@laik możliwe że było to robione obrabiarką CNC, na przykład frezarką albo laserem CO2.
@velSiergiej
Metoda z parafiną jest całkiem ciekawa, tak samo bym zrobił
Znalazłem natomiast książeczkę "Chemia na co dzień" Sękowskiego z 1982
Jest w niej artykuł o matowaniu szkła i właśnie przepisy na pasty matujące.
1.
kwas fluorowodorowy 40% HF - 5cm3
kwaśny fluorek amonu NH4F * HF - 8g
siarczan baru BaSO4 - 20g
2.
kwas fluorowodorowy 40% HF - 8cm3
kwaśny fluorek amonu NH4F * HF - 10g
siarczan baru BaSO4 - 10g
3.
(mat jedwabisty, szorstki, białawy)
kwas fluorowodorowy 40% HF - 70cm3
węglan potasu K2CO3 - 40g
woda destylowana 100cm3
4.
(mat je2bisty)
kwaśny fluorek potasu KF * HF - 25g
siarczan potasu K2SO4 - 15g
kwas solny stężony HCl - 20cm3
woda destylowana 100cm3
5.
(mat wyjątkowo jedwabisty, satynowy)
kwaśny fluorek potasu KF * HF - 10g
kwas solny stężony HCl - 8cm3
woda destylowana 100cm3
1 i 2 to pasty, pozostałe to roztwory, dają one lepsze rezultaty od past.
Wskazówki:
Wszystko należy robić w temperaturze 20st. C. Należy bezwzględnie unikać kontaktu z silnie żrącym i trującym kwasem fluorowodorowym. Doskonała większość związków fluoru jest silnie toksyczna, fluorki mogą toksycznością mierzyć się z cyjankami, a fluorowodór z cyjanowodorem. Do wszelkich operacji używamy naczyń z ołowiu, winduru*, polipropylenu, polistyrenu*, lub polietylenu.
* Informacje pozyskane z książki której tytuł napisany jest wyżej. Pewnie podane materiały nadałyby się, ale ja bym akurat tych 2 nie użył
No i może jeszcze ołowiu, chociaż on jest znany z tego że nie rusza go HF, więc nie powinno być żadnych zastrzeżeń, oprócz tego że jest dość ciężki... no i dojedź coś z ołowiu w dzisiejszych czasach, co by się tu przydało. Dziś era plastiku
Czynności konieczne do matowania szkła:
- dokładne umycie szkła ciepłą wodą z dodatkiem sody (pewnie chodzi o NaHCO3)
- Płukanie w gorącej wodzie
- wstępne 5 min. trawienie w zimnym 8% wodnym roztworze HF
- właściwe matowanie przez 4-6 min w jednym z podanych roztworów, temp. ok. 20 st. C
- końcowe 1-2 min. trawienie w zimnym 8% wodnym roztworze HF
- dokładne opłukanie i mycie szczotką w ciepłej wodzie
Trawienie w 8% HF można ostatecznie pominąć, ale nie da to takich samych efektów, mat będzie nierównomierny i niezbyt głęboki.
Dla ciekawostki napiszę również że słabe (mocne też, ale dość szybko) polerują i wygładzają szkło.
Do matowania można użyć również metody mechanicznej, pocierając wilgotną watą z odrobiną karborundu, odpowiednio przesianego piasku lub korundu. Jeśli chodzi o wykonywanie tą metodą napisów, trzeba skołować jakiś stary akcelera... tzn. odkurzacz i stuningować go żeby dmuchał a nie ssał, z tym że lepiej będzie użyć w dzisiejszych czasach kompresora i zrobić pistolet który będzie miotał piasek. Do tego najlepiej używać piasku kwarcowego 0,2-0,4mm. Można również wykonać jakieś wzorki czy napisy, mieszaniną maskującą o składzie:
klej stolarski 25g
gliceryna 14g
kreda 10g
Z tym że nie wiem czy da się jeszcze dojechać klej stolarski w proszku.
Należy zalać klej stolarski wodą i zostawić na 24h żeby spęczniał, zlać nadmiar wody i zagrzać na łaźni wodnej żeby się rozpuścił, dodać glicerynę i kredę. Taki klej nanosi się pędzelkiem i po wyschnięciu posypuje kredą. Po matowaniu zmywa się go wodą. Oczywiście ten środek maskujący nie nadaje się do metod chemicznych
chociażby dlatego że się rozpuszcza w wodzie.
Uff, ale wykład, idę spać. Jakbyś jeszcze coś chciał wiedzieć, pisz. Skaner też mam, jakby co to może kilka artykułów zeskanuję, ale oczywiście nie całą książkę