Autor |
Wiadomość |
artnew
Dołączył(a): 8 kwi 2007, o 18:15 Posty: 207
|
 raczej nie...
Akwarium to ja sam chciałem i nadal chce więc to odpada  A nawet jeśli to coś bym w nimtrzymał jakiś sprzęt może czy cos bo do elektrolizy to jest za wielkie... W stodole to nawet też nie miałbym chyba gdzie bo jest w połowie z garażem i zastawiona jest samochodami i innymi traktorami  Poza tym za zimno...  no ale ja nawet nie mam sobie gdzie postawić jakiegoś statywu bo do szafki mi się nie zmieści a na biurku to zaraz by mojemu przybitemu bratu przeszkadzało(zaznaczam ze ma 23 lata-student)i wogóle wszystkim... Najlepiej jakbym miał swój tylko pokój, duży i przestronny... Albo chociaż jakąś piwnicę...  ach, jak ja o tym marzę... a może ktoś z was ma pomysł na rozwiązanie mojego problemu z labem? chodzi mi głównie o miejsce bo odczynniki i sprzęt to jakos by się cos wykombinowało... Postaram się zamieścic taki jakis mały ogolny plan domu... zreszta to i tak chyba nie pomoze bo jak... ale licze ze jest wsrod uzytkownikow tego forum jakis cudotworca...
_________________
|
9 kwi 2007, o 16:22 |
|
 |
Młody
Dołączył(a): 9 gru 2006, o 23:35 Posty: 132
|
 Re: raczej nie...
Krowy Ci tam powinny ogrzac  Albo sklep sobie plyte z czterema kijami i wstaw do pokoju  Bedziesz mial biurko  Jedt duzo opcji jednak najlepsze sa pomieszczenia wybudowanie specjalnie dla chemikow  Albo piwnica?
Podro 
|
9 kwi 2007, o 17:08 |
|
 |
artnew
Dołączył(a): 8 kwi 2007, o 18:15 Posty: 207
|
 fsdhgd
Nie ma krów w stodole... Poza tym ja bym wolał w domu to mieć... 
_________________
|
9 kwi 2007, o 18:12 |
|
 |
Akryl
Dołączył(a): 8 gru 2006, o 18:27 Posty: 211 Lokalizacja: Szczecinek
|
Jeżeli masz wolny strych i cały dach to tam spróbuj sie rozlokowac 
_________________ GG:5774035
|
9 kwi 2007, o 18:42 |
|
 |
artnew
Dołączył(a): 8 kwi 2007, o 18:15 Posty: 207
|
Strych mam kompletnie zagracony i zaśmiecony, poza tym jest tam cholernie zimno, jest nieszczelny i nie jest wybetonowana podłoga... kompletna wiocha...  Kłóce sie tylko z rodzicami o to laboratorium i wogóle mam przefuckane zycie 
_________________
|
9 kwi 2007, o 19:46 |
|
 |
Kamis
Dołączył(a): 30 lis 2006, o 18:30 Posty: 87 Lokalizacja: Gród Tura
|
Zrób porzdek na strychu, moze znajdziesz jakies biurko, albo stól a zimno ci nie powinno przeszkadzac bo w koncu wiosne mamy 
|
9 kwi 2007, o 20:16 |
|
 |
black_coder
***
Dołączył(a): 2 lut 2006, o 21:53 Posty: 179
|
przez ostatni rok mialem laba w szopie o powierzchni 3m2 wiec wiem, ze jak czlowiek chce, to wytrzyma 
|
9 kwi 2007, o 20:34 |
|
 |
artnew
Dołączył(a): 8 kwi 2007, o 18:15 Posty: 207
|
No teraz jest wiosna a jak przyjdzie zima? Ja bym juz chcial tak raczej an stałe...
_________________
|
9 kwi 2007, o 22:20 |
|
 |
Panzerfaust_PL
***
Dołączył(a): 19 lis 2005, o 18:48 Posty: 507
|
przestań narzekać tylko weź się do roboty. cudotwórca? proszę bardzo! jak ruszysz dupę zamiast tu sie żalic jak jest źle na świecie mógłbyś zacząć sprzątać na strychu. moze się rodzice zlitują i ci pomogą. ucz się to może docenią że twoja wiedza się przydaje. mieszkasz na wsi? lepiej niz w mieście w bloku! znajdź se jakie miejsce i tam eksperymentuj jest tyle mozliwości! temperatura? u mnie w labie średnio jest w lato 12* a w zimę koło 7 i żyję!!!
od czegoś trzeba zacząć kurka jego wodna w dupe walona mać.
_________________ "Uderzenie kolbą o zlew powoduje jej stłuczenie"
|
9 kwi 2007, o 22:25 |
|
 |
artnew
Dołączył(a): 8 kwi 2007, o 18:15 Posty: 207
|
Spoko spoko... Ale i tak mam przefuckane zycie  zartowalem. Coś wymysle. Tylko bedzie problem ze stolem bo nie mam zadnego na strychu a ciezko bedzie wniesc...
_________________
|
9 kwi 2007, o 22:29 |
|
 |
Młody
Dołączył(a): 9 gru 2006, o 23:35 Posty: 132
|
[0% z całości / 21.00 postów dziennie]
Czy mi sie wydawac czy my miec Turusia cz. 2?
Pozdro
|
10 kwi 2007, o 00:37 |
|
 |
pitter
Dołączył(a): 2 sty 2007, o 18:19 Posty: 85 Lokalizacja: z Polski
|
Co do ulokowania laba mam niezla miejscowke- garaz i piwnica.
Jest tylko jedno "ale"- otoz w lecie w piwnicy wilgotnosc dochodzi prawie do 90%, a w garazu w zimie jest tak samo... Dlatego juz od pewnego czasu kursuje co zime i lato garaz-piwnica, garaz piwnica it.d.
Macie jakis sposob na wilgoc? Trzymanie w szafkach malo daje, musialbym wszystko co mam zawijac w jakies wodoodporne worki, moze jest jakis inny sposob? Zalezy mi zeby w koncu miec laba w garazu, a nie przenosic sie co zime do piwnicy... 
|
10 kwi 2007, o 11:28 |
|
 |
Alchemik
**
Dołączył(a): 4 gru 2006, o 08:37 Posty: 611 Lokalizacja: Średniowiecze
|
Moja rada - z praw fizyki - ogrzewaj, ogrzewaj i jeszcze raz ogrzewaj  Pomaga, moim zdaniem najlepsze.
Pozdrawiam Alchemik
_________________ ALCHEMICZNA KRUCJATA
Sapentiam, prudentiam et scientiam.
Z rtęcią reaguje dusza...
Eksperyment prowadzi do poznania. Teoria do wiedzy. Synteza tej pary - mądrością staje się w głowach najwytrwalszych.
|
10 kwi 2007, o 11:53 |
|
 |
supchem
Dołączył(a): 18 lip 2010, o 18:43 Posty: 68 Lokalizacja: Kraków
|
 lab
Witam
Ja to mam dobrze, obok mojego pałacu, w moim ogrodzie stoi kompletna rudera w której znajduje się pokój (mój lab) o pow. 16 m2. Jest tam nawet prąd. W sąsiednim pomieszczeniu jest garaż ze spawarką, tokarką, 4 wiertarkami i innym profesionalnym wyposarzeniem. Pod labem jest równierz nieco mniejsza piwnica gdie mam magazynek odczynników.
|
27 lip 2010, o 22:37 |
|
 |
kamillo95
Dołączył(a): 22 kwi 2009, o 10:35 Posty: 13 Lokalizacja: z Dolnego Śląska
|
Stół można uodpornić na kwasy i ługi za pomocą czarnej zaprawy. W 500ml wody rozpuszcza się po 60g siarczanu miedziowego i chloranu potasowego. Roztworem tym maluje się wierzch stołu pierwszy raz i ponownie następnego dnia. Wyschnięty stół pociąga się następnie roztworem 75g chlorowodorku aniliny w 500ml wody, również dwukrotnie w odstępie 24 godzin. Po 2 dniach wygładza się ostrożnie nierówności papierem szklistym (szmerglem), oczyszcza stół i smaruje gorącym olejem lnianym. Wreszcie przeciera się kawałkiem wosku do podłogi. Pomysł wzięty z książki pt. Chemia Praktyczna dla wszystkich.
|
18 sie 2010, o 19:52 |
|
 |
Wojtek:)
Dołączył(a): 15 sie 2010, o 13:24 Posty: 82 Lokalizacja: Grabów
|
Nie wiem czemu, ale ta kombinacja mi nie pasuje. Może chodziło Ci o krzemian potasu (czyli szkło wodne)?
|
18 sie 2010, o 21:21 |
|
 |
kamillo95
Dołączył(a): 22 kwi 2009, o 10:35 Posty: 13 Lokalizacja: z Dolnego Śląska
|
Szkło wodne uodporni od ognia.Trzeba będzie ten pomysł wypróbować tylko brakuje mi chlorowodorku aniliny, a eko nie ma go w swojej ofercie.
|
19 sie 2010, o 07:47 |
|
 |
Wojtek:)
Dołączył(a): 15 sie 2010, o 13:24 Posty: 82 Lokalizacja: Grabów
|
Tylko, że według moich informacji chlorany metali ciężkich są niestabilne, do tego dochodzi wrażliwość na silne kwasy. A przepis na chlorowodorek aniliny był chyba w Elementarzu organicznej Sękowskiego 
|
19 sie 2010, o 11:37 |
|
 |
piotr94
Dołączył(a): 10 kwi 2010, o 12:55 Posty: 21
|
 Re: I ty możesz mieć swoje własne laboratorium
Nie wiem czy było to wspomniane, ale pamiętajmy że istnieją odczynniki, które po zmieszaniu ulegają samozapłonowi (np. glicerol + nadmanganian potasu, nadmanganian potasu + cukier (glukoza,sacharoza,...) + woda, a czasem i bez wody zadziała) i wtedy w przypadku rozbicia słoiczka możemy mieć problem. Szafka powinna być stabilna i czysta. Warto co jakiś czas wszystko wyjąć i powycierać szafkę oraz słoiki. I te koniecznie dobierajmy odpowiednio do przechowywanych substancji.
|
2 gru 2011, o 16:37 |
|
 |
eko osiem[*]
@MODERATOR
Dołączył(a): 21 gru 2010, o 00:26 Posty: 613 Lokalizacja: z VMC
|
 Re:
Mocne nasycenie drewna lub płyt wiórowych wodnym roztworem metakrzemianu disodu Na2SiO3 uodporni ogniowo szafki i blat laba , co do kwasu i ługów to nie warto tym się martwić , nie widziałem nigdy domowego blatu laba bez szwanku zawsze coś go zapaskudzi  a to kolba coś wyrzyga lub coś się rozleje lub rozsypie , nie operujemy litrami wystarczy wytrzeć i zneutralizować ważne by wiedzieć co się robi i jak interweniować w przypadku problemu . Najważniejsze są zasady BHP i trzeba się z nimi zapoznać by przechowywać odczynniki pogrupowane osobno utleniacze i reduktory, palne i toksyczne w osobnych miejscach do tego przeznaczonych , domowy lab wymaga od twórcy myślenia tutaj nie można iść na skróty , nie ogień jest problemem w domowym labie tylko ognisty umysł pozdrawiam eko
|
2 lut 2012, o 01:38 |
|
|