Udało mi się wyhodować go bez zmętnienia, raczej nie poświęciłem mu więcej niż 2-3 serie krystalizacji (pomijając zarodek który miał 0,5 na 1cm wielkości).
Opis jest na podstawie moich doświadczeń - mi przeszkadzało to że miał zręby (wypukłe dno słoika).
A, jak uznasz że jest już wystarczająco duży, spróbuj polakierować nitrolakiem - inaczej wyschnie.
Moje ambicje zaspokoiłby pewnie jakiś (pół) kilogramowy kryształek - da się taki zrobić w akwarium - oczywiście musi być symetryczny i wolny od zmętnienia - to jest kolejny haczyk - zwłaszcza jeżeli sól występuje zarówno w formie uwodnionej (tak jak CuSO4) jak i bezwodnej. Kiedyś wyrosły mi piękne kryształy Na2SO4, ale w temp pokojowej wyschły w ciągu kilku dni.
Niestety nie wszystko ładnie krystalizuje, ale z dostępnych soli da się co nieco wyhodować.
Nie mam tablic, wtedy podałbym Ci konkretną ilość wody, soli temperatury itp którą potrzebujesz krystalizacji.
Za leniwy jestem żeby się tym pobawić, a chemia oferuje wiele pięknych związków które można otrzymać lub krystalizować...
5 cze 2010, o 18:51
MaRcHeWuSiA
Dołączył(a): 3 cze 2010, o 14:58 Posty: 14
No faktycznie, całkiem całkiem a czy taki kryształ można powiększać do oporu? chce żeby mój był jeszcze raz taki jak jest...
5 cze 2010, o 21:49
raymundo
@MODERATOR
Dołączył(a): 18 lut 2007, o 17:00 Posty: 1505 Lokalizacja: SRC
Cytuj:
Najlepiej z akwarium (ważne jest płaskie dno) - inaczej kryształ w trakcie narastania będzie dostosowywał się do jego powierzchni (pojawiają się zręby).
Chyba lepiej jak dno jest okrągłe...
5 cze 2010, o 22:05
eko osiem[*]
MaRcHeWuSiA napisał(a):
A więc tak, jak już wsadzę moje kryształy, to nie ruszam Go, aż do wyciągnięcia kolejnego
No tutaj raczej bym się kłaniał z wypowiedzią by jednak ruszać delikatnie na początku ... kryształy czy jak kto woli klejnoty zwykle od ruszania powiększają się znacznie przynajmniej w statystyce .
Zwykle szybki wzrost właśnie zależy od techniki ruszania w tej kwestii ....., klejnoty jakimi są kryształy ruszane damską rączką dość szybko wzrastają .... , odpowiedzią na szybki wzrost budowy jest na przemian kilka roztworów docelowych tej samej soli , efekt bywa czasem bardzo szybko widoczny narastając w oczach .....
pzdr.
eko
6 cze 2010, o 03:16
MaRcHeWuSiA
Dołączył(a): 3 cze 2010, o 14:58 Posty: 14
a więc jak mam go ruszać ; D ?
6 cze 2010, o 10:57
MaRcHeWuSiA
Dołączył(a): 3 cze 2010, o 14:58 Posty: 14
A więc, to moje pierwsze skarby, które nadal powiększam, pojedynczy kryształ ma 3,5cm a kilka razem 9,9cm Może nie mam czym się chwalić, ale bardzo się cieszę z jego wzrostu i w ogóle.
Załączniki:
PICT1560a.JPG [ 57.91 KiB | Przeglądane 7473 razy ]
PICT1554a.JPG [ 35.55 KiB | Przeglądane 7437 razy ]
7 cze 2010, o 12:19
eko osiem[*]
MaRcHeWuSiA napisał(a):
a więc jak mam go ruszać ; D ?
Zazwyczaj odbywa się to tradycyjnie z dołu do góry po czym w nowy roztwór wkładasz z góry do dołu etc....
Prześliczne gwiazdeczki widzimy na fotkach musiałaś się napracować niebywale by je osiągnąć .....
8 cze 2010, o 00:21
MaRcHeWuSiA
Dołączył(a): 3 cze 2010, o 14:58 Posty: 14
Gwiazdki to wyczyn tatuażysty, a mój projekt
8 cze 2010, o 15:48
Sulik
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2580 Lokalizacja: Krakow
co mnie dziś naszło jeszcze - spróbuj zaopatrzyć się w styropian
przykładowo jeśli krystalizujesz w słoiku, to wytnij sobie w styropianie twór o średnicy słoika, dodatkowo zrób dno o podobnej grubości z innego kawałka styropianu, i na górę denko, ładnie sobie dno ze ścianami posklejaj za pomocą taśmy klejącej i w tak przygotowany "termos" władaj sobie jeszcze gorące roztwory do krystalizacji, zamykasz wieczko słoika, zakrywasz nakrywką ze styropianu którą też przyklejasz i zostawiasz na 1-2 dni, nie ruszasz, nie robisz z tym dosłownie nic i zbacza jaki Ci wyjdzie wtedy monokryształ
ja dziś zrobiłem sobie taki eksperyment, że gorący roztwór władowałem nakryty kartką papieru do rozgrzanej do około 100 stopni suszarki laboratoryjnej i wyłączyłem ogrzewanie i zamknąłem suszarkę - powinna temperatura w środku spadać, bardzo powoli
a i najważniejsza uwaga na koniec dotycząca styropianu: nie dawaj w niego nic co ma powyżej 90 stopni C, tak 80-90 to max, więc będziesz musiała jeszcze przed wsadzeniem w "termos" odrobinę ochłodzić mieszaninę w standardowy sposób
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
14 cze 2010, o 22:12
MaRcHeWuSiA
Dołączył(a): 3 cze 2010, o 14:58 Posty: 14
Tylko że ja się boję że mi się rozpadnie kryształ w ciepłym, po prostu nie mam przekonania, no i wsadzam kryształ do chłodnego.
15 cze 2010, o 23:15
Sulik
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2580 Lokalizacja: Krakow
zawsze możesz użyć do testów jakiegoś małego kryształka
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
16 cze 2010, o 07:02
MaRcHeWuSiA
Dołączył(a): 3 cze 2010, o 14:58 Posty: 14
Tak właśnie robię, mam kilka nieudanych zarodków i ich używam do testu czy jeszcze je materiał, czy już się krystalizuje
16 cze 2010, o 11:23
Sulik
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2580 Lokalizacja: Krakow
Ja testuję teraz taką metodę
Gotuję około 100-150 ml wody, przelewam ją do zlewki na 1 L, zlewka umieszczona jest w styropianie i zakrywam górę
Odważam 75 g CuSO4*5H2O
dolewam 100 ml wody, no może ze 110-120 ml
podgrzewam do gotowania (erlenmayerka nakryta małym lejkiem)
mieszam, podgrzewam - i sprawdzam czy się już wszytko rozpuściło
wylewam ze zlewki gorącą wodę i w jej miejsce nalewam gorącego roztworu siarczanu miedzi, zakrywam umieszczoną w styropianie zlewkę kawałkiem styropianu
czynność z rozpuszczaniem na gorąco 75g CuSO4*5H2O powtrzam kilka krotnie, do czasu aż będę miał z 500-700 ml gorącego roztworu (niestety nie mam jak gotować większych ilości niż 100-150 ml) i przelewam te ilości do dużej zlewki, którą za każdym razem zakrywam - w ten sposób nie traci tak bardzo ciepła
jak uzyskam odpowiednią ilość, zdejmuję denko i czekam około 30-60 minut na obniżenie się temperatury do około 50-60 stopni - na powierzchni zaczynają pływać kryształki - czyli jest to najlepszy moment na wsadzenie naszego zarodka, bo krystalizacja już sie rozpoczyna, więc kryształek nie zostanie rozpuszczony
i tak zostawię do dnia kolejnego
a kolejnego dnia będę bawił sie dalej z tym, że stary roztwór wzmocnię około 40-55 g soli / 100 ml roztworu
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
17 cze 2010, o 12:11
Sulik
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2580 Lokalizacja: Krakow
Przetestowałem też na szybko łatwy sposób krystalizowania chlorku miedzi o barwie zielonej
ale niestety kryształy są dość małe tak czy inaczej jeśli MaRcHeWuSiA chcesz spróbować wytworzyć zielone kryształki to zrób tak:
sól kuchenną (ja użyłem KCl co prawa, ale sól kuchenna pewnie da taki sam efekt) rozpuszczasz w gorącej wodzie do momentu nasycenia (czyli kiedy przestanie Ci się rozpuszczać), a następnie dodajesz po trochę CuSO4, też do momentu aż przestanie się rozpuszczać, później dolej z 5-10% objętości wody, zagotuj i przelej roztwór do krystalizacji (z tym, że uważaj, aby nie wlać też osadu z dnia, bo pewnie takowy będzie niestety)
efekt kolorystyczny jak widać niżej, niestety kryształy bardzo małe, ale może spróbuję zrobić ich większą ilość, a następnie przekrystalizować jeszcze raz
a tutaj efekt 2 dni krystalizowania CuSO4 w dwóch turach:
Załączniki:
Zdjęcie0790_.jpg [ 26.15 KiB | Przeglądane 7377 razy ]
Zdjęcie0788_.jpg [ 12.59 KiB | Przeglądane 7368 razy ]
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
17 cze 2010, o 19:39
MaRcHeWuSiA
Dołączył(a): 3 cze 2010, o 14:58 Posty: 14
No, to jest mój kryształ sprzed ok tygodnia ten największy to ma długość +/- 12cm, a szerokość 8cm za to ten na nitce ma prawie 6
Załączniki:
PICT1564.JPG [ 41.51 KiB | Przeglądane 7428 razy ]
17 cze 2010, o 20:26
Sulik
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2580 Lokalizacja: Krakow
Zastanawiam się nad przezroczystymi żywicami w których można by było zatopić te kryształki, dzięki czemu nie było by problemów z wysychaniem ich, i niszczeniem się
dodatkowo cały proces musiał by się odbywać w dość niskiej temperaturze (w innym wypadku mógłbym pobawić się w robienie jakiegoś szkliwa na krzemionce)
teoretycznie nadał by się akryl
tylko 2 zasadnicze sprawy:
1. gdzie kupić, byle nie jako wyrób do robienia tipsów, bo tego to od cholery wyszukałem
2. czy jeśli zrobił bym sobie metalową czy inną formę do odlewania, to da się ją jakoś zabezpieczyć przed przyklejaniem akrylu do niej ?
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
20 cze 2010, o 21:56
raymundo
@MODERATOR
Dołączył(a): 18 lut 2007, o 17:00 Posty: 1505 Lokalizacja: SRC
Napewno skuteczny byłby silikon uniwersalny albo do pokrycia takiej formy np. metalowej albo do wykonania całej formy od razu z silikonu.
20 cze 2010, o 22:06
Sulik
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2580 Lokalizacja: Krakow
dobra zrobiłem sobie testy z dodatkiem kwasu octowego - bo gdzieś na tym forum była taka wzmianka
kryształy rosną dużo szybciej, są większe, ale z to mają odcień mleczno-niebieski i są kruche i słabo trzymają się w zespołach kryształów
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
22 cze 2010, o 11:42
MaRcHeWuSiA
Dołączył(a): 3 cze 2010, o 14:58 Posty: 14
Mam pytanie, skończyłam już z krystalizacją siarczanu, chciałabym jakoś zakonserwować kryształy. Co możecie mi polecić coś? Kojarzę że parę miesięcy czytałam o tym, ale nie mogę od tygodnia odnaleźć, więc pytam ponownie. Przy okazji pokazuję co wyhodowałam Jeden monokryształ o długości 13 cm, jednak był zbyt nudny i pozwoliłam mu obrosnąć paroma małymi kryształkami.
No i drugi skarb, ważący prawie 2,5kg długość 22cm a wysokość 11 cm nie jestem zawodowcem w tych sprawach, ale jak na moje pierwsze dwa kryształy, jestem z nich dumna
Załączniki:
SPM_A1676.jpg [ 82.35 KiB | Przeglądane 7289 razy ]
SPM_A1670.jpg [ 79.33 KiB | Przeglądane 7275 razy ]
27 sty 2011, o 20:04
raymundo
@MODERATOR
Dołączył(a): 18 lut 2007, o 17:00 Posty: 1505 Lokalizacja: SRC
Nooo, gratuluję, świetne kryształy. Najlepiej było by je przechowywać w pojemniku o stałej wilgotności i w chłodzie.
_________________
27 sty 2011, o 21:34
Sulik
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2580 Lokalizacja: Krakow
moje maleństwa leżą np. w pokoju normalnie, na półce bez konserwacji, ale nie wiem jak to będzie w lecie jak się będzie nagrzewało u mnie do jakiś 40-45 stopni C.
Z tym, że umieściłem je daleko od grzejnika i nie mam wilgoci.
Można by było spróbować po prostu użyć lakieru bezbarwnego do paznokci, ale najpierw proponował bym to wykonać na mniejszym kryształku czy się sprawdzi.
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
27 sty 2011, o 21:57
Dobry666
*
Dołączył(a): 14 sty 2009, o 19:45 Posty: 492 Lokalizacja: Zgierz
2,5kg Moje uznanie Dołączam się do pomysłu Sulika. Można kupić bezbarwny lakier w sprayu i pokryć nim kryształy. Oczywiście najpierw próba, żeby lipy nie było. Można by jeszcze pokryć je inną bezbarwną solą siarczanową(VI) o podobnej strukturze krystalizacyjnej i tak zostawić, ew. dopiero pomalować. Kiedyś wpadł mi do głowy taki pomysł, ale nie wiem czy to nie jest zbędne kombinowanie Kiedyś miałem ładne kryształy FeSO4, ale nie zabezpieczyłem ich i... już ich nie ma
27 sty 2011, o 22:11
MaRcHeWuSiA
Dołączył(a): 3 cze 2010, o 14:58 Posty: 14
Właśnie, ja bym chciała ustawić sobie na półce, no i nie chciałabym narazić na kurz, tzn na to że jak będę chciała go oczyścić, to będzie problem, na światło i temperaturę, ale też chce zeby to było coś ,,dobrego" dla nich ;(
Kiedyś miałem ładne kryształy FeSO4, ale nie zabezpieczyłem ich i... już ich nie ma
Ja swoje trzymam pod parafiną (z gwoździem - choć nie wiem po jaką cholerę ^^') i jest elegancko. Oczywiście do pokazu trzeba go wyjmować, czyścić itp. ale stoi pół roku i ani troszkę się nie utlenił
Pozdrawiam
Rajek
_________________ "Nie poradzisz nic bracie mój, gdy na tronie siedzi..."
27 sty 2011, o 23:37
Pit
***
Dołączył(a): 31 gru 2008, o 00:04 Posty: 488 Lokalizacja: xXx
No gratuluje cierpliwości I efekt też godny podziwu. Szacun Może popróbuj teraz z NaCl, łatwo nie jest, ale duży monokryształ to by było coś. Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1 gość
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników