Dołączył(a): 22 kwi 2006, o 21:36 Posty: 113 Lokalizacja: Z Czarnobyla
Nitro ???
W samochodach czasami stosuje się podtlenek azotu , N2O który rozkłada się na tlen i azot . Ilość tlenu który bierze udział w spalaniu benzyny zwiększa się z 21% do około 33% . Może mi ktoś powiedzieć czemu sie nie stosuje butli z ,,czystym'' tlenem , który byłby mieszany w odpowiednim stosunku z powietrzem , aby uzyskać jeszcze większą zawartość tlenu , np. zamiast 33%(samo N2O) to mieszanina powietrza z tlenem z butli (aby było więcej niż 33%) ? poza tym czysty tlen jest lepiej dostępny niż N2O
Hehe, a pomyślałeś co nieco np o temperaturze produktów?? W wyniku spalania czegokolwiek powstaje dużo ciepła... Pojawia się problem chłodzenia silnika...
Druga sprawa - substancje organiczne mają dziwną tendencję do reagowania z tlenem nie sądzisz Resztki smarów na gwincie butli tlenowej mogą spowodować wybuch. Tak odnośnie BHP. W silniku masz olej, wprowadzając tam tlen uzyskasz duże prawdopodobieństwo dosłownie "rozerwania" silnika.
Kolejna kwestia - czy zależy nam na samym spalaniu czy na pracy? Każdy dodatek inertnego gazu, który jest w stanie odebrać część ciepła, najlepiej przy wzroście ciśnienia jest nadzwyczaj pożądany - mamy wzrost mocy i nie przeciążamy bloku silnika (stal powyżej pewnej temperatury traci swoje właściwości). Dlatego rozkład N2O jest idealny do tego celu.
Para wodna ma objętość ok. 1700 razy większą niż woda w stanie ciekłym. Podobno istnieją polskie rozwiązania polegające na kontrolowanym wprowadzaniu wody do silnika - powoduje to ponoć zmniejszenie zużycia paliwa + wzrost mocy.
A tak na marginesie - słyszałeś o wybuchowości mieszanin powietrze (tlen) z benzyną (paliwami ). Pomyśl jaki to da efekt jeżeli butla z O2 straci szczelność i utworzy się mieszanka tego typu to tylko gdybanie, ale inżynierowie traktują to jako poważne zagrożenie...
A tak swoją drogą pozdrawiam państwa szanownych (poza pewnymi osobami - wasze posty zapisałem aby zbijać się z nich jeszcze długo). Nasze wizje się różnią i chyba czas zająć się czymś innym. Nie można cały czas siedzieć w piaskownicy i trwać w stanie twórczego nieładu. Niestety forum nie rozwija się tak jak kiedyś - broń boże nie chodzi mi o żadne gwiazdki, ostrzeżenia pochwały itp pierdoły. Zbyt dużo userów będących moją inspiracją opuściło forum.
Wiem że i tak macie wy*e**ne na autora tego posta (i vice versa ), ale czym ma być vitnet bez CTX'a, Jesusa, KMnO4, Oxygenium, Pałasza, CrazyUsera, ... Wymieniłbym jeszcze dużo osób z tego zacnego grona - niestety nie miałem przyjemności ich poznać, nie czytałem wszystkich wypowiedzi. Nie znałem ich, nie piszą już nic twórczego tutaj.
Kiedyś z zapałem wertowałem dział sklep - teraz pustki jak za komuny. [thi part will be cutted off by E8], najwyraźniej nie tylko B&G zakończył działalność, ale także wielu innych....
Pewnie i tak wrócę pograć co niektórym na nerwach, ale to i tak bez znaczenia...
1 maja 2009, o 01:00
Front
***
Dołączył(a): 4 cze 2006, o 20:19 Posty: 1039 Lokalizacja: Warszawa
Siergiej sie rozpisał...
Nie stosuje sie O2 bo rozwaliłby silnik w pisdu
2ga sprawa: weź nie pier***.
1 maja 2009, o 10:47
Kolotko_Tanker
Dołączył(a): 15 lut 2008, o 17:26 Posty: 122 Lokalizacja: łódź
velSiergiej napisał(a):
najwyraźniej nie tylko B&G zakończył działalność, ale także wielu innych....
podobno zawiesił
czyyy niee ?
bo jeśli zakończył to normalnie żałoba narodowa
Dołączył(a): 11 lut 2007, o 21:01 Posty: 235 Lokalizacja: Z Polski
heh i co jeszcze z tymi paliwami może Ciekły tlen lepiej na wtrysku umieścić xDDD
no to będzie miał wtedy kopa ze wydech za silnikiem nie będzie nadarzał ... żarcik
niech tego lepiej nikt nie próbuje ...
Ale np ... często zdarzało mi się słyszeć o mieszankach paliwa benzynki z 3 do 5 % nitro metanu i dawało to podobno spory wzrost mocy tylko silnik jak zwykle cierpiał w efekcie pracy stukowej po prostu temperatura zapłonu paliwa została tak obniżona ze zaraz po wtrysku zapalało się ...
Słyszałem tez jeszcze o mieszankach z nitro ksylenem ale nie mam pojęcia co miało to dawać hmm ...
Pozdrawiam TB303
_________________ ..... . . TB303 . . .....
1 maja 2009, o 22:24
aktus
**
Dołączył(a): 19 lut 2009, o 01:16 Posty: 456 Lokalizacja: /dev/random
Toluen też podobno daje kopa.
1 maja 2009, o 23:37
waldi
**
Dołączył(a): 23 lis 2008, o 12:16 Posty: 338
GenMaster napisał(a):
Ale np ... często zdarzało mi się słyszeć o mieszankach paliwa benzynki z 3 do 5 % nitro metanu i dawało to podobno spory wzrost mocy tylko silnik jak zwykle cierpiał w efekcie pracy stukowej po prostu temperatura zapłonu paliwa została tak obniżona ze zaraz po wtrysku zapalało się ..
nitro metan stosuje się w paliwach modelarskich 10-25% ze względu na zawartość tlenu w cząsteczce nitro metanu, takie paliwa mają mniejsze zapotrzebowanie na tlen z powietrza, ale łatwo występuje wtedy spalanie detonacyjne.
Dlatego nie stosuje się nitro metanu do paliw samochodowych tylko modelarskich, powód silniki modelarskie pracują na zupełnie innych obrotach do 25 000 obr/min i wysokość obrotów niweluje spalanie detonacyjne.
2 maja 2009, o 09:28
GenMaster
Dołączył(a): 11 lut 2007, o 21:01 Posty: 235 Lokalizacja: Z Polski
Zgadza sie tylko paliwo modelarskie ma inny skład to jest metanol + NM
a ja mowiłem o mieszance benzyny z nitro metanem ...
No i na koniec 10 do 25% to znacznie zaduzo takze nawet jakby to nie przejdzie ... Jasne i logiczne dlaczego tak jak opisałeś ...
Pozdrawiam TB303
_________________ ..... . . TB303 . . .....
2 maja 2009, o 18:12
waldi
**
Dołączył(a): 23 lis 2008, o 12:16 Posty: 338
GenMaster napisał(a):
No i na koniec 10 do 25% to znacznie zaduzo
Nie bardzo wiem co miałeś na myśli to pisząc, o dodaniu NM w takiej ilości do paliwa samochodowego oczywiście nie ma mowy.
Chyba że zależy Ci na szybkim "wykończeniu" silnika, a w przypadku paliwa modelarskiego to jest najczęściej stosowana zawartość % NM w paliwach.
Na fotce poniżej model samochodu (mojego syna) jeżdżący na paliwie:
metanol 69%, nitro metan 16%, olej syntetyczny 15%.
Po dwóch latach eksploatacji na tym paliwie silnik modelu ma takie same osiągi jak był nowy.
Załączniki:
FOTO(134).jpg [ 52.59 KiB | Przeglądane 5616 razy ]
3 maja 2009, o 11:44
GenMaster
Dołączył(a): 11 lut 2007, o 21:01 Posty: 235 Lokalizacja: Z Polski
Waldi
Wiem o tym ze silnik dostaje przez to no ale to nie moje pomysły i jak tak nie robię jedynie pisze co opisują na pewnych forach o tuningu ...
Wiem tez ze to samo tylko z bodajże składem do max (3% NM) robią mieszanki w paliwie do motorów i poznać jeżdżą normalnie ...
Waldi masz fajny modelik kiedyś będąc łepkiem o takim marzyłem ajjj stare dzieje ...
Pozdrawiam TB303
_________________ ..... . . TB303 . . .....
3 maja 2009, o 13:14
greg
Dołączył(a): 23 kwi 2007, o 19:57 Posty: 38 Lokalizacja: Z za winkla
A może któryś z szanownych userów wie czy do silników modelarskich samozapłonowych można azotyn amylu zamienić nitrometanem. Zwracam uwagę że paliwo jako główny składnik ma eter dietylowy. Bo mam silniczek produkcji chińskiej i nigdy (czyli od 1988) nie odpalił. Znalazłem raz w internecie informację że te typy ciężko namówić do współpracy, chociaż kompresję ma. I tu pytanie czy nitrometan nie zareaguje z eterem i czy taka mieszanka będzie bezpieczna??
Niby azotyn amylu można zrobić, ale trzeba go dobrze wysuszyć i czymśtam stabilizować żeby nie uległ rozkładowi. Jako odczynnik nie występuje, zaś jako poppers jest zanieczyszczony i drogi.
Załączniki:
Paliwa_skład.gif [ 257.17 KiB | Przeglądane 5617 razy ]
6 maja 2009, o 18:39
waldi
**
Dołączył(a): 23 lis 2008, o 12:16 Posty: 338
Niestety azotynu amylu nie zastąpisz nitro metanem ponieważ te składniki paliwa pełnią zupełnie inne role w paliwach (ze względu na swoje właściwości).
Azotyn amylu ze względu na niską temperaturę zapłonu jest dodatkiem ułatwiającym samozapłon paliwa w silnikach samozapłonowych, zawiera też w cząsteczce tlen i jest dodatkowym źródłem tlenu w mieszance.
Nitro metan też zawiera w cząsteczce tlen i w silnikach z zapłonem żarowym pełni rolę dodatkowego źródła tlenu, ale ma wyższą temperaturę zapłonu i nie ułatwi zapłonu silnika samozapłonowego dlatego nie znajdzie tu zastosowania.
Ciekawi mnie dlaczego chcesz odpalić ten silnik (ciekawość, sztuka dla sztuki), obecnie silniki samozapłonowe nie mają większego zastosowania w modelarstwie (brak możliwości regulacji obrotów)
6 maja 2009, o 20:58
greg
Dołączył(a): 23 kwi 2007, o 19:57 Posty: 38 Lokalizacja: Z za winkla
No to waldi zaspokoję twoją ciekawość że chcę go zapalić ot tak dla przekonania że to działa. Niestety ta chińszczyzna pomimo swojej nie małej ceny i trudności w zdobyciu okazała się niepełnosprawna. Po zakupie w składnicy harcerskiej okazało się że jest za luźny przeciwtłok i lata razem z tłokiem. Zamówiłem u tokarza i wykonał mi na jakiejś jak to powiedział "jeszcze nie rozciapanej maszynie" teraz mam porządną kompresję. Niestety pomimo wielu zabiegów nie odpalił i jedyna nie wypróbowana opcja to właśnie ten nitrozwiązek. Jak jeszcze miałem eter to kolega sugerował kupić ruski MK17 i na nim wypalić sporządzone paliwa. Niestety na chwilę obecną komponenty mi się ulotniły. Swego czasu ktoś na allegro sprzedawał takie fabryczne paliwo produkcji czeskiej ale w składzie nie było tego związku.
