wstążką magnezową. Albo KMnO4 + C3H5(OH)3


Pozdrawiam

jak mówie że czysta to czysta nie używam piachu

To rozdrobnij krzemionkę do pyłu i to samo z Magnezem... le polecam kupić sproszkowany magnez

Karvon ma rację powstają silany. Dokładnie krzemowodory. Wodór in statu nanscendi wiąże siarkę i powstaje siarkowodór.

Jeśli chcesz wiedzieć coś więcej na te tematy poczytaj książkę Kurta Waselowskiego pt. 225 doświadczeń chemicznych. Tam jest duży temat o silanach