Witam, mam kilka pytań o tzw. "feromony" . Jeśli ktoś zna odpowiedz proszę o odpowiedz
1.Co to tak naprawdę są feromony dla mężczyzn (rozpatrujmy ten przypadek, to mnie interesuje i większość zapewne) ?
2.Ich szkodliwość (jeśli wogóle jest).
3.Opinie .Ktoś to z Was używał,działa ? czy jest to tylko produkt dla desperatów ?co o nich sądzicie ?
4.Co to jest : alkohol(dajmy na to czysta) + aspiryna (rozpuszczona tabletka w owym alkoholu ? jaki daje efekt? (jeśli wogóle daje)
Uprzedzając oskarżenia/zarzuty
Oczywiście umiem korzystać z google.pl ,ale chce się o tym dowiedzieć od Was,przecież po to jest forum.
17 wrz 2008, o 17:51
Łomonosow
Dołączył(a): 17 lut 2008, o 20:55 Posty: 188 Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Feromony
Ballari napisał(a):
Witam, mam kilka pytań o tzw. "feromony" . Jeśli ktoś zna odpowiedz proszę o odpowiedz
1.Co to tak naprawdę są feromony dla mężczyzn (rozpatrujmy ten przypadek, to mnie interesuje i większość zapewne) ? 2.Ich szkodliwość (jeśli wogóle jest). 3.Opinie .Ktoś to z Was używał,działa ? czy jest to tylko produkt dla desperatów ?co o nich sądzicie ? 4.Co to jest : alkohol(dajmy na to czysta) + aspiryna (rozpuszczona tabletka w owym alkoholu ? jaki daje efekt? (jeśli wogóle daje)
Uprzedzając oskarżenia/zarzuty Oczywiście umiem korzystać z google.pl ,ale chce się o tym dowiedzieć od Was,przecież po to jest forum.
1. Feromony dla mężczyzn to sunstancje które są lub nie są wyczuwalne węchem (jako zapach) ale wpływają na atrakcyjność SEKSUALNĄ. Na ten przykład, wyczytałem ostatnio że kobiety po menopauzie stosują feromony pochodzące z potu kobiet młodych, przez co dalej wydają sie atrakcyjne seksualnie dla mężczyzn (w skrócie rzecz ujmując).
2. Raczej nie ma, najczęsciej sa t substancje naturalne lub identyczne z naturalnymi, stosowane powierzchniwo na skórę.
3. Produkt dla desperatów? Tak. Chyba że ktoś ma konkretne zaburzenia wydzialnicze, hormonalne, to może pomóc. Nie oszukujmy sie jednak - jak sie jest brzydkim to i feromon nie pomoże. no i feromon nie działa raczej tak, że pochlapiesz sie tym, a wszystkie laskie sie nagle na ciebie rzucą jak zwierzeta na głównego pochatera filmu "Superhero" który schlapał sie tajemniczym H2O9.
4. Aspiryna przed i/lub po imprezie zakrapianej ma niby jakieś działanie kacobójcze, zapewne przez zakwaszenie organizmu (k**** szkoda że nie chodziłem na ten fakultet.). Ale o bezpośrednim mieszaniu to ja nie wiem. A jakiego efektu sie spodziewasz?
17 wrz 2008, o 19:55
Ballari
Dołączył(a): 28 cze 2007, o 12:16 Posty: 18
Re: Feromony
Łomonosow napisał(a):
Ale o bezpośrednim mieszaniu to ja nie wiem. A jakiego efektu sie spodziewasz?
Podobno ma to działanie pobudzające,podobne do hiszpańskiej muchy...Kobiety stają się takie jakby milsze...Dlatego pytam,bo za bardzo nie chce mi się w to wierzyć,chociaż...
18 wrz 2008, o 11:51
raymundo
@MODERATOR
Dołączył(a): 18 lut 2007, o 17:00 Posty: 1504 Lokalizacja: SRC
jak chcesz poderwać laske, kup jej kwiatka, zaproś na kawe i kremowe ciastko, rzuć komplementa i nie kombinuj.
18 wrz 2008, o 17:21
Łomonosow
Dołączył(a): 17 lut 2008, o 20:55 Posty: 188 Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Feromony
Ballari napisał(a):
Łomonosow napisał(a):
Ale o bezpośrednim mieszaniu to ja nie wiem. A jakiego efektu sie spodziewasz?