Czy azotyn amylu można by zastąpić czymś innym.
7 maja 2009, o 00:00
kyk
***
Dołączył(a): 6 mar 2007, o 11:35 Posty: 134 Lokalizacja: mam to wiedzieć?
Kolotko_Tanker napisał(a):
velSiergiej napisał(a):
najwyraźniej nie tylko B&G zakończył działalność, ale także wielu innych....
podobno zawiesił czyyy niee ? bo jeśli zakończył to normalnie żałoba narodowa
Dla mnie to troche dziwne... Na forum nie sprzedaje, a na allegro odczyny idą mu jak ciepłe bułeczki
Troche odbiegajac od tematu
7 maja 2009, o 21:49
B&G
PROFESJONAŁ
Dołączył(a): 23 mar 2006, o 19:27 Posty: 176 Lokalizacja: Uć
Na Allegro wyprzedaję jakieś końcówki. Zawieszenie sprzedaży spowodowane jest BRAKIEM CZASU. Poza tym, aktualne ceny odczynów powalają!!!. Jeżeli wrócę w wolnej chwili do handlu, należy liczyc się z "delikatnym wzrostem cen" (w niektórych przypadkach o 100% )
G.M.
8 maja 2009, o 01:16
Fuxseb
*
Dołączył(a): 5 cze 2007, o 08:10 Posty: 248
Widzę że koledzy już wytłumaczyli, ale zdaje się że na Wikipedii dokładnie jest opisane dlaczego akurat podtlenek, a nie "po prostu tlen". Więc, na początek, tlen powoduje spalanie stukowe, na tzw. "chłopski rozum", zapłon paliwa w najmniej odpowiednim momencie - słychać strzał z rury, a zespół korbowy odnosi niezłe przeciążenia. Po lepszej "sesji" mogą z silnikiem stać się dziwne rzeczy.
Następnie, nie wiem czy nie zauważyłeś że przyrost mocy zapewniany przez N<sub>2</sub>O jest tak duży że przy otwieraniu zaworu butli trzeba uważać - żeby nie przesadzić. Można zrobić (#include<to_co_powy>) z silnikiem.
Przy okazji kolejnego tematu o układach dolotowych silników chciałbym zapytać wszystkich siedzących w temacie o ciekawy ewenement, często spotykany na aukcjach "Świstaka". Urządzenie to nazywa się szumnie "lampą plazmową". Wygląda to jak zwinięte w rurkę siatki, jedna wewnątrz drugiej. Według opisu aukcji należy to umieścić we wlocie filtru powietrza, i zasilić specjalną przetwornicą, która podobnież daje 5kV napięcia, zasilana z samochodowych ok. 12V. Jak niektórzy z was już pewnie załapali, powstałe jony zderzają się wytwarzając ozon.
Teraz, po długim i bezsensownym opisie zapytam wprost - czy będzie to miało wpływ na pracę silnika? Według mnie negatywny. Podobno ma poprawiać spalanie, działając w kierunku ekonomii i ekologii jednocześnie. Moja opinia jednak jest taka, że ozon w połączeniu z oparami benzyny wywołuje samozapłon, według wielu opracowań jest to ciekawe doświadczenie; osobiście nigdy nie próbowałem. Następnie - czy powstający z ozonu rodnik tlenowy nie ma czasem właściwości niszczących dla powierzchni metalowych, tworzyw sztucznych (uszczelki, filtry)? Co sądzicie o tym urządzeniu?
P.S. Nie rozważam kupna, tylko chcę poznać opinię. Jakbym chciał aby mój silnik poczuł świeżość letniej burzy, to bym raczej sam takie urządzenie sklecił, i to o takiej wydajności że przerobił bym benzynówkę na diesla, wykręcił świece i włożył korki
Dołączył(a): 19 lut 2009, o 01:16 Posty: 456 Lokalizacja: /dev/random
Z taką kulą plazmową to jest jak z magnetyzerem. Działa super, ale nie da się w żaden sposób zmierzyć wzrostu wydajności. Co do ozonu, to raczej jest to jedna wielka ściema. Silnik dostanie tyle samo tlenu, tyle tylko, że część zostanie zmieniona na ozon. może by coś dało jak byś silnik zasilał już gotowym ozonem, a tak to z twojego silnika musi zostać dostarczona niemała energia, żeby zmusić cząsteczki tlenu do łączenia się po 3 sztuki. Tego typu wynalazki były od wieków ( pamięta ktoś może "Turbinkę Kowalskiego" ? ).
9 maja 2009, o 01:26
waldi
**
Dołączył(a): 23 lis 2008, o 12:16 Posty: 338
Fuxseb napisał(a):
Teraz, po długim i bezsensownym opisie zapytam wprost - czy będzie to miało wpływ na pracę silnika? Według mnie negatywny. Podobno ma poprawiać spalanie, działając w kierunku ekonomii i ekologii jednocześnie. Moja opinia jednak jest taka, że ozon w połączeniu z oparami benzyny wywołuje samozapłon, według wielu opracowań jest to ciekawe doświadczenie; osobiście nigdy nie próbowałem. Następnie - czy powstający z ozonu rodnik tlenowy nie ma czasem właściwości niszczących dla powierzchni metalowych, tworzyw sztucznych (uszczelki, filtry)? Co sądzicie o tym urządzeniu?
Zgadzam się z tobą, O i O3 są bardziej reaktywne od O2, co niemal na pewno spowoduje uszkodzenie różnych części w układzie dolotowym silnika.
Poza tym większa reaktywność może spowodować zbyt szybkie spalanie mieszanki paliwowej (spalanie stukowe, detonacyjne) w ten sposób mieszanka będzie się spalała jakby paliwo miało mniejszą liczbę oktanową a w silniku benzynowym chodzi o jej łagodne spalenie (ja jeżdżę na 100 okt).
Generalnie ilość tlenu dostarczona do silnika się nie zmienia, same minusy.
Moim zdaniem ktoś na niedouczonych kierowcach chce zbić kasę i nic więcej.
9 maja 2009, o 09:52
waldi
**
Dołączył(a): 23 lis 2008, o 12:16 Posty: 338
Sorry że post pod postem,.
Przydał by się edit, z aktus też się z tobą zgadzam.
Kolejny "wynalazek" który nic nie wnosi korzystnego.
9 maja 2009, o 09:59
Fuxseb
*
Dołączył(a): 5 cze 2007, o 08:10 Posty: 248
To nie temat na takie dywagacje, ale "turbinka Kowalskiego" nie była bezsensowna. Wiadomo że gwarantowany nagły przyrost 17 HP to lekka przesada. Może silnik zyskiwał z 1-3 HP, ale tu chodzi też o pełniejsze spalanie, dzięki dokładnemu wymieszaniu. Przyznaję, nie znam się zbyt wiele na silnikach, ale to powinno zmniejszyć ilość zużytego paliwa, bo nie wylatywałoby tyle przez rurę.
Uważam że "magicznie" nie poprawi to pracy i tak średnio udanego samochodu. Poprawa pewnie nawet nie będzie odczuwalna Wynalazek już dawno umarł, bo nie oszukujmy się, już nowsze Polonezy mają MPi - wielopunktowy wtrysk paliwa. Zastosowanie ogranicza się do zabytków, których wydajności i tak nie ma sensu podnosić.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników