Tylko nie zawsze da się zasnąć jak boli naprawdę bardzo
Tzn. ja mam doświadczenie tylko z migrenami. Jak mnie rwie to i strasznie przymula. Przy okazji mam światłowstręt (widzę plamki i nie mogę patrzeć na słońce). Także tylko spać bym chciał. Ogólnie przy bólach głowy spać sie chce. Inaczej jest przy złamanej ręce, bólu zęba czy poważniejszych urazach głowy, bo przecież tu sen nie pomoże .
7 wrz 2010, o 17:44
analityk
@MODERATOR
Dołączył(a): 6 paź 2004, o 17:32 Posty: 775 Lokalizacja: Gdańsk
Mam pewną dość dziwną wadę kręgosłupa. W każdym razie kręgi źle ze sobą współpracują. A że są unerwione to potrafią boleć.
Poza tym chodziło mi to o to, że biorę leki przeciwbólowe tylko w uzasadnionych przypadkach. Jakiś tam ból głowy (nie chodzi mi o migrenę) czy palca odpada.
Pozdrawiam
Analityk
Idę takie same namalować przed sklepami z alkoholem (bo tyle ludzi zapija się na śmierć lub ginie pod wpływem), pod knajpami gdzie sprzedają alkohol (bo czasem dochodzi w nich do "przepychanek" gdzie ktoś ginie), na plaży - tam będzie trudno, bo na piasku będzie trudno utrzymać rysunek (bo rocznie tak wiele osób się topi), przed ośrodkami szkolenia na prawo jazdy (bo wielu kierowców spowodowało wypadki śmiertelne), eee.... oo ... przed gimnazjum (bo tam trzynastolatki tną się nożami na przerwach), na przystankach autobusowych i tramwajowych (bo raz na jakiś czas giną osoby w wypadkach komunikacji miejskiej, np. wtedy gdy na Dietla tramwaj wypadł z toru i zmiażdżył jedną osobę)... i właściwie wszędzie.
A skrótowy komentarz - znowu banda wesołych polityków, skacze to tu tam, aby tylko o nich się mówiło, wydając całkowicie bezsensownie pieniądze podatników, na akcje które są skierowane przeciwko czemuś przez co mamy w kraju dokładnie jeden czy tam dwa zejścia śmiertelne i to jeszcze przy dawce która konia by powaliła
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
14 wrz 2010, o 08:30
aktus
**
Dołączył(a): 19 lut 2009, o 01:16 Posty: 456 Lokalizacja: /dev/random
Ja bym wszystkich polityków na raz wszystkich naćpał LSD i puścił na miasto.
14 wrz 2010, o 09:06
CTX
******
Dołączył(a): 20 sie 2004, o 09:48 Posty: 1084 Lokalizacja: /dev/nul
Mimo wszystko dobrze, że tam nie sprzedają psychodelicznych tryptamin czy fenetylamin... Jednak nawet z kwasem jest taki motyw, że tradycją jest, że wypada się trochę natrudzić aby zakupić. Grzyby należy sobie pozbierać, kaktusy czy peyote wygotować. Przed ayahuasca walnąć rzyganie i lewatywę. Konopie posadzić, opiekować się, przycinać, odpowiednio wysuszyć i jarać w zmyślnie skonstruowanej machinie.
Problem w tym, że ludzie są popierdoleni.
14 wrz 2010, o 11:47
analityk
@MODERATOR
Dołączył(a): 6 paź 2004, o 17:32 Posty: 775 Lokalizacja: Gdańsk
- Tak, bo nie wiemy, czym są. One nie wychodzą w badaniach moczu, nie ma na razie metod, które pozwalałyby potwierdzić czy wykluczyć ich obecność. Zresztą, jak wykluczyć np. 20 substancji w krótkim czasie? Na to potrzeba aparatury, sprzętu, pieniędzy i czasu. Ale proszę pamiętać też, że nie ma uczciwych dilerów, a narkotyki zawsze były, są i będą niebezpieczne.
No jak się robi badania moczu na produkty metabolizmu alkoholu, amfetamin i THC, to trudno, aby wyszło coś innego. Nie ma metod ? sam bym kilka znalazł - do kogo zgłosić się z ofertą ?
co do aparatury, sprzętu i kasy się zgodzę - ale jak jest to jest i metoda i to dość szybka
Cytuj:
Dopalacze mogą zabić?
- Bezpośrednio po dopalaczach się nie umiera, ale gdy siądziemy po nich za kierownicą i pojedziemy - owszem. Bo zakręt, który właśnie mijamy, może się wydawać 10 m przed nami. Mogą też być zabójcze w połączeniu z alkoholem czy narkotykami. Poza tym, ja podkreślam, że my nie wiemy, co w nich jest, a pomysłowość tych, którzy je wynajdują, wyprzedza pomysłowość tych, którzy je analizują.
a alkohol może zabić bezpośrednio, a efekty pośrednie ma dokładnie takie same - no ciekawe
Cytuj:
Wpisywanie kolejnych substancji na listę zakazanych nie jest więc rozwiązaniem?
- Jedyną drogę widzę w uświadamianiu młodych ludzi. Mówieniu głośno, czym są dopalacze, jakie niosą ryzyko i zagrożenie, jakie są objawy ich brania. Przykład dopalaczy pokazuje, że nie da się wszystkiego rozwiązać zakazami, bo nie da się zakazać wszystkich substancji.
W środę zakopiańska policja wylegitymowała mężczyznę. Funkcjonariusze znaleźli przy nim dopalacz, którego zawartość zbadali testerem narkotykowym. To plastikowy woreczek, do którego wsypuje się środek, a zawarta w nim ampułka zabarwia się na odpowiedni kolor.
to tak jak luminolem wykrywać krew na w miejscu gdzie był rozlany roztwór chlorku żelaza w obu wypadkach będzie świeciło, więc "musi to być krew"
to samo z tym testem, jest akurat czuły na daną grupę, a przecież łańcuch prawdopodobnie jest tak zbudowany, ze w odpowiednim miejscu jest jeden atom węgla/azotu/sodu czy czegokolwiek więcej i nie jest to już substancja zakazana - no ale, nagonka i panika musi być
Cytuj:
To może być przełom w walce z dopalaczami - mówią specjaliści.
- to będzie kolejna strata pieniędzy, na przeszukiwania, analizy etc.
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
1 paź 2010, o 12:09
Given
Dołączył(a): 25 sty 2009, o 16:14 Posty: 30
Sulik Wez tez pod uwage ze ci ludzie sa niwyksztalceni w tych kierunkach co my. Pisza to co "madrze" brzmi (oczywiscie dla zwyklych smiertelnikow). Ale szczerze ja jestem za zakazaniem tego . Ogolnie jestem wolny od uzaleznien- nie pije, nie pale No moze trochu od komputera i czasami mnie nachodzi ochota na podtlenek azotu
1 paź 2010, o 15:09
CTX
******
Dołączył(a): 20 sie 2004, o 09:48 Posty: 1084 Lokalizacja: /dev/nul
Ja tez jestem wolny od nałogów. Nie gram w gierki, nie siedzę całymi dniami w internecie. Nie wdycham N2O bo to narkotyk.
Jestem za zakazaniem komputerów i N2O.
1 paź 2010, o 15:44
Sulik
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2579 Lokalizacja: Krakow
Given - oni nie piszą tak aby mądrze brzmiało dla reszty tylko nierzetelnie, koloryzując wszytko tak, aby zajmowało to okładki czasopism, i aby była zadyma - bo jak jest zadyma, to jest większa sprzedaż
co do zakazów natomiast - NIE da się zakazać wszystkiego bo taką gałką muszkatałową czy herbatą da się naćpać i da się trafić po tym do szpitala, a im więcej zakazów tym bardziej kwitnie czarny rynek i przestępczość.
Albo jeszcze inaczej - czemu jest coraz mniej zatruć metanolem lub/i eterem ? bo jest łatwiejszy dostęp do normalnego alkoholu który jest sprawdzany i jest pod jakąś kontrolą, zakazując tego natychmiast zaczyna wyrastać podziemie które trzepie kasę na produkcji i dystrybucji, ale z wielu powodów jakość jest takiego produktu dużo niższa
- dlatego też imho zakazywanie prowadzić może do wprost odwrotnych skutków niż zamierzone
a drugim powodem jest to, że jeśli komuś czegoś zakażesz to nawet jak tego nie potrzebuje, to nagle zachce - przykład... np. religia, spróbuj jakiejś nacji zakazać jej religii, to natychmiast będziesz miał wybudowane pełne tajne podziemie które będzie walczyło o swoje, tak w i w tym wypadku zamiast zakazywać powinno się kontrolować i edukować.
CTX - a ja jestem za wycięciem lasów, bo przecież jednemu sześciolatkowi już 2 raz wątrobę wymieniają w ciągu miesiąca
ale jak by nie było stan zatrucia organizmu - no przecież na tym polega działanie dragów ;P
tak samo haluny pojawiają się nie z innego powodu jak z zatrucia
więc - dobra metoda aby uciec od przesłuchania ;P
//
jeszcze jedno:
czemu służby zajmują się analizowaniem składu danej substancji dopiero gdy znajdą to przy kimś ? a nie po prostu pójdą do sklepu kupią wszystkie substancje po opakowaniu, wyślą do laba, i będą wiedzieli, że opakowania A mają to, a opakowania B mają to.
a na dłuższą metę nie sądzę, aby codziennie wchodziło coś nowego na rynek
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
1 paź 2010, o 16:38
Tantael
Dołączył(a): 13 sie 2010, o 07:53 Posty: 29
Sulik napisał(a):
a jak by ktoś poscalał
jeszcze jedno: czemu służby zajmują się analizowaniem składu danej substancji dopiero gdy znajdą to przy kimś ? a nie po prostu pójdą do sklepu kupią wszystkie substancje po opakowaniu, wyślą do laba, i będą wiedzieli, że opakowania A mają to, a opakowania B mają to.
a na dłuższą metę nie sądzę, aby codziennie wchodziło coś nowego na rynek
Wiesz.... Gadanie gadaniem... a to jest jak z lobby alkoholowym/tytoniowym... Płacą władzom i jest ok... Im większy szum tym więcej bierze... Darmowa reklama... A co do lab... To już wiem co będziemy robić na analitycznej w tym roku...
_________________ Jeśli masz 15 lat i myślisz że fajnie jest zrobić sobie w domu jakiś potężny materiał wybuchowy - to stań pierw twarzą do ściany i walnij w nią głową z całej siły, jak nie pomoże to wiedz że niebawem będziesz podcierać tyłek łokciem...
1 paź 2010, o 20:31
raymundo
@MODERATOR
Dołączył(a): 18 lut 2007, o 17:00 Posty: 1504 Lokalizacja: SRC
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/sl ... omosc.html ... selekcja naturalna....
Kiedyś była moda na kompot, potem przez jakiś czas panowała czarnorynkowa amfetamina (dostępna tylko dla orłów), w międzyczasie graas a teraz dopalacze... cóż zrobić, ludzie widocznie muszą się czymś odurzać (może inaczej się nie da?). W czechach jakoś po częściowej legalizacji niektórych substancji nie potrzebują dopalaczy a umieralność i ilość uzależnionych jakoś znacząco nie wzrosła.
I chciałem zaznaczyć, że nie jestem jakimś tam wielkim fanem legalizacji ale trzeba wybrać mniejsze zło bo ludzie będą ćpać tak czy inaczej tylko trzeba wpłynąć na to co będą ćpać.
Ostatnio edytowano 2 paź 2010, o 14:14 przez raymundo, łącznie edytowano 1 raz
2 paź 2010, o 10:25
Tantael
Dołączył(a): 13 sie 2010, o 07:53 Posty: 29
Widzisz... Ja jestem zdania że powinno być dostępne wszystko albo nic... Sam jestem osobą uzależnioną (jestem niepijącym alkoholikiem) i uważam że alkohol etylowy jest tak samo wyniszczający jak heroina wprawdzie dużo wolniej ale efekt końcowy podobny... Z kolei THC jest bardziej lecznicze jak szkodliwe i ma tylko 3 punkty w 10 stopniowej skali mocy uzależniającej...
_________________ Jeśli masz 15 lat i myślisz że fajnie jest zrobić sobie w domu jakiś potężny materiał wybuchowy - to stań pierw twarzą do ściany i walnij w nią głową z całej siły, jak nie pomoże to wiedz że niebawem będziesz podcierać tyłek łokciem...
2 paź 2010, o 12:30
CTX
******
Dołączył(a): 20 sie 2004, o 09:48 Posty: 1084 Lokalizacja: /dev/nul
Tyle tylko, że tu nie jest kwestia tego czy jest legalne czy nie ale problem leży w ułatwieniu dostępu do różnych rzeczy ;] A to już nie jest takie całkiem dobre jak się może wydawać.
2 paź 2010, o 15:05
analityk
@MODERATOR
Dołączył(a): 6 paź 2004, o 17:32 Posty: 775 Lokalizacja: Gdańsk
Skończcie prezentować wypociny o leczniczym działaniu THC.
Cytuj:
Z kolei THC jest bardziej lecznicze jak szkodliwe i ma tylko 3 punkty w 10 stopniowej skali mocy uzależniającej...
To kurde idź i pal ile możesz i nie pieprz takich głupot. THC lecznicze, wszystko masz ok z głową?
Dołączył(a): 19 lut 2009, o 01:16 Posty: 456 Lokalizacja: /dev/random
W zasadzie nie tak dawno bo 100 lat temu podawali dzieciakom syropek z heroiną na uspokojenie. No cóż. Pomagało. Czy to oznacza, że teraz trzeba nadpobudliwe dziaciaki faszerować takim syropkiem?
2 paź 2010, o 17:31
Tantael
Dołączył(a): 13 sie 2010, o 07:53 Posty: 29
analityk napisał(a):
Skończcie prezentować wypociny o leczniczym działaniu THC.
Cytuj:
Z kolei THC jest bardziej lecznicze jak szkodliwe i ma tylko 3 punkty w 10 stopniowej skali mocy uzależniającej...
To kurde idź i pal ile możesz i nie pieprz takich głupot. THC lecznicze, wszystko masz ok z głową?
Szczerze to trochę mam o tym pojęcie... Bo przez 3 lata siedziałem na akademii i uczestniczyłem w badaniach nad tym związkiem pod przewodnictwem prof. Woźniaka... Osobiście zapaliłem może 3 razy w życiu i nie wchodzi mi to... ale jak kto lubi to niech pali...
_________________ Jeśli masz 15 lat i myślisz że fajnie jest zrobić sobie w domu jakiś potężny materiał wybuchowy - to stań pierw twarzą do ściany i walnij w nią głową z całej siły, jak nie pomoże to wiedz że niebawem będziesz podcierać tyłek łokciem...
2 paź 2010, o 18:25
analityk
@MODERATOR
Dołączył(a): 6 paź 2004, o 17:32 Posty: 775 Lokalizacja: Gdańsk
Cytuj:
Osobiście zapaliłem może 3 razy w życiu i nie wchodzi mi to... ale jak kto lubi to niech pali...
To popal trochę więcej, nic nie daje takiego pojęcia o tym gównie jak autopsja.
Dołączył(a): 20 sie 2004, o 09:48 Posty: 1084 Lokalizacja: /dev/nul
analityk napisał(a):
Cytuj:
Osobiście zapaliłem może 3 razy w życiu i nie wchodzi mi to... ale jak kto lubi to niech pali...
To popal trochę więcej, nic nie daje takiego pojęcia o tym gównie jak autopsja.
Skoroś głupi to i palenie Ci nie pomoże
Cytuj:
To kurde idź i pal ile możesz i nie pieprz takich głupot. THC lecznicze, wszystko masz ok z głową?
A Ty jesteś pewny, że masz wszystko ok czy postanowiłeś zostać ignorantem do końca życia?
2 paź 2010, o 21:38
aktus
**
Dołączył(a): 19 lut 2009, o 01:16 Posty: 456 Lokalizacja: /dev/random
Po dłuższym czasie stosowania zbawiennego dla uczucia bólu THC zaczynają występować objawy psychozy. Dodatkowo ziele ryje beret. Sam osobiście znam gościa, który już ładnych kilka lat pali to świństwo. On jest na takim etapie, że wszystko musi mieć napisane na kartce - "15-obiad, 23 iść do domu, itp. ". Przemilczę już fakt, że jak nie widzi kogoś kilka dni, to tej osoby nie poznaje.
2 paź 2010, o 23:48
analityk
@MODERATOR
Dołączył(a): 6 paź 2004, o 17:32 Posty: 775 Lokalizacja: Gdańsk
Cytuj:
A Ty jesteś pewny, że masz wszystko ok czy postanowiłeś zostać ignorantem do końca życia?
Jestem pewien. Nie. Kwestionuje leczniczy wpływ THC na organizm ludzki. Jeśli się mylę wyprowadź mnie z błędu. Moja ignorancja może ma się za dobrze, ale zdania 'jak kto lubi to niech pali' i twierdzenie o leczniczym działaniu zielska kłócą się z tym, czego byłem i jestem świadkiem. Tak samo nie wdaje się w polemikę z ludźmi głoszącymi takie tezy.
Nie, nie jestem za legalizacją.
Dołączył(a): 20 sie 2004, o 09:48 Posty: 1084 Lokalizacja: /dev/nul
Cytuj:
Po dłuższym czasie stosowania zbawiennego dla uczucia bólu THC zaczynają występować objawy psychozy.
THC zbawienne dla uczucia bólu? Co Ty pierdzielisz... Że THC jest psychozogenne?...
Co znaczy określenie "ryje beret" ? Jak Ci ryje to nie pal, proste.
Cytuj:
Sam osobiście znam gościa, który już ładnych kilka lat pali to świństwo. On jest na takim etapie, że wszystko musi mieć napisane na kartce - "15-obiad, 23 iść do domu, itp. ". Przemilczę już fakt, że jak nie widzi kogoś kilka dni, to tej osoby nie poznaje.
Cóż, kto się piz*ą urodził ten kanarkiem nie zdechnie Nie wiem po co zwalać na palenie skoro to wina tego kolesia jak by nie patrzeć.
Cytuj:
Jestem pewien. Nie. Kwestionuje leczniczy wpływ THC na organizm ludzki. Jeśli się mylę wyprowadź mnie z błędu.
Skoro jesteś pewien to to pierwszy znak, że powinieneś częściej się zastanawiać czy aby na pewno masz rację
Zalecza jaskrę, zwiększa apetyt, łagodzi dolegliwości bólowe i różne dziwne przypały neurologiczne. Po co się sprzedaje konopie na receptę niby? Na podstawie czego kwestionujesz jego zbawienny wpływ i na jakie dolegliwości? Kumple mają chorobę zwaną "chęć zaj*bania się", zaleczają się trawką ale im nie pomaga? Co prawda to prawda, marysia w nauce raczej nie pomaga ale nie można mówić, że THC nie jest lekiem na pewne choroby (bywa, że nie ma zamienników- jaskra).
Jak ktoś pali dla zabawy i ostro z tym przegina to jest debil. To samo tyczy się piwa i wódy. Najpierw są obowiązki i podtarcie dupska a później można się dopiero nudzić.
Raport WHO zawiera dużo informacji na temat THC i myślę, że lepszych badań w tym temacie nie przeprowadzimy. Do tego w Internecie można łatwo znaleźć wiele odnośników do fachowej literatury.
Cytuj:
Nie, nie jestem za legalizacją.
Mnie ta cała legalizacja wali. Wali mnie dopóki się nie okaże, że zapadłem na dolegliwość, na którą jedynym lekiem jest jakaś tam zabroniona substancja. Zresztą pisałeś o właściwościach THC więc co do tego ma to jakie masz zdanie o legalizacji? Serio, to nie moja sprawa. Ale podważać fakty oczywiste nie wiem czy jest sens.
I tak jak ktoś chce palić to będzie palił i nie będzie się zastanawiał czy to legalne czy nie. Trzeba tylko uważać żeby później przez takie bzdury sobie nie narobić w papiery bo jaka jest sytuacja każdy wie - czysty idiotyzm, walka z wiatrakami i bezsensowne wydawanie szmalu na urzędnicze łby.
Pozdro
3 paź 2010, o 00:37
Front
***
Dołączył(a): 4 cze 2006, o 20:19 Posty: 1039 Lokalizacja: Warszawa
jestem ciekaw na ile problem jest prawdziwy a na ile medialny ilu ludzi zatruło sie narkotykami a ilu produktami kolekcjonerskimi bo ekhm bohaterska walka tzw. władz z dopalaczmi robi sie już nudna...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników