Autor |
Wiadomość |
karolto
Dołączył(a): 10 lut 2007, o 10:40 Posty: 72 Lokalizacja: BIAŁYSTOK
|
Chodzi mi o te ze sklepów chińskie, a nie własnoręcznie robione
|
9 sty 2009, o 14:51 |
|
|
wojak
Dołączył(a): 11 mar 2008, o 11:42 Posty: 56
|
wydaje mi się że taka przetwornica to niezbyt dobry pomysł przy mocy 75W może dać jedynie 0,34A dla napięcia 220V poza tym wymaga zasilania 12V o dużym amperaży no i nie wiadomo jak zareaguje na podłączenie żarnika o małym oporze możliwe że wykryje to jako zwarcie i się po prostu wyłączy
a więc :
-wyższy koszt
-większe rozmiary
-duże i tym samy ciężkie i droższe akumulatory
-no i nie wiadomo czy w ogóle zdziała
a co do żarówek 3 V/40mA to powinny być dostępne w każdym sklepie elektronicznym za cenę około 50gr/szt no a jak nie to zawsze zostaje możliwość zamówienia przez internet
|
9 sty 2009, o 15:21 |
|
|
wojak
Dołączył(a): 11 mar 2008, o 11:42 Posty: 56
|
aha jeszcze co do obliczeń jedyną rzeczą trudna do zdobycia w praktyce będzie przewód o tak małym przekroju w praktyce będzie on wielokrotnie gróbszy a zatem i odległość się wielokrotnie zwiększy
http://www.allegro.pl/item519220105_kabel_telefoniczny_4_zyly_100m_bialy_hurtownia.html
jak podaje sprzedawca przewód telefoniczny ma przekrój dla 1 żyły równy 0.12mm^2 co jest 12x większą wartością niż przekrój przewodu użytego w obliczeniach no i cena 12,60zł za 100m przewodu [/url]
|
9 sty 2009, o 15:57 |
|
|
wojak
Dołączył(a): 11 mar 2008, o 11:42 Posty: 56
|
znowu wkradł się błąd przewód oczywiście jest grubszy o 1,2 od tego w obliczeniach jeśli połączymy 2 żyły równolegle (akurat ten przewód jest 4 żyłowy więc można sobie na to pozwolić) to uzyskamy przewód 0,24mm^2 czyli 2,4 raza grubszy niż w obliczeniach
PS.
cieńszego przewodu niż 0,12mm^2 nie znalazłem
|
10 sty 2009, o 16:10 |
|
|
blady
Zasłużony dla forum
Dołączył(a): 13 lut 2006, o 21:50 Posty: 439
|
ja powiem tak - chyba nawet ten najcieńszy kabel jaki kupujecie wytrzyma 100V
jak już ktoś ma zapalarkę to warto ją dostosować do przewodu strzałowego - prosty układ na diodzie zenera.
ale poco wam te zapalarki tak w ogóle to ja nie wiem ;]
|
10 sty 2009, o 18:05 |
|
|
wojak
Dołączył(a): 11 mar 2008, o 11:42 Posty: 56
|
o jakie dostosowanie zapalarki do przewodu ci chodzi jaki układ na diodzie zenera?? można prosić trochę więcej szczegółów , może schemat??
|
11 sty 2009, o 14:34 |
|
|
blady
Zasłużony dla forum
Dołączył(a): 13 lut 2006, o 21:50 Posty: 439
|
no jeżeli masz zapalarkę co dysponuje za dużym napięciem do kabla którego posiadasz to trzeba albo skrócić czas ładowania kondensatora aby doszedł do powiedzmy 100V i dalej nie ładował albo zastosować diodę zenera podłączoną równolegle na wyjściu zapalarki .
http://www.elportal.pl/ea/diody.html <--- troszkę teorii....
|
11 sty 2009, o 16:53 |
|
|
wojak
Dołączył(a): 11 mar 2008, o 11:42 Posty: 56
|
Raczej każdy przewód powinien wytrzymać to 300V z tym że już od kilku postów staram się wytłumaczyć że takie napięcie jest kompletnie niepotrzebne
A co do rozwiązania z diodą zenera to trudno będzie dostać diodę na 100V pewnie łatwiej było by zakupić jakiś warystor według mnie rozwiązanie co najmniej nie ekonomiczne rozsądniej by było przerobić przetwornicę napięcia no a już najlepiej było by ją całkowicie wyrzucić tak jak pisałem już wcześniej i zacząć prawidłowo składać zapalniki
|
11 sty 2009, o 17:24 |
|
|
blady
Zasłużony dla forum
Dołączył(a): 13 lut 2006, o 21:50 Posty: 439
|
nie wiem ja nie mam problemu moja zapalarka :
a) - ma 250V
b) - nie jest używana - lont rox ;]
|
11 sty 2009, o 17:53 |
|
|
karolto
Dołączył(a): 10 lut 2007, o 10:40 Posty: 72 Lokalizacja: BIAŁYSTOK
|
Wojak napisał:
"aha jeszcze co do obliczeń jedyną rzeczą trudna do zdobycia w praktyce będzie przewód o tak małym przekroju w praktyce będzie on wielokrotnie gróbszy a zatem i odległość się wielokrotnie zwiększy
http://www.allegro.pl/item519220105_kab ... ownia.html
jak podaje sprzedawca przewód telefoniczny ma przekrój dla 1 żyły równy 0.12mm^2 co jest 12x większą wartością niż przekrój przewodu użytego w obliczeniach no i cena 12,60zł za 100m przewodu Shocked [/url]"
Ten kabel ma 4 żyły. Można ZATEM po dwie żyły razem złączyć i jeszcze mamy przekrój dwa razy większy dla każdego bieguna .
|
13 sty 2009, o 10:06 |
|
|
karolto
Dołączył(a): 10 lut 2007, o 10:40 Posty: 72 Lokalizacja: BIAŁYSTOK
|
Po bliższym zapoznaniu sie z ofertą na allegro myslę ze przekrój 0,12 mm dotyczy raczej 4 żył łącznie, bo w innym wypadku wyszłoby, że średnica każdego przewodu wynosiłaby 0,39 mm, a to już mało prawdopodobne za taką cenę i nie ważyłby ten przewód łacznie z izolacją jedynie 1,3 kg. Ale zadam pytanie sprzedawcy, by rozwiać moje wątpliwości.
|
13 sty 2009, o 10:20 |
|
|
wojak
Dołączył(a): 11 mar 2008, o 11:42 Posty: 56
|
nie wydaje mi się żeby tak było gdyż raczej nie podaje się przekroju dla sumy żył jednak ten przewód to tylko przykład można zawszę kupić inny niewiele droższy np.
http://www.allegro.pl/item527371778_kabel_przewod_glosnikowy_2x0_16mm_rolka_100m.html
http://www.allegro.pl/item527371781_kabel_przewod_glosnikowy_2x0_20mm_rolka_100m.html
tutaj wyraźnie jest napisane że przekrój jest dla 1 żyły
|
13 sty 2009, o 10:30 |
|
|
karolto
Dołączył(a): 10 lut 2007, o 10:40 Posty: 72 Lokalizacja: BIAŁYSTOK
|
Jesli chodzi o przewód telefoniczny to sprzedawca powiedział że ten pzekrój dotyczy kazdej żyły (0,12 mm2)
Jeszcze się zastanawiałem nad obliczeniami przedstawionymi wyzej. Nie jestem pewien czy powinno sie robic obliczenia dla prądu znamionowego żarówki. Jak wiadomo opór rosnie wraz z temperaturą i w przypadku rozżażonego drutu wolframowego do bardzo wysokiej temperatury, ten opór jest znacznie większy niz dla zimnego drutu. Jesli się nie myle to wartość prądu na żarówce jest podawana dla normalnej pracy zarówki, a zatem podczas gdy opór wolframu jest duzy.
Zatem co z tego wynika, wynika to że w momencie gdy żarnik jest w temperaturze 0 - 20 st. C potrzeba znacznie większego prądu niz podczas noramlnej pracy. Myslę że należałoby ustalić na początek jaki prąd żarówka pobiera w monencie rozruchu. I dla tego pradu dobierać przekrój przewodów i jakie należy przyłożyc napięcie.
|
16 sty 2009, o 12:15 |
|
|
wojak
Dołączył(a): 11 mar 2008, o 11:42 Posty: 56
|
ośmielę się nie zgodzić, prąd znamionowy jest tu prądem maksymalnym do obliczeń, owszem żarówka podczas włączenia dostaje udar prądu o wiele wyższy od znamionowego nie oznacza to jednak że żarówka zasilona prądem znamionowym nie zaświeci silnik czy transformator podczas włączenia pod napięcie znamionowe wykazują tą samą tendencję do udaru prądowego zjawisko to nie tylko nie jest konieczne do działania tych urządzeń lecz jest szkodliwe, dlatego wykonuje się różne urządzenia do tzw. soft startu (nie dotyczy żarówki ze względów ekonomicznych) prąd znamionowy jest to kompromis między sprawnością świetlną a żywotnością żarówki, który w przypadku zapalnika nie ma znaczenia wystarczy że żarnik lekko się rozżarzy
|
16 sty 2009, o 12:34 |
|
|
wojak
Dołączył(a): 11 mar 2008, o 11:42 Posty: 56
|
A jeszcze jedno, jak ktoś nie jest pewien czy to zadziała to łatwo to można sprawdzić eksperymentalnie za przysłowiową złotówkę składamy układ taki jak w obliczeniach tylko zamiast 100 czy 500m przewodu dajemy rezystor o tym samym oporze a na koniec żarówka lub żarnik który chcemy zastosować
|
16 sty 2009, o 13:00 |
|
|
chemik333
Dołączył(a): 2 cze 2008, o 11:56 Posty: 6 Lokalizacja: Warszawa
|
Dopisz jeszcze o tym ze trzeba obliczyc moc na jaka ma byc ten magiczny rezystorek, bo jak ludzie powsadzaja male 0,125W to moze toto sie spalic...
|
18 sty 2009, o 22:51 |
|
|
wojak
Dołączył(a): 11 mar 2008, o 11:42 Posty: 56
|
Dla moich obliczeń , czyli ponad 200m przewodu żarnika z żarówki o prądzie 40mA na rezystorze (przewodzie) będzie się odkładać moc 0,12W a jeśli ktoś chce zamontować inny żarnik to musi sobie wyliczyć sam znając rezystancję przewodu i prąd jaki będzie płynął przez układ (prąd żarnika) P=I^2*R
Jednak te obliczenia nie wydają mi się konieczne, moce rezystorów są podawane do ciągłych ich pracy a nam wystarczy chwila żeby zobaczyć czy działa, obciążenie go kilkukrotnie większą mocą nie powinno spowodować od razu jego spalenia oczywiście wszystko w granicach rozsądku, a nawet jeśli się spali to strata rzędu kilku-kilkunastu groszy
|
18 sty 2009, o 23:33 |
|
|
karolto
Dołączył(a): 10 lut 2007, o 10:40 Posty: 72 Lokalizacja: BIAŁYSTOK
|
W sumie racja. Z tym, że dobrze jednak zawsze mieć zapas i projektować troszkę na wyrost, dla pewności. Bo może nam zawsze coś nieoczekiwanego się zdarzyć typu źle oczyścimy styki przewodów, czy troszkę już będzie rozładowana bateria. Podobnie jak z detonatorami. Ja zawsze wszystko przemnażam przez dwa w stosunku do wyliczonych, czy uzyskanych doświadczalnie parametrów.
|
20 sty 2009, o 09:56 |
|
|
karolto
Dołączył(a): 10 lut 2007, o 10:40 Posty: 72 Lokalizacja: BIAŁYSTOK
|
Oczywiście w ramach rozsądku, bo trudno zwiększac dwukrotnie powierzchnię przekroju przewodów, ale tak dobrać napięcie aby mógł popłynąć podwójny prąd znamionowy naszego żarnika to już można zrobić.
|
20 sty 2009, o 10:00 |
|
|
Draconifos
Dołączył(a): 13 sie 2007, o 13:42 Posty: 66 Lokalizacja: Wrocław
|
Jako że widzę wiele rad odnośnie kabli strzałowych i sam już się zagubiłem w tym, jaki najlepiej wybrać kabel, pytam wprost.
Czy lepszym jest kabel cieńszy czy grubszy, oraz czy powinna to być plecionka czy drut? Bo że im mniejszy opór stawia kabel tym lepiej to się domyślam
Pozdrawiam,
Draconifos
|
6 maja 2009, o 11:45 |
|
|
wojak
Dołączył(a): 11 mar 2008, o 11:42 Posty: 56
|
to zależy z jakiego punktu widzenia się patrzy
z elektrycznego
-im grubszy przewód tym mniejsza rezystancja i można z taką samą rezystancją całego przewodu uzyskać większe odległości
jednak jak już wcześniej pisałem dobrze zrobiony zapalnik detonuje od kilkunastu mA czyli rezystancja nie musi być taka mała
Z naszego punku widzenia
im cieńszy tym lepiej ponieważ komfortowo możemy przenieść bardzo długi przewód zmieści się on w kieszeni a nawet można by się pokusić o zintegrowanie go z zapalarką
A co do tego czy linka czy drut to z przyczyn praktycznych linka drut prędzej czy później pęknie nam w środku od ciągłego rozwijania i zwijania
no i nie jest on zbyt wygodny w urzytkowaniu
|
6 maja 2009, o 12:09 |
|
|
Draconifos
Dołączył(a): 13 sie 2007, o 13:42 Posty: 66 Lokalizacja: Wrocław
|
Ale z elektrycznego punktu widzenia, czy jest to drut, czy plecionka, nie ma znaczenia, tak ?
Ponieważ chwilowo jestem w posiadaniu dość długiego przewodu z dwóch drutów, i nie widzę szczerze sensu kupować kolejny kabel skoro tego mogę na razie używać.
Dzięki za odp, pozdrawiam
Draconifos
|
6 maja 2009, o 20:02 |
|
|
wojak
Dołączył(a): 11 mar 2008, o 11:42 Posty: 56
|
teoretycznie z elektrycznego punktu widzenia jest w praktyce nie ma, mówię tu o efekcie naskórkowości czyli o tym że prąd płynie po obwodzie a nie środkiem przewodu czyli powinna być lepsza linka w praktyce raczej nie ma to znaczenia
|
6 maja 2009, o 20:09 |
|
|