Autor |
Wiadomość |
rafino132
Dołączył(a): 5 kwi 2011, o 12:29 Posty: 25
|
Otrzymywanie nitrocelulozy
Witam, jestem nowy na forum i jest to mój pierwszy post, a więc prosze o wyrozumiałość.
Organizuje pewien ciekawy pokaz chemiczny, i pomyślałem, że spalanie nitrocelulozy jest dość ciekawe jak na pokaz dla 6-klasistów
Tak więc zamierzam ją wpierw zrobić.
Znalazłem artykuł dotyczący otrzymywania NC i nie rozumiem kilku zdań pod koniec tekstu:
http://vmc.org.pl/articles.php?id=25&page=1
a mianowicie, czy mógłby mi ktoś rozjaśnić tą część tekstu:
Zostawiamy całość na 20-30 minut do estryfikacji. Po upływie tego czasu wyjmujemy to co uprzednio wrzuciliśmy do zlewki i wrzucamy do możliwie dużej zlewki z zimną wodą. Mieszamy aby kwas poestryfikacyjny rozpuścił się w wodzie. Wylewamy wodę z kwasami, nalewamy nowej(?). Ustawiamy zlewkę w misce a następnie dosypujemy do zlewki powoli NaHCO3 lub Na2CO3 w postaci stałej lub dolewamy roztworu którejś z tych substancji w zimnej wodzie. Pojawi się obfite gazowanie, jest to dwutlenek węgla wypierany przez mocniejsze kwasy poestryfikacyjne. Gazu oraz tworzącej się piany może być tak dużo że całość "wykipi", z oczywistych względów należy unikać takiej sytuacji. Gdy nie pojawia się już gazowanie wyjmujemy nasz "obiekt" i przenosimy na lejek.
Zasdniczo nie wiem co wyjąć, co dolać itd.
Z góry dziękuje za pomoc, NC zrobie przy pomocy 95% H2SO4 oraz KNO3, które posiadam.
PS jak macie pomysły na jeszcze jakieś fajne doświadczenia to prosze się dzielić, z chęcią skorzystam, aktualnie w planach mam:3 dośw. z perhydrolem(60-cio procentowym), samozapłon nadmanganianu, spalanie boranu etylu, ogród chemiczny
|
5 kwi 2011, o 12:44 |
|
|
onerous
Dołączył(a): 3 lut 2011, o 15:33 Posty: 85 Lokalizacja: z piekła rodem
|
Nie obraź się, ale... LOL.
Przeczytaj to ze zrozumieniem. Dolać masz wody. Czystej. Wyjąć masz "obiekt" czyli jak można się domyślić powstałą nitrocelulozę
"Itd" - ja powiem tak: WTF? Skąd mamy wiedzieć co dla ciebie znaczy itd?
_________________ Bum, headshot!
Zasady są po to żeby neutralizować kwasy.
Nie materiały wybuchowe lecz chęć szczera zrobi z ciebie kalekę.
|
5 kwi 2011, o 13:53 |
|
|
rafino132
Dołączył(a): 5 kwi 2011, o 12:29 Posty: 25
|
Dobra, zatem, jestem po estryfikacji. Wyjmuje NC, wylewam poestryfikacyjne kwasy, wlewam wode, wsadzam NC, i dodaje NAHCO3 do neutralizacji, dobrze zrozumiałem?
I sorry, ale to jest tak napisane, że troche się motam...
|
5 kwi 2011, o 14:44 |
|
|
onerous
Dołączył(a): 3 lut 2011, o 15:33 Posty: 85 Lokalizacja: z piekła rodem
|
Nie. Najpierw wylewasz wodę z kwasami, potem do tego samego naczynia nalewasz czystej wody. Potem przygotowujesz roztwory zasad i do nich wkładasz NC (jak pominiesz wlewanie czystej wody środowisko kwaśne będzie takie że piana będzie wszędzie).
_________________ Bum, headshot!
Zasady są po to żeby neutralizować kwasy.
Nie materiały wybuchowe lecz chęć szczera zrobi z ciebie kalekę.
|
5 kwi 2011, o 16:32 |
|
|
Sulik
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2574 Lokalizacja: Krakow
|
Jeśli nie rozumiesz opisu to doświadczenie nie jest dla Ciebie - widać masz spore braki w wiedzy i umiejętnościach. Więc podczas wykonywania zrobisz sobie lub komuś krzywdę.
Druga sprawa - ciekaw jestem skąd weźmiesz 60 % roztwór H2O2.
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
|
5 kwi 2011, o 17:30 |
|
|
gekon
*
Dołączył(a): 6 mar 2006, o 16:54 Posty: 50
|
I robienie NC przy użyciu KNO3 średnio wychodzi... Jak to zrobisz jak w przepisie na VMC, to po dodaniu KNO3 już będziesz miał niezłe błoto... Jak to tego wrzucisz tyle celulozy, ile jest w przepisie na VMC to nawet tego dokładnie nie wymieszasz, o dokładnym znitrowaniu nie wspominając...
PS. Jak wyżej napisano, jak nie rozumiesz o co chodzi w tym opisie, to lepiej się za to nie bierz...
|
5 kwi 2011, o 18:53 |
|
|
maciekrz13
Dołączył(a): 3 kwi 2010, o 22:41 Posty: 85 Lokalizacja: Gdańsk
|
60% H2O2 widziałem ostatnio na allegro więc pewnie stamtąd weźmie... bądź już ma...
|
5 kwi 2011, o 20:13 |
|
|
rafino132
Dołączył(a): 5 kwi 2011, o 12:29 Posty: 25
|
1) tak, perhydrol, o ile można to tak jeszcze nazwać mam z allegro, sprawdza się świetnie
2)Z chemicznego punktu widzenia rozumiałem co i jak z tym zrobić, natomiast z punktu widzenia konkretnie tego opisu miałem problemy ze zrozumieniem co kiedy pokolej itd.
Dzięki za odpowiedzi. PS sądzicie, że łatiej bedzie z kwasem azotowym(taki też mam) ?
|
5 kwi 2011, o 21:04 |
|
|
Sulik
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2574 Lokalizacja: Krakow
|
To pytanie przedstawię inaczej - zdajesz sobie sprawę z zagrożeń wynikających podczas pracy z 60% H2O2 ?
Dodatkowo do jakiego doświadczenia na pokaz jest Ci potrzebny, aż taki utleniacz ?
A na koniec, ku przestrodze:
http://legniczanin.pl/wydarzenia/78-wia ... w-szpitalu
To w temacie złego doboru doświadczeń do pokazów, czemu zawsze wg ludzi robiących pokazy musi coś się palić i wybuchać ? Toż to jest nudne.
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
|
5 kwi 2011, o 21:22 |
|
|
nwro21
Dołączył(a): 9 gru 2009, o 14:38 Posty: 167 Lokalizacja: Chojnów
|
Tak się kończy zabawa chloranem potasu i siarką .... - 2 palce :] ( byłem tam )
_________________ Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona.
|
5 kwi 2011, o 21:48 |
|
|
Mki
Dołączył(a): 20 sty 2009, o 13:07 Posty: 488 Lokalizacja: Katowice
|
No rzeczywiście, wybuch w pirotechnice... Jakiż to fenomen...
Zostaw 60% H2O2, to jest samo zło!
_________________ Zbijcie mnie jak znowu zacznę gadać głupoty
|
5 kwi 2011, o 23:34 |
|
|
o.r.s.
Zasłużony dla forum
Dołączył(a): 6 maja 2004, o 17:24 Posty: 983 Lokalizacja: Bobrosławiec Śl.
|
Re: Otrzymywanie nitrocelulozy
60%-owy H2O2 nazywamy już ignoliną Szczerze mówiąc nie bardzo wierzę, że udało Ci się aż tak stężony dopaść (nie bez powodu wykorzystywany był jako paliwo rakietowe), zapewne ktoś 'przemetkował', ale w razie czego obchodź się z owym niezwykle ostrożnie.
Pochwalisz się cóż to za doświadczenia ? A tak do tematu: Nitrocelulozę lepiej otrzymywać z mieszaniny HNO3/H2SO4 niż KNO3/H2SO4... tylko nie mów, proszę, że masz i kwas azotowy dymiący
_________________
|
6 kwi 2011, o 01:52 |
|
|
onerous
Dołączył(a): 3 lut 2011, o 15:33 Posty: 85 Lokalizacja: z piekła rodem
|
Na 60% H2O2 możesz robić wybuchy i jego rozkład w obecności KMnO4 oraz wywoływać pożary także z tym uważaj.
A tak nawiasem mówiąc to paliwo rakietowe robi się z 80 i więcej procentowego H2O2.
_________________ Bum, headshot!
Zasady są po to żeby neutralizować kwasy.
Nie materiały wybuchowe lecz chęć szczera zrobi z ciebie kalekę.
|
6 kwi 2011, o 14:48 |
|
|
CTX
******
Dołączył(a): 20 sie 2004, o 09:48 Posty: 1084 Lokalizacja: /dev/nul
|
Nie robi się i nie robiło paliwa rakietowego z H2O2. Co innego napędzanie pompy ;]
|
6 kwi 2011, o 18:00 |
|
|
onerous
Dołączył(a): 3 lut 2011, o 15:33 Posty: 85 Lokalizacja: z piekła rodem
|
http://pl.wikipedia.org/wiki/H2o2 - sam dół. Drobne info z wiki, a jak sobie wpiszesz "nadtlenek wodoru paliwo rakietowe" w google to ci da mnóstwo wyników, pomijając pierdoły w których pisze że jest paliwem (jest oczywiście utleniaczem).
_________________ Bum, headshot!
Zasady są po to żeby neutralizować kwasy.
Nie materiały wybuchowe lecz chęć szczera zrobi z ciebie kalekę.
|
6 kwi 2011, o 18:32 |
|
|
rafino132
Dołączył(a): 5 kwi 2011, o 12:29 Posty: 25
|
z 60% były robione rakiety podczas II wojny światowej, bodajże V2, czy V3.
Nie, dymiącego nie mam.
