Jeśli mnie pamięć nie myli, "zwykłe" baterie cynkowo-węglowe posiadają właśnie cynkowe obudowy - rozbierz (ale delikatnie, uważaj!) kilka takich bateryjek - obudowa to cynk, pałeczka, to grafit, reszta to Mn2O3 / MnO2 i elektrolit. Taki cynk sobie roztwórz w r-rze NaOH, żeby oddzielić ewentualne zanieczyszczenia innych metali, potem możesz zobojętnić i wydzielony wodorotlenek ewentualnie rozpuścić w r-rze amoniaku - aby oddzielić od ewentualnej domieszki glinu. W ten sposób otrzymasz amoniakalny komopleks cynku, z którego podgrzewając do wrzenia odpędzisz amoniak - po przemyciu wydzielonego osadu wodą destylowaną, roztwarzasz w HCl i masz ZnCl2