Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ] 
metal + H2SO4 + H2O2 -> ? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): 15 sie 2008, o 19:35
Posty: 54
Lokalizacja: Wrocław
Post metal + H2SO4 + H2O2 -> ?
mam pytanie czy reakcja metalu mniej aktywnego np miedzi z rozcienczonym kwasem siarkowym (elektrolit) i nadtlenkiem wodoru (perhydrol) bedzie wygladac nastepująco:

3H<sub>2</sub>SO<sub>4</sub> + H<sub>2</sub>O<sub>2</sub> + 2Cu -> 2CuSO<sub>4</sub> + 4H<sub>2</sub>O + SO<sub>2
ten tlenek siarki z tąd ze w czasie reakcji caly czas uwalnial się bardzo drażniący gaz. Niewiem jak "pachnie" tlenek siarki ale nic innego mi tu nie pasowało. Sam elektrolit i roztwór po reakcji wogole nie smierdzi. Podobnie rzecz się miała z ołowiem.


28 sie 2008, o 22:01
Zobacz profil
Nauczyciel
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 gru 2007, o 21:59
Posty: 963
Lokalizacja: Katowice
Post 
Reakcja wygląda następująco:
Cu + H2O2 + H2SO4 -> CuSO4 + 2H2O

SO2, który rzeczywiście jest bardzo drażniący wydziela się przy reakcji stężonego, gorącego kwasu siarkowego(VI) z miedzią.

Cu + 2H2SO4 -> CuSO4 + 2H2O + SO2

Może dałeś za mało perhydrolu i podgrzewałeś roztwór?

Jak roztworzyłeś ołów w kwasie siarkowym, skoro siarczan(VI) ołowiu jest trudno rozpuszczalny w wodzie i przechodzi do roztworu tylko w środowisku stężonego kwasu siarkowego? Czy też powstał biały nalot na ołowiu?

A gaz nie pachniał czasem zgniłymi jajami albo nie był brązowy lub tworzył mgłę?

_________________
<wyk> Państwo się nie martwią że brakuje miejsc, tylko wykład wszyscy mają w jednej sali, konkurs będziecie pisać w warunkach normalnych.
<g>Wolałbym w standardowych, kurtkę zostawiłem w szatni.


28 sie 2008, o 22:22
Zobacz profil

Dołączył(a): 15 sie 2008, o 19:35
Posty: 54
Lokalizacja: Wrocław
Post 
nie wiem jak pachnie tlenek siarki ale to był bardzo duszący drażniący gaz i z całą pewnoscią nie siarkowodór bo ten wiem jak pachnie. Ołów się roztwarzał, a jego siarczan pokrywał i dno zlewki i kawalki olowiu, mimo tego dalej widać było bombelki jakiegoś gazu, o tym brzydkim zapachu. Z miedzią nie musiałem podgrzewać bo sam sie mocno ogrzał, byl nadmiar miedzi i perhydrolu, zeby usunąc kwas z roztworu.


28 sie 2008, o 22:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 mar 2008, o 17:44
Posty: 68
Lokalizacja: Gdańsk
Post 
O brzydkim zapachu... Opisz, bo juz sam nie wiem...
Jajami? a moze wlasnie mgielka...


29 sie 2008, o 11:44
Zobacz profil

Dołączył(a): 15 sie 2008, o 19:35
Posty: 54
Lokalizacja: Wrocław
Post 
poprostu duszący, bardzo drażniący gaz, ktorym ze pewnościa nie był siarkowodor :evil: stawiam na jakis tlenek siarki, tylko jaki ?


29 sie 2008, o 12:13
Zobacz profil
Nauczyciel
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 gru 2007, o 21:59
Posty: 963
Lokalizacja: Katowice
Post 
Desmin napisał(a):
poprostu duszący, bardzo drażniący gaz, ktorym ze pewnościa nie był siarkowodor :evil: stawiam na jakis tlenek siarki, tylko jaki ?


To mógł być tylko SO2, SO3 nie mógł się wydzielać, bo kwas siarkowy(VI) się nie rozkłada w takich temperaturach :)

A jesteś pewien, że to jest elektrolit, a nie bardziej zatężony kwas?

_________________
<wyk> Państwo się nie martwią że brakuje miejsc, tylko wykład wszyscy mają w jednej sali, konkurs będziecie pisać w warunkach normalnych.
<g>Wolałbym w standardowych, kurtkę zostawiłem w szatni.


29 sie 2008, o 18:12
Zobacz profil

Dołączył(a): 15 sie 2008, o 19:35
Posty: 54
Lokalizacja: Wrocław
Post 
elektrolit siarkowy, gestość 1,26-,128 g/cm3 czyli 36-38% a z samego elektrolitu nic takiego nie czuc, dopiero w reakcjach. Robiłem potem żelazo+siarowiec i podobnie dusiło a niby powinien sie wodor ulatniac :evil: moze jakieś zanieczysczenia ale nie wydaje mi sie zeby miały tak znaczący wpływ na to


29 sie 2008, o 18:19
Zobacz profil
Post 
Pochwalę się, ze też przeprowadziłem to doświadczenie, lecz ze stężonym, a mianowicie >95% H2SO4, a metalem była miedź. Jako, że miedź jest metalem niezbyt reagującym z kwasami, dodałem kilka kropel perhydrolu. Efekt tego doświadczenia, czyli wznoszący się smród, dusząca woń, troszkę mi nosek podrażniło :wink:
Podejrzewam, że to SO2 w dużym stężeniu w powietrzu.


30 sie 2008, o 19:11

Dołączył(a): 15 sie 2008, o 19:35
Posty: 54
Lokalizacja: Wrocław
Post 
własnie.. kto nie wierzy niech powtorzy doświadczenie bo niby takie proste a wątpliwości są jak wygląda jego równanie...


30 sie 2008, o 20:28
Zobacz profil
***

Dołączył(a): 30 gru 2006, o 02:36
Posty: 428
Lokalizacja: Poznań
Post 
A ten gaz nie miał może zapachu przypominającego czosnek? Lub nieco podobny do zapachu uwalnianego w reakcji karbidu z wodą? Albo nie pozostawiał lekko metalicznego "posmaku"?

_________________
Quod fuimus estes
Quod sumus fos erites
Mille anni passi sunt ...

forum biologiczno-chemiczne


30 sie 2008, o 23:36
Zobacz profil
Post 
Nie no, smakować duszącego gazu to bynajmniej ja nie będę :P
Karvon, jak na razie wg. mnie racji nie miałeś :(
A co do równania, był już temat, nawet chyba w tej komnacie właśnie o mieszance kwas + H2O2, gdzie metale ciężkie potrafią być roztwarzane. A najbardziej prawdopodobna teoria brzmiała "H2O2 reaguje z metalem tworząc tlenek, który to ze względu na jego łatwiejsze przereagowanie z kwasem tworzy związek zwany solą".
Sam próbowałem roztworzyć miedź w 30% H2O2 i nie wyszło. Coś mi się wydaje, że to wszystko zaczyna działać dopiero w środowisku kwaśnym.


30 sie 2008, o 23:54
Nauczyciel
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 gru 2007, o 21:59
Posty: 963
Lokalizacja: Katowice
Post 
żółwik napisał(a):
Sam próbowałem roztworzyć miedź w 30% H2O2 i nie wyszło. Coś mi się wydaje, że to wszystko zaczyna działać dopiero w środowisku kwaśnym.


To tak jak z wodą królewską. H2O2 jest utleniaczem, ale tworzy zaledwie cienką warstewkę tlenku na powierzchni metalu, która sama w sobie ochrania go przed dalszym utlenianiem. Kwas roztwarza tę warstewkę.
Czyli pH musi być niskie, a ponadto powinniśmy mieć do czynienia z takim kwasem, który tworzy z danym metalem łatworozpuszczalną sól, inaczej otrzymamy osad.

Z tego co wiem, efekt redukcji kwasu azotowego(V) bądź siarkowego(VI) przez metale aktywniejsze od wodoru, szczególnie cynk, na skutek wydzielania się w reakcji z kwasem wodoru in statu nascendi powoduje, w zależności od stężenia kwasów, wydzielanie się całej gamy gazów, w których siarka bądź azot są na wszystkich możliwych stopniach utlenienia. Choćby wydzielanie NH3 lub N2O podczas reakcji cynku z kwasem azotowym. Może mniej szlachetne domieszki powodują taki efekt? Oczywiście ta hipoteza ma sens, jeśli w roztworze pojawiały się pęcherzyki gazu, a metale były techniczne.

_________________
<wyk> Państwo się nie martwią że brakuje miejsc, tylko wykład wszyscy mają w jednej sali, konkurs będziecie pisać w warunkach normalnych.
<g>Wolałbym w standardowych, kurtkę zostawiłem w szatni.


31 sie 2008, o 09:33
Zobacz profil

Dołączył(a): 15 sie 2008, o 19:35
Posty: 54
Lokalizacja: Wrocław
Post 
wreszcie jakaś konkretna odpowiedz! dzięki :)


31 sie 2008, o 09:39
Zobacz profil
***

Dołączył(a): 30 gru 2006, o 02:36
Posty: 428
Lokalizacja: Poznań
Post 
żółwik:

Nie mówię, żebyś smakował, ale niektóre substancje nawet po niewielkiej ekspozycji (przez inhalację: nosem) pozostawiają dziwny posmak w ustach.
A techniczny siarkowy zawiera nieco arsenu, który potem cuchnie AsH3 w czasie reakcji z metalami :D

_________________
Quod fuimus estes
Quod sumus fos erites
Mille anni passi sunt ...

forum biologiczno-chemiczne


31 sie 2008, o 16:11
Zobacz profil
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 maja 2007, o 12:29
Posty: 436
Post 
Karvon, mam pytanko - może nie jesteś fachowcem w tej dziedzinie ale bardziej profi niż ja...

Kiedyś daawno temu robiłem CuSO4 metodą z H2O2... Temp roztworu była bliska 90*C, aby usunąć resztki H2SO4 dolałem trochę H2O2 (Cu cały czas było w nadmiarze) Nie wąchałem ani inhalowałem się tym zbytnio ( więc organoleptycznie nie wiem jaki był posmak :wink: )
Aby upewnić się czy już koniec reakcji, włożyłem tlące się łuczywo (przy braku H2SO4, powinno wydzielać się zauważalnie więcej tlenu z roztworu)

Efekt: Łuczywo zaczęło się palić trochę intensywniej, Ale płomień przybierał momentami barwę zielonkawą (wskazującą na jakieś ?? lotne związki miedzi ??).
Wiem że papier niekiedy pali się na zielonkawo (i inne barwy tez ;-) - zapewne jakieś związki boru itp) aczkolwiek łuczywo (polanko itp) paliło się normalnie (żółto-pomarańczowy, odrobinka czarnego dymu), po włożenie do słoja płomień nabierał barwy zielonkawej - zielonkawo niebieskiej, momentami intensywnej...

Czy słusznie uważam że mogły się tam wydzielać gazy/opary zawierające miedź ??

Pozdro,
vS


1 wrz 2008, o 11:51
Zobacz profil
***

Dołączył(a): 30 gru 2006, o 02:36
Posty: 428
Lokalizacja: Poznań
Post 
Może bryzgający wokół roztwór tworzył mgiełkę roztworu Cu2+. Dodatkowo zwiększone stężenie tlenu pozwalało płonąć łuczywku mimo dużej wilgotności i pryskających kropelek roztworu (trafienie takiej powodować mogło zielony błysk o intensywności zależnej od ilości wprowadzonej miedzi) Jakby nie było, metoda płomieniowa jest dość czuła.

A może to zupełnie inaczej wygląda :P
Pozdro!

_________________
Quod fuimus estes
Quod sumus fos erites
Mille anni passi sunt ...

forum biologiczno-chemiczne


2 wrz 2008, o 06:01
Zobacz profil
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 maja 2007, o 12:29
Posty: 436
Post 
Chyba masz rację.
W sumie pewnie coś tam pryskało (znając rozkład perhydrolu), zresztą to było dawno - reakcja w słoju 5l bądź co bądź wyszło mi ponad 1kg CuSO4 x 5H2O w jednym rzucie - robiłem to dawno - i nie mam po co powtarzać (zapas jest :wink: ).
Nie byłem pewien czemu tak to wyglądało, a nie słyszałem o jakichś lotnych Cu-cośtam więc zapytałem. W każdym bądź razie rozwiałeś obawy że mogłem się tym zatruć.

Pozdro


2 wrz 2008, o 09:16
Zobacz profil

Dołączył(a): 5 sie 2010, o 21:28
Posty: 6
Lokalizacja: Bydgoszcz
Post 
A ja powiem, że ten duszący zapach był spowodowany kwasem siarkowym. Roztwarzając w kwasie np. zwykłe stalowe gwoździe wydziela się wodór. Wodór jest gazem i wygląda to tak, że widzimy białe dymy wydobywające się z naczynia reakcyjnego. Weźmy takie naczynko po światło i zobaczymy, że w tym "dymie " jest masa malutkich kropeleczek i takie cUś tworzy mgiełkę zawierający dany kwas, który po powąchaniu drażni i gila nas w nosie.


5 sie 2010, o 22:00
Zobacz profil
Post odp.
EdziuU napisał(a):
A ja powiem, że ten duszący zapach był spowodowany kwasem siarkowym. Roztwarzając w kwasie np. zwykłe stalowe gwoździe wydziela się wodór. Wodór jest gazem i wygląda to tak, że widzimy białe dymy wydobywające się z naczynia reakcyjnego. Weźmy takie naczynko po światło i zobaczymy, że w tym "dymie " jest masa malutkich kropeleczek i takie cUś tworzy mgiełkę zawierający dany kwas, który po powąchaniu drażni i gila nas w nosie.


Drogi EdziuU, bardzo cię proszę może zanim zaczniesz pisać na forum to staraj się więcej czytać :cry: oraz nie wąchaj gazów bo zamiast gilania w nosie możesz go stracić ...
pozdrawiam
eko


5 sie 2010, o 22:17

Dołączył(a): 5 sie 2010, o 21:28
Posty: 6
Lokalizacja: Bydgoszcz
Post 
Czytam Eko, czytam. Sprostowanie: każdą substancję chemiczną wąchamy po przez delikatne ruchy wachlujące dłoni, które kierują pary danego odczynnika w stronę nosa. Nie wącham woni beczki wody amoniakalnej 25% po przez włożenie głowy do otworu i zaciąganie się pełną objętością płuc, ponieważ po takiej inhalacji człowiek może się przewrócić i już nigdy nie wstać. W mojej wypowiedzi chciałem pokazać, że w takich reakcjach nieprzyjemny zapach może tworzyć same środowisko i nie muszą wydzielać się fosgeny lub inne szkodliwe tlenki.


6 sie 2010, o 12:20
Zobacz profil
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37
Posty: 2580
Lokalizacja: Krakow
Post 
EdziuU napisał(a):
Czytam Eko, czytam. Sprostowanie: każdą substancję chemiczną wąchamy po przez delikatne ruchy wachlujące dłoni, które kierują pary danego odczynnika w stronę nosa. Nie wącham woni beczki wody amoniakalnej 25% po przez włożenie głowy do otworu i zaciąganie się pełną objętością płuc, ponieważ po takiej inhalacji człowiek może się przewrócić i już nigdy nie wstać. W mojej wypowiedzi chciałem pokazać, że w takich reakcjach nieprzyjemny zapach może tworzyć same środowisko i nie muszą wydzielać się fosgeny lub inne szkodliwe tlenki.


przede wszystkim przewrócił byś się, z krwawiącym nosem :)
jak byś zrobił to w gas masce, to samo by się stało :)

_________________
"Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."


6 sie 2010, o 13:47
Zobacz profil
*
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 sty 2009, o 20:17
Posty: 591
Lokalizacja: Orzysz / W-wa UW
Post 
Witam.
Myślę, że pytanie w sumie pasujące do tematu. Siarczan żelaza (II) wietrzeje na powietrzu i utlenia się do siarczanu żelaza (III). Czy to samo dzieje się z wodnym roztworem, gdy nie jest izolowany od powietrza? Czy trzeba dodać np. H2O2 do takiego roztworu by taka zmiana zaszła?

Pozdrawiam
Rajek

_________________
"Nie poradzisz nic bracie mój, gdy na tronie siedzi..."

ObrazekObrazek


9 sie 2010, o 19:36
Zobacz profil
**
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 gru 2008, o 00:01
Posty: 182
Post 
w wodnym roztworze zachodzi szybciej, zaryzykowałbym stwierdzenie że Fe(II) byłoby (II) przez tysiąc lat jeśli w powietrzu byłoby tylko0,000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000001% wilgoci a reszta tlenu która przecież jest środowiskiem reakcji redoks

oczywiście mogę się mylić


9 sie 2010, o 20:23
Zobacz profil
*
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 sty 2009, o 20:17
Posty: 591
Lokalizacja: Orzysz / W-wa UW
Post 
Oks, dzięki za wyjaśnienie ;)

Pozdrawiam
Rajek

_________________
"Nie poradzisz nic bracie mój, gdy na tronie siedzi..."

ObrazekObrazek


10 sie 2010, o 09:25
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 24 ] 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Multumiri adresate phpBB.com & phpBB.ro..
Design creat de Florea Cosmin Ionut.
© 2011

..