Witam, mam pare pytan na ten temat.

1. Jak wyglada taki zestaw i co bedzie mi potrzebne poza chlodnica, kolba i wezykami?
2. Jakiej wielkosci musi byc chlodnica do 1-1.5l kolby
3.Czy moge uzyc kolby plaskodennej i postawic ja na plycie grzewczej?
4. Jak wyglada szczelnosc takiego systemu i na co nalezy uwazac przy ogrzewaniu? Pozdro

Wszystko zależy od substancji ogrzewanej i od temperatury którą chce się uzyskać... domyślam się, że będzie Ci potrzeba co najmniej dodatkowo kolby okrągłodennej(takej powinno się używać do dużych objętości takich jak 1-1,5l), potłuczonej porcelany/miki(coś odpornego i porowatego),wiaderko z wodą, mocna pompka akwarystyczna lub do oczka+ odpowednia łaźnia do ogrzewania, statyw z łapami.

http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSbba0IybUFArUn3NXBj_ZN18X2CMJETIv8yHJv_w9fUHq2w5ie

Zależy jaką chłodnię użyjesz. A długość na oko określ, za krótka nie może być, dłuższa -tak.
3. powinno używać się do ogrzewania kolby okrągłodennej i ogrzewać ją w czaszy grzejnej lub łaźniach wodnej, powietrznej lub piaskowej.
4. Jak szczelność, jak wszystko dobrze podłączysz to będzie szczelne. A na co uważać? Żeby temp. nie była za wysoka- tzn. żeby wrzenie nie było zbyt intensywne. Do kolby musisz wrzucić kamyczki wrzenne. Zimną wodę wpuszczasz od góry chłodnicy a do zlewu kierujesz wodę z dołu. Z wylotu chłodnicy nie powinny wylatywać ciepłe pary substancji.

Temp to okolo 80*C, chodzi o gotowanie etanolu.



Hehe no wlasnie pytam jakich moge uzyc. Ta chlodnica ze zdjecia ma byc otwarta u gory?

http://www.alkohole-domowe.com/bimber/
i tym podobne.

Hehe to nie do tego.

Jak chcesz, żeby taka chłodnica się napełniła? Może jestem niedoedukowany, ale w chłodnicy zwykle woda płynie z dołu do góry ^^ tak mnie uczyli w szkole i taki refluks pokazywali.

Woda w chłodnicy ZAWSZE, podkreślam ZAWSZE musi płynąć w kierunku przeciwnym do kierunku przepływu par, chodzi o to, żeby najpierw stykała się z parą wstępnie ochłodzoną, a dopiero potem z gorącą, co pozwala na efektywniejsze chłodenie. Jeśli para w chłodnicy zwrotnej idzie od dołu do góry, to woda powinna płynąć od góry do dołu. Pozdrawiam

Nie, nie zawsze. Niekiedy po prostu pary trzeba nagle schładzać - czy to z racji występowania równowagi reakcyjnej, którą zbyt duże obniżenie temperatury przesuwa w pożądanym kierunku, czy też z jakiegoś innego powodu. To czy medium chłodzące puszczamy w przeciwprądzie czy współprądzie jest funkcją szeregu czynników, ale jeśli chodzi o samą wymianę ciepła, układ przeciwprądowy ma największą wydajność.

BTW: kubafant, rozumiem, że na forum jest sporo interesujących tematów, ale widzę, że głównie odkopujesz wątki sprzed roku i więcej... Czy bieżące tematy na forum naprawdę są takie nudne ?

Nie w tym rzecz, po prostu przeczytałem temat nie patrząc na datę i napisałem to co uważałem za słuszne, szczerze mówiąc to nie spotkałem się z przypadkiem chłodzenia w ten sposób, jakkolwiek jednak ogrzewając pod chłodnicą zwrotną należy puszczać wodę przeciwprądowo
Pozdrawiam

Ale zauważ, że jak puścisz w chłodnicy zwrotnej wodę w przeciwprądzie, to tylko przeleci z góry na dół i niczego nie zdąży ci schłodzić przed wypłynięciem.

To zależy od metody jaką puszczasz wodę Ja stosuję takie prawo fizyki, które zastosował Torricelli jak budował barometr, mianowicie, trzymam zarówno pompkę (początek obiegu) jak i rurkę odprowadzającą wodę z chłodnicy (koniec obiegu) w wiadrze z wodą z lodem, przez co, nawet jeśli pompka nie chodzi, woda nie wypływa z chłodnicy. Dzięki temu właśnie mogę spokojnie puszczać chłodziwo przeciwprądowo nie obawiając się o niecałkowite chłodzenie
Pozdrawiam

I udało Ci się odpowietrzyć układ bez problemu?