Szkło kobaltowe obecnie jest bardzo rzadko używane w profesjonalnych labo, ponieważ raczej nie wykonuje się już analiz płomieniowych, które w zasadzie są jedynym zastosowaniem szkła kobaltowego. Z tego powodu nie zdobędziesz go w sklepach z szkłem i sprzętem laboratoryjnym. Wybierz się do większego miasta w swojej okolicy i poszukaj dobrego szklarza. Często posiadają oni kobaltowe szkło w dobrej cenie, ponieważ stosowane jest w przeróżnych witrażach. Pamiętaj, że każde takie szkło jest inne - wiadomo, nasycenie błękitem zależy od ilości tlenku kobaltu użytego w produkcji. Kup to najciemniejsze. Miałem już przypadek, że za jasne szkło kobaltowe przepuszczało mi widmo widzialne sodu
co uniemożliwiało poprawne wykonanie analizy płomieniowej. I nie zdziw się jeżeli szklarz popatrzy na Ciebie z szeroko otwartymi oczami. Byłem kiedyś u szklarza, który nawet nie wiedział co to szkło kobaltowe
Co do lampy UV. Moja emitowała mniej więcej 3% UV. Była to zwykła żarówka ,,UV''. Nie polecam. W takiej sytuacji najlepiej poszukać na allegro zimnych katod emitujących UV. Ich wydajność świetlna i procent emisji UV jest znacznie wyższy. Cena nie jest straszna, w 50 złotych powinieneś się zmieścić. Zamienników nie ma co szukać... Oczywiście istnieją, ale ja nie lubię półśrodków
Możnaby wykorzystać na przykład ciemny ,,kobaltowy'' celofan i powinno być W MIARĘ ok.