Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 
Krem domowej roboty, jak ? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): 5 paź 2009, o 08:53
Posty: 9
Lokalizacja: Nowiak
Post Krem domowej roboty, jak ?
Ostatnio byłem na pokazie chemicznym w technikum w warszawie i był tam jakiś krem "domowej" roboty. Dowiedziałem się że jest on oparty na Eurycynie aptecznej, kwasie borowym, witaminkach i olejkach zapachowych. I tutaj moje pytanie, wie ktoś jak otrzymać ten krem ?? bo chcieliśmy w klasie takie cudo otrzymać dla rodziców


24 maja 2010, o 18:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 sie 2008, o 19:18
Posty: 515
Lokalizacja: Lubelskie
Post 
Wybij to sobie z głowy, bez uprzedniego przeszkolenia i wiedzy o wszystkich substancjach tylko zatrujesz rodziców. Myślisz, że to tylko rzucić wszystko garściami do gara i wymieszać?

_________________
http://myanimelist.net/profile/Garet_L
http://asiansounds.pl/


24 maja 2010, o 19:49
Zobacz profil
Nauczyciel
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 gru 2007, o 21:59
Posty: 963
Lokalizacja: Katowice
Post 
A ja myślę, że to było pół żartem-pół serio. Pół serio, bo konsystencja kremu. Pół żartem, bo nikt tego nie będzie stosował do pielęgnacji ;) Poza tym, w tych technikach to naprawdę różnie bywa, nie powiem, w liceach nie lepiej. Oj ilu to ja znam ludzi np. z technika analityka, którzy nie mają pojęcia o podstawowych zasadach pracy w labie, chociaż mają zajęcia praktyczne... Ja w to nie wierzę, że zdadzą egzamin zawodowy...

Jeśli chodzi o konsystencję, to zapewne kwas borowy/boraks + alkohol poliwinylowy - powstaje maź podobna do żelu do włosów. Na kółku w 6 klasie coś takiego robiłem i nie mogłem uwierzyć, że biorą to w gołe ręce. W sumie, to mieli rację, bo składniki istotnie niegroźne, kiedy jeszcze użyto alkoholu w nadmiarze. Minus taki, że ten żel nie jest trwały w czasie - po kilku tygodniach rozpływa się.

_________________
<wyk> Państwo się nie martwią że brakuje miejsc, tylko wykład wszyscy mają w jednej sali, konkurs będziecie pisać w warunkach normalnych.
<g>Wolałbym w standardowych, kurtkę zostawiłem w szatni.


24 maja 2010, o 20:01
Zobacz profil
******
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 maja 2005, o 11:09
Posty: 623
Lokalizacja: Poznań
Post 
Garet napisał(a):
Wybij to sobie z głowy, bez uprzedniego przeszkolenia i wiedzy o wszystkich substancjach tylko zatrujesz rodziców. Myślisz, że to tylko rzucić wszystko garściami do gara i wymieszać?

bzdura, ani jakies specjalne przeszkolenie, ani jakies nazdwyczajne umiejętności nie są potrzebne. Faktycznie, nie wystarczy wrzucic do gara i wymieszać - tak jak i do reakcji chemicznych, i do wytworzenia mydła czy kremu potrzebna jest receptura, której nalezy się trzymać.

a fajne recepturki znajdziesz np. tutaj:
http://www.zrobsobiekrem.pl/?receptury,3

_________________
Kto chce, ten szuka okazji.
Kto nie chce, ten szuka wymówki.

Zapraszam na portal przyrodniczy (http://www.biomist.pl) i na dyskusję na forum (http://forum.biomist.pl)

Zapraszam do wzięcia udziału w konkursie:
http://forum.biomist.pl/regulamin-konku ... t307.html/


24 maja 2010, o 20:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 sie 2008, o 19:18
Posty: 515
Lokalizacja: Lubelskie
Post 
Przyznaję, że na kosmetykach się nie znam, i nigdy bym nie przypuszczał, że takie rzeczy robi się w domach oO (pomijając ofc jakieś okłady ziołowe). W takim razie proszę o wybaczenie :wink:

