Odpowiedz w wątku  [ Posty: 5 ] 
Hormony roślinne 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): 20 wrz 2006, o 14:28
Posty: 6
Post Hormony roślinne
Witam
Chciałbym się zapytać o otrzymywanie kwasu naftylo-1-octowego.
Zrobiłem coś takiego:
Kwas chlorooctowy z 6 krotnym nadmiarem naftalenu w obecności AlCl3 ogrzewałem w kolbce do około 200*C i wydaje mi się że wydzielał się HCl, zresztą mokry papierek barwił się na czerwono.
Robiłem to dwa razy. Za pierwszym z użyciem samodzielnie uzyskanego kwasu chlorooctowego, i odparowywałem naftalen. Otrzymałem brązowy produkt rozpuszczalny w eterze i w roztworze NaOH. (więc chyba zadziałało)

Za drugim razem miałem kupny kwas chlorooctowy i robiłem podobnie, z tym ze nie odparowywałem naftalenu, ze względu na czasochłonność i trudność wykonania tego. Rozpuściłem mieszaninie poreakcyjną w mieszaninie acetonu i eteru i przesączyłem(aby pozbyć się AlCl3, chyba nie rozpuszcza się to w tych rozpuszczalnikach?), odparowałem rozpuszczalniki i dodałem roztworu NaOH. Przesączyłem i dodałem kwasu solnego do odczynu kwaśnego licząc na wytrącenie się kwasu naftylooctowego.
Ale nic takiego się nie stało (robiłem to przed chwilą), roztwór trochę zmętniał. Aha, i trakcie dodawania kwasu roztwór zmienił nieco barwę, z brązowawego na prawie bezbarwny (lekko żółtawy). No i zastanawiam się co zrobiłem źle.

Może ktoś zna porządną metodę otrzymywania tegoż odczynnika.

Albo sposób otrzymywania kwasu n-fenylooctowego.


PS:
Jeśli moderator uzna za słuszne to czy mógłby połączyć mój poprzedni temat(Difenylomocznik) z tym.


5 lis 2010, o 23:00
Zobacz profil

Dołączył(a): 28 wrz 2008, o 11:11
Posty: 25
Lokalizacja: Z miasta
Post 
Znam bardzo prosty i jedyny jak narazie który udało mi się znaleźć przepis na kwas n-fenylooctowy ale do jego produkcji potrzebny jest cyjanek benzylu który nie dość że jest trujący to do jego wytworzenia potrzebny jest cyjanek potasu a zakup gotowego cyjanjku benzylu oznacza częste spotkania ze smutnymi panami (bo za jego pomocą można stworzyć takie ciekawe rzeczy jak amfetamina. Przykro mi

pozdro

Acidburn

_________________
Qui bibit, dormit; qui dormit, non peccat; qui non peccat, sanctus est. (ergo: qui bibit, sanctus est)


7 lis 2010, o 11:42
Zobacz profil

Dołączył(a): 20 wrz 2006, o 14:28
Posty: 6
Post 
Dzięki za zainteresowanie.
Ten sposób znam, z Vogela i nie zamierzam się w najbliższym czasie za to brać.

Jeśli ktoś mógłby ocenić sensowność metody którą stosowałem, byłbym bardo wdzięczny.
Zresztą coś mi się tam zaczyna wytrącać, pozostawię to na parę dni jeszcze i może coś z tego będzie :? .

Pozdrawiam wszystkich


7 lis 2010, o 12:40
Zobacz profil
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 gru 2005, o 22:33
Posty: 608
Lokalizacja: Poznań
Post 
Sposób wygląda przyzwoicie, musiałbyś tylko sprawdzić swój produkt z jakimś wzorcem; w reakcji otrzymasz zarówno kwas 1- jak i 2-naftylooctowy + pochodne wielopodstawione, a ich wzajemne proporcje mocno zależą od warunków prowadzenia reakcji, w szczególności od temperatury. Poza tym skąd masz pewność, że stosowany przez Ciebie AlCl3 był w 100% bezwodny (a tylko taki działa jako kat. reakcji Friedla-Craftsa), i że hydrat, który na pewno tam był, nie rozłożył się w 200st.C na tlenochlorek glinu i gazowy HCl właśnie?

Inna opcja na reakcję Friedla-Craftsa to wygenerowanie in situ bezwodnego AlBr3 w roztworze CCl4 przez wkraplanie roztworu Br2 w CCl4 do kolby z glinem zalanym CCl4 (UWAGA! Al i Br2 reagują "dość' gwałtownie, poza tym sam CCl4 to straszne paskudztwo) i następnie dodawanie roztworu ClCH2COOH w CCl4 (powinien się rozpuścić). Bierz także pod uwagę, ze glin będzie Ci się strącał w postaci soli trój(chlorooctanu), więc stosowanie kwasu jako reagenta ze względu na wydajność może być problematyczna (co innego bezwodnik chlorooctowy).

Moim zdaniem o wiele łatwiej byłoby zrobić chlorometylowanie naftalenu (r. z HCHO i HCl wobec bodajże ZnCl2), później przeprowadzić uzyskany 1-chlorometylonaftalen w zw. Grignarda i ten potraktować stałym CO2. Osobiście tej metody nie sprawdzałem (rzeczony kwas widziałem w Reko i wyszłoby szybko i tanio), jednak przypuszczam, że metoda się sprawdzi.

Co do kwasu fenylooctowego to chciałbym zobaczyć jego inny izomer (powiedzmy izo-fenylooctowy skoro n- jest Wam znany...). Poza tym PhCH2COOH jest to doskonale znany prekursor więc szczerze odradzam eksperymentowanie z tym związkiem.

_________________
Chemik nie upija się, tylko zwiększa labilność konformacyjną.

A poza tym wszystko jest dla ludzi... z głową!


9 lis 2010, o 16:39
Zobacz profil

Dołączył(a): 20 wrz 2006, o 14:28
Posty: 6
Post 
Difenylomocznik już zrobiłem według Vogla, poszedł na NMRa i jest OK.

Kwas naftylooctowy robiony tak jak napisałem w pierwszym poście też poszedł na NMRa i ostatecznie okazało się że jest go tam 8% :lol:
Ale teraz już wiem że bez bezwodnego AlCl3 nie mogło się udać, zresztą i bezwodny AlCl3 jak i NAA dostaliśmy więc jest OK.

Hormony działają, roślinki się ładnie ukorzeniają i rosną, teraz tylko czekamy na indukcję kallusa w kulturach in-vitro.

Od pewnego czasu szukam metod syntezy benzyloaminopuryny i jej pochodnych (cytokinina BAP) w różnych preparatykach, stronach itp. ale jakoś nie potrafię nic znaleźć.

Jeśli ktoś zna jakąś metodę, lub książkę w której ją znajdę byłbym bardzo wdzięczny za podanie.

Pozdrawiam


24 sty 2011, o 22:33
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 5 ] 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Multumiri adresate phpBB.com & phpBB.ro..
Design creat de Florea Cosmin Ionut.
© 2011

..