mam duża łuskę miedzianą z działa kal 75 mm
ta łuska pokryła sie dziwnym osadem bodajże siarczanem miedzi
czy ktoś zna jakies sposoby na oczyszczenie tej łuski

Opłucz ja np. z węza ogrodowego. Siarczan miedzi dobrze rozpuszcza sie w wodzie, wiedz powinien latwo zejsc.
PS: To CuSO4 moze Ci sie przydac

Czyzby się pokryła siarczanem miedzi?? A skąd taki twój sąd?
Wydaje mi sie że jest to patyna, czyli zasadowy weglan miedzi, który jak mi się wydaje nie jest rozpuszcalny w wodzie, gdyby był to dachy kościołów nie były by zielone, bo deszcz by spłókał patynę. W osadzie tym może tak się znajdowacn zasadowy siarczan miedzi, jeżeli na łuskę mia wpływ zanieczyszczenia z powietrza So2 i So3!!
a co do oczyszczania to wodą raczej Ci nie zejdzie,ale popróbuj z roztworem kwasu siarkowego, i póxniej przemyj to wodą?!

Ale wtedy siarkowiec zareaguje z miedzią

nie wiem skad ale wydaje mi sie ze na powietrzu miedz lacy sie z siarka

A skąd niby siarka w powietrzu, a po drugoie takie ilości. Tworzy sie patyna!!!!!!!!!!!!!!!!

Nic miedzi się nie stanie. On nie będzie tego mocno grzał