Dwukolorowe doświadczenie z salicylanem miedzi
Niedawno trochę eksperymentowałem z związkami kwasu salicylowego i opracowałem małe doświadczenie. Może nie jest odkrywcze, ale zawsze coś:
Potrzebne odczynniki:
Salicylan miedzi*
Woda amoniakalna 10-30%
Glukoza, fruktoza lub jakikolwiek cukier redukujący (od biedy można użyć miodu)
Sprzęt:
Probówka
Palnik spirytusowy lub gazowy
Zlewka z zimną wodą
Do probówki wsypujemy troszkę (tak na dno) salicylanu miedzi, następnie wlewamy pare mililitrów amoniaku. Powinien powstać intensywnie zielono-niebieski roztwór.
Wsypujemy glukozy, objętościowo trochę więcej niż salicylanu i ogrzewamy. Po chwili roztwór powinien robić się coraz jaśniejszy. W tym momencie próbówkę trzeba zatkać i szybko ochłodzić w zlewce z zimną wodą. Roztwór powinien być bezbarwny lub lekko żółty. Mój jest żółto-brązowy bo za wolno go ochłodziłem. Po odetkaniu probówki na powierzchni roztworu po jakimś czasie pojawi się niebieski pierścień.
Po wytrząśnięciu probówką roztwór robi się znów niebieski.
Doświadczenie można powtarzać wiele razy, aż do wyczerpania cukru, jednak już po drugiej próbie roztwór robi się ciemno-żółty z powodu powstawania karmelanów (obecność amoniaku niestety temu sprzyja)
Wyjaśnienie:
Miedź II tworzy z amoniakiem intensywnie niebieskie kompleksy. Cukier powoduje redukcje tetraaminamiedz(II) do bezbarwnej diaminamiedzi(I), sam się utlenia do odpowiedniego kwasu karboksylowego.
Jony diaminamiedzi(I) są jednak nietrwałe, w obecności tlenu z atmosfery utleniają się do tetraaminamiedzi(II).
*Salicylan miedzi lepiej zrobić niż kupować, otrzymałem go tak:
W 250ml zlewce rozpuściłem 21g wodorowęglanu sodu w 100ml ciepłej wody, małymi porcjami dodawałem 35g kwasu salicylowego. Teoretycznie powstało około 40g salicylanu sodu. Następnie w 100ml ciepłej wody rozpuściłem 32g pięciowodnego siarczanu miedzi. Roztwór siarczanu miedzi i salicylanu sodu połączyłem ze sobą. Odparowałem trochę wody, a następnie zlewkę wstawiłem do wody z lodem. Zaczęły powstawać niebieskie kryształy. Odsączyłem je. Po wysuszeniu wyglądają tak:
Pozdrawiam