Odpowiedz w wątku  [ Posty: 49 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Piwowarzy na vmc 
Autor Wiadomość
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 lut 2007, o 17:00
Posty: 1504
Lokalizacja: SRC
Post 
Odkorzonkowuje się słód poprzez przecieranie wysuszonego słodu na sicie by odpadły korzonki od ziarenek. A robi się to bo korzonki dają piwu nie najlepszy smak.
Nie trzeba mieć do produkcji słodu jęczmienia, można go zrobić też z innych zbóż. A co do orkiszu, nie jest to jedna wielka ściema? Że niby orkisz ma "pierwotne DNA" ale ile tego DNA ziarna mamy potem w piwie?


1 wrz 2010, o 12:26
Zobacz profil

Dołączył(a): 3 kwi 2010, o 22:41
Posty: 85
Lokalizacja: Gdańsk
Post 
ja mam nadzieję że na działce gospodarz jęczmień hoduje :D jak tak to zabieram się za to niedługo (może za 2 lata jak 18 będzie xD). ojciec będzie zachwycony :D nawet nie wiedziałem że tak bez problemu można wszystko dostać ;]


1 wrz 2010, o 13:33
Zobacz profil
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 gru 2008, o 00:04
Posty: 484
Lokalizacja: xXx
Post 
Skoro temat ożył to pozwólcie nowicjuszowi zadać parę dla doświadczonych może głupich pytań :oops:
Jakiś czas temu zacząłem bawić się w robienie podpiwku, na początku dałem za dużo drożdży(domowych) i końcówki butelek były tak nie dobre że trzeba było je wylewać, ale za to górna część trunku osiągała trochę mocy. Po paru ważeniach doszedłem jednak do wprawy i podpiwek nie chwaląc się wychodzi mi całkiem całkiem :) Chciałem spróbować czegoś poważniejszego, ściągnąłem sobie o domowych piwach(SEKS) i po przejrzeniu przepisów postanowiłem zacząć od piwa ciemnego, ponieważ wydało mi się łatwiejsze do zrobienia. Nie mam za dużo kasy, a teraz to i czas niedługo się skończy..
Chmiel nazbierałem z dziko rosnących pnączy i wysuszyłem. Jęczmień też by się znalazł, ale przeglądając przepisy gdzie autor każe użyć dużej ilości drożdży zdałem sobie sprawę, że z domowych raczej dobrego piwa nie uwarzę... Co mi możecie poradzić? Czy zmodyfikować przepis i dać trochę mniej drożdży i więcej cukru czy w ogóle bez drożdży piwowarskich nie mam za co się zabierać? Pozdrawiam i liczę na wyrozumiałość mistrzów piwa :P


1 wrz 2010, o 19:23
Zobacz profil

Dołączył(a): 18 sie 2010, o 13:14
Posty: 18
Post 
Od razu mówię: nie baw się z drożdżami piekarskimi bo wyjdzie Ci niepijalne alkoholowe coś... Piwo robi się na szlachetnych drożdżach piwowarskich po to by było piwem :) Tak samo jest z winem. Co do chmielu, hmm... mam krzaczki Marynki i to jest prawdziwy chmiel, dziko rosnący może być zapylony przez osobniki męskie (szyszki chmielowe zbiera się tylko z osobników żeńskich).
Kwestia jęczmienia: jak już mówiłem tak samo jak i z drożdżami, tak samo z jęczmieniem, powinien być odpowiedni gatunek do robienia słodu! Oczywiście możesz próbować kiełkować zwykły jęczmień, może akurat będzie dobry...
A tak poza tym: poczytaj lekturę na www.browamator.biz

Cytuj:
Odkorzonkowuje się słód poprzez przecieranie wysuszonego słodu na sicie by odpadły korzonki od ziarenek. A robi się to bo korzonki dają piwu nie najlepszy smak.
Nie trzeba mieć do produkcji słodu jęczmienia, można go zrobić też z innych zbóż. A co do orkiszu, nie jest to jedna wielka ściema? Że niby orkisz ma "pierwotne DNA" ale ile tego DNA ziarna mamy potem w piwie?


Tak wiem, że nie musi jęczmień, ale to z niego warzy się większość piw. Co do orkiszu to bardziej chodzi mi o smak i strukturę, jest taka... kremowa, delikatna. Niewiem czy to tylko zasługfa orkiszu...


1 wrz 2010, o 19:37
Zobacz profil
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 lut 2007, o 17:00
Posty: 1504
Lokalizacja: SRC
Post 
Podpiwek to tam za dużo z piwa nie ma. A robienie piwa z dzikiego chmielu też nie jest najlepszym pomysłem bo taki chmiel słabo nadaje się do nadawania goryczki. Otrzymywanie słodu też jest dosyć trudne bo trzeba przerwać wzrost korzonka w odpowiednim momencie, potem ześrutować co też może być problemem bez odpowiedniego sprzętu. Więc najlepiej kupić odpowiednie chmiele (aromatyczny i goryczkowy) i już ześrutowane słody i przede wszystkim drożdże piwowarskie (na piekarskich to sobie można babkę upiec!). W piwie każdy składnik i przeprowadzony etap warzenia ma wpływ na ostateczny efekt (drożdże, słód, chmiel a nawet woda mają wpływ na smak). A jak ktoś nie ma czasu/ochoty/warunków do kilkugodzinnego warzenia ze słodów, można kupić ekstrakty słodowe.
A po co chcesz dodawać cukru do piwa? (no jak już, odrobina glukozy do butelki przed zakapslowaniem, żeby się lepiej nagazowało)


1 wrz 2010, o 19:46
Zobacz profil
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 gru 2008, o 00:04
Posty: 484
Lokalizacja: xXx
Post 
W przepisach na piwo ciemne nie słodowało się jęczmienia tylko prażyło się go na patelni i dodawało się też trochę cukru.. Sprawdziłem na allegro cena drożdży 6,50 za 6 g + przesyłka czyli trochę trzeba by wydać. No może wezmę się w garść i zainwestuje w porządny towar. A co do podpiwku powiem, że dobrze zrobiony podpiwek jest naprawdę czymś fajnym, nie można nawet porównywać go z kupionym w sklepie gotowym podpiwkiem, a lejąc ze świeżo otwartej butelki do pól litrowego kufla uzyskujemy tyle pięknej i wspaniałej piany że wypełnia ona 90% kufla i z wolna opadając odsłania nam piękny ciemny płyn :P Sam smak też mi całkiem odpowiada, lekko wyczuwalna zawartość alkoholu w dojrzalszym podpiwku nie przyćmiewa jego smacznego smaku.... Co do tego chmielu to wyczytałem gdzieś, o tym co kolego Farekk powiedział o szyszkach żeńskich, ale jako że ususzyłem już go trochę spróbuję zrobić z niego jakieś piwko modyfikując trochę przepisy.. mam nadzieję, że swoim barbarzyńskim zamiarem nie zbeszczeszcze tego trunku :P pozdrawiam :o
PS. A jakich butelek używacie do robienia piwa?


Załączniki:
bez tytułu.JPG
bez tytułu.JPG [ 38.62 KiB | Przeglądane 10620 razy ]
1 wrz 2010, o 20:19
Zobacz profil
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 lut 2007, o 17:00
Posty: 1504
Lokalizacja: SRC
Post 
No jeszcze chciałem napisać a zapomniałem. Na początek lepiej zrób piwo jasne. A przepisy z domowych nalewek (itd.) są dosyć prymitywne. Osatnio zamówiłem gotowy zestaw do warzenia piwa na browamatorze- 2 rodzaje słodów, drożdże, chmiel w zestawie. Masz tam wszystkie składniki do otrzymania określonego gatunku piwa i do tego dołączona jest informacja o szczegółach warzenia, słody ześrutowane i chmiel w postaci granulatu więc wszystko gotowe do wrzucenia do gara.
Do tego fermentator z rurką fermentacyjną i kranikiem, garnek na jakieś 20l (emaliowany lub z nierdzewki- np. cynkowany się nie nadaje), termometr, gaza/taknina tetrowa (jako filtr), kapslownica i opakowanie kapsli- to takie minimum sprzętu.
Butelki to mam głównie zwykłych ŻGB/KP czyli te najpopularniejsze do których leje np. kampania piwowarska: http://www.browar.biz/obrazek3.php?id=932 .
Do tego mam 3 piękne butelki po niemieckim piwie Zwick'l:
Obrazek
Kilka bączków w których piwo też świetnie wygląda a poza tym są idealne jako butelki podarunkowe: http://www.browar.biz/obrazek3.php?id=539 (można w nich kupić np. Łomżę niepasteryzowaną)
No i równie fajne, smukłe NRW: http://www.browar.biz/obrazek3.php?id=4710


1 wrz 2010, o 21:06
Zobacz profil
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 gru 2008, o 00:04
Posty: 484
Lokalizacja: xXx
Post 
Fajne są te zestawy, właśnie obejrzałem, ale od października wyruszam mieszkać do akademika i raczej tam nie zbiorę ze sobą całego sprzętu, choć pewnie od razu zyskał bym szczery szacunek kolegów i koleżanek ważąc piwo w maksymalnych możliwych ilościach :lol: Odłożę może trochę kasy i wtedy pomyśle o kupnie takiego zestawu, najtańszy to 169zł + przesyłka a jeszcze drożdże i słód :P Pobawię się narzazie tym dzikim chmielem i zobaczę czy cokolwiek z tego wyjdzie.. Jak nie to uwarzę sobie jeszcze podpiwku na pocieszenie :D Trzeba zaciskać pasa i zbierać na zestaw z browamatora, bo naprawdę niezłe się prezentuje :P Dzięki za rady :D Smaku mi narobiliście na domowe piwo, chciałbym spróbować chociaż jedną buteleczkę :cry: Pozdrawiam :o


1 wrz 2010, o 21:26
Zobacz profil

Dołączył(a): 18 sie 2010, o 13:14
Posty: 18
Post 
Pamiętaj też, że do każdego rodzaju piwa są różne drożdże. Do piw dolnej fermentacji są inne niż do piw górnej, tak samo do ciemnych są inne i do jasnych. Tak jak Raymundo wspomniał, te przepisy z domowych nalewek są prymitywne (popatrz na datę wydania tej książki...). Dalej uważam, że chmiel dziki to raczej nie jest trafiony pomysł no ale spróbować warto :) Czekamy na wieści o postępach


1 wrz 2010, o 21:49
Zobacz profil
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37
Posty: 2574
Lokalizacja: Krakow
Post 
a ja bym zakupił sporo tych piwek: http://www.uncrate.com/men/images/2007/09/grolsch.jpg

dla butelek do dalszej obróbki
są dostępne w Polsce praktycznie wszędzie, jedyny minus to taki, że butelka tego piwka kosztuje jakieś 5 zł w sklepie osiedlowym

_________________
"Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."


2 wrz 2010, o 09:30
Zobacz profil
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 lut 2007, o 17:00
Posty: 1504
Lokalizacja: SRC
Post 
No fajne ale widziałem już lepsze :) Grolschowe mają wytłoczenia i nadruk na zamknięciu :) Więc raczej wybrałbym coś tego typu: http://www.zgapa.pl/zgapedia/data_pictu ... _Baden.jpg


2 wrz 2010, o 10:33
Zobacz profil
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37
Posty: 2574
Lokalizacja: Krakow
Post 
raymundo napisał(a):
No fajne ale widziałem już lepsze :) Grolschowe mają wytłoczenia i nadruk na zamknięciu :) Więc raczej wybrałbym coś tego typu: http://www.zgapa.pl/zgapedia/data_pictu ... _Baden.jpg


No to już kwestia dostępności w okolicy :)

_________________
"Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."


2 wrz 2010, o 11:53
Zobacz profil
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 gru 2008, o 00:04
Posty: 484
Lokalizacja: xXx
Post 
Sporo się dzisiaj napracowałem, a do tego nie wiem czy coś z tego wyjdzie.. :oops: , ale po kolei:
Zdobyłem trochę jęczmienia, obmyłem go i prażyłem na patelni. Jęczmień jednak nie chciał się rumienić, a po pewnym czasie co niektóre ziarna zaczęły strzelać jak popcorn... Wyprażyłem jednak tyle ile zdołałem i tu nasuwa mi się pytanie. Przepis mówi o 1,2l jęczmienia? Czemu autor podaje objętość zamiast masy?
Po wyprażeniu ziaren przystąpiłem do ich mielenia. Z braku innych środków musiałem użyć maszynki do mięsa.... xd Po zmieleniu nastawiłem 6l wody i po zagotowaniu dodałem to co uzyskałem z mielenia. Następne pytanie czemu autor każe gotować to aż 3 godziny? Ziarna widocznie nie wypaliły się za dobrze, bo kolor powinien przypominać chyba kawę zbożową, a do jej odcieniu daleko roztworowi... Nie poddając się jednak zrobiłem wywar z chmielu. Wszystko zacząłem przelewać do 30l garnka z kamionki postępując dalej tak jak mówi przepis, czyli gotowanie 3 litrów wody + 250g cukru. Niedawno dodałem trochę karmelu i drożdży(domowych :oops: ), trochę mniej niż mówi przepis na wszelki wypadek żeby nie zepsuć smaku.
Wreszcie próbowanie. Chmiel spełnił swoją rolę, goryczka jest wyraźnie wyczuwalna, ogólnie smak wywaru podpiwku jest o niebo lepszy, ale może fermentacja coś tutaj zmieni. Teraz całość stoi sobie w naczyniu dosyć szczelnie przykryta i znów nasuwają mi się pytania. Proces prażenia raczej nie rozłożył skrobi na cukry proste, smak wyprażonych ziaren słodki bynajmniej nie był. Zacier do bimbru robi się chyba z mąki jak się dobrze orientuję, więc drożdże chyba poradzą sobie ze skrobią? W jaki sposób drożdże będą działać swoimi enzymami, czy najpierw rozkładają skrobie do cukrów prostszych i potem te z kolei zamieniają w alkohol? Przydał by się jakiś biotechnolog :) Mam taki plan B jakby po upływie doby okazało się, że z płynem jest coś nie tak. Płyn powstały po rozpuszczeniu karmelu ma całkiem w porządku smak, więc użyję go w konieczności w większej ilości. Powstanie pewnie coś ala karmi tylko że znacznie mocniejsze.
Zobaczymy. To moje pierwsze ważenie. Używam tylko domowego sprzętu i substancji które sam zdobyłem za darmo. Nic mnie to nie kosztowało poza pracą. Mam nadzieję, że będzie to się chociaż dało wypić :lol: Na zbyt wiele nie liczę...


2 wrz 2010, o 19:53
Zobacz profil

Dołączył(a): 3 kwi 2010, o 22:41
Posty: 85
Lokalizacja: Gdańsk
Post 
skrobia się rozłoży na dekstrynę a czy na cukry proste też da radę pod wpływem temperatury?

i jak się pisze? ważenie czy warzenie? :D


2 wrz 2010, o 20:10
Zobacz profil
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 gru 2008, o 00:04
Posty: 484
Lokalizacja: xXx
Post 
warzenie... :oops: nigdy ortografia nie była mym przyjacielem :oops:
Gdyby rozłożyła się na cukry proste powinienem wyczuć słodki smak, nic takiego nie wyczułem. Drożdże powinny załatwić sprawę, ale niech wypowie się ktoś kto się zna :)


2 wrz 2010, o 20:28
Zobacz profil

Dołączył(a): 18 sie 2010, o 13:14
Posty: 18
Post 
To nie enzymy z drożdży rozkładają skrobię, a ze słodu jęczmiennego którego Ty nie miałeś... Jak wspomniałem warzenie piwa rozpoczyna się od zacierania słodu jęczmiennego a nie jęczmienia! Słód karmelowy uzyskuje się poprzez prażenie SŁODU, a nie jęczmienia. Także uważam, że nic z tego nie będzie.

Ach te drożdze domowe...


2 wrz 2010, o 20:36
Zobacz profil
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 gru 2008, o 00:04
Posty: 484
Lokalizacja: xXx
Post 
Wiem, że najlepiej było by kupić podstawowy zestaw do produkcji piwa domowego i wszystkie potrzebne składniki, ale ani czasu ani kasy nie mam teraz tyle. Niedługo będę musiał i tak przeprowadzić się na studia, więc wiele bym nie uwarzył, może zdążył bym raz przetestować zestaw. Szkoda było mi wyrzucać tego nazbieranego chmielu, więc zrobiłem co zrobiłem :oops: Niewiele różniło się to od przepisu z książki o domowych piwach z SEKSu, ale zgadzam się teraz, że przepisy z niej są dosyć prymitywne.. Przynajmniej będę miał nauczkę :lol:


2 wrz 2010, o 20:44
Zobacz profil
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 lut 2007, o 17:00
Posty: 1504
Lokalizacja: SRC
Post 
Do jasnej cholery! jaka ignorancja!
ENZYMY czyli jedna z podstawowych substancji w produkcji piwa pochodzą ze słodu.
Podczas kiełkowania w ziarnie tworzą się enzymy między innymi maltaza i amylaza które powodują późniejszą zmianę skrobi w cukry fermentujące.
Potem następuje zacieranie - w różnych temperaturach przez określony czas w których utrzymuje się brzeczkę w temperaturach w których aktywność określonego enzymu jest największa, potem ogrzanie do temperatury całkowitego scukrzenia i kolejne zwiększenie temperatury to takiej w której enzymy się dezaktywują. I dopiero potem gotuje się brzeczkę z chmielem (apropo, już nawet w starożytnych chinach nie używano dzikiego chmielu a odpowiednich odmian)
A ten przepis który podałeś nie ma prawa nazywać się przepisem na piwo!


2 wrz 2010, o 20:49
Zobacz profil
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 gru 2008, o 00:04
Posty: 484
Lokalizacja: xXx
Post 
W takim razie pozostaje mi tylko pokornie zwiesić głowę w oczekiwaniu na łagodną karę.. Z tego co mówicie cała ta książka z mini SEKS'u jest do kitu.. Sam przecież tego wszystkiego nie wymyśliłem :oops: Dzięki wielkie za wszystkie rady i nie to żebym je ignorował, ale po prostu już nie miałem możliwości postąpienia zgodnie z nimi. W błąd wprowadził mnie przepis z tej książki, mimo to sory za zawracanie głowy :oops: i jeszcze raz dzięki :)


2 wrz 2010, o 21:08
Zobacz profil
**
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 01:16
Posty: 456
Lokalizacja: /dev/random
Post 
E tam. Choćby piwo było z g**na, nic mu w smaku nie dorówna :) A przesłanie jest proste - swoje zawsze smakuje lepiej. Choćby i ze starych onuc czy pokrzywy było robione :)


2 wrz 2010, o 21:51
Zobacz profil
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 lut 2007, o 17:00
Posty: 1504
Lokalizacja: SRC
Post 
I jak tam, warzycie coś? ;)

_________________
Obrazek


18 lut 2011, o 00:29
Zobacz profil
*****

Dołączył(a): 9 mar 2006, o 13:13
Posty: 234
Lokalizacja: Wrocław
Post 
Możem akurat nie piwowar ale piwożłop, chciałbym kolegów poinformować, że za tydzień, 26. lutego minie 20 lat gdy w Polsce sprzedano pierwszą polską puszkę z polskim piwem. Był to Okocim w puszce 0,33 l. Różne dziejowe zawieruchy sprawiły, że nie mam tego zabytku :? Pamiętajcie o jubileuszu i uczcijcie go godnie.


18 lut 2011, o 11:04
Zobacz profil
**
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 01:16
Posty: 456
Lokalizacja: /dev/random
Post 
No ja dzisiaj oblewałem jubileusz różnymi piwami. Swoją drogą to nawet dobrze, że nie masz 20 letniego piwa w puszce w domu, bo by miało już brodę dłuższą niż Billy Gibbons.


19 lut 2011, o 03:43
Zobacz profil
*****

Dołączył(a): 9 mar 2006, o 13:13
Posty: 234
Lokalizacja: Wrocław
Post 
Niee no co Ty :szok: Kto by trzymał piwo w puszce dłużej niż tydzień. Miałem pustą puszkę z pierwszego zakupu, która po oderwaniu wieczka służyła za pojemnik na ołówki, długopisy i takie tam różne inne


22 lut 2011, o 08:19
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 49 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Multumiri adresate phpBB.com & phpBB.ro..
Design creat de Florea Cosmin Ionut.
© 2011

..