Witam. Przeprowadziłem reakcję roztworu jodu w wodzie z wodorotlenkiem wapnia. W roztworze pływają zielone berbecie.

Jak ta reakcja przebiega? I2+Ca(OH)2->CaI2+?

Cóż. Miałem nadzieje odbarwić mleko wapienne, a tu niespodzianka.
Za pierwszym razem nie do końca mi przereagowało, miałem za mało jodu, więc dodałem jodku potasu i zalałem perhydrolem(na miejscu miał mi powstać jod).

Jestem ciekaw, jak jod reaguje z innymi wodorotlenkami, oraz także innych podobnych reakcji. Szukałem na forum i na google.

Poszukaj hasla "dysproporcjonowanie jodu" w google.
A to zielone to jakiś syf Pewnie produkt utlenienia zanieczyszczeń przez jod/jodany.
Podaj może coś więcej o tych berbeciach: jasnozielone, ciemnozielone, galaretowate, krystaliczne itp.

Jasnozielone, trochę jak węglan miedzi, nieprzyjemny odcień. Substancja bezpostaciowa.

Wylałem i nie pamiętam koloru, ale miał mniej więcej taki odcień|||.

Po prostu nie rozumiem, skąd te barwy, przecież sole wapnia i jodki są bezbarwne.

biorąc pod uwagę to ze reakcja przebiega w srodowisku wodnym, powstawac mogą przeciez takze tlenowe związki jodu- np podjodyn wapnia
tylko co z tą zieloną barwą

Ja tam strzelam, że powstały jodek i jodan (I) wapnia...

2Ca(OH)2 + 2I2 -----> CaI2 +Ca(IO)2 +2H2O

wydaje mi się tak, bo chlor reagując z zasadami (np. sodową) tworzy chlorek i chloran (I)

2NaOH + Cl2 ----> NaCl + NaClO + H2O

Wydaje mi się też, że związki nieorganiczne, w których halogeny występuja na +I stopniu utlenienia są nietrwałe i w roztworze wodnym dysproporcjonują np NaClO na NaCl i NaClO3

drobna uwaga, dosyć merytoryczna : halogenki to są związki pierwiastków grupy VII, nie pierwiastki.

Jodan (I) ? To już prędzej jodan (V) - tak mi się wydaje, bo widziałem jakieś rÓwnania, że na IO3- dysproporcjonował... Niech jakiś profesjonalista się wypowie

W nazwie tematu trzeba zmienić halogenku na halogenu.

Wkrótce przeprowadzę ponownie tą reakcję, powiem nowe spostrzeżenia.

Podejrzewam, że :

3IO- ----> 2I- + IO3-

Jak źle wyrównałem, to sorry

No dobrze, jedno pytanie. Skąd miałeś ten wodorotlenek? Bo jeśli techniczny to nawet nie ma sensu sie nad tym rozwodzić. Czysty jod w Ca(OH)2 da bezbarwny (ew. lekko żółtawy) roztwór, a nie zielone "berbecie". Moim zdaniem coś nie tak było z odczynnikami

Znając życie, to był kret

sorry za pomyłkę, napisałem kret, a miałem na myśli Ca(OH)2 z budowlanego

Reakcja okazuje się inna niż myślałem.

Zatem, to było tak:

Roztwarzałem gwoździa w perhydrolu i occie i mi niby wychodziło niby nie, w końcu dodałem jodku potasu i powstał mi jod. Wyjąłem gwoździa. Po kilku dniach zrobiłem sobie mleko wapienne. I dolałem zawartość tamtego pierwszego do drugiego. Profesionalizm z mojej strony Następnym razem zanim przeprowadzę doświadczenie to sprawdzę 2 razy, i zrobię to pewniej... Siano.

Teraz pod kontrolą mi się to nie udawało, więc na pewno metal się roztworzył, nie wiem jaki, choć pewnie żelazo. O dziwo go nie widziałem :O.

Cóż jednak pewne pytanie wciąż istnieje: Skąd te berbecie? Jod wlany mi się odbarwiał. Dziwi mnie że nie powstał wodorotlenek, który w zwyczaju ma inny kolor.

Czy wapń tworzy jakieś kompleksy?

A oto to co mogło zareagować:

Fe(CH3COO)3, CH3COOH, KI, I2, Ca(OH)2, H2O2.


Normalnie bardzo mi głupio. A ja się dziwie że nie raz się na mnie skarżą. Topic wydaje się mieć formę: Zmieszałem xxx i yyy, co mi wyszło?

Jak jodku było dużo to może Fe3+ zredukował się do Fe2+ a to zielone to po prostu wodorotlenek