Zajmuje się czasem elektroniką (naprawami) i niestety mam (jak większość zapewne), bardzo uciążliwy problem , chodzi o wylutowanie układu scalonego który jest wlutowany do płyty dwustronnie co nastręcza dużo trudności z jego usunięciem , czy macie pomysły i propozycje jaki pierwiastek dodać na lut a potem podgrzać lutownicą żeby , stała się dłużej płynna , rzadsza i miała i dłużej trzymała temperaturę ? Był kiedyś stop lutowniczy o nazwie Chip Quik co wykazywał podobne właściwości jednak jest on dość drogi.

wszystko jest wina tego, że teraz elektronika lutowana jest za pomocą cyny bezołowiowej, która to ma wyższą temperaturę topnienia od starej cyna-ołów. Stąd też trzeba element lepiej i równomierniej dogrzać, co jest kłopotliwe. Dodatkowo stop ten jest twardszy z powodu zawartości innych pierwiastków.

Co mogę zaproponować ? Spróbuj kupić sobie eutektyk Sn-Pb (63% Sn i 37 % Pb), albo też stop cyny z ołowiem o większej zawartości Pb - myślę że to powinno odrobinę pomóc.

no właśnie kolego używam LC60 czyli (60% Sn i 40% Pb) jednak np na nowych czy starszych płytach np Commodore 64 to idzie mozolnie ponieważ fabryczne płyty robione są pokryte twardszymi stopami , taki lut pokrywam topnikiem (acetonem zmieszanym z kalafonią) rozgrzewam lut i dodaje do niego LC60 co go zmiękcza , ale bez rewelacji , myślałam o tym raczej żeby dodać pierwiastek lub roztwór pierwiastków co wykazał by małą temperaturę topnienia , myślałem o galu i ind-dzie jednak są one drogie i trudno dostępne , może znasz jakieś inne pierwiastki wykazujące podobne właściwości ?

może stop Wooda - temp. top: jakieś 60-80 PLN.

na http://odczynniki.chem.pl/ jest za 265,14 PLN/kg co chyba jest ceną niską zwracając uwagę na to, że chyba będziesz tego potrzebował pewnie około 1g na rozlutowanie.

a stop ten składa się z bizmutu, cyny, ołowiu i kadmu

bardzo ciekawe myślę ze warto spróbować i zobaczyć , sam zdam relację

Niemiecka stronka ze stopem wood'a i innymi:
http://www.crystalgrowing-shop.com/shop/category_14/Metalle-_-Legierungen.html?shop_param=cid%3D%26

Inną metodą jest zakup stacji na gorące powietrze i dobry odsysacz do lutów ( oczywiście do elementów THT ). Do smd to tylko hot-air.

kolego aktus - to wiem, ale tak kombinuje żeby nie wydać 300 zł na Hot Air (dopiero koło tej ceny możesz kupić sprzęt w miarę dobry), którego bym używał sporadycznie.

Zaopatrz się w odsysacz, ułatwia życie w takich przypadkach.
Hot-air do smd - świetne, choć niektórzy radzą sobie bez.

wiem kolego o co ci chodzi , zgadzam się odsysacz za 5 zł to podstawowy sprzęt ale przy wlutowaniu scalaka lub elementów przewlekanych i przylutowanych jednostronnie , a problem dotyczy wlutowania elementów przewlekanych , lutowanych dwustronnie wtedy też używam plecionki (czy taśmy do odsysania) jednak jest to metoda długa i nie zawsze precyzyjna więc najlepszym sposobem wydaje mi się użyć stopu niskotopliwego zmieszać z cyną z pola lutowniczego co teoretycznie powinno zmiękczyć ją przez co powinna mniej przylegać do otworu w płycie i wtedy ją załatwić odsysaczem bądź smd taśmą.

Może takie coś? http://www.youtube.com/watch?v=ngEZbGf20PI

hm.. widziałem kiedyś ten filmik (trochę schodzimy z tematu na na mechaniczne usuwanie) , to musiała być jakaś podstawka na do hot air , ciekawi mnie ile kosztuje , ale można cy zrobić coś takiego z sprasowanej rurki miedzianej w płaskim imadle , takie coś zamontować na kombinerkach i można próbować nagrzewać na kuchence gazowej , na smd też można by zrobić foremkę z cienkiej rurki miedzianej i zamontować miejsce na kombinerki żeby można było przesunąć chip po płytce z rozgrzaną formą , tylko pytanie jak szybko rurka miedziana traci ciepło ?

a tutaj właśnie masz ten ChipQuik : http://www.youtube.com/watch?v=FTQqjggeklo&NR=1 ciekawi mnie bardzo co to za stop

Dostałem dziś od pewnego kolegi z forum gal i stop Wooda, lecz jednak wyniki są dość marne :-( stop wooda nie za bardzo chce chwytać lutownicę a nóżki scalaka chwyta dopiero po dobrym rozganiu, ponadto szybko oddaje ciepło, a po operacji grot nie chce łapać cyny , ponadto ciężko się potem usuwa z salaka (i nie radził sobie za dobrze z dużymi scalakami ).
Gal z kolei jest ciężko usuwalny z pinów płyty i z wlutowanego elementu , poza tym nóżki elementów są potem łamliwe, wiec niestety metoda nie jest skuteczna i kosztowna , lepiej dorobić do opalarki precyzyjną regulacje temp. i zrobić odpowiedzią dyszę. Pomysł nie okazał się skuteczny ale myślę pomysł był ciekawy.