Witam!
Czy każde gimnazjum musi posiadać pracownię chemiczną?
Zadaje takie pytanie ,gdyż w moim gimnazjum nie ma pracowni chemicznej tzn. jest sala ale nie wykonujemy tam żadnych doświadczeń ponieważ nie mamy odczynników i odpowiedniego wyposażenia
18 maja 2011, o 09:54
Sulik
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2574 Lokalizacja: Krakow
Jak na "chłopski" rozum nie musi. Przecież dla rządu ważniejsze jest rozdać wszystkim pierwszoklasistą laptopy które do niczego im się nie przydadzą, zamiast wyposażyć szkoły w odpowiedni sprzęt doświadczalno-naukowy
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
18 maja 2011, o 09:57
piotrek00375
Dołączył(a): 16 lut 2011, o 12:41 Posty: 37
Właśnie tak działa moja szkoła,wprawdzie nie mamy laptotpów ale co tydzień jest jakiś konkurs oczywiście z nagrodami.Do sali chemicznej kupili tablicę interaktywną za ponad 10tys a i tak korzystaliśmy z niej może 3 razy
18 maja 2011, o 10:08
Sulik
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2574 Lokalizacja: Krakow
Porusz temat w domu, namów rodziców do poruszenia go podczas zebrania - bo jak by nie było to ich pieniądze na to idą - a następnie niech cały komitet rodziców weźmie się za robotę
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
18 maja 2011, o 12:51
Mki
Dołączył(a): 20 sty 2009, o 13:07 Posty: 488 Lokalizacja: Katowice
Ja bym oprócz tego zrobił poruchawę wśród uczniów. W mojej szkole rada uczniów ma relatywnie dużą władzę i taka akcja była (ale akurat z pracownią fizyki, która stała pusta). Dużo zależy też od waszych chemików. Jeśli się trafią ambitni i chętni, to niech przygotują listę najpotrzebniejszych rzeczy, przygotują względny kosztorys. Można nawet zrobić dodatkową zbiórkę wśród rodziców na doposażanie szkoły w pomoce naukowe. Możliwości jest baaardzo wiele, ale sukces zawsze leży w dialogu.
_________________ Zbijcie mnie jak znowu zacznę gadać głupoty
18 maja 2011, o 15:45
analityk
@MODERATOR
Dołączył(a): 6 paź 2004, o 17:32 Posty: 775 Lokalizacja: Gdańsk
Po co kosztorys? Nie kasa jest problemem zdaje się, skoro takie drogie sprzęty mają a raczej tumiwisizm nauczycieli i dyrekcji. Myśmy starali się w technikum o szkło, kasy nie było, ale się znalazło, choć nie od razu. Trzeba na górze pozamiatać.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników