To takie ilości, które mieszczą się na stołową łyżkę są stanowczo zbyt duże. Jak byś próbował tak jakieś MW, to raczej byś w najlepszym wypadku nie miał czym pisać. Stare słoiki traktuje się tak jak powiedział eko - zapieczony słoik w którym pomiędzy szkłem a zakrętką są drobiny wrażliwego na tarcie środka może przynieść ci sporo "rozrywki". Motyla noga - to nie jest cukier! Ciesz, że ci się udało. Z pewnymi związkami srebra nie miał byś tyle szczęścia.

Kompleksy srebra... słyszałem, że mogą, chamy wredne, powstać z roztworu do srebrzenia szkła. Trzeba uważać.

Mam takie małe pytanie, jak jest z tym dymem z BzPO? Podobno zawiera fenol? Czy jego zapach jest charakterystyczny, i czy on sam jest bardzo toksyczny? Ostatnio miałem konfrontację z SnCl₄ * 5H₂O. Skubaniec przeżarł woreczek strunowy PE i korzystając z higroskopijności naciągnął dużo wody z powietrza. Zorientowałem się jak zaczęło śmierdzieć w garażu. Wynosząc lekko się przytrułem, jeszcze mnie płuca trochę bolą. Status gazu bojowego ma zasłużony. Nie ważne że to "bezpieczniejszy" pentahydrat. Aha, nic mi nie będzie, nie?

Czasem czytając posty zastanawiam się nad brakiem podstawowej wiedzy
pisałem po stokroć zawsze przed zakupem czy pracą z danym odczynnikiem należy zapoznać się z właściwościami fizykochemicznymi związku chemicznego by unikać niepotrzebnego zagrożenia życia lub zdrowia , jest wiele informacji na forum czy w sieci korzystajcie z tego dobrodziejstwa
Nie rozumiem jak można być na tyle nieodpowiedzialnym by SnCl4xhydrat przechowywać w strunowce to toksyczny żrący związek nie saletra jakim cudem znalazł się w takim opakowaniu tego nie wiem świadczy to jedynie o braku edukacji celowo pominę podstawy BHP i p.poż.
Nie jestem zwolennikiem ograniczeń dostępu do odczynników jednak pewne podstawowe zasady muszą być zachowane jeśli chcecie bezpiecznie dalej zajmować się chemią bez uszczerbku na zdrowiu
Praca z bezwodnym SnCl4 daje wiele do myślenia na temat niebezpieczeństwa i zagrożenia powodowanym właściwościami kwasowymi znanymi jako kwas Lewisa jest to silnie dymiąca ciecz nad wyraz żrąca przechowywana jedynie w szkle typu amp. lub szklane butle, jej hydrat posiada silne właściwości kwasowe przechowywanie tej soli musi być odpowiednie opakowania jedynie przeznaczone do kwasów mineralnych.
Kompleksy srebra amoniakalne to już inna historia te pozostawione bez nadzoru przy przetrzymywaniu w otwartych naczyniach typu zlewki kolby stwarzają poważne niebezpieczeństwo detonacji wysychając na ściankach naczynia.
Trzymając się tematu rozkład powstały przy spalaniu nadtlenku benzoilu i dym uzależniony jest od kilku czynników, podstawowym jest bilans tlenowy dodanych dodatków w mieszaninach pirotechnicznych w formie tzw. fireballi BT wynosi 0, w przypadku spalania mniej efektywnego dochodzi do powstawania zw. bardzo szkodliwych i toksycznych w składzie dymnym spalanego zw.
Ogólnie mieszanki na bazie nadtlenków organicznych nie są polecane dla amatorów z uwagi na niestabilność tego typu mieszanek, oczywiście stosowane są w pirotechnice filmowej z idealnym skutkiem efektu ognistej kuli ognia pięknie wyrazistej .

Jednak czytając ten temat odnoszę wrażenie że zachowanie bezpieczeństwa jest tematem przerastającym dalsze możliwości rozwoju powodując zdecydowane cofanie się do podstaw .
pozdrawiam
eko

Teraz eko wiesz, komu Osmu nie sprzedawać