_________________
http://myanimelist.net/profile/Garet_L
http://asiansounds.pl/


24 maja 2010, o 20:22
Zobacz profil
******
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 maja 2005, o 11:09
Posty: 623
Lokalizacja: Poznań
Post 
Garet napisał(a):
W takim razie proszę o wybaczenie :wink:

nie wiem, jak przedmówcy, ale ja... wybaczam ;)

_________________
Kto chce, ten szuka okazji.
Kto nie chce, ten szuka wymówki.

Zapraszam na portal przyrodniczy (http://www.biomist.pl) i na dyskusję na forum (http://forum.biomist.pl)

Zapraszam do wzięcia udziału w konkursie:
http://forum.biomist.pl/regulamin-konku ... t307.html/


24 maja 2010, o 21:31
Zobacz profil

Dołączył(a): 5 paź 2009, o 08:53
Posty: 9
Lokalizacja: Nowiak
Post 
Oczywiście ja też wybaczam :D I dziękuje bardzo za link


24 maja 2010, o 23:19
Zobacz profil

Dołączył(a): 20 sty 2009, o 13:07
Posty: 488
Lokalizacja: Katowice
Post 
Moja babcia kiedyś mieliła płatki owsiane i ucierała w takim dziwnym moździerzu (wyglądał jak takie malutkie żarna na korbkę) na zupełny pył. Używała go potem jako pudru do twarzy, albo zmieszanego z wywarem z szałwii (robiła się taka zawiesina, nie za gęsta i nie za rzadka) jako maseczki. Nie wiem ile w tym było nauki, a ile zabobonu, ale muszę przyznać, cerę miała ładną. Szałwia na pewno ściągała skórę, napinała ją i obkurczała pory zapobiegając pryszczom i może trochę zmarszczkom, ale ten owies? O.o Ktoś wie?

_________________
Zbijcie mnie jak znowu zacznę gadać głupoty :roll:


25 maja 2010, o 23:50
Zobacz profil
**
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 gru 2006, o 08:37
Posty: 611
Lokalizacja: Średniowiecze
Post 
Wszystko, co rośnie na polu i w lesie można wykorzystać na swoje potrzeby zdrowotno-urodowe. Tylko trzeba się naprawde dobrze znać. Od paru lat zajmuję się ziołami, robiłem już masci - choć bardziej na bazie takiej jak krem Nivea + coś tam + substancja czynna. I bez kłopotu.
Co do szałwii i owsa - zabobony to nie są. I nigdy nie były, chyba że ktoś nie uznaje medycyny naturalnej - to już jego osobista sprawa. Szałwia ogólnie działa bakteriostatycznie, zmniejsza obrzęki, osusza nieco skórę i jeszcz kilka innych właściwości ma. Owies - a po co jemy owsiankę, gdy coś nie tak z brzuchem? - też łagodzi podrażnienia, zawiera kilka substancji, które m.in. pomagają na problemy skórne - dodaje wigoru skórze oraz jędrności.
Zioła stosować naprawdę warto, zwłaszcza samodzielnie zebrane, odpowiednio ususzone lub przygotowane - podparte dokładną wiedzą. Aptekarze ongiś używali tylko ziół - teraz to już tylko koncerny się tym zajmują i albo syntetyzują cosik, albo (...).

Pozdrawiam Alchemik

_________________
ALCHEMICZNA KRUCJATA
Sapentiam, prudentiam et scientiam.
Z rtęcią reaguje dusza...

Obrazek

Eksperyment prowadzi do poznania. Teoria do wiedzy. Synteza tej pary - mądrością staje się w głowach najwytrwalszych.


26 maja 2010, o 08:21
Zobacz profil
**
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 01:16
Posty: 456
Lokalizacja: /dev/random
Post 
Co do ziółek to bym akuratnie uważał - z nimi jest jak z grzybami - zbiera się tylko te, które się zna i się potrafi wykorzystać.
Off-topic: Niezmiernie "bawi" mnie to, że ludzie posiadają roślinki, które ładnie wyglądają, a przy przypadkowym spożyciu są śmiertelne ( m.in. Konwalia, rącznik pospolity, czy też Oleander ), przy czym zaznaczyć trzeba, że w domu znajdują się małe dzieci i zwierzęta.


26 maja 2010, o 20:57
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 10 ] 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
Multumiri adresate phpBB.com & phpBB.ro..
Design creat de Florea Cosmin Ionut.
© 2011

..