Czy ktoś z was miał jakiekolwiek doświadczenia z Adeviq-Spin, firmą której strona znajduje się pod adresem - http://odczynniki.chem.pl/ ?

W ich ofercie znajduje się kilka trudno dostępnych pozycji w całkiem rozsądnych cenach, np. Sód metal 200g - 21zł + vat, ale maja też dużo dodatkowych opłat(za pakowanie, za detaliczny zakup).

Jak ktoś coś wie o nich, lub kupował od, proszę pisać bo w googlach ciężko znaleźć jakąkolwiek opinię dotyczącą ich działalności.

Dziwny mają ten cennik sód tani jak barszcz, ale za to cena potasu...
Bezwodnika ftalowego też taniej nie widziałem i jeszcze DMSO.
Swoją drogą to nie wiedziałem, że można sprzedawać NI3 i fosgen
Z tym pakowaniem i wysyłką to nieźle namotali i jeszcze te deklaracje...
Jak coś kupować to tylko w dużych ilościach, bo inaczej wyjdzie 2 razy drożej niż w innych sklepach. Minus za podanie cen netto...

I jak ten fosgen czy inne trucizny mają się do ich regulaminu?

Pewnie do sprzedaży tylko i wyłącznie upoważnionym zakładom chemicznym itp. :p

ponad rok temu kupowałem u nich DMSO i N-metylopirolidon i zapłaciłem za litr netto odpowiednio 106,70 i 203,71 zł. Więc polecam uwadze ten cennik, he he he cennik. Poza tym, butelki wydały mi się dziwnie POCh-owskie i czas oczekiwania na realizację podobny.

Co do oferty to wszystko można kupić ale niektóre rzeczy należy sprowadzić. Co do opłat za pakowanie to również miałem spore wątpliwości ale to da się wytłumaczyć bardzo prosto. To nie jest duża firma więc nie robi masówki, pakowanie tak jak i inne rzeczy musi ktoś wykonać stąd opłaty. Nawet w sigmie płaci się za pakowanie- oczywiście nikt o tym oficjalnie nie napisze ale porównajcie ceny małych opakowań i dużych, i nie chodzi tu tylko o ilości odczynników, przecież niektóre rzeczy te bardziej wrażliwe można kupić w małych bądź dużych opakowaniach, a przy tej samej ilości nikt nie da rabatu niwelującego różnicę cen jednostkowych. Co do cen netto to kolega chyba nigdy nie był w hurtowni chemicznej. Wszystkie firmy podają ceny netto bo "podatek VAT nie jest podatkiem cenotwórczym". W całej południowej polsce tak jest i to nie tylko w tej branży. Dlatego zawsze należy pytać czy cena netto czy brutto- w sklepach tego nie widzimy ale pomiędzy podmiotami gospodarczymi to normalka. Wszystkie opłaty są wyszczególnione dlatego wydaje się to podejżane, ale czy jak ktoś daje towar jako 'gratis' to łudzisz się żę to jest prezent? Gratis jest zawsze w cenie towaru, sam kilka razy się nabrałem na te sztuczki i teraz nie kupuję z gratisami tylko szukam to co potrzebuję najtaniej.

Czyli ogólnie usługi na poziomie do zaakceptowania, jak rozumiem z twojego postu. Tak zupełnie na marginesie DMSO (cz.) można dostać naprawde tanio w sklepach artystycznych/konserwatorskich, np. w Toruńskim sklepie Blik około 60zł / litr w orginalnym opakowaniu.

VAT - najbardziej złodziejski podatek jaki wymyślono.
Kiedyś można było uzyskać zwrot tego podatku (albo chociaż części) i to niwelowało szarą strefę, ale któryś rząd chciał jeszcze zedrzeć kasę z obywateli i zlikwidował ten zwrot. Od tego czasu szara strefa ma się dobrze jak nigdy (przynajmniej w budownictwie )

Jeśli jestem właścicielem firmy i interes dobrze idzie to VAT mnie nie obchodzi, ale nim nie jestem... Jestem ostatnim ogniwem tego łańcucha i to ze mnie zedrą VAT. Lepiej dla mnie jak podają cenę ostateczną odczynnika i nie muszę później siedzieć z kalkulatorem i wszystkiego liczyć.

Ale to tylko moje skromne zdanie i można się z nim nie zgodzić

Moim zdaniem, do zaakceptowania. Tylko radzę nie sugerować się cennikiem i szczegóły zakupów ustalać przez telefon albo maila.

Czywiście masz racje że VAT jest złodziejski, nawet dla firm. Co do kalkulatora to doliczenie 22% jest proste. Jeżeli chodzi o koszty brutto to jestem za podawaniem na paragonie osobno akcyzy (za paliwo etc) a przy wypłacie wszystkich kosztów pracodawcy (podatek + "ubezpieczenie społeczne"). Mi państwo kradnie z 70% wypłaty... Co do cenników wszelkich firm to jeżeli nie ma sklepu online to zawsze należy sprawdzać cenę przed zakupem. Gazetki z marketów mają zawsze klauzule że nie są ofertą cenową w rozumieniu prawa handlowego i dopuszcza się błędy w druku. Poza tym cena zawsze ma miano umownej, z tym że to zwykle sprzedający "ma rację". I jeszcze pytanko do kolegi mariusz75: do czegu używa się DMSO w sztukach plastycznych?

Jako specjalistyczny rozpuszczalnik, raczej w konserwacji dzieł sztuki niż w samej sztuce.
http://www.blikart.pl/index.php?&id=1&cid=49&l=pl
Trochę przydatnych materiałów można tam nabyć, maja dużo większą oferte niż na tej stronie jest oferowane, a w sklepie miłe panie więc polecam .

Dzięki za link. Apropos przewałek to wczoraj prawie zostałem oszukany w castoramie- drugi raz na w taki sam sposób, za trzecim razem sprawa trafia do prokuratora, zwracałem im uwagę dot. 'pomyłek' dwukrotnie robiąc dość głośną chryję. Pomijam fakt że racja była po mojej stronie więc rzecznik praw konsumenta już miałby robotę.