Tak wiem, do wszystkiego podchodze z odpowiednimi zabezpieczeniami, i z zachowaniem bezpieczeństwa.
I możliwe, że rzeczywiście nie jest to 60% H2O2, ale na pewno jest mocniejszy od 30%.
A'propos, można to jakoś sprawdzić jaki jest mocny?
|
6 kwi 2011, o 19:05 |
|
|
gekon
*
Dołączył(a): 6 mar 2006, o 16:54 Posty: 50
|
Sprawdzić to można montując jakoś aparaturę do otrzymywania gazów (kolba ssawkowa, wkraplacz - ja kiedyś użyłem strzykawki, wężyk). Rozkładasz H2O2 przy użyciu KMnO4 (ale nie wiem jak byłoby w Twoim przypadku, byłoby to niebezpieczne jeśli to ma mieć 60%, w przypadku takiego stężenia to może jakiś bardzo rozcieńczony r-r KMnO4), i przez wężyk wprowadzasz gaz do cylindra miarowego we wiadrze z wodą (cylinder musi być odwrócony do góry dnem i wypełniony wodą na początku). Mierzysz ile cm3 gazu otrzymałeś z X cm3 nadtlenku i później obliczasz ile miałeś tego nadtlenku. Metoda może niezbyt dokładna, ale na domowe warunki chyba nie ma lepszej, a 3% w jedną czy drugą stronę nie robi chyba wielkiej różnicy
|
6 kwi 2011, o 19:42 |
|
|
onerous
Dołączył(a): 3 lut 2011, o 15:33 Posty: 85 Lokalizacja: z piekła rodem
|
A i właśnie - rób DOKŁADNIE tak jak jest napisane żeby nie było ciekawej sytuacji gdy wlejesz wodę do kwasu bo chciałeś je rozcieńczyć. To się tyczy szczególnie mieszaniny nitrującej - jak zmieszasz kwasy w złej kolejności to wychodzą dziwne rzeczy.
BTW: Panie Autorze, temat jest w złym dziale - powinien być w chemii doświadczalnej/organicznej. To że jesteś nowy nie zwalnia z czytania opisów działów.
_________________ Bum, headshot!
Zasady są po to żeby neutralizować kwasy.
Nie materiały wybuchowe lecz chęć szczera zrobi z ciebie kalekę.
|
6 kwi 2011, o 21:07 |
|
|
Sulik
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2574 Lokalizacja: Krakow
|
do oznaczenia H2O2 polecam miareczkowanie cerometryczne w obecności siarczanu ferroriny jako wskaźnika.
Tylko oczywiście zrób to np. 0,5 ml badanej próbki + 100 ml wody .
Co do zabezpieczeń - tam gdzie jest dużo ludzi (kilku wykonawców i widzów) o wypadek jest dużo łatwiej, powiedział bym, że nawet wzór na możliwość wypadku powinien wyglądać tak: x^n
gdzie x to możliwość wypadku przy jednym uczestniku
n liczba uczestników eksperymentu
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
|
6 kwi 2011, o 21:11 |
|
|
o.r.s.
Zasłużony dla forum
Dołączył(a): 6 maja 2004, o 17:24 Posty: 983 Lokalizacja: Bobrosławiec Śl.
|
Mea culpa, nadmierny skrót myślowy Co do procentażu roztworów, to z tego co czytałem, nasi zachodni sąsiedzi zaczynali zabawę od zatężania przez wymrażanie (ok. 62%) i się doskonalili aż do >80% doszli.
onerous: faktycznie, już przenoszę temat
_________________
|
6 kwi 2011, o 23:36 |
|
|
CTX
******
Dołączył(a): 20 sie 2004, o 09:48 Posty: 1084 Lokalizacja: /dev/nul
|
|
6 kwi 2011, o 23:57 |
|
|
onerous
Dołączył(a): 3 lut 2011, o 15:33 Posty: 85 Lokalizacja: z piekła rodem
|
Aha i już wszystko jasne! Dzięki CTX!
_________________ Bum, headshot!
Zasady są po to żeby neutralizować kwasy.
Nie materiały wybuchowe lecz chęć szczera zrobi z ciebie kalekę.
|
7 kwi 2011, o 20:34 |
|
|
rafino132
Dołączył(a): 5 kwi 2011, o 12:29 Posty: 25
|
Tak więc wracając do tematu, nitroceluloze zrobiłem, wyszła całkiem dobrze.
Robiłem z KNO3.
Niedługo zrobię na kwasach, napiszę jak wyszło.
|
10 kwi 2011, o 09:25 |
|
|
Technet
Dołączył(a): 6 gru 2011, o 09:43 Posty: 224
|
Re: Otrzymywanie nitrocelulozy
Tak na marginesie, zna ktoś jakiś sposób jak łatwo i szybko rozpuścić KNO3 w kwasie siarkowym ?
_________________ A kiedy ja dostanę gwiazdkę ? ... Miałem na myśli, że chcę jak Smok :> Strącić jedną trzecią z nieba ...
Good Morning,
PS: Mam Demo wersje internetu.
|
14 kwi 2013, o 11:59 |
|
|