Witam,

Chciałem zapytać, czy można do elektrolizy wody użyć elektrod grafitowych? Pytam bo słyszałem gdzieś, że nie można, ale nie jestem dalej pewny. Jeśli jednak nie można to jakiego materiału mogę użyć w zamian?

Pozdrawiam i z góry dziekuje

Można, ale grafit niestety nie jest tak trwały jak się go opiewa. Już po minucie widać na dnie naczynia i w samej wodzie pełno czarnych odłamków. Na moich elektrodach z baterii nie dało się np. otrzymywać tlenu ani chloru (anoda nie spełniała swojej funkcji). Najlepszą alternatywą, choć cholernie drogą, jest platyna. Jest prawie całkowicie bierna chemicznie i świetnie nadaje się jako anoda i katalizator w wielu innych reakcjach. Można kupić gotowe elektrody platynowe osadzone na tytanowych trzonach i druciki platynowe. Widziałem gdzieś taki drucik po 13zł/cm o średnicy 1mm. Poza tym, oczywiście, jest wiele innych rodzajów elektrod do elektrolizy o których możesz poczytać gdzie indziej.

Wy to macie z tymi elektrodami naprawdę problemy
Nie wiem, skąd wyjmujecie taką tandetę, ale ja zawsze wyciągam sprawne i wytrzymałe grafity. One całkowicie starczą, pod warunkiem, że nie używasz jakiegoś kosmicznego napięcia rzędu 12V z prostownika i nie przekraczasz przepływu prądu 1-1,5A - im mniej, tym lepiej dla anody. Same grafity grzeją się przy większych prądach, więc tego też trzeba unikać.
Cienki pręcik grafitowy z baterii AA rozpadł mi się dopiero po wielu godzinach elektrolizy NaCl (anoda) przy napięciu 12V i przepływie prądu 2A, więc omawiane grafitowe pieroństwo uznałbym za wytrzymałe, jak na tak tani i dostepny sprzet.

Jak korzystasz z elektrod M/MO to też nie możesz przekraczać określonych parametrów. Platyny to każdy by używał, jakby miał Sam bym chętnie, ale w zależności od tego, co chcemy uzyskiwać, zazwyczaj proponowany jest określony prąd na dm2 powierzchni anody. 20A/dm2 przelicz na 10cm takiego drucika

Pozdrawiam

mi się też rozleciała anoda a ja mam trochę pytanie z innej beczki ale też o elektrolizę Z czego mogę przez elektrolizę otrzymać metaliczny potas?? może być z KNO3? (na gorąco rzecz jasna...) bo sód z jego wodorotlenku a tu się składa że nie mam wodorotlenku potasu mam KNO3

Z tym KNO3 to wądpie,bo jest on silnym utleniaczem, który w dodatku będzie stopiony w czasie elektrolizy, a potas jest bardzo silnym reduktorem skutkiem czego potas będzie z nim reagował i nici z tego.
Otrzymasz go natomiast ze stopionego chlorku ale tego znów w domowych warunkach nie stopisz.
Pamiętaj takze ze cały czas musisz utrzymywać wysoką temperature i nie marz nawet że ten potas osiądzie Ci na ewentualnej elektrodzie jako ciało stałe

I znów dochodzimy do tego że lepiej i bezpieczniej jest go kupić niż się produkować.

było już wiele tematów dot. otrzymywania sodu i potasu przez elektrolize-włóż trochę wysiłku w poszukanie ich na forum.
Powiem tylko że otrzymywanie sodu i potasu przez elektrolizę ma sens tylko jako "sztuka dla sztuki",dla własnej satysfakcji. Jeżeli chcesz mieć potas w większej ilości to znacznie łatwiej kupić lub wyżebrać od nauczyciela

mhmmm właśnie chciałem dla własnej satysfakcji zrobić ale jak się nie da potasu zrobić jak narazie to zrobię sód w Sękowskim wyczytałem o metodzie na sód.

więcej paprania niż wymiernych efektów, ale spróbować zawsze można