Podobno ma to działanie pobudzające,podobne do hiszpańskiej muchy...Kobiety stają się takie jakby milsze...Dlatego pytam,bo za bardzo nie chce mi się w to wierzyć,chociaż...
Hehe, to ja słyszałem kieeeedyś że dodanie popiołu z faja (oczywiście nie z całego) do kawy tak działa.
Kobiety po alkoholu z reguły stają się milsze, wprost odwrotnie do facetów.
18 wrz 2008, o 17:52
atomek
SianoPIS!
Dołączył(a): 18 sie 2008, o 15:42 Posty: 55
nie ktorzy sa az za bardzo mili
18 wrz 2008, o 22:09
Arion
***
Dołączył(a): 12 gru 2005, o 22:33 Posty: 608 Lokalizacja: Poznań
Może dodam coś od siebie. Czytałem kiedyś, że pod kontem zastosowania jako feromon testowano kiedyś kwas 14-hydroksytetradekainowy. Badania polegały na tym, że w sali kinowej puszczano jakiś film, a niektóre (losowe) siedzenia spryskano roztworem tego kwasu. Mężczyźni zajmowali miejsca w przybliżeniu statystycznie, natomiast kobiety zajmowały prawie wszystkie krzesła spryskane tym specyfikiem. Dodam, że substancja ta jest praktycznie bezwonna, a jednak nosy płci pięknej wychwyciły różnicę. Ponoć feromony znajdują się w pocie spod pach , chociaż bezwonność niektórych z ich posiadaczy jest mocno wątpliwa. Osobiście uważam, że feromony mogą pomóc w zdobywaniu pozytywnych relacji z przedstawicielkami płci pięknej tylko wtedy, gdy cała reszta jest OK (czyste skarpety i paznokcie, nienaganny ubiór, dobre buty, świeży oddech i odrobina dobrych manier powinna wystarczyć). Pozdro
_________________ Chemik nie upija się, tylko zwiększa labilność konformacyjną.
A poza tym wszystko jest dla ludzi... z głową!
18 wrz 2008, o 22:26
Ballari
Dołączył(a): 28 cze 2007, o 12:16 Posty: 18
Ja nie mogę tego pojąć,jak feromony reklamowane jako bezwonne,mogą działać na kobiety,jeśli są bezwonne ?
19 wrz 2008, o 18:00
szalony
***
Dołączył(a): 27 cze 2005, o 20:29 Posty: 1087
Są to pewne substancje których zapachu ty nie czujesz świadomie, ale jednak dana substancja jest wykryta przez organizm. Nota bene niektóre motyle nocne potrafią wyczuć samiczkę z kilkunastu kilometrów.
19 wrz 2008, o 19:25
Łomonosow
Dołączył(a): 17 lut 2008, o 20:55 Posty: 188 Lokalizacja: Bydgoszcz
To jest troche jak z wahaniami napięcia pradu, jedne sa zauwazalne np. poprzez miganie przygasanie światła, inne nie - co nieznaczy ze ich nie ma;)
Albo jak z nadmiarem tlenku węgla w powietrzu. Ty tego nie poczujesz, ale organizm już tak.
19 wrz 2008, o 20:26
szalony
***
Dołączył(a): 27 cze 2005, o 20:29 Posty: 1087
W miarę możliwości prosiłbym o nieużywanie dosyć niefortunnej i cześciowo mylącej nazwy "napięcie prądu". Owszem można mówić o "skutecznym napięciu prądu", ale normalnie polecam używać nazwy "napięcie elektryczne", albo napięcie sieci. Słowo "napięcie prądu" jest dość niefortunne, przyjrzyjmy się zeresztą definicji:
19 wrz 2008, o 20:39
Łomonosow
Dołączył(a): 17 lut 2008, o 20:55 Posty: 188 Lokalizacja: Bydgoszcz
Szalony, no już bez przegięcia. W 'luźnym' dziale pogawędki czepiasz się słówek.
W temacie nikt nie prosił o pouczenie z zaawansowanej fizyki, tylko o wyjasnienie działania feromonów - tak w ramach przypomnienia.
Na poziomie którymi osobiście wystarczy mozna pozwolić sobie na stwierdzenie że prad ma napięcie i natężenie. Choć pewnie w języku specjalistycznym popełniłem błąd, nie zamierzam twierdzić że nie.
A co do wzoru, mogłes wrzucić cokolwiek i tak nie umiem liczyc całek
Pozdrawiam!
19 wrz 2008, o 20:55
szalony
***
Dołączył(a): 27 cze 2005, o 20:29 Posty: 1087
Udzieliłem po prostu prostej wskazówki nazewniczej z podstaw elektrotechniki
Cytuj:
nie umiem liczyc całek
na drugim roku ?
Nie macie chemii fizycznej ?
pozdr.
19 wrz 2008, o 21:02
Łomonosow
Dołączył(a): 17 lut 2008, o 20:55 Posty: 188 Lokalizacja: Bydgoszcz
Niezłe podstawy
Hehe, miałem chemie fizyczną, ale to nie zobligowało mnie do nauki Mam inne koniki niż liczenie cyferek Jakbym przysiadł i przypomniał sobie i poukładał, może dałbym rade, ale tak na sucho to nie da rady
Mam tylko prosbe coby chociaz te POGAWĘDKI traktować faktycznie na LUZIE. Bo wyjdzie że chemicy nie mają kompletnie dystansu do otoczenia...
***
A wracając do tematu - to wspomniane przeze mnie kobiety po menopauzie uzywają właśnie takich feromonów izolowanych z potu młodych kobiet. Stąd tez teoria że naturalny zapach ciała, niekoniecznie wyczuwalny, ma wpływ na wybór partnera/partnerki.
A i jeszcze jedno - rózni ludzi wysyłają rózne "osobiste" feromony - w związku z czym ta panna która podoba się mi, nie musi podobac się Tobie;) I na odwrót.
19 wrz 2008, o 21:28
szalony
***
Dołączył(a): 27 cze 2005, o 20:29 Posty: 1087
Zachował się list w którym Napoleon prosi żonę, żeby nie brała dziś kąpieli bo przyjeżdża do niej.
19 wrz 2008, o 21:38
Łomonosow
Dołączył(a): 17 lut 2008, o 20:55 Posty: 188 Lokalizacja: Bydgoszcz
To potwierdza, że facet może lubić zapach ciała swojej kobiet, zapach pełen feromonu. (chyba że ma fetysz potu, smrodu i kalarepy za uszami - ale to inna bajka, nie rozpatrujemy tego)
A tak w strone autora - az tak kiepsko Ci idzie ze feromonu potrzebujesz?
19 wrz 2008, o 21:57
black-berry
Dołączył(a): 1 sty 2007, o 18:28 Posty: 88 Lokalizacja: Querétaro
Kiedys takiem babce zawiazali oczy i 1 koles byl spocony 2 w tych calych feromonach a 3 w zaje*** perfumach i wybrala kogo ? tego ktory byl wyperfumowany :]
Dołączył(a): 17 lut 2008, o 20:55 Posty: 188 Lokalizacja: Bydgoszcz
Pierwszy pewnie capił jak licho, drugi miał feromon nieodpowiedni dla pani, a trzeci sprawiał wrażenie najczytszego. Oczywiście to tez dwodzi że feromony nie sa jakąś wyrocznią jesli chodzi o atrakcyjność - choćby tak jak fakt ze mozna zakochac sie w pani ze zdjęcia czy filmu.
19 wrz 2008, o 23:02
raymundo
@MODERATOR
Dołączył(a): 18 lut 2007, o 17:00 Posty: 1504 Lokalizacja: SRC
Cytuj:
Kiedys takiem babce zawiazali oczy i 1 koles byl spocony 2 w tych calych feromonach a 3 w zaje*** perfumach i wybrala kogo ? tego ktory byl wyperfumowany :]
A sorry, czy to był brainiac?
20 wrz 2008, o 09:51
Ballari
Dołączył(a): 28 cze 2007, o 12:16 Posty: 18
Łomonosow napisał(a):
A tak w strone autora - az tak kiepsko Ci idzie ze feromonu potrzebujesz?
To znaczy wiesz,chce pewne czynności (czyt.podchody/zaloty) przyspieszyć,bo nie będę miał na takie rzeczy dużo czasy (raptem 3 noce) ,także każda godzina będzie cholernie ważna.Ale to dopiero za kilka miesięcy
20 wrz 2008, o 20:17
Madilio
Dołączył(a): 25 paź 2005, o 21:17 Posty: 75 Lokalizacja: Poznań
Widzisz stary. Większość przyspieszaczy działa tak: Działa silnie i krótko, a kaca po nim leczy się 10x dłużej. Czyli zdobędziesz cel na jedną noc, a rano dostaniesz w zęby i więcej jej już nie zobaczysz.
Dużo bardziej skuteczne są tradycyjne metody. Kwiatka kup, poemacik zadeklamuj(tylko nie fałszywy), idź z nią do kina/knajpy. Proces dośćdługotrwały, ale skuteczny.
20 wrz 2008, o 20:40
Ballari
Dołączył(a): 28 cze 2007, o 12:16 Posty: 18
Madilio napisał(a):
Widzisz stary. Większość przyspieszaczy działa tak: Działa silnie i krótko, a kaca po nim leczy się 10x dłużej. Czyli zdobędziesz cel na jedną noc, a rano dostaniesz w zęby i więcej jej już nie zobaczysz.
Dużo bardziej skuteczne są tradycyjne metody. Kwiatka kup, poemacik zadeklamuj(tylko nie fałszywy), idź z nią do kina/knajpy. Proces dośćdługotrwały, ale skuteczny.
Dobra panowie nie o to mi chodziło ,chciałem się tylko dowiedzieć o feromonach posiąść jakąś wiedzę ,a widzę że zaczynacie mi dawać jakieś porady jak postępować z kobietami
20 wrz 2008, o 20:54
Skrzat
Dołączył(a): 9 maja 2006, o 07:52 Posty: 14 Lokalizacja: Suwałki
Feromony
Feromony są rakotwórcze, nie wiem jak bardzo, ale są, tak jak zresztą bardzo duża ilośc hormonów dostarczanych do organizmu w ilościach większych niż jest mu potrzebne. Słabo rozpuszczają się w wodzie, lepiej glicerolu. Mowa o komercyjnie produkowanych feromonach.
22 wrz 2008, o 11:04
Łomonosow
Dołączył(a): 17 lut 2008, o 20:55 Posty: 188 Lokalizacja: Bydgoszcz
Cytuj:
Feromony są rakotwórcze, nie wiem jak bardzo, ale są, tak jak zresztą bardzo duża ilośc hormonów dostarczanych do organizmu w ilościach większych niż jest mu potrzebne. Słabo rozpuszczają się w wodzie, lepiej glicerolu. Mowa o komercyjnie produkowanych feromonach.
Ale rakotwórcze po jakim podaniu? Po zewnętrznym?
22 wrz 2008, o 21:06
eko osiem[*]
Odp.
Nie pisać bzdur feromony uaktywniają się jedynie w odpowiednim stężeniu obojętnie czy to woda czy powietrze
Dlatego istotny jest czynnik dozujący każda zmiana powoduje odwrotny efekt lub jego brak zwykle nadmiar feromonu powoduje uaktywnienie innych sfer w organizmie odwrotnych od zamierzonych
Obecne prace nad feromonami pozwoliły dokładnie zminimalizować stosowanie pestycydów w przypadkach szkodników leśnych itp.
Ludzki zakres feromonów nie jest jeszcze poznany na tyle by stanowił bazę, wszelkie niby feromony działają raczej na wyobraźnie tzw. placido ,
Nie pokocha nas od razu koleżanka czy kolega opracowania dla ludzi są w powijakach każdy lubi co innego nie jesteśmy owadami gdzie czynnik rozrodczy jest istotą bytu , choć patrząc na 13- 15 letnie matki zastanawiam się czy ojcem był owad czy człowiek rozumny bo ponoć ostatnio tylko tacy są
Medycyna dokładnie określa pewne zachowania u młodych osobników homo sapiens z racji naturalnego wzrostu hormonów dla tego nie bedę pisal o władczych hormonach bo to nie to forum
Nie ma 100% feromonu dla ludzi z prostej przyczyny jeden(a) lubi zapach np. potu inny(a) nienawidzi itp. wyobraźcie sobie jeden totalny feromomiczny np. dezodorant zbyt dużo dala by za patent firma produkująca to cacko nasz układ budowy mózgu i bycie na razie człowiekiem wolnym powoduje wolność wyboru ,na to pracowało wiele organizacji o których w chwili obecnej się nie mówi ,to wasi ojcowie zapoczątkowali ten stan wolności , wiedząc do czego doprowadzi zastanowili by się 100X
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 10 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników