Witam
Ostatnio podczas testowania różnych rodzajów paliw rakietowych, wpadłem na pomysł aby wzmocnić trochę tradycyjną karmelkę używając silniejszego utleniacza. Osobiście czuję niechęć do mieszanin opartych na KClO3 ze względu na ich niestabilność, postanowiłem więc spróbować z KClO4. Proporcje standardowe 60 nadchloranu do 40 cukru. Podczas topienia cukru z KClO4 na patelni nie było żadnych problemów (oczywiście przy zachowaniu wszelkich środków ostrożności i szybkim mieszaniu). Jako katalizatora dodałem 2% Fe2O3. Gdy paliwko troche ostygło, skręciłem je w mały wężyk i podpaliłem z jednej strony. Efekt naprawdę imponujący Niedług zamierzam przetestować to paliwko w praktyce w moich rakietach, postaram się wrzucić jakieś fotosy

a może petardach

człowieku, KClO4 z sacharozą? myśl nad tym co robisz, nie masz zapasowych oczu. a katalizator do tego ehhhh, zauważ że na zwykłej karmelce da się zrobić rakiety które latają jak głupie. po co ulepszać? nie masz god mode by bez ogromnej wiedzy teoretycznej brać się za takie rzeczy, a jak sądze takiej wiedzy nie posiadasz.

dobrze że na KClO3 nie robil dowiedział by sie co to niska temp. zaplonu bau bym sie robic karmel na KcLo4 ale widac ze sa tu "odważni" a pomijając wrażliwosc jaka ma ta mieszanka temp. zaplonu

Jeszcze nie testowałem temperatury zapłonu, ale podczas produkcji zachowuje się dokładnie tak samo jak zwykła karmelka Zresztą, zgadzam się z opinią że w zupełności wystarczy korzystanie z tradycyjnych karmelek, ale pirotechnika polega właśnie na eksperymentowaniu. Niektórych może przestraszyć sama nazwa "Nadchloran" ale karmelek na nim oparty podczas testów zachowywał się bardzo podobnie do tradycyjnego

tak ale eksperyment jest sprawdzeniem jak to co policzylismy ma się do rzeczywistosci i nie jest to tak jak w XIXw :"to z tym i... o kur** spierdalac "

Nie wiesz chyba jak wrażliwa jest mieszanina KClO4/C12H22O11 zwłaszcza na tarcie