Chciałem się zapytać czy jest możliwe pozłocenie odbłyśnika lampy halogenowej ? Chodzi mi o to że potrzebuję materiału na odbłyśnik lampy który będzie odbijał promienie IR i skupiał w ognisku, zamiast je absorbować i oddawać temperaturę do trzonka (tak jak w zwykłych), czy możecie pomóc ? (zdjęcie lampy na dole)

O ile mnie pamięć nie myli, to glin miał takie właściwości. ( Dokładniej to o ile mnie pamięć nie myli, to właśnie glinu używa się w lustrach odbijających UV i IR http://www.youtube.com/watch?v=p2cicHXMs1w). Dodatkowo teoretycznie potwierdza moją teorię wiki:

no to właśnie czym jest pokryty odbłyśnik że robi się bardzo gorący ?

Materiałem dobrze przewodzącym ciepło?...powiedz co kombinujesz będzie prościej. Odbić IR to nie problem ale ze skupianiem może być troszkę ciężej..

Pozłocić chcę odbłyśnik żeby było jak w tej (poniżej) jak widzimy jest to bardzo dobra lampa wykorzystywana do lutowania w stacjach lutowniczych typu IR , kosztuje ona ok 180 zł (w środku jest żarówka 15V/150W która nierożni się za bardzo od innych o tych samych parametrach) a jedyny sekret to pozłacany odbłyśnik odbijający promienie IR (dlatego można ją spokojnie trzymać w ręce bo jest ledwo ciepła), czego nie odważyłbym się zrobić z odbłyśnikiem w pierwszym poście , dlatego chodzi mi o pozłocenie odbłyśnika żarówki za 20-30 zł o takich samych parametrach (którą normalnie nic nie polutujesz).

Od razu zacznę wymieniać kłopoty i sam ocenisz czy pozłocenie dasz rady wykonać samodzielnie
Najpierw przygotować musisz powierzchnie ( odtłuszczenie odrdzewianie i ZERWANIE całej powłoki galwanicznej jaka już jest..). Kolejna operacja to miedziowanie galwaniczne w wannie galwanicznej ( CuSO4 w H2SO4)- opis [podany jest w Galwanotechnice Sękowskiego] potem dopiero pozłocenie z uzyciem [Au(CN)3]Cl3 w roztworze z HNO3+3HCl( wodzie królewskiej) . Osobiscie bym ci bardziej sugerował udanie sie do dobrego zakładu galwanicznego gdzie ci to wykonają na pwerfect albo na gorącao powlec lampę folią z złota

Tym mnie zaciekawiłeś , możesz opisać bardziej kolego co masz na myśli ?

taniej wyjdzie Cię kupienie nowej złotej lampy

dodatkowo skąd pewność, że emitowane światło w obu przypadkach ma ten sam zakres długości ? jesteś pewny że żarnik, gaz oraz szkło lampy są dokładnie takie same ?
Bo to że mają podobną moc jeszcze nic nie znaczy

Za 30 PLN nie kupisz wszystkich odczynników które będą Ci potrzebne do wykonania złocenia. W zależności z tego z czego jest odbłysk w lampce którą chcesz przerobić, będzie trzeba zastosować różne sposoby osadzania czy też czyszczenia. I niestety będzie to można dokonać tylko eksperymentalnie, tzn. że będziesz potrzebował więcej niż jedną lampkę do pozłocenia i pewnie kilka zepsujesz po drodze.

Oddając do galwanizerni ten sam problem, póki na 100% nie będziesz wiedział co chcesz pozłocić, to oni tego nie zrobią, bo albo sami nie będą mieli odpowiednich wanien przygotowawczych, albo uszkodzą Ci lampkę.
Już nie mówiąc o cenie która dla produktu tzw. prototypowego (jedna sztuka) będzie prawdopodobnie 200-300 % wyższa od normalnej. A trochę procesów jest do wykonania.


wersal76 - ja bym między miedzią a złotem dał jeszcze nikiel

180 zł to nie jest jakiś kosmos - zważając, że masz wytwarzany seryjnie produkt, który nie rozwala się po czterech użyciach i (jeśli sprawny) na pewno działa zgodnie z przeznaczaniem. Ja bym kupił gotową.

A może by tak próżniowo napylić? http://www.youtube.com/watch?v=7dF0QTzc ... ideo_title .

Oczywiście, że można. Ma ktoś złoto i taką maszynkę?

zostaje jeszcze naklejenie pozłacanej foli ale jak mówicie niema pewności że to zadziała a 50 zł w błoto wyrzucić (jak co) to jednak szkoda.

Można, tylko tak napylona warstwa metalu nie ma przyczepności do podłoża można zetrzeć ją palcem.

Myślę, że to zależy od podłoża. Na metalu na pewno dobrze przylega, zwłaszcza jak się całość ogrzeje palnikiem i delikatnie wtopi złoto w podłoże. Tak jak słynne 'złote pensy/centy'.

Do żadnego materiału nie ma dobrej przyczepności, po napyleniu tą metodą trzeba warstwę matalu utrwalić. Najczęściej natryskuje się (maluje) lakierem bezbarwnym. Srebrne "świecące " ozdoby choinkowe są tak produkowane (do napylenia stosuje się Al). Przed laty lustra reflektorów samochodowych były produkowane tą metodą i dlatego z powodu małej trwałości co dwa trzy lata trzeba było je wymieniać. Tak było z Fiatami 125p i Polonezami , historia.