Witam. Wspomniany w temacie proces jest procesem otzrymywania kwasu siarkowego który został wyparty przez metodę kontaktową. Jest on bardzo podobny do metody kontaktowej tylko w tym wypadku rolę katalizatora pełni dwutlenek azotu. Przebiega to w skrócie tak ,że SO3 i NO miesza sie z wodą i końcowym produktem tej reakcji jest kwas siarkowy i tlenek azotu. Mam pomysł żeby połączyć ten proces z metodą Jābir'a ibn Hayyān'a (2KNO3 + S -> SO3 + 2NO) , a zbliżając sie do pointy:

Jeżeli NO w połączeniu z woda przy dopływie powietrza da kwas azotawy to teraz pytanie do was. Co muszę zrobić żeby tlenek azotu sie utlenił? Czasami piszą ,że utlenia się samoczynnie na powietrzu a czasami że trzeba mu stworzyć nastrój i już się pogubiłem w tym wikibełkocie.

Zakładając ,że owe utlenianie tlenku azotu wypali to od wujka Jābir'a mam mieszankę SO2 + 2NO2.
Trochę zmodyfikowałem lead chamber process:
3SO3 + 6NO2 + 5H2O -> 3H2SO4 + 4HNO3 + 2NO
3H2SO4 + 4HNO3 + S -> 5H2SO4 + 4NO
I chciałem zapytać co o tym sądzicie? Jeżeli ta modyfikacja nie wypali zostaje jeszcze tradycyjny lead chamber process.
Czy jest szansa że uda się to w domowych warunkach?
Źródło
http://en.wikipedia.org/wiki/Lead_chamber_process

Z tego co mi wiadomo utlenianie no do no2 zachodzi samoczynnie, ale stosunkowo wolno. Czasami dla przyśpieszenia daje się do wody rozcieńczony kwas solny podchloryn sodu (NaClO), który można uzyskać wpuszczając chlor do wodorotlenku sodu. Cudów bym się nie spodziewał, ale zawsze coś.