Witam,
Mam kilka pytań jednak połączę je w jeden temat żeby nie było syfu.
Mianowicie
1.Kiedyś mój ojciec wpadł na pomysł żeby zamiast wody czy zwykłych napojów na treningach pić witaminki musujące.Wychodzi to taniej i mam nadzieje zdrowiej.Pijemy je już z rok i tak sobie myślę czy mogą one być szkodliwe?tzn wcale nie są takie zdrowe jak się wydaje?Nie przesadzamy z ich ilością więc nie chodzi o możliwość "przewitaminowania" organizmu ale o skutki regularnego i długotrwałego spożywania takich wynalazków.
2.Pytanie czysto teoretyczne: ktoś się orientuje mniej więcej jaki jest próg od jakiego przyjmują ludzi na WAT chemia -wiadomy kierunek?Może jakaś lista jak to było w ostatnich latach?
3.Szukałem na forum preparatyki organicznej Vogla i nie znalazłem.W końcu udało mi się ściągnąć z innego źródła.Jest gdzieś na forum?(w wyszukiwarce wyskakuje prawie 300 wyników :/ )nie chciałbym zdublować a jak coś to wrzucę.
pozdrawiam i liczę na to że temat nie poleci do kosza, wiem że pytania nie są zbyt wymagające..
Muody

jest chyba tylko jeden działający link: http://www.megaupload.com/?d=OCZ58UO7 . btw wyników w dziale e-booki jest tylko 16

Ja jestem ciekaw ile Pb, Hg i Cd jest w takich tabletkach bo na pewno chemikalia są sprowadzane z Chin.
Czystość pewnie techniczna bo czasem po wypiciu tabletki musującej widać w osadzie sporo czarnych lub brązowych kropek.

I też nie wiem czemu w tabsach od różnych firm osad odrazu się wytrąca a w innych nie, skoro składnik główny jest ten sam.

Ubunt - mam nadzieję, że robisz sobie jaja, z tego powodu, że już zaczynają działać mi na nerwy wszelkiego rodzaju teorie spiskowe

Ja tam zawsze o ten osad np. z plusza obwiniałem kranówkę, czyt. powstają nierozpuszczalne węglany itd z substancji pomocniczych etc. Przecież nie powstaje tego pól tabletki tylko drobniutki osad

A Pb, Hg, Cd... skąd niby miały by się tam znaleźć? Nie wiem jak produkuje się te tabletki, ale na pewno nie w ołowianych rurkach, na kadmowych płytkach, obok kadzi z rtęcią

Nie popadajmy w skrajność.. nie myślę tu o metalach ciężkich tylko bardziej o jakichś konserwantach czy dodatkach.Osobiście wątpię żeby były szkodliwe ale nie szkodzi zapytać.

Ja na przykład pijam wapno i magnez w tabletkach musujących i osad jest normalnością, ponieważ magnez i wapń jest tam w formie węglanów...
Część reaguje z kwasem cytrynowym i przechodzi do roztworu. A czy jest tam coś szkodliwego? No chyba, że sacharyna (sacharynian sodu) ;]

Wapń uniemożliwia wchlanianie magnezu. Więc nie wiem po co pijesz jedno razem z drugim.

Przyznam się że nawet wiele nie szukałem na ten temat.Z doświadczenia wiem że są tu ludzie którzy mogą czasem naprawdę rozwinąć temat i odpowiedzieć na pytanie bardziej niż wyczerpująco.Nie doszukuję się tu teorii spiskowych, o zdrowie też nie za bardzo dbam, sport i plusze to chyba jedyne rzeczy prozdrowotne jakie robię(no jeszcze tran jem jak landrynki bo mi smakuje)...Mięso wykluczyłem w 99% z diety bo mnie brzydzi, wypalam około 2 paczek Marlboro czerwonych dziennie (od 4 lat rzucam ) więc niech ktoś nie myśli że tak bardzo się boję o swoje zdrowie po prostu jestem ciekaw czy te witaminki są dobrą alternatywą dla napojów na treningi.Tanio i (chyba) zdrowo jak coś to można glukozy dosypać a zabija pragnienie.
P.S.
Wrzucę tego Vogla po Polsku tylko znajdę jakiś dobry serwer a plik ma prawie 500MB po spakowaniu.
pozdrawiam
Muody

Co do Magnezu to najlepiej przyswajany jest z witaminą B6
dlatego śmieszy mnie bardzo często stwierdzenie: "podwójna dawka magnezu" w wielu reklamach, a i tak nie wchłonie się nawet 1/4 ten dawki bez witaminy B6

samo przyjmowanie takich napoi nie powinno właściwie być szkodliwe pod warunkiem, że przyjmuje się ich nie więcej niż jest to zalecane i nie robi miksów z kilku

co do Vogla natomiast - on zawsze był ciężko dostępny w formacie elektronicznym, ale udało mi się kiedyś na allegro kupić jego nowy skan (niestety nie mam gdzie zauploadować) oraz starą książkę papierową
a najwięcej jest niestety wersji angielskich

http://isohunt.com/torrent_details/1474 ... ab=summary - vogel po ang

a jak się robi?:P np 1 Multiwitamina 2 Activ (z kofeiną) czasem jakiś 3 ci do smaku półtora litra wody i wypijamy na dwóch.
Udało mi się Vogla znaleźć w Polskiej wersji na chomikuj.pl i stamtąd właśnie go ściągnąłem.
pozdrawiam
Muody

No właśnie, że ten reklamowany NeoMag forte zawiera 6mg pirydoksyny w tabletce.
Problem jest inny. Magnez jest tam w postaci węglanu. Co z tego, że jest go 100mg, jak węglan ma o 50% mniejszą biodostępność od połączeń organicznych i "gorszych" odpowiednikach.
Cytrynian jest jedną z lepiej przyswajalnych form Mg, więc polecam musujące tabletki (oczywiście z vit. B6)

melon - no to i tak na jedno wychodzi, i tak się nie przyswoi całość i tak

Muody - chodzi mi o to, że jak przykładowo dobowa dawka plusz jakiś tam jest 1 tabletka musująca, tego avtiva też jest jedna i w obu skład jest taki sam w 90% to znaczy, że możesz przedawkować któryś ze składników
więc imho jeśli regularnie to pijesz to lepiej używać tylko jednego rodzaju, a jak się nudzi to następne opakowanie kupić inne

O tym nie słyszałem nigdy, dzięki za informację

A ja zas niedawno przeczytalem ze Mg najlepiej sie wchlania z 2-krotna iloscią Ca.
Co do wit.B6 to wiem ze usprawnia wchlanianie Mg,ale nie jestem pewny czyjest do tego konieczna...wrecz niepowiedzial bym.

Mg + B6
działa to tak, że przykładowo bez B6 jest możliwe wchłonięcie x mg Mg, z B6 np. 2x mg Mg

bez względu na to czy tabletka ma 2x czy np. 3x mg Mg

Wapń i magnez nawzajem uniemożliwiają swoje wchłanianie, jak już wcześniej CTX napisał.
Zalecana jest natomiast wzajemna suplementacja Mg i Ca, z takim zastrzeżeniem, że nie przyjmujemy ich razem. Czyli bierzemy np rano wapń, a po południu magnez.

To ja może dodam od siebie, że jak się zdrowo odżywiasz, jesz dużo warzyw, owoców a inne elementy diety masz też w odpowiednich proporcjach ( i pijesz czasem piwo , bo drożdże zawierają całkiem sporo witamin z grupy B), to daj sobie spokój z suplementami typu plusze i inne tabletki.

A jeśli nie pasuje Ci picie czystej wody na treningach, to sobie do niej wciśnij cytrynę i dosyp trochę glukozy (jak nie znajdziesz w spożywczaku, to w aptece Ci na pewno sprzedadzą) - też Cię doenergetyzuje.

Ale w praktyce mało kto się odpowiednio odżywia A drożdże są tylko w piwach niefiltrowanych, których na polskim rynku nie ma wiele, np. Paulaner, Cornelius, Ciechan miodowe. Dlatego piwo należy warzyć samemu

Tak, współczesne piwo to mieszanina chemikalii, wody i spirytusu.

karolto - jeśli mówisz o browarach korporacyjnych to się zgodzę, ale tego to już piwem nie powinno się nazywać, co innego małe browary

jaozyrys - jeszcze żywe niefiltrowane (jest dość rzadko dostępne, częściej jest filtrowane) oraz np. naturalne

http://www.sfora.pl/Zobacz-jak-witaminy-szkodza-zebom-a17836 - taka ciekawostka do tematu. Ale oczywiście nie bierzmy tego na poważnie.
Czego to ludzi nie wymyślą

To dosyć oczywiste, że Kwas Askorbinowy, który (wbrew pozorom ;p) JEST KWASEM, niszczy zęby...