Witam,
Mam proste pytanie - najlepiej dla kogoś kto orientuje się w tematach techniki chłodniczej.
Czym zastąpić zużyty olej w agregacie lodówki serii "minśk"? Bodajże był to mińsk 12, obecnie pracował jako sprężarka do opon, niestety ze względu na ubytek oleju (i grzanie pompy) muszę go wymienić.
Agregat został wstępnie oczyszczony z zalegającej wody (płukanie bezwodnym izopropanolem - wymył część starego, trochę ciemnej lepkiej mazistej, ponadto jakieś "fusy"), oraz odmaka w benzynie ekstraktacyjnej.

Chodzi mi o to czy jest sens napełnić to jeszcze jakimś olejem, możliwie najtańszym - agregat jest wart 15-20pln i nie zamierzam w niego więcej inwestować. Mam drugi, ale bez aparatu zapłonowego i nie chce mi się go przekładać (trochę inna wtyczka).

Z tego co pamiętam, wtedy używali r12, więc był to jakiś olej mineralny zapewne.

Ma ktoś jakieś sugestie?

Sprężarka do opon to wydatek rzędu 300zł więc jeśli używasz często to polecam... O olej pytaj w punkcie naprawy lodówek i ogólnie urządzeń chłodniczych, powinni Ci odlać

Witam,
Orientuję się w cenach nowych sprężarek samochodowych - chodzi o to że mam do dyspozycji otrzymane za darmo albo piwo 2 agregaty z lodówek. Sprawdzają się jako pompy próżniowe czy sprężarki - jednej nie używałem (trochę inna wtyczka startera), w drugiej przydałoby się zmienić olej.
Z racji że wiele osób używa tego jako pompę próżniową, chciałe zapytać czy uzupełniali ubytki oleju np. silnikowym bądź innym czy lepiej oddać ją poprostu na złom.

Silnikowy się nie nadaje.
Google?? Pierwsze z brzegu.
http://www.melkib.com/oleje-sprezarkowe.htm

GM

bedzie tam mineralny albo poe ale raczej mineralny tylko niewiem czy ci sie oplaca bo koszt 1l oleju mineralnego to 25zl przy zmianie go najpierw napelniasz zbiornik oleju raz potem wylewasz ten olej i nalewasz drugi raz olej i go zostawiasz

mając 2-3 aregaty za 10 zł od sztuki lałbym cokolwiek. roslinny też by pewnie działał, ale stosunkowo krótko, bo roslinne nie są zbyt trwałe. a tak serio to looknij na elektrodę.

Raczej syntetyczny niż mineralny z uwagi na freony oraz wilgoć...

Niektórzy stosują coś takiego:
http://allegro.pl/item865831149_mobil_o ... yczny.html

Jest to odpowiednik r12 wg któreś tam normy. Nie pamiętam teraz której.

Witam,
Dzięki nicnowego, miałem zrobić dokładnie tak jak mówisz, chciałem tylko potwierdzenia.
Nie mam potrzeby kupna 25 litrowego kanistra oleju specjalnie do smarowania jednego agregatu z lodówki, liczyłem bardziej na uwagę praktyczną w stylu: " nie lej oleju XYZ, ponieważ będzie się pienił jak cholera, jeżeli są resztki starego tym bardziej, nalej najtańszy mineralny" itp.
Nie szukam idealnego zamiennika - tam nie ma już freonów, jest tylko wilgoć, wilgoć i trochę wilgotnego izopropanolu, resztki oleju mineralnego i syfów.
Ogólnie że agregat pracował z 10-15 lat na jednym oleju + r12, potem freon wyszedł niszczyć warstwę ozonową, a agregat pompował i tłoczył co popadnie. Trzeba tylko wlać tam nowe "mazanie" (po czesku smarowidło), i dalej będzie robił to samo.

Olej typu POE się nie nadaje - za dużo pije w warunkach otwartej cyrkulacji powietrza.
Rzucę okiem na składy podpałek do grila, i tym podobnych wynalazków - jak agregat to przeżyje - poinformuję o tym.

W podpałkach do grila w płynie jest z reguły parafina albo izopropanol techniczny, więc nie polecałbym. Jak masz możliwość to sobie załatw trochę oleju do smarowania automatycznych skrzyń biegów - ma w miarę zbliżoną charatkerystykę i powinien być łatwo dostępny w zaprzyjaźnionym warsztacie.

Sugeruję użyć oleju transformatorowego... dobrze odprowadza ciepło, mało toksyczny i nie ubywa poprzez parowanie...