Moj znajomy plastyk, wykonuje sobie odlewy z olowiu, wykorzystujac do tego plyty ołowiowe ze starych akumulatorów. Jednak mimo wczesniejszego mechanicznego czyszczenia plyt z tlenkow, po przetopieniu jakosc, te zanieczyszczenia sa widoczne.
W jaki sposob usunac tlenki i siarczany (lub zredukowac ich ilosc) przed przetopem? Jaki zastosowac reduktor podczas przetopu, dla likwidacji powstajacego tlenku olowiu ?

uno jeśli będzie przetapiał w temp. bliskiej temp topnienia, to prawdopodobnie tlenki te będą pływały na powierzchni więc można je mechanicznie zebrać, lub też będą pływały na dnie skąd za pomocą łyżki z otworami ze stali nierdzewnej można też wybrać:)

druga opcja to przetapianie pod warstwą oleju (tylko trzeba dobrać olej do temperatury)

Nie jestem praktykiem w tym temacie, ale wydaje mi sie, ze ograniczenie dostepu tlenu nie do konca rozwiaze problem. Pb02 powoduje utlenienie czystego ołowiu - powstaje tlenek ołowiu (II) - PbO. Prawdopodobnie wydziela sie tez gaz SO2/SO3

PbO2 + Pb ->2PbO

PbSO4 -> PbO + SO3
H2SO4 -> H2O + SO3

Aby wytopic resztki zwiazkow olowiu myslalem o wytapianiu z reduktorem (wegiel drzewny, Al, Fe, Zn) i tu ograniczajac dostep tlenu. I dopiero potem zabawiac sie w wylawianie tych zanieszczyszczen

Ja to robiłem mniej więcej tak:
-Przemycie wodą i wysuszenie płytek;
-Stopienie;
-Dodanie pyłu węgla drzewnego;
-Ogrzewanie + mieszanie co jakiś czas;
-Zebranie zanieczyszczeń z dna sitkiem stalowym i z powierzchni łyżką;
-Odlanie sztabek (zlewając ołów spod kożuszka).