Witam posiadam roztwór elektrolitu w wannie 35m3 o składzie(sporządzone):
- siarczan cynku 20625 kg,
- siarczan glinu 825 kg,
- octan sodu 600 kg,
- kwas siarkowy czysty 500 kg .
- siarczan sodu 170 kg,
Spadła mi zawartość Al z 1,59 g/l (kąpiel wzorcowa) do 1,11g/l (zlecone sprawdzone na zewnątrz)
chciałbym wiedzieć jak liczyć ile mam dosypać Siarczanu cynku by osiągnąć (zbliżyć się)wzorcową ilość.
[email protected] gg 6927314
Z góry dziękuję za pomoc

to glin czy cynk ?
bo piszesz, że masz wyniki oznaczenia glinu, a pytasz o siarczan cynku.

zakładam, że masz dostępny 18 wodny siarczan glinu.
musisz więc dodać 278 kg siarczanu glinu 18-hydrat, aby uzyskać optymalne parametry pracy.

A jak to liczyć ? Jak widzę po objętościach masz do czynienia z kąpielą technologiczną w pracy, więc też w tej pracy pracodawca powinien zadbać o dostępność dokumentacji technicznej dla Ciebie i innych pracowników.

Jeśli zakład jest w okolicach Krakowa to mogę odpłatnie przeprowadzić odpowiednie szkolenia z zakresu co z czym i dlaczego

Kolega pewnie jest teraz technologiem w galwanizerni,a że trochę przysypiał na wykładach ...
GM

kolega nie miał takiej chemii na studiach:) niestety technologiem jestem od drutów i ten kierunek znam a że mamy galwanizerie to za jednym zamachem ja mam się zająć bo nasza chemiczka ma problemy z pomiarem ph-przykre prawdziwe

kolega nie miał takiej chemii na studiach:) niestety technologiem jestem od drutów i ten kierunek znam a że mamy galwanizerie to za jednym zamachem ja mam się zająć bo nasza chemiczka ma problemy z pomiarem ph-przykre prawdziwe

Dziękuje za pomoc miałem to wcześniej napisać ale spojrzałem tylko na odpwiedz i porównałem do mojego wyniku. Jeśli chodzi o szkolenia to w ciężko na to znaleść kase tylko czytać i się samemu uczyć ale obróbka chemiczna cynkowanie galwaniczne, ogniowe trawienie patentowanie troche tematów jest a jak się zna 1 to reszty trzeba się nauczyć stopniowo Ale na taką pracę się zdecydowałem
DZIĘKUJE ZA POMOC;)

bo nigdzie nie nauczysz się tyle ile w pracy, na studiach uczą wiele, ale dużo z tego nie jest przydatne w przemyśle

Trzeba dużo czytać i się samodoskonalić i starać się naciągać firmę na szkolenia wszelkiego rodzaju - czasem się udaje czasem nie.

Polecił bym zapisanie się do Polskiego Towarzystwa Galwanotechnicznego, ale nie polecę, bo właściwie prócz reklam i drogich szkoleń w stylu: "Przyszłość zawodu galwanizera" nic nie oferują ciekawego jak dla mnie.