Dołączył(a): 3 cze 2006, o 13:18 Posty: 249 Lokalizacja: Łódź
Up@
Ale tutaj nie chodzi o to, żeby się tym upić ... tylko dla samej reakcji, że da się albo nie, bo jak wiadomo każdy woli iść do sklepu po wódeczkę i napić się od razu, niż tachać Bóg wie co i jeszcze potem się bawić w odmierzanie, to by było dobre, jeżeli by wystarczyło dodać wody i już, a tak to lipa jak dla mnie, za dużo roboty
_________________
kubatron napisał(a):
Mendelejew i jego spolka
29 maja 2008, o 18:11
jaozyrys
@MODERATOR
Dołączył(a): 16 sty 2006, o 19:24 Posty: 868 Lokalizacja: Opole
Po ile chodzą etanolany? nie mogę znaleźć..
ale załóżmy jakąś hipotetyczną sytuację, że potrzebujemy zabrać ze sobą dużą ilość alkoholu, np do kraju objętego prohibicją i nie chcemy korzystać z usług mafii.. bardziej jako ciekawostka, to wiadomo..
litr wódki możnaby otrzymać (pomijam kontrakcję) z ok. 467g etanolanu sodu lub 447g etanolanu wapnia.
teoretyczny sposób 1, all-in-one:
mieszanina etanolanu wapnia i kwasu ortofosforowego (mieszać tuż przed użyciem), ładujemy 900 gramów mieszanki do 1 litra wody, otrzymujemy mętną wódkę z fosforanem wapnia, który trzeba oddzielić przez filtrację, dekantację lub destylację. kwas ortofosforowy jest nietrujący w niewielkich stężeniach (vide skład Coca-Coli & LD50 >1,5g/kg)
teoretyczny sposób 2, blow and go
450g etanolanu wapnia do jednego litra wody, jakaś prosta aparaturka i puszczać 150g CO2 z jakiejś butli, i znowu mętna wódka do filtracji albo wrzucić na wirówkę
29 maja 2008, o 19:36
mateuszp4
Dołączył(a): 29 kwi 2007, o 17:36 Posty: 124 Lokalizacja: Z mojej miejscowości
no od biedy ten węglan wapnia można wypić, zalezy ile go bedzie fakt faktem, że można przedawkowac wapń ale w tych tabletkach musujących z wapniem i witaminami jest właśnie węglan wapnia w stosunkowo dużej ilości. Poza tym węglan wapnia służy jako wypełniacz, więc jeśli nie skodzi nam tlenek tytanu w gumach do rzucia, to i troche węglanu też przezyjemy przeciez nikt nie bedzie tego pił codziennie:) a ortofosforan też idzie zjeść. Troche takiej mączki nie zaszkodzi raz na jakiś czas. Tylko radze duuużo popijać:) i zagryzać żeby wypchnąć z żołądka:)
_________________ Dajcie mi gwiazdke...
29 maja 2008, o 20:03
szalony
***
Dołączył(a): 27 cze 2005, o 20:29 Posty: 1087
Etanolan sodu jest w mercku z adnotacją "cena na zapytanie". Na pewno będzie duża, bo mało się tego używa, a do produkcji potrzebny jest metaliczny sód. Trzeba mieć na uwadze, również, że etanolan będzie chłonął wilgoć, i w dodatku sam proszek jest żrący bo hydrolizuje do NaOH. W dodatku, Panowie, nie zwracamy uwagi na jedno - etanolan wcale nie rozpuszcza się łagodnie w wodzie, bo nie miałby zwrotu ryzyka "Reacts violently with water" (Reaguje gwałtownie z wodą). Towarzyszyć temu będzie zapewne duuza ilość ciepła, a kto wypije gorącą wódę ? W dodatku jest łatwopalny i podatny na samozapłon.
29 maja 2008, o 21:02
raymundo
@MODERATOR
Dołączył(a): 18 lut 2007, o 17:00 Posty: 1504 Lokalizacja: SRC
No, nie wiem czy do takiego kraju łatwiej wwieść litr bezbarwnego płynu, czy pół kilo białego proszku...
A poza tym, w pobliżu polski niema chyba kraju objętego całkowitą prohibicją, może gdzieś tam u arabów więc itak trzeba by przelecieć samolotem, a tam nie przewieziesz ani cieczy, ani proszku
W Egipcie np:
Cytuj:
W większości restauracji, hoteli i kawiarni, alkohole są jednak ogólnodostępne. W sklepach natomiast trudno jest dostać napoje alkoholowe, chyba,że jest to sklep wolnocłowy i nie minęły 24 h od przylotu ( zakupów dokonuje się za okazaniem paszportu)
I chyba gorzej dla polaka nie bywa
No a poza tym jest taki patent- bierze się likier anyżowy (Ouzo), potem wlewa się wody, likier mętnieje (wytrąca się chyba anetol nierozpuszczalny w wodzie) i Allach myśli że jest to mleko, więc można pić
Szal- no a jak sie nagrzeje- etanol ładnie wyparuje, i tyle masz wódy...
29 maja 2008, o 21:15
Łomonosow
Dołączył(a): 17 lut 2008, o 20:55 Posty: 188 Lokalizacja: Bydgoszcz
Cytuj:
no od biedy ten węglan wapnia można wypić, zalezy ile go bedzie fakt faktem, że można przedawkowac wapń
Poniekąd można. Wszystko w nadmiarze szkodzi, a co dopiero niemal "czysty" makroelement dostarczany do organizmu.
Cytuj:
ale w tych tabletkach musujących z wapniem i witaminami jest właśnie węglan wapnia w stosunkowo dużej ilości.
W stosunkowo dużej ilosci do masy tabletki która to ma masę ok. 4-6g. Przelicz ile to jest wapnia w takiej tabletce. I porównaj to z ilością jaka powstanie przy wytwrzeniu takiej wódki z proszku (ewentualnie podziel powstały litr alkoholu razem z osadem na 4 osoby i sprawdź ile teoretycznie przyjałbyś wapnia. Duuuużo więcej, no nie?
Cytuj:
Poza tym węglan wapnia służy jako wypełniacz, więc jeśli nie skodzi nam tlenek tytanu w gumach do rzucia, to i troche węglanu też przezyjemy Smile przeciez nikt nie bedzie tego pił codziennie:)
No ale dlaczego podałeś tlenek tytanu? Bo co? Bo TYTAN? Tlenek tytanu jest używany w produkcji leków wiec napewno nie może być szkodliwy. Nie siej demagogii.
Cytuj:
a ortofosforan też idzie zjeść. Troche takiej mączki nie zaszkodzi raz na jakiś czas. Tylko radze duuużo popijaćSmile i zagryzać żeby wypchnąć z żołądka:)
Tak, gdybyśbył Marią Curie-Skłodowską na własnej skórze sprawdzałbyś jak długo goją się rany popromienne?
Poza tym ta Twoja "mączka" raczej wchłaniać się będzie w jelicie a nie w żołądku, a pokarm tylko byto ułatwił. Duża ilość wapnia w żołądku spowodowałaby podniesienie pH, więc równiez średnia impreza.
CaCO3 + 2HCl → CaCl2 + CO2 + H2O
Problemy związane z nadmiernym spożyciem jonów wapnia:
Zalkalizowanie środowiska żoładka, problemy RKZ, zaparcia, wymioty, możliwość problemów z nerkami, zaburzenia rytmu serca.
29 maja 2008, o 21:51
mateuszp4
Dołączył(a): 29 kwi 2007, o 17:36 Posty: 124 Lokalizacja: Z mojej miejscowości
tak, chlorek rtęci też był używany w medycynie, a nie jest specjalnie zdrowy, mimo że nierozpuszczalny jedzenie po to, żeby to przepchnąć z żołądka jak i dalej również. Przez jelita. A co do średniej imprezy i CO2 - no to wszyscy tutaj wiedzą że CO2 sie bedzie wydzielać. Troche sie poodbija i już;) przeciez nie wypijesz tego na raz. Do tego można popijać kompotem z rabarbaru, żeby strącić szczawian wapnia, który później wydalimy. I po kłopocie. myśle ze szklanka kompotu na kieliszek tego specyfiku starczy. Reszta sie może wchłonąć. Zresztą jeśli pamiętasz z lekcji biologi, to mikro i makroelementy maja zawsze stały stosunek. Jeśli tego co potrzeba najmniej jest za mało, reszty tez sie dość nie wchłonie. Przynajmniej tak mnie uczyli. Organizm wydali ten nadmiar wapnia który ani sie nie strącił do szczawianu, a jest go za dużo na potrzeby organizmu.
_________________ Dajcie mi gwiazdke...
30 maja 2008, o 14:16
szalony
***
Dołączył(a): 27 cze 2005, o 20:29 Posty: 1087
A pojęcie iloczynu rozpuszczalności jest koledze znane ?
30 maja 2008, o 14:19
Łomonosow
Dołączył(a): 17 lut 2008, o 20:55 Posty: 188 Lokalizacja: Bydgoszcz
mateuszp4 napisał(a):
jedzenie po to, żeby to przepchnąć z żołądka jak i dalej również. Przez jelita.
Aha, czyli uważasz że jedzenie przepchnie wszystko aż do odbytu?
mateuszp4 napisał(a):
A co do średniej imprezy i CO2 - no to wszyscy tutaj wiedzą że CO2 sie bedzie wydzielać. Troche sie poodbija i już;)
Myslę że Co2 jest tu najmniejszym problemem. Dużo większy problem stanowi przejście środowiska w żołądku w stronę pH=7.
mateuszp4 napisał(a):
Zresztą jeśli pamiętasz z lekcji biologi, to mikro i makroelementy maja zawsze stały stosunek. Jeśli tego co potrzeba najmniej jest za mało, reszty tez sie dość nie wchłonie. Przynajmniej tak mnie uczyli. Organizm wydali ten nadmiar wapnia który ani sie nie strącił do szczawianu, a jest go za dużo na potrzeby organizmu.
Ciekawych rzeczy Cie uczyli.
Ciekawe w takim razie skąd w organizmie człowieka może pojawić się izolowana hiperkalcemia...
Skąd może pojawić się w organizmie izolowany niedobór lub nadmiar pojednyczych minerałów.
30 maja 2008, o 19:35
velSiergiej
***
Dołączył(a): 19 maja 2007, o 12:29 Posty: 436
Ja osobiście też wolę Absolwenta/Sobieskiego/Nemiroffa itp... Nawet EtOH w wersji ekonomicznej...
Nie mówię że będzie tańsze, czy lepsze, ale na pewno do wypicia bez większych konsekwencji... BaSO4 czy CaSO4 się... żadne inne reakcje z nim nie zajdą... Inna sprawa że trzeba mieć Ca metaliczny...
ok 130g etanolanu wapnia +100g H2SO4 98% = 92 g etanolu....
Jeżeli odważymy sobie tego etanolanu na 1litr elektrolitu nic nie trzeba będzie miareczkować.... (policzyłem w przybliżeniu, po co mam dokładniej skoro i tak tego nikt nie zrobi????)
I moim zdaniem inne produkty/substraty są o kant d*** rozbić, skoro będą szkodliwe bardziej jak najgorszy bimber...
No skoro tutaj jeszcze zaraz talibów wmieszacie do butelki to można i ciekłym óranem oczyścić...
30 maja 2008, o 22:09
matti512
SianoPIS!
Dołączył(a): 12 mar 2008, o 21:52 Posty: 65 Lokalizacja: wziąść na wino?
ej bez pisania ja lubię ta ... a ja ta ... ja wybieram mamrota i jest fajnie
pisać do rzeczy i to jeszcze moderatorzy a niby ja sianopis
ale do rzeczy
Łomonosow napisał(a):
mateuszp4 napisał: A co do średniej imprezy i CO2 - no to wszyscy tutaj wiedzą że CO2 sie bedzie wydzielać. Troche sie poodbija i jużWink
Myslę że Co2 jest tu najmniejszym problemem. Dużo większy problem stanowi przejście środowiska w żołądku w stronę pH=7.
jak jak jak przez CO2 albo jak piszesz Co2 a poza tym środowisko żołądka to bardzo skomplikowana sprawa nie tak łatwo je zobojętnić [/quote]
_________________ Najlepiej wrzucić na forum i niech murzyn zrobi... Evil or Very Mad
30 maja 2008, o 22:24
Łomonosow
Dołączył(a): 17 lut 2008, o 20:55 Posty: 188 Lokalizacja: Bydgoszcz
matti512 napisał(a):
ej bez pisania ja lubię ta ... a ja ta ... ja wybieram mamrota i jest fajnie
pisać do rzeczy i to jeszcze moderatorzy a niby ja sianopis
ale do rzeczy
Łomonosow napisał(a):
Cytuj:
mateuszp4 napisał: A co do średniej imprezy i CO2 - no to wszyscy tutaj wiedzą że CO2 sie bedzie wydzielać. Troche sie poodbija i jużWink
Myslę że Co2 jest tu najmniejszym problemem. Dużo większy problem stanowi przejście środowiska w żołądku w stronę pH=7.
jak jak jak przez CO2 albo jak piszesz Co2 a poza tym środowisko żołądka to bardzo skomplikowana sprawa nie tak łatwo je zobojętnić
Własnie najpiękniejsze jest to że środowisko żołądka bardzo łatwo zobojetnić. Co prawda żołądek bedzie się bronił, będzie wydzielał jeszcze większe ilości kwasu. Ale nie jest to reakcja natychmiastowa, przez co może dojśc do zakłóceń w pracy flory żołądkowej.
Co do mojej literówki CO<sub>2</sub> to doprawdy cieszę się że nikt nie posądził mnie o stworzenie cząsteczki kobaltu, choć widzę, że może kilku chętnych do tego czynu by się znalazło
***
Oczywiście że taka wódka w proszku, ażeby była w pełni bezpieczna a produkty uboczne były bądź to substancjami wzbogacającymi, bądź też np.: substancjami "obojętnymi", potrzeba by była odpowiednia ścieżka technologiczna.
Ej, a gdyby alkohol etylowy pozyskac z kilku etanolanów, równolegle mieszanych, np: etanola wapnia, magnezu i inne, możnaby zamiast zabójczego stężenia jednego kationu, uzyskać mniejsze stężenia kilku kationów które byłyby substancjami wzbogacającymi właśnie.
30 maja 2008, o 23:26
szalony
***
Dołączył(a): 27 cze 2005, o 20:29 Posty: 1087
Należy tylko rozważyć problemy
: Jak rozwiązać problem wydzielania się dużej ilości energii podczas hydrolizy etanolanu (może dodawać powoli, ale żeby za dużo EtOH nie wyparowało)
: Jak schłodzić powstały produkt, chyba trzeba by dodawać suchy lód w zestawie
30 maja 2008, o 23:34
Łomonosow
Dołączył(a): 17 lut 2008, o 20:55 Posty: 188 Lokalizacja: Bydgoszcz
Własnie dlatego mówię o odpowiedzniej ścieżce technologicznej.
Moze żeby ochłodzić, możnaby wykorzystać jakąś sól która rozpuszcza się endotermicznie?
Tylko wtedy, motyla noga, faktycznie nadmiar związków mineralnych mógłby stac sie problemem nie do przejścia.
Poza tym, parowaniu etanolu możnaby zapobiec, dodając składniki w szczelnie zamykanym metalowym pojemniku. Co wyparuje, to po jakimś czasie sie skropli spowrotem.
Faktycznie najgorzej z tym wydzielaniem ciepła... Mamę oszukasz, tatę oszukasz, ciocię oszukasz, ale fizyki nie oszukasz.
31 maja 2008, o 00:02
szalony
***
Dołączył(a): 27 cze 2005, o 20:29 Posty: 1087
Łomonosow napisał(a):
Moze żeby ochłodzić, możnaby wykorzystać jakąś sól która rozpuszcza się endotermicznie?
Jest fińska wóda z salmiakiem Ale tam są śladowe ilości, tymczasem idąc naszym tropem możemy wyprodukować siekierę gorszą od denaturatu Ta metoda raczej odpada - musieli byśmy rozpuścić bardzo dużo jakiejś soli aby zrównoważyć efekt cieplny hydrolizy... Chyba że wódka miała by być do przyrządzania w domu, żeby np. zataić przed resztą lokatorów, a potem chłodzenie w lodówce
Inna sprawa, jeżeli użyjemy związków które np. w wyniku nasycenia CO2, czy innych metod powodują strącanie osadów, to wódka będzie musiała odstać pół godziny, albo być przesączona przez twardy sączek bo nikt nie będzie pił takiego "alugastrinu"..
31 maja 2008, o 00:06
Łomonosow
Dołączył(a): 17 lut 2008, o 20:55 Posty: 188 Lokalizacja: Bydgoszcz
W składzie pojawia się: Skład: jabłko, kwiat hibiskusa, skórka pomarańczy, czarna porzeczka, aronia, dzika róża, goździki, cynamon, aromat wina, aromat zawierający alkohol instant, lukrecja, imbir, kwas jabłkowy jako regulator kwasowości, zawiera substancje słodzące.
Herbatka ekspresowa, aromatyzowana z prawdziwym alkoholem zamkniętym w mikrokapsułkach
Zawartość alkoholu w gotowym napoju po przyrządzeniu wynosi nie więcej niż 0,5% obj.
Aromat zawierajacy alkohol instant? WTF?!
***
Czyli teoretycznie chcąc stworzyć mocny alkohol z alkoholanu, w warunkach polowych, jesteśmy skazani na porażkę.
Ale chcąc stworzyć drinka o mocy 3-7% chyba byłoby łatwiej. Mniejsze ilości etanolanu, więcej chłodnej wody mineralnej. To mogłoby się udać (?!)
31 maja 2008, o 00:20
szalony
***
Dołączył(a): 27 cze 2005, o 20:29 Posty: 1087
Nie pisze jaki alkohol... nie zdziwiłbym się, jeśli np. poliwinylowy.. w końcu też alkohol... (przynajmniej z nazwy)
Parę % pewnie się da z alkoholanu zrobić, ale co to za trunek, może być nie do wyczucia.. Trzeba by spróbować nasz patent w połączeniu z herbatą instant. Duża ilość alkoholanu spowodowała by przy okazji podgrzanie herbaty, i odpada problem pozbycia się ciepła. Może 10-15% by się osiągnęło.
31 maja 2008, o 01:28
Łomonosow
Dołączył(a): 17 lut 2008, o 20:55 Posty: 188 Lokalizacja: Bydgoszcz
Hmmm.
A jakby w shaker wrzućić taki etanolan i resztę składników, wrzucić kilka kawałków turówki wonnej, zamknąć i pozwolić działać "naturze", to po ochłodzeniu samoistnym, mielibysmy niezłą żubróweczkę;)
Czyli teoretycznie etanol powstały z etanolanu, dzięki egzotermice, mógłby posłużyć do prostej ekstrakcji świezych ziół w warunkach polowych ;P Czyli kolejny pomysł, z moim copyrightem
31 maja 2008, o 02:16
raymundo
@MODERATOR
Dołączył(a): 18 lut 2007, o 17:00 Posty: 1504 Lokalizacja: SRC
No a czemu by do tego nie serwować takiego zestawu:
Nawet tam specjalnie nie trzeba będzie grzać, wystarczy dodać wody
31 maja 2008, o 10:40
Łomonosow
Dołączył(a): 17 lut 2008, o 20:55 Posty: 188 Lokalizacja: Bydgoszcz
Myślałem że zmierzamy w kierunku prostoty a nie komplikowania.
Zakładając wykorzystanie wódki w proszku w plenerze, taki zestaw zdecydowanie odpada.
Zakładając wykorzystanie w domu - chyba tylko do zrobienia wrażenia na ludzich/zniechęcenia ich do picia.
31 maja 2008, o 11:40
jaozyrys
@MODERATOR
Dołączył(a): 16 sty 2006, o 19:24 Posty: 868 Lokalizacja: Opole
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników