Wprawdzie czytałem tematy, które są na forum i nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi. Chodzi mi, żeby wytworzyć dym, który będzie się ścielił po podłodze. Mówię od razu, że suchy lód i Ciekły Azot odpada.

A do czego chcesz tego dymu używać?

Ostatnio natknąłem się na coś takiego więc podrzucę
http://www.intar.com.pl/strona.php?st=4

W taki sposób zachowują się brunatne tlenki azotu które obficie się wydzielają w reakcji HNO3 i miedzi ale należy pamiętać że są silnie trójące (sam otrzymywałem azotan miedzi i bardzo fajnie to wyglądało, dosłownie wypływały z kolby). Opary eterów np. dietylowego ścielą się po stole i podłodze w laboratorium ale te znowu są skrajnie łatwopalne a z powietrzem nawet wybuchowe. Podobno gdy zapali się te opary to płomień może po nich dość do oddalonej o kilka metrów butelki z eterem. W dużych laboratoriach budowane są tak zwane pokoje eterowe w których wyciąg działa również przy podłodze i stole zbierając ścielące się opary i ograniczając ryzyko pożaru. Odradzam stosowanie tych metod.


/Jak odradzasz to po co o nich piszesz?

Pary kwasu siarkowego też fajnie wyglądają. Zaobserwowane podczas zatężania Ogólnie do inhalacji raczej nie polecam

Ludzie co wy mu proponujecie...
toksyczny dwutlenek azotu , eter, którego pary są przecież bezbarwne, a na dodatek łatwopalne jak diabli i na deser pary H2SO4... weźcie się puknijcie w łeb... może jeszcze cyjanowodór mu polecicie bo przecież jest łatwo lotną cieczą...

Taki ścielący się dym całkiem ładnie wychodzi podczas rozkładu H2O2 nadmanganianem. Warunek-roztwór musi mieć odpowiednie stężenie. Bo wiadomo że jak użyjesz 30% to otrzymasz piękny słup pary, ale jak rozcieńczysz chyba do 10% to para będzie efektownie "spływać" ze zlewki na stół. Musisz trochę pokombinować z różnymi stężeniami H2O2, żeby dobrać optymalne.

Masz tutaj prostą aparaturę do wytwarzania mgły w niewielkiej ilości.
Uważaj, bo wytwarzany chlorek amonu jest szkodliwy, ale ładnie wygląda.

Właśnie. Zależy do czego mu to potrzebne. Jeżeli chcesz stosować to w domu to mój pomysł odpada ale...
Kiedyś pamiętam jak robiłem świece dymną, odpaliłem w nocy to powstał gęsty ścielący się dym, który niemal dosłownie płyną po ziemi. A że ta troszkę dalej opadała w dół względem poziomu to efekt był świetny.
Paliwem była mieszanka podobna do karmelka z dużym nadmiarem sacharozy; proporcji nie mam bo odważyłem mieszankę na karmelka i jeszcze trochę reduktora. Paliła się wolno (chyba, nie przypatrywałem się z bliska) dając leniwy płożący się dym.


NA taki dym co Ty potrzebujesz to chyba każda mieszanka dymotwórcza z nadmiarem reduktora da Ci gęsty dym. Ale na ten temat to niech się wypowie jakiś znawca świec dymnych.

Dziękuję za dobre chęci i odpowiedzi:) Ale Raymundo zadał bardzo ważne pytanie, do czego mi to potrzebne. Otóż, na imprezę:) Ten dym mógłby się wydzielać tak do 30min, nie więcej. Co do linku który podał Muody, to to jest dobra opcja, lecz dosyć droga Może udałoby się zrobić ten generator fal. Co do KMnO4+H202 to jest to dobry pomysł, lecz chyba dym się wydziela dosyć krótko, ale też mogłoby być, jeśli dym będzie się odpowiednio długo utrzymywał:)

Na imprezę to sobie wypożycz generator dymu
są sklepy i są wypożyczalnie takiego sprzętu (sprzętu do dyskotek) i po kłopocie

No właśnie, nawet nie próbuj odpalać jakiś karmelków albo sypać KMnO₄ do H₂O₂. Generator ultradźwiękowy może i działa ale na bardzo małą skalę, tak, że całej sali baletowej nie zamglisz a wokół generatora będziesz miał kałużę wody bo kropelki wody będą osiadać na podłodze. Jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest więc albo generator pary albo suchy lód który można po niezbyt wysokiej cenie kupić.

Edit: możesz jeszcze kupić dym w sprayu: http://www.pro-sklep.com.pl/cat,63__Wyt ... an_Hazecan