Autor |
Wiadomość |
Imaginus
SianoPIS!
Dołączył(a): 26 maja 2008, o 15:53 Posty: 293
|
'Plucie' ;)
Witam!
Taki problem...
Zrobiłem rakietki na karmelce z Cr2O3 i Fe2O3... Kanał wielkości ołówka, jednak problem tkwi w tym, że zanim rakietki lecą, 'plują', tzn ciąg się przerywa, leci, stop, leci stop i dopiero po 3 razach dostaje ciągu i leci... Dzisiaj o mało nie dostałem w łeb :/ Jak straciła ciąg kręciła się po ziemi i nagle wyrwała w moją stronę i wybuchła. Wie ktoś w czym może być problem? (na pewno nie w dobrym zmieleniu ;p)
Pozdrawiam,
Imaginus.
|
15 sty 2009, o 01:19 |
|
|
beaker
Zasłużony dla forum
Dołączył(a): 23 wrz 2006, o 18:25 Posty: 149 Lokalizacja: Świętokrzyskie
|
Jaki zacisk ?
Podejrzewam że paliwo zawilgło.
_________________
|
15 sty 2009, o 07:29 |
|
|
MikeSkywalker
*
Dołączył(a): 7 paź 2008, o 12:01 Posty: 44 Lokalizacja: Black Hole
|
Mieszanka do karmelki mogła być niejednorodna, tu mogło być czegoś mniej a tam więcej, może paliwo nie miało jednolitej struktury, tzn w środku były takie przerwy które lubią sie robić w karmelku,
_________________ Jestem tu nowy będę wdzięczny za każdą okazaną pomoc
|
15 sty 2009, o 10:49 |
|
|
8euilt
Dołączył(a): 21 lip 2008, o 13:51 Posty: 97
|
Przerwy spowodowaly by chwilowy lub ciagly (zaleznie od wielkosci) wzrost predkosci spalania poprzez zwiekszenie sie powierzchni. Wiec efektem bylby wzrost ciagu, a nie plucie (jest - nie ma).
_________________ Pozdrawiam, 8euilt
|
15 sty 2009, o 18:53 |
|
|
beaker
Zasłużony dla forum
Dołączył(a): 23 wrz 2006, o 18:25 Posty: 149 Lokalizacja: Świętokrzyskie
|
Karmelek pali sie nawet przy cisnieniu atmosferycznym, wiec zeby "plul" w silniku to juz naprawde trzeba sie postarac, ale jest masa mozliwosci.
Zle skladniki, zle odlanie ziarn, zawilgocenie etc etc
_________________
|
15 sty 2009, o 19:37 |
|
|
Imaginus
SianoPIS!
Dołączył(a): 26 maja 2008, o 15:53 Posty: 293
|
lmao Na pewno nie... Aż taki lame nie jestem Zawilgocenie? Hm... To jest możliwe, ponieważ zawsze do mieszanki daję wody przed karmelizacją... Ale nigdy mi nie pluło... Zawsze woda zdążyła całkowicie odparować :/
Pozdrawiam,
Imaginus.
|
15 sty 2009, o 22:38 |
|
|
MikeSkywalker
*
Dołączył(a): 7 paź 2008, o 12:01 Posty: 44 Lokalizacja: Black Hole
|
Widzisz, ja takie wahania ciągu określiłem kiedyś jako plucie, bo zamiast ładnie lecieć rakietka "pluła" gazami więc sądziłem że o to chodzi widocznie mam braki w nomenklaturze rakietkowej
_________________ Jestem tu nowy będę wdzięczny za każdą okazaną pomoc
|
16 sty 2009, o 11:41 |
|
|
8euilt
Dołączył(a): 21 lip 2008, o 13:51 Posty: 97
|
Ale czy Imaginus nie powiedzial, ze to bylo "plucie" typu "leci, stop, leci stop" ? Mozna przypuszczac, ze byl to problem z zapaleniem sie paliwa. Sproboj uzyc dodatkowej masy zapalnej w kanale/ach.
_________________ Pozdrawiam, 8euilt
|
17 sty 2009, o 09:53 |
|
|
MikeSkywalker
*
Dołączył(a): 7 paź 2008, o 12:01 Posty: 44 Lokalizacja: Black Hole
|
Jeśli ciąg będzie nierówny to rakietka też będzie leciała i przestawała, bo w pewnych momentach będzie przyspieszać i wtedy uznać można że "leci" a kiedy zwolni że "stoi" czy też leci dzięki pędowi który uzyskała a nie z powodu spalania się mieszanki. Ale takie teoretyczne wywody można prowadzić w nieskończoność. Gdybyśmy zobaczyli jakiś film nie było by o co się spierać. A poza tym nie od naszej ilości rad zależy czy autor osiągnie sukces, tylko od tego czy umiejętnie je wykorzysta i wyciągnie wnioski na przyszłość
_________________ Jestem tu nowy będę wdzięczny za każdą okazaną pomoc
|
17 sty 2009, o 12:33 |
|
|
8euilt
Dołączył(a): 21 lip 2008, o 13:51 Posty: 97
|
Przypuszczam ze "leci" oznaczalo oznake prawidlowego spalania, a nie lot modelu/kijanki jako takiej. Stawiam na problem z zapaleniem paliwa.
_________________ Pozdrawiam, 8euilt
|
17 sty 2009, o 12:56 |
|
|
beaker
Zasłużony dla forum
Dołączył(a): 23 wrz 2006, o 18:25 Posty: 149 Lokalizacja: Świętokrzyskie
|
Niech ten wątek będzie nauczką na przyszłość dla innych userów
Tworzący temat, nie opisał dokładnie problemu tylko podał skład paliwa i fakt że kanał jest średnicy ołówka. Dlatego jak tu oczekiwać poprawnej odpowiedzi? A reszta tematu zamienia się w niewiadomo co (leci, sunie, gaśnie etc).
Prawidłowe przedstawienie zagadniena to podstawa
Imaginus :
Prawidłowa eleboracja (chronienie paliwa przed wilgocia)
Odpowiedni zapłonnik, z odpowiednią ilością Masy zapalającej, korek w dyszy też się przyda (np ze srajtasmy)
Stabilizacja ! Patyk, lotki..
Wtedy silnik powinien dostac odpowiedniego kopa na starcie.
_________________
|
17 sty 2009, o 20:32 |
|
|
Imaginus
SianoPIS!
Dołączył(a): 26 maja 2008, o 15:53 Posty: 293
|
Dzięki Wam pięknie za odpowiedzi panowie.
Zawilgocenie odpada... Ponieważ rakietki odpalałem dokładnie 5h po wlaniu paliwa. Chyba coś przeoczyłem... Jaki korek i po co on jest? Pozdrawiam, Imaginus.[/quote]
|
17 sty 2009, o 23:44 |
|
|
beaker
Zasłużony dla forum
Dołączył(a): 23 wrz 2006, o 18:25 Posty: 149 Lokalizacja: Świętokrzyskie
|
Przez 5h paliwo może zawilgotnieć.
Korek, zapychamy dyszę czymś, pozwala to na osiągnięcie pewnego ciśnienia początkowego, uzyskanego poprzez spalanie mieszanki zapłonowej.
_________________
|
18 sty 2009, o 03:14 |
|
|
8euilt
Dołączył(a): 21 lip 2008, o 13:51 Posty: 97
|
Korek z papieru toaletowego bynajmniej nie wytrzyma spalenia mieszanki zaplonowej. Po prostu go wypluje.
_________________ Pozdrawiam, 8euilt
|
18 sty 2009, o 08:16 |
|
|
krawat
Dołączył(a): 4 gru 2008, o 21:56 Posty: 8 Lokalizacja: Kraków
|
lepszy był by z poxyliny
_________________ Pozdrawiam
Krawat
|
18 sty 2009, o 11:11 |
|
|
beaker
Zasłużony dla forum
Dołączył(a): 23 wrz 2006, o 18:25 Posty: 149 Lokalizacja: Świętokrzyskie
|
O to chodzi żeby go wypluło w pewnym momencie.
Poźniej można bawić się w mocniejsze korki np silikon. Ale póki co polecam srajtasme, husteczke.
_________________
|
18 sty 2009, o 13:36 |
|
|
krawat
Dołączył(a): 4 gru 2008, o 21:56 Posty: 8 Lokalizacja: Kraków
|
do wyschniętej dyszy z poxyliny wkładamy lekko przyschnięty czop z tegoz materiału... nie dawać za świeżej poxyliny bo czop nie wyskoczy a silnik eksploduje
_________________ Pozdrawiam
Krawat
|
18 sty 2009, o 13:58 |
|
|
beaker
Zasłużony dla forum
Dołączył(a): 23 wrz 2006, o 18:25 Posty: 149 Lokalizacja: Świętokrzyskie
|
Coz to za teorie? Robiles kiedys dysze z poxyliny? Jesli tak to opisz wrazenia.
_________________
|
18 sty 2009, o 14:07 |
|
|
8euilt
Dołączył(a): 21 lip 2008, o 13:51 Posty: 97
|
Moim zdaniem to troche dziwne podejscie.
Taki "czop" moze przez chwile stanowic bariere dla goracych gazow ze spalania masy zapalnej, i pomoc w odpaleniu paliwa. Ale po co uzywac do tego drogiej, dwardej i nieprzyjaznej poxyliny ? Najpierw nalezaloby sprawdzic, czy to w ogole ma zwiazek z zapaleniem paliwa...
_________________ Pozdrawiam, 8euilt
|
18 sty 2009, o 17:38 |
|
|
vis
***
Dołączył(a): 7 lip 2007, o 15:10 Posty: 214 Lokalizacja: Don't Panic! We're From Poland
|
Panowie,
piepszenie o Szopenie... trochę papieru i wosk robi swoje.
...taka wdzięczna komnata a poziom dyskusji taki marny
|
19 sty 2009, o 00:06 |
|
|
beaker
Zasłużony dla forum
Dołączył(a): 23 wrz 2006, o 18:25 Posty: 149 Lokalizacja: Świętokrzyskie
|
Vis dobrze gada, nalać mu wina
Nie wiem o co chodzi z poxyliną. Nie nadaje się ona na zatyczkę do dyszy, jeśli byście nią seryjnie zapchali, to byloby CATO.
TO nie musi byc zaden mocny lak !
W wiekszych silnikach mozna sie o cos mocniejszego pokusic ale nie o takich tu gadamy.
_________________
|
19 sty 2009, o 17:54 |
|
|
pirotechnik15
|
Ja wiem jaka jest przyczyna złe proporcje ja tak miałem z moją karmelką dałem więcej kno3 (żeby ulepszyć ) i pluło właśnie jakimś białym (nie wiem czym??)i wydając odgłos plucia pięciolatka
|
13 cze 2009, o 19:22 |
|
|
8euilt
Dołączył(a): 21 lip 2008, o 13:51 Posty: 97
|
Pewnie byl to azotan(III) lub azotan(V) potasu, bo co innego moglo wypadac ?
_________________ Pozdrawiam, 8euilt
|
13 cze 2009, o 23:34 |
|
|
pirotechnik15
|
najprawdopodobniej dzięki
|
14 cze 2009, o 00:23 |
|
|
Imaginus
SianoPIS!
Dołączył(a): 26 maja 2008, o 15:53 Posty: 293
|
Ale wykop
Problem już dawno rozwiąząłem... I jakbyś czytał uważniej, proporcje miałem idealne, mam bardzo dokładną wagę jubilerską
Odpowiedzi udzielił już kilka postów Breaker, więc nie wiem w czym problem, paliwo zdążyło nabrać wilgoci, bo potem testowałem bezpośrednio po wlaniu paliwa i latało idealnie na tym samym składzie i proporcjach.
Pozdrawiam,
Imaginus.
|
28 cze 2009, o 20:54 |
|
|