Witam . Piszę tutaj chociaż z chemią mam niewiele wspólnego , ale mam wielki problem i mam nadzieją że ktoś z tego forum pomoże mi go rozwiązać . Otóż ktoś w moim samochodzie rozpylił jakąś śmierdzącą substancję . Nie mam pojęcia co to jest i jak się tego odoru pozbyć . Wietrzą auto już od kilku dni i nic . To taki paskudny zapach , na początku myślałam że to jakiś zwierzak wlazł gdzieś i zdechł , więc praktycznie rozebrałam całe auto i nic nie znalazłam , a zapach przypomina rozkładające się zwłoki. Nie wiem już co robic . Tapicerkę i wszystko prałam i szorowałam wiele razy , też nie pomaga . Znajomy powiedział że to moze być kwas masłowy. Proszę pomóżcie !
7 gru 2008, o 13:46
melon
***
Dołączył(a): 13 lis 2005, o 12:55 Posty: 524 Lokalizacja: z daleka
Po pierwsze to nie słuchaj tego pierdzielenia o alkoholu. Po pierwsze trzeba by do tego dodać kwasu siarkowego, co dla samochodu (i Ciebie pewnie też) się źle skończy, a po drugie alkohol butylowy też ładnie nie pachnie. Jak już to lepiej sodą oczyszczoną spróbować.
Jeżeli śmierdzi padliną to ja bym stawiał na jakieś aminy (np. diaminy typu kadaweryna). Kwas masłowy śmierdzi rzygami, a w większym stężeniu troche jakby octem.
Najpierw trzeba się dowiedzieć co to jest, a potem możemy się dopiero martwić jak to usunąć. Pamiętaj, że kadaweryna jest toksyczna (jest to jeden z jadów trupich), nie otruj się
_________________ To nowa era robi ci z mózgu szlam,
Za swoje ruchy ty odpowiadasz sam
7 gru 2008, o 15:45
Garet
Dołączył(a): 3 sie 2008, o 19:18 Posty: 515 Lokalizacja: Lubelskie
Najlepiej kiedy już byłaś pewna, że ten brzydki zapach to sprawka 'konkurencji' to trzeba było się z tym pokierować na policję, oni by zbadali jaka to substancja i zrobili dochodzenie kto to mógł zrobić. (no chyba, że sama stosujesz podobne tricki to wtedy odradzam kontaktów z niebieskimi:P)
7 gru 2008, o 17:18
kwaku3
Dołączył(a): 7 gru 2008, o 13:34 Posty: 5
Właściwie trudno mi już stwierdzić co to za zapach. W pierwszym momencie to wydawało mi się jakby śmierdziało trupem , u mnie w pracy truli szczury i jak one pozdychały i te zwłoki długo leżały to był podobny zapach , chociaż tylko podobny i nie tak intensywny . Teraz po 5 minutach siedzenia w aucie ubrania mam tak przesiąknięte tym smrodem że muszę od razu wrzucać do pralki , wystarczy chwilkę posiedzieć w aucie . Już nawet w domu czuję ten smród . Teraz sama nie wiem . Szorowałam te auto różnymi płynami np. ace , więc ten zapach trochę się zmienił , teraz jest jakby skiśnięty bardziej . Ten znajomy co mi mówił o kwasie masłowym , miał z tym do czynienia , gdyż pracuje w knajpie w której właśnie ktoś rozbil słoik z tym kwasem i został on na pewno zidentyfikowany jako kwas masłowy , zająła się tym policja . Dlatego ten znajomy twierdzi że ten zapach jest zbliżony . Może w Sanepidzie by mi pomogli ?
7 gru 2008, o 18:12
Imaginus
SianoPIS!
Dołączył(a): 26 maja 2008, o 15:53 Posty: 293
Witaj!
Najlepszym wyjściem, jak już ktoś powiedział, byłoby sporządzenie roztworu sody oczyszczonej z wodą w postaci zawiesiny. Powinno chociaż trochę zneutralizować ten zapach.
Pozatym co za bzdura zalać butanolem samochód chyba, że możesz go jeszcze podpalić i zalać H2SO4...
Pozdrawiam,
Imaginus.
7 gru 2008, o 18:29
Garet
Dołączył(a): 3 sie 2008, o 19:18 Posty: 515 Lokalizacja: Lubelskie
Można by i z sanepidem spróbować, ja tam się za bardzo na instytucjach nie znam, która by była do tego celu najodpowiedniejsza, ale co jest pewne to nie przesiaduj w tym samochodzie, bo nie wiadomo czy opary tego czegoś nie są trujące.
7 gru 2008, o 18:31
kwaku3
Dołączył(a): 7 gru 2008, o 13:34 Posty: 5
Jestem bardzo wdzięczna za wszelkie rady . Jakby komuś jeszcze coś do głowy przyszło do piszcie .
Pozdrawiam
7 gru 2008, o 18:37
velSiergiej
***
Dołączył(a): 19 maja 2007, o 12:29 Posty: 436
Cytuj:
Ten znajomy co mi mówił o kwasie masłowym , miał z tym do czynienia , gdyż pracuje w knajpie w której właśnie ktoś rozbil słoik z tym kwasem i został on na pewno zidentyfikowany jako kwas masłowy , zająła się tym policja . Dlatego ten znajomy twierdzi że ten zapach jest zbliżony . Może w Sanepidzie by mi pomogli
Mam pytanko, a skąd w knajpie pojawił sie kwas masłowy??
Bo raczej nie robili z niego przyprawy do szaszłyczków... Czyżby mafijne porachunki??
7 gru 2008, o 19:43
kwaku3
Dołączył(a): 7 gru 2008, o 13:34 Posty: 5
Na to wygląda że pewnie jakiś niezadowolony klient opolskich lokali się wkurzył i w ciągu jednego wieczoru w trzech klubach podrzucił to swiństwo w słoikach i puszkach po przecierze pomidorowym . A skąd to wziął nie mam pojęcia . Policja do tej pory gnojka nie złapała choć mają jego zdjęcie gdyż nagrała go kamera . Dzisiaj w necie wyczytałam ze było duzo takich przypadków, chociażby ostatnio w Krakowie i nasunęło mi się w związku z tym przypuszczenie ze ten kwas wcale nie musi być tak trudno dostępny
7 gru 2008, o 20:06
kwaku3
Dołączył(a): 7 gru 2008, o 13:34 Posty: 5
Re: POMOCY !!! jaki kwas tak śmierdzi ?
kwaku3 napisał(a):
Witam . Piszę tutaj chociaż z chemią mam niewiele wspólnego , ale mam wielki problem i mam nadzieją że ktoś z tego forum pomoże mi go rozwiązać . Otóż ktoś w moim samochodzie rozpylił jakąś śmierdzącą substancję . Nie mam pojęcia co to jest i jak się tego odoru pozbyć . Wietrzą auto już od kilku dni i nic . To taki paskudny zapach , na początku myślałam że to jakiś zwierzak wlazł gdzieś i zdechł , więc praktycznie rozebrałam całe auto i nic nie znalazłam , a zapach przypomina rozkładające się zwłoki. Nie wiem już co robic . Tapicerkę i wszystko prałam i szorowałam wiele razy , też nie pomaga . Znajomy powiedział że to moze być kwas masłowy. Proszę pomóżcie !
7 gru 2008, o 21:01
Dawifd
Dołączył(a): 5 lip 2008, o 19:16 Posty: 209
kwaku3 napisał(a):
Na to wygląda że pewnie jakiś niezadowolony klient opolskich lokali się wkurzył i w ciągu jednego wieczoru w trzech klubach podrzucił to swiństwo w słoikach i puszkach po przecierze pomidorowym . A skąd to wziął nie mam pojęcia . Policja do tej pory gnojka nie złapała choć mają jego zdjęcie gdyż nagrała go kamera . Dzisiaj w necie wyczytałam ze było duzo takich przypadków, chociażby ostatnio w Krakowie i nasunęło mi się w związku z tym przypuszczenie ze ten kwas wcale nie musi być tak trudno dostępny
Jasne, ze nie jest trudno dostępny.Samemu mozesz go zrobic, chodźby zostawiając masło w słoiku na kilkadziesiąt dni. Wiesz mi, będzie niezły smród :D
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników