Dołączył(a): 3 maja 2010, o 12:48 Posty: 3 Lokalizacja: warszawa
Oddzielenie benzyny od olelu napędowego
Witam serdecznie. Bardzo proszę o udzielenie mi informacji czy można w warunkach powiedzmy ''domowych'' oddzielić benzyne wymieszaną z olejem napędowym. Przesiedziałem przed kompem już wiele godzin ale nigdzie nie mogę znaleźć odpowiedzi. Posiadam duże ilości takiego paliwa wymieszanych na ogół w stosunku 75% benzyny do 25% ON. Współpracuje z wieloma stacjami benzynowymi i spuszczam na miejscu takie miksy. W zime nie ma problemu bo oddaje je do warsztatów które mają piece na zużyty olej. Ale nie ukrywam że jesli by je oddzielić to mógłbym poprostu je zużywać w swoich autach. Jeśli jest jakieś urządzenie które mógłbym kupić lub ewentualnie skonstruować to proszę o informację nawet jeśli byłby to znaczny koszt. Bardzo dziękuję za ewentualną podpowiedź.
3 maja 2010, o 13:28
chemik10
Nauczyciel
Dołączył(a): 30 gru 2007, o 21:59 Posty: 963 Lokalizacja: Katowice
Trochę mi śmierdzi ten Twój interes, bo niby skąd masz taką mieszankę? Do czego ona służy?
Zapominasz o tym, jak uzyskuje się kolejne frakcje ropy naftowej - przez rektyfikację. Taką mieszaninę najprościej rozdzielić przez destylację - pierwsza frakcja benzyna + kilka % ON, reszta ON + kilka % benzyny.
Laboratoryjne aparaty szklane raczej odpadają - nadają się na małą skalę, rzędu kilku/kilkunastu litrów za jednym razem. Np. tu: http://www.browardomowy.pl/ proponują różnej wielkości aparaty do rektyfikacji wykonane ze stali kwasoodpornej i przeznaczone do bimbru. Otrzymywanie spirytusu związane jest z podobnymi niebezpieczeństwami, co destylacja benzyny, więc konstrukcja i odpowiedni sposób użytkowania zabezpieczają przed wybuchem i pożarem. Producenci zakładają ogrzewanie płomieniowe, ale ja mam wrażenie, że da się też elektrycznie.
_________________ <wyk> Państwo się nie martwią że brakuje miejsc, tylko wykład wszyscy mają w jednej sali, konkurs będziecie pisać w warunkach normalnych.
<g>Wolałbym w standardowych, kurtkę zostawiłem w szatni.
3 maja 2010, o 13:57
CTX
******
Dołączył(a): 20 sie 2004, o 09:48 Posty: 1084 Lokalizacja: /dev/nul
Nie będziesz jej używać w swoich autach bo się na to nie zgadzam.
3 maja 2010, o 14:33
mariusz
Dołączył(a): 3 maja 2010, o 12:48 Posty: 3 Lokalizacja: warszawa
Witam. Taką mieszankę mam ze stacji benzynowych. Dzwonią do mnie gdy ktoś pomyli paliwo. Z uwagi na to że w Warszawie stacji jest dużo to i mylą się ludzie często. Proszę spojrzeć na moją stronę internetową www.goldhol.pl i sie wszystko wyjaśni.
Dziękuje za podpowiedź z destylacją. Też o tym myślałem i postaram się spróbować. Zastanawiam się tylko czy ta benzyna nie będzie maiała za dużo oktanów. Ktoś mi też podpowiedział że można też oddzielić to paliwo wirówką ale za bardzo nie wiem jak miałaby wyglądać?
4 maja 2010, o 16:22
SBKch
Zasłużony dla forum
Dołączył(a): 4 mar 2005, o 10:38 Posty: 249 Lokalizacja: Starachowice
Jeśli produkty rozdzielenia mieszanki mają służyć za paliwo dla silników spalinowych, to zastanawiał bym się raczej nie jak je rozdzielić (bo tu w grę wchodzi jedynie destylacja), ale jak zmierzyć ich jakość, oktanowość.
Benzyna i olej napędowy to nie są konkretne związki, tylko umowne nazwy mieszanek węglowodorów, w dosyć szerokich jednak zakresach, przy czym olej napędowy jest mieszanką o dłuższej przeciętnej długości łańcucha, a co za tym idzie nieco większej gęstości, wyższej temperaturze wrzenia i temperaturze zapłonu. Poszukaj na stronach sprzedawców hurtowych ilości paliw jakie podają dla nich parametry i tym się kieruj. Poszukaj metod określenia tych parametrów. I wtedy destylujesz do osiągnięcia pożądanej oktanowości tego co skraplasz. Wystarczy po prostu na początku przeprowadzić kilka prób (próbki pobierane z odbieralnika w małym odstępie czasu) z dokładniejszym pomiarem parametrów, a później po prostu destylować dokładnie do określonej we wcześniejszych próbach gęstości destylatu, mierzonej aerometrem czy czymś podobnym.
W każdym razie nie jest to proste zadanie i zupełnie nie jest na warunki domowe.
Benzyna jest bardziej lotna od spirytusu i wątpię żeby nadała się do tego aparatura do bimbru, rektyfikacja też w tym przypadku niepotrzebna. Zdolny majsterkowicz, mający podstawowe pojęcie o sposobie działania i używania aparatury laboratoryjnej, pewnie sklecił by coś metalowego nadającego się do tego celu
4 maja 2010, o 21:49
nicnowego
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 paź 2003, o 15:38 Posty: 514
zostaje jeszcze problem uszlachetniaczy. coś tam w ON i benzynie poza określoną frakcją destylatu chyba jest. nie wiadomo co więc i nie wiadomo czy uszlachetniacze benzyn zostaną w ON czy uszlachetniacze ON i benzyny hurtem zostaną oddestylowane. jeżeli już to MOŻE odważyłbym się lać pozostałość po odpędzeniu co lżejszych frakcji do starego poczciwego klekota typu merc beczka. trzeba też pamiętać o cholernym ryzyku yebnięcia całości przy minimalnych nieszczelnościach (nieprzyjemne właściwości frakcji lekkich) . no i najgroźniejsze - smutni panowie pytający o akcyzę zdaje się, że powinien to być urząd celny, ale "mafię paliwową" ścigają wszyscy. chyba lepiej zostać przy dolewaniu miksu do starych alei i do pieca.
_________________ nihil novi sub sole
"zadajmy sobie pytanie czy musiało do tego dojść?
skoro doszło to znaczy, że musiało!"
4 maja 2010, o 22:49
eko osiem[*]
odp.
nicnowego napisał(a):
trzeba też pamiętać o cholernym ryzyku yebnięcia całości przy minimalnych nieszczelnościach (nieprzyjemne właściwości frakcji lekkich) . no i najgroźniejsze - smutni panowie pytający o akcyzę zdaje się, że powinien to być urząd celny, ale "mafię paliwową" ścigają wszyscy. chyba lepiej zostać przy dolewaniu miksu do starych alei i do pieca.
W całosci podpisuję się pod tym postem zamiast celnego urzędu na bank zainteresuje się skarbowy ... dając sobie siana nie prowokuj do działania i poproś o usunięcie tego tematu ...
Beki z nagromadzonym towarem trzymaj szczelne w chłodnym miejscu daleko od zawistnego wzroku czekając na okres grzewczy w następnym sezonie inaczej będą zauważone podobnie do tych....
http://lodz.naszemiasto.pl/wydarzenia/967831.html pozdrawiam
eko
5 maja 2010, o 01:25
jaras0303
Dołączył(a): 28 sie 2009, o 11:00 Posty: 34
możesz dolać ON w stosunku 50/50 z benzyną
stary jelcz czy ursus tego nie odczuje
16 maja 2010, o 21:43
akcent
Dołączył(a): 30 paź 2010, o 13:39 Posty: 8
mówiłeś, z jest tam 75%benzyny... ma ona o wiele większe zdolności do parowania niż ON, więc starczy wszystko delikatnie podgrzać, i skroplić benzynę, zostawiając ON, i resztki, a wypuszczając wcześniej frakcję gazową. benzynę taką możesz użyć do zapalniczek na benzynę, lub ją uszlachetnić i do auta, ale jak to ktoś powiedział
Cytuj:
[...] no i najgroźniejsze - smutni panowie pytający o akcyzę [...]
_________________ Każdy przedmiot niezależnie od położenia, może w dowolnej chwili zadziałać w zupełnie nieoczekiwany sposób z przyczyn, które są albo całkowicie niejasne, albo zupełnie tajemnicze. - 32 prawo Murrphiego
Wszystko ulega rozkładowi w najmniej odpowiednim momencie. - 50 prawo Murphiego
2 lis 2010, o 19:36
Quatz
Dołączył(a): 27 sty 2009, o 13:39 Posty: 53
Cytuj:
Witam. Taką mieszankę mam ze stacji benzynowych. Dzwonią do mnie gdy ktoś pomyli paliwo. Z uwagi na to że w Warszawie stacji jest dużo to i mylą się ludzie często.
Zaciekawiła mnie ta wypowiedź, ze względu, iż mój ojciec prowadzi zakład mechaniki pojazdowej i często ma takie przypadki. Jeśli można wiedzieć, jak stacje benzynowe spuszczają te mieszanki z baków? Na tradycyjny "wężyk"? W niektórych samochodach trzeba nawet rozwiercać zbiornik, bo są tak sprytnie wlewy zrobione.
A żeby nie wyszło na siano, to jak mówili koledzy, destylacja. Mógłbyś podać ile posiadasz litrów tej mieszanki? Łatwiej by było dobrać aparaturę. Ja sądzę, że można zrobić taką "bimbrownię". bardzo duży "garnek", długa chłodnica i duuży zbiornik
3 lis 2010, o 22:29
waldi
**
Dołączył(a): 23 lis 2008, o 12:16 Posty: 338
Quatz napisał(a):
Cytuj:
W niektórych samochodach trzeba nawet rozwiercać zbiornik
Dzieciaku, jak nie masz o czymś pojęcia to nie pisz .
Dawno nie czytałem takiego "idiotyzmu" .
4 lis 2010, o 08:29
Quatz
Dołączył(a): 27 sty 2009, o 13:39 Posty: 53
Waldi:
Po pierwsze, to było niemiłe z tym dzieciakiem. Nie wiesz ile mam lat, poza tym takie słowo jest odbierane przeze mnie jako obraźliwe.
Po drugie: To ty raczej się nie znasz podważając opinię mechanika z 25 letnim stażem i opinię serwisantów znanej marki ren****.
Aha, i żeby jeszcze było dla jasności, nie mój ojciec takie rzeczy robił. Kiedyś gość właśnie z pobliskiej stacji benzynowej przyszedł i powiedział, że nalał pełny bak benzyny do diesla. Mój ojciec zadzwonił najpierw do znajomego mechanika, a potem do serwisu. Znajomy mu powiedział, że wymienić, albo odkręcić bak Laughing , a serwisanci, że w takich przypadkach rozwiercają zbiornik, a potem wyciągają i dają nowy. Ojciec klienta skierował do serwisu, bo oni(podobno) wiedzą jak się za to zabrać. Gość chyba pojechał i zabulił 1000zł za ten zabieg.
Waldi: I jest to przytoczenie pewnej historii, nie moje domniemywania i opowiastki.
5 lis 2010, o 15:39
eko osiem[*]
odp.
Quatz bez przesady każdy jest po trochu dzieciakiem
Niewiedzę tutaj niczego obraźliwego...... czytając twój post zachodzę w głowę jaki sens ma rozwiercanie zbiornika z paliwem ...? jeśli ma nastąpić jego demontaż i wymiana na nowy fabrycznie bak ..
no tak... rozwiercony trzeba wymienić koniecznie natomiast wystarczyło by stary zbiornik zdemontować i po wylaniu zawartości przepłukaniu ponownie zamontować jeśli jest aż tak specyficzny z grodziami wystarczy go wyjąć wylać i przepłukać odpowiednio siła grawitacji paliwa jest identyczna dla każdej marki samochodowej ....
Wybacz ale wiercenie w baku samochodu otworu celem pozbycia się paliwa uważam za pomysł idiotyczny z założenia ......
pozdrawiam
eko
6 lis 2010, o 01:18
waldi
**
Dołączył(a): 23 lis 2008, o 12:16 Posty: 338
Tak... a ze zbiornika paliwa nigdy nie wystaje "rórka" doprowadzjąca paliwo do silnika za pomocą której można podciśnieniem wyssać paliwo, dotyczy to zabytkochych aut .
W nowszych jest dekielek z zespołem pompa paliwowa pracująca węwnątrz zbiornika (elektryczna) jak go modkręcisz to do zbiornika włożysz nawet rękę.
Czy Ty naprawdę wiesz oczym piszesz .
6 lis 2010, o 01:28
Quatz
Dołączył(a): 27 sty 2009, o 13:39 Posty: 53
Wybaczcie, ze drugi post, ale nie zauważyłem posta eko osiem.
Ja opisałem historię człowieka, który pod presją i w histerii zrobił takie głupstwo. Człowiek, który myśli i ma możliwość się zastanowić, to zrobi właśnie, jak eko proponowałeś. Jak już w poprzednim poście napisałem, wysłałem prv do waldiego z wyjaśnieniem, że pomieszałem historie. To gość przyjechał z rozwierconym bakiem, żeby mu go wymienić. Zapytany o cel tego zabiegu powiedział, że musiał się pozbyć paliwa z diesla. Mój ojciec nie zachodził w szczegóły, bo jak ktoś jest głupi, to inni na tym zyskują . Wiem jeszcze, że kiedyś masowo tak kradli z parkingów paliwo, rozwiercając baki.
6 lis 2010, o 10:39
mariusz
Dołączył(a): 3 maja 2010, o 12:48 Posty: 3 Lokalizacja: warszawa
Panowie nic się nie rozwierca , to głupoty jakieś. Zaczyna się od najłatwiejszego czyli od wlewu paliwa , ja mam pompę pneumatyczną z niemieckiej pomocy drogowej ze specjalnymi gumowymi przewodami w oplocie metalowym ze specjalna kulką na końcu żeby łatwo się wprowadzał. Koszt 800euro. Próbujemy włożyć , jeśli sie nie da to auto na lewarku do góry i tam patrzymy czy jest połączenie między zbiornikiem a wlewem (przewód gumowy z metalowymi opaskami) odkręcamy opaskę pompa do zbiornika i pompujemy. Jesli nie ma to, w części aut odkrecamy pompy wspomagające które są pod tylna kanapą(trzeba mieć specjalny klucz). Jeszcze inne auta robimy spod maski , ale to już naprawdę trzeba wiedzieć co odkrecić , bo duzo by tu pisać. Renault idzie normalnie z korka , ewentualnie spod auta. Oczywiście na serwisach robią różne rzeczy, ale na ogół na fakturze....
23 cze 2011, o 11:32
sp3ra
Dołączył(a): 20 wrz 2011, o 21:39 Posty: 1
Z destylacja takiej mieszanki bedzie troche klopot. mozna ja podgrzac tyle tylko , ze z tego co pamietam to koniec destylacji benzyny sprzedawanej na stacjach jest w okolicach 190 - 200°C wiec mniej wiecej do takiej temperatury bedziesz musial podgrzac ta mieszanke (prądem powodzenia przy dzisiejszych cenach, ewentualnie czescia tej mieszanki mozesz ogrzac wsad hehe taki maly glupi zart) co do dodatkow uszlachetniajacych to wszelkie etery lub/i alkohole dodawane do benzyn oddestyluja razem z nia.
sprobuj rozgladnac sie za dodatkami do takich mieszanek (slyszalem ze mozna kupic takie srodki gdy ktos wleje troche benzyny do diesla moze jest gdy ktos zrobi na odwrot - choc ciezko bo pistolet od ON nie wejdzie do benzyniaka) i jezeli sa to rozciencz ta mieszanke benzyna tak zeby bylo ok 90% i moze to zadziala
_________________ Pamietaj chemiku mlody by nie tracic czasu wlewaj zawsze wode do kwasu;